Skocz do zawartości

Historia o kolumnach, które zgubiły się w większym salonie


jeromartin_s

Recommended Posts

Witam,

Jakoś niecały rok temu w końcu zdecydowałem się na zmianę sprzętu. Wymieniłem swój byle jaki sprzęt na coś może nie świetnego, ale w końcu świadomego. Świadome niekoniecznie oznacza dobre, ale jakoś tam dostosowane do własnych potrzeb. Trochę za pomocą forumowiczów wybrałem swój sprzęt stereo:

 

1. Wzmacniacz Hegel H80

2. Kolumny Focal Aria 906

3. Gramofon Dual CS 455-1 (wkładkę wymieniłem na Shure M91-ED z igłą N91-ED)

4. Przedwzmacniacz CA 640P

 

O kablach nie piszę - to nie tej klasy sprzęt i nie tej klasy ucho, żeby wyłapać różnice. Powiedzmy, że nie są najtańsze, ale też nie jakieś drogie. 

 

Sprzęt był dobierany do pomieszczenia w bloku. Mówimy o kilkunastu metrach. Miał grać jak wydawało mi się, że lubię. Może i lubiłem, ale coś mi się odmieniło. Pojawiła się świadomość innych potrzeb dźwiękowych. 

Jednak nie tylko. Potrzeba zmiany była też bardziej fizyczna. Przeprowadziłem się do domu. Przyniosłem cały sprzęt i ustawiłem w salonie. W pierwszym momencie pomyślałem, że super bo jest przestrzeń, ale szybko zacząłem zauważać, że jest dużo gorzej. Kolumny nie są w stanie wypełnić salonu. Kojarzy mi się to z 1.5m koszykarzem, który próbuje doskoczyć do kosza, ale nijak mu to nie idzie. Gra sobie, biega rzuca, ale wszystko jest takie kurduplowate. To co na pewno zupełnie zniknęło to jakikolwiek bas. Słychać w miarę wokale i niektóre instrumenty, ale wszystko jest takie płaskie i słabe. Przyznaję, że kontur i dokładność jest odczuwalna, ale słuchając chwilę czuję zmęczenie. W bloku było inaczej, choć tam potrafiły czasem podudnić, ale akustyka pomieszczenia nie była zbyt dograna. Focale fajnie brzmiały, ale teraz już nie dają takiej frajdy. 

Słucham dużo winyli, w znacznej mierze jazzu, ale też innych gatunków. Nie raz trafi się housowy lub funkowy kawałek, ale nirvana, depeche czy cranberries też się kręcą. Drugie medium do spotify/Tidal. Tam jest wszystko i bez ograniczeń więc korzystam. 

Salon ma 30 m, ale otwarty jest na hall i jadalnię z kuchnią. Hall ma 12 m jadalnia z kuchnią też kilkanaście metrów. Nie wiem czy to liczyć jako całość (co z otwartym hallem na piętro??). W każdym razie moje Focale nie mają szans. Głównie brakuje im niskich - czuję głównie wysokie, których zrobił się nadmiar. To chyba mnie boli. No i to że ewidentnie nie dają rady wypełnić pomieszczenia. Nie mówię o tym, żeby ruszyły ściany, ale żeby było czuć gęsty dźwięk. Co więcej szukam teraz czegoś ciepłego i muzykalnego. Teraz jest dość ostro, krótko, dynamicznie. Hegla na razie nie planowałem zmieniać - wydaje mi się, że on gra dość neutralnie. Myślałem o zmienie najpierw kolumn bo są po prostu za małe. Pewnie zaraz usłyszę, że H80 za słaby i pewnie tak może być, ale po kolei. Warianty widzę dwa:

1. Wymieniam Focala na większe podłogowe i jestem happy w połączeniu z H80 i cieszę się tym jeszcze długo

2. Wymieniam Focala na większe podłogowe i odczuwam znaczące polepszenie, ale za jakiś czas czuję potrzebę wymiany jeszcze wzmacniacza. 

Oba warianty mają część wspólną czyli: nowe podłogówki i w obu muszą być te same. To teraz czy ktoś podrzuci kierunek w jakim szukać?

Budżet podawałem? 10k bym dał. Używki w sumie też ewentualnie do rozpatrzenia. No i niby drugorzędna sprawa, ale jednak - kolor: albo czarny albo jasne drewno. 

No i może ktoś przy okazji chce Arie 906 odkupić? :)

 

dzięki

Marcin

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Tak się dzieje jeśli wybierzesz sprzet po poradach na forum. Teraz chcesz aby było podobnie?

My możemy jedynie pokazać ci droge ale odsłuch i to w Twoich warunkach jest konieczny. Pójdziesz do salonu tam będzie 12-16m i znowu będzie to samo. Bedzie grało fajnie tam a u ciebie juz nie.

Ja nie jestem fanem Hegla ale opcja 1 jest chyba najbardziej sensowna.

Wówczas mój absolutny typ to ELAC Carina 247.4. Ewentualnie Opera Grand Mezza.

W przypadku opcji numer 2 wybór jest szerszy. Do Hegla szukał bym kolumn ciemniejszych. Dokładnych ale nie jaskrawych. Te takie są. Jeśli wział bys pod uwagę poźniejszą wymianę wzmacniacza to można rozwazyć jeszcze: Audio Physici, Fyne F 502 czy Monitor audio Silver 500.

 

Zapraszam na odsłuch i po wypozyczenie sprzetu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie chcę :) Dzięki za sugestie. Focali słuchałem, choć nie w salonie, a u znajomego. Wydawało mi się, że było ok, bo tam pomieszczenie było podobnych gabarytów jak u mnie. Poza tym u siebie w mieszkaniu przez jakiś czas też uważałem, że jest ok. Z czasem zacząłem jednak zwracać uwagę bardziej na szczegóły, dźwięku, a przypadkiem zasłyszane ciepłe i melodyjne dźwięki w sklepie z płytami uzmysłowiły mi, że o niebo bardziej mi to odpowiada przy dłuższym odsłuchu. 

Teraz wybieram się na odsłuch, choć w salonie będzie brzmiało i tak inaczej niż u mnie w domu. Natomiast nie każdy salon ma wszystkie marki i modele dostępne, więc bardziej szukam sugestii, po których będę mógł skierować się do właściwego salonu. Choć założenie, że gdzieś będą wszystkie możliwe marki też na pewno błędne jest. 
To może kilka pytań praktycznych: 

Czy do salonu można z własnym wzmacniaczem wparować?

Ile może trwać przesłuchanie kilku zestawów? Jednak sprzedawca musi przenosić sprzęty podpinać odpinać. Trochę dla mnie krępujące jest to że przesłucham kilku sprzętów, a okaże się, że mi nie pasowały i zawracałem dupę sprzedawcy. Łatwiej zawraca się ją tutaj bo po prostu ktoś może nie odpisać i tyle :)

Nie widzę problemu żeby podjechać na odsłuch do salonu do 2h od wrocka. A jakiś rzetelny i pomocny salon we Wro? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jeromartin_s napisał:

Czy do salonu można z własnym wzmacniaczem wparować?

 

Z tym nie powinno być żadnego problemu, a jak nie ma takiej opcji w salonie to odpuść.

16 godzin temu, jeromartin_s napisał:

Salon ma 30 m, ale otwarty jest na hall i jadalnię z kuchnią. Hall ma 12 m jadalnia z kuchnią też kilkanaście metrów. Nie wiem czy to liczyć jako całość (co z otwartym hallem na piętro??). W każdym razie moje Focale nie mają szans. Głównie brakuje im niskich - czuję głównie wysokie, których zrobił się nadmiar. To chyba mnie boli. No i to że ewidentnie nie dają rady wypełnić pomieszczenia. Nie mówię o tym, żeby ruszyły ściany, ale żeby było czuć gęsty dźwięk. Co więcej szukam teraz czegoś ciepłego i muzykalnego. Teraz jest dość ostro, krótko, dynamicznie. Hegla na razie nie planowałem zmieniać - wydaje mi się, że on gra dość neutralnie. Myślałem o zmienie najpierw kolumn bo są po prostu za małe. Pewnie zaraz usłyszę, że H80 za słaby i pewnie tak może być, ale po kolei. Warianty widzę dwa:

 

Z kolumn podłogowych odpowiadającym Twoim preferencjom muzycznym chociaż poniżej zakładanego budżetu to Dynaudio Emit M30.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, jeromartin_s napisał:

Salon ma 30 m, ale otwarty jest na hall i jadalnię z kuchnią. Hall ma 12 m jadalnia z kuchnią też kilkanaście metrów.

Cześć, używasz gramofon i to zapewne jest głównym źródłem muzyki, moja rada szukaj kolumn trójdrożnych - z klasycznym podziałem i wielkością głośników dla poszczególnego pasma,  dla takiego pomieszczenia 30m2 to głośnik niskotonowy rozmiar min. 12" do 15" moc kolumn do 160W RMS. , dynamika  89dB , do tego odpowiednie pasmo min 36Hz - 20kHz +/- 3dB.

 

 

Edytowano przez Karol64208
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...