Skocz do zawartości

Fyne Audio F501 - Kraftest


Kraft

Recommended Posts

hehe.... ciekawe, kto finalnie będzie miał racje?

Jak wiadomo ... ja już to przerabiałem. Wpierw wzmacniacze do Bowers 685s2 - został NAD 375, potem kolumny do wzmacniacza, zostały Heco, a następnie "dobry" wzmacniacz do kolumn. Wiem co mówię.

Edytowano przez Bogusław Kożyczkowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Fafniak napisał:

Ten kto wcześniej uzna że wystarczy wywalania kasy w błoto i zacznie cieszyć sie muzyką a nie ciągłągonitwą

Proponuję tutaj zainwestować w 100% dobrze wydane pieniądze!!!!

https://www.siepomaga.pl/ 

Ja wpłaciłem! W tym miesiącu następna wpłata będzie 😉

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Obawiam się, że   "Chyba Miro 84"    ma racje, pójście do przodu w kolumnach, obnaży braki wzmacniacza, czasami lepiej zgodzić się na kompromisy, bo zaczyna się gonitwa. Ja nadal obstawiam    ... lepszy wzmacniacz - słabsze kolumny.

No wiadomo , jeśli wzmacniacz ogranicza to kolumny niczego nie wyczarują ;) a im lepszy wzmacniacz tym źródło także robi się ważne o czym zapewne Bogusław się przekonał poszukując cd-ka :P 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kubakk napisał:

No wiadomo , jeśli wzmacniacz ogranicza to kolumny niczego nie wyczarują ;) a im lepszy wzmacniacz tym źródło także robi się ważne o czym zapewne Bogusław się przekonał poszukując cd-ka :P 

Jednak nowe kolumny i nowy wzmacniacz wprowadzaja dwie niewiadome. Majac nadal ten sam wzmacniacz a kolumny inne to wszystko co usłyszy kolega to wplyw tylko kolumn. Natomiast majac dwie niewiadome, niewiadomo za co odpowiedzialny jest dany aspekt dzwieku np. Wysunięta średnica! Kto wowczas odpowie na pytanie czy to sprawka wzmacniacza czy tez kolumny? Kij ma zawsze dwa końce! Bezpieczniej jest moim zdaniem pozostać przy obecnym napędzie (wzmacniacz). Nie mówiąc juz ze porownanie bedzie rzetelniejsze. Po tym tescie moze nastąpić drugi tym razem z innym wzmacniaczem i to jest według mnie droga do prawidłowej oceny!

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Po tym tescie moze nastąpić drugi tym razem z innym wzmacniaczem i to jest według mnie droga do prawidłowej oceny!

Obowiązkowo na tym samym repertuarze. Mam wrażenie, że Jarek dużo słucha ale co kolumny to opisuje inne płyty czy utwory. Jak to faktycznie jest? @Kraft

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MariuszZ napisał:

Obowiązkowo na tym samym repertuarze. Mam wrażenie, że Jarek dużo słucha ale co kolumny to opisuje inne płyty czy utwory. Jak to faktycznie jest? @Kraft

To fakt. Z każdym kolejnym testem zmniejsza się grupa stałych utworów odsłuchowych. Po prostu mi się nudzą. Jednak kilka ciągle pozostało, więc jakiś wspólny mianownik jest. W relacjach opisuje raczej całe płyty, więc te pojedyncze utwory się w tekstach nie ujawniają. Zauważyłem za to, że wybieram do testów kolumn takie płyty, które, jak przypuszczam, dobrze na danej konstrukcji zabrzmią. Robię to chyba bezwiednie.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.09.2020 o 19:58, MobyDick napisał:

Ja również uważam za idiotyczne czepianie się tego wzmacniacza. W tej cenie można było wybrać inny, tyle że niekoniecznie był by lepszy. Ten inny mógłby lepiej się zgrywać z konkretnymi kolumnami. Ten jest jaki jest i jest chyba dość uniwersalny, co jest zaletą bo daje możliwość testowania z nim rożnych kolumn i wypadają z nim w miarę obiektywnie.

Również nie rozumiem tego utyskiwania. Ja po kilku odsłuchach wybrałem odświeżonego PM8006. Jak dla mnie grał najrówniejszym dźwiękiem i najbardziej poukładanym. Takie granie pełne kultury, które trafiło w mój gust. Lepiej słuchało mi się dopiero sprzętu za przeszło 10k zł, ale też podłączonego do drogich Piegów, więc był to już nie mój budżet.

Nie wiem również skąd się bierze argument o niskiej mocy. Przecież ten wzmacniacz jest przeznaczony do grania w domu, a nie nagłaśniania dyskoteki. Muzyki słucham z potencjometrem w okolicy godz. 9tej. Przy godz. 11tej juz pół bloku jest zmuszona słuchać muzyki razem ze mną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, marcinc napisał:

Muzyki słucham z potencjometrem w okolicy godz. 9tej. Przy godz. 11tej juz pół bloku jest zmuszona słuchać muzyki razem ze mną.

Ja slucham tez max.ok godz 9tej. I nie dlatego ze straszę sąsiadów, a raczej dlatego ze tak jest naturalniej dla mnie. Jesli Diana Krall śpiewa to ustawiam potencjometr tak bym miał wrażenie poziomu spiewajacej osoby. Jesli do tego reszta dźwięków jest dobrze slyszalna, to moim zdaniem system "robi robote". Niejednokrotnie znajomi zapraszajacy na odsłuch podglasbiaja do poziomów absurdalnych.... bo tak bas fajnie masuje bądź wzmacniacz prezentuje lepsze "wejscie" w szczegóły. Sorry ale to jest meczace po 5min grania. I jak tu dyplomatycznie wytlumaczyc ze ok ale daj troszke ciszej...? Jesli tak wygladaja odsluchy codzienne to nie dziwie sie ze audiofile maja problemy z chociazby WAŻ. Mysle ze dobry sprzet hifi powinien pokazac 90-100% kompletnego dzwieku bez podglasniania go do wysokich wartosci. 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Ja nadal obstawiam    ... lepszy wzmacniacz - słabsze kolumny.

Właśnie w audio jest to piękne , że nie ma pewników :) Ale faktycznie trzeba postawić na jakiś fundament. Osobiście uważam wręcz odwrotnie , i " wiem co mówię " :) Testowałem jeszcze na CX/MX 1000 , ProAci Response One SC i Ushery S 520 II , zupełnie inny dźwięk , po zmianie wzmacniacza na lampę i powtórzeniu eksperymentu, kolumny zachowały swoją sygnaturę . A więc wzmacniacz ma wpływ, ale o wiele bardziej słyszalne są różnice między zastosowanymi przetwornikami w kolumnach .

Bogusław , ponieważ sporą uwagę zwracasz na kable, i jak przeczytałem Twoją opinie , jesteś za lepszym pojedynczym,  niż bi-wire ,  w pełni się z tym zgadzam / choć właśnie testuje kilka kabli w podwójnym układzie :) /. Powiedz mi , Twoje kolumny mają kilka terminali głośnikowych , podłączając pojedynczy kabel o określonych walorach do jednych terminali , czym łączysz te drugie ? Czy nie jest tak , że przy pojedynczym podłączeniu wybrany przez nas kabel przenosi swoje cechy tylko na jedno pasmo / lub dwa ,wysokie - średnie/ , a o ile nie zrobimy zworek z tegoż samego kabelka ,to drugim paśmie mamy zupełnie inny przewodnik , a więc nasz kabel tam już nie działa  ? Czy zatem na efekt finalny ma wpływ nasz kabel + zwora ? Trzeci dzień się bawię w przepinanie , i im dłużej to robię tym pytań pojawia się więcej :) 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, misiek x napisał:

Ale jest też druga strona medalu, dobry sprzęt hifi nie męczy nawet jak dasz bardzo głośno. Robi to raczej słaby sprzęt hifi.

Zgodze sie bo w moim przypadku ciszej znaczy lepiej dlatego ze wzmacniacz traci kontrole na wysokich poziomach glosnosci, druga sprawa ze pracuje w klasie AB i niezbyt glosne odsluchy odbywaja sie jak przypuszczam jeszcze w klasie A. Na moje szczescie sparowane z b.dobrymi głośnikami oddaja fajne brzmienie bez podglasniania zbytniego. Poniewaz nie slucham głośno, jest to wystarczajacy w 100% system dla mnie.

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość wzmacniaczy pracujących w klasie AB oddaje bardzo niewielkie moce w klasie A, niezbędne tylko do przejścia sygnału przez 0 . Trudno tu wtedy mówić że przy cichym graniu wzmacniacz który oddaje kilak miliwatów w klasie A gra w niej. Za to wzmacniacze które oddają już pierwszych kilka watów nawet przy dość głośnym graniu pracują w klasie A. Zdarzają się takie konstrukcje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chyba Miro 84  przy pewnych poziomach głośności nie do końca słyszymy wszystko, z niskimi jest problem. Kiedyś polowałem na takiego Marantza który te pierwsze waty grał w A ale mnie przelicytowali, teraz chce posłuchać tego Arcam’a SA30 żeby właśnie zobaczyć jak gra cicho i jakie to ma przełożenie na kolumny.

Ciekawy jestem czy te 501 okażą się lepsze od „manufaktur”

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, MobyDick napisał:

Większość wzmacniaczy pracujących w klasie AB oddaje bardzo niewielkie moce w klasie A, niezbędne tylko do przejścia sygnału przez 0 . Trudno tu wtedy mówić że przy cichym graniu wzmacniacz który oddaje kilak miliwatów w klasie A gra w niej. 

Eeee no yyyyy????? Przyznam ze zaskoczyles mnie z tym "niezbedne tylko do przejścia sygnału przez 0". Musialbym poszukac art. Ktory mowi ze wzmacniacz AB oddaje w klasie A nawet 10% swojej mocy. U mnie jest naprawde dobry dzwiek na niskich poziomach i tak to sobie wlasnie tłumaczyłem. Ze jeszcze pewnie nie przeszedł do "gorszej" klasy czyli AB. Kurcze zburzyłeś mój sposob postrzegania tego wzmacniacza. Jak w takim razie wytłumaczyć ta super jakość na nizszych poziomach? 

Ps: na niskich poziomach kreuje niewiarygodna scene. Na srednim poziomie jest zwyczajnie scena gdzies wyparowuje (gra budzetowo) na wysokich poziomach traci kontrolę

 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, MobyDick napisał:

 albo polubiłeś jego zniekształcenia wskrośne które słychać głównie przy niskich poziomach głośności. 

Niewykluczam tego @MobyDick...

Acha a jak w takim razie wytłumaczyć to ze dzwiek jest lepszy po jakimś dluzszym czasie grania? Czy to nie jest czasem cecha pracy klasy A? W klubie marantz opisalem ta sytuację...

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Chyba Miro 84 napisał:

Niewykluczam tego @MobyDick...

I jak wytłumaczyć to ze dzwiek jest lepszy po jakimś dluzszym czasie grania? Czy to nie jest czasem cecha pracy klasy A? W klubie marantz opisalem ta sytuację...

Dobrze skonstruowany wzmacniacz uzyskuje optymalny dźwięk gdy jego podzespoły uzyskują parametry stabilne przez dłuższy czas. Kiepsko by było gdyby grał dobrze tylko przez chwilę po włączeniu. Z tego co wiem wiele dobrych wzmacniaczy pracujących w klasie AB gra gorzej gdy podniesie się im prąd spoczynkowy i zmusi do grania z większym zakresem mocy w klasie A.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...