Skocz do zawartości

Buczenie wzmacniacza - Cambridge CXA81


nevellan

Recommended Posts

Dnia 14.09.2020 o 08:09, Adam Wesolowski napisał:

 

We wzmacniaczach wszystkich marek czy tylko tych z CA?

Wszystkich.

Sztuka sztuce nie równa.

9 godzin temu, Adam Wesolowski napisał:

Może oba egzemplarze był z tej samej serii. 

dokładnie. Ta sama partia.

A już różnica była jak mówiłeś.

10 godzin temu, nevellan napisał:

DC Blocker nie pomógł - brumienie pozostało.

Tak przypuszczałem bo to kwestia samego wzmaka.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Dedal75 napisał:

Tylko jak by to był np Atoll to by już jechane było, a tak wypadek przy pracy, inni też tak mają. 

Mój ca 651 zaczął buczeć po pół roku, a atoll ma 3 lata i cisza. Marantz, Creek, Advance też cisza. 

Wymień na inną sztukę po co się męczyć. Pzdr 

Inna sztuka w sklepie też brzęczała - więc to i tak nic nie da - tak jak pisałem wcześniej w sklepie podłączyliśmy dwa egzemplarze cxa81 - mój i sklepowy - obydwa "brumiły" (wydawało mi się, że ciszej, ale być może tylko mi się wydawało).

Chyba pozostaje mi z tym żyć :(

Edytowano przez nevellan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, czytajcie - Op pisze ze w domu buczaly obydwa Cambridge, teraz podobnie w sklepie. Wiec nic sie nie poluzowało. Duze trafo nie zalane żywicą buczy - drgają druty obwodów. Z czasem może sie to pogłebic.
Uwazam ze to cecha konstrukcyjna - nic nie poradzisz - chyba, ze zechce sie komus bawic w zalewanie trafa w puszce (a nie sądzę). Polecam poczytac czym sie róznią np trafa zamawiane u Toroidy.pl w wersji standard od wersji "audio".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast jeździć po Polsce i negatywnie wpływać na ekologię lepiej od razu zwrócić w ramach gwarancji. Sądząc po ostatnich wypowiedziach jakiś problem jednak jest więc lepiej żeby panowie z CA byli tego świadomi. Im więcej sztuk będą musieli naprawić tym szybciej znajdą rozwiązanie (albo tylko wymówkę).

2 minuty temu, yacool napisał:

Polecam poczytac czym sie róznią np trafa zamawiane u Toroidy.pl w wersji standard od wersji "audio".

Czytać to według mnie powinni ci, którzy się tym zajmują a nie zwykły użytkownik. Nie długo to dojdzie do tego, że wszystko sami będziemy musieli umieć naprawić, bo lekarz tylko online, mechaniik z ASO wraz z producentem pierwszy raz słyszy o problemie (dopiero jak ktoś zrobi class action to się przyznają, że jednak problem jest), trafo nie zalane żywicą itd. itd. itd. Buczy/brumi/wibruje czy co tam jeszcze - nie jest to normalne działanie! Mnie też przez 4 ostatnie lata wciskali kit (mechanicy z ASO, forumowicze, ...) , że teraz jest normalne, że klocki hamulcowe ścierają się po 30 tysiącach km. Założyłem inne (nie sportowe) i się dotychczas nie starły po 30.000 km.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, S4Home napisał:

To sprawdź inna sztukę w innym sklepie. Podjedź kawałek dalej  i zobacz. Czy ten typ tak ma czy partia w tym sklepie tak ma.

Jak w innym sklepie też tak ma to ok.

No bo u mnie nie brzęczy.

A w domu miałem wzmak który brzęczał a teraz mam inny i nie brzęczy a listwa ta sama.

Nie brzęczy , nie buczy - w sensie nie wydaje zupełnie żadnego dźwięku, gdy jest włączony? Może tak naprawdę to buczenie zawsze jest obecne, tylko ja jestem zbyt wyczulony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Walczyć?" Nie nazwałbym tego w ten sposób. Sprzęt nie działa tak jak powinien i konsument ma chyba prawo to reklamować. A jakby tak ten sam źle zaizolowany tranformator zamiast buczeć będzie np. przebijał na obudowę i zabije Ci dziecko to też nie będzie sensu? A zdarzały się takie przypadki chociaż nie w sprzęcie audio.

Oczywiście przyjęło się w ostatnich latach szczególnie w świecie motoryzacji, żeby robić z klienta idiotę, i wciskać mu różne historyjki np, że to przez jego styl jazdy (który nie wiadomo jakim cudem po 20 latach jeżdżenia zmienił się radykalnie z dnia na dzień) lub jeszcze lepsze, że przez tankowanie na złej stacji po 40 tysiącach kilmetrów zatkał się prawie całkowicie kolektor dolotowy. Robi się to po, żeby zmęczyć klienta do reszty aż sobie sam odpuści. Niech sam sobie poczyta lub naprawi we własnym zakresie skoro taki bogaty i stać go było na auto za 150.000 PLN. 

Ja to bym powiedział inaczej: nie ma sensu kupować nowego sprzętu (szczególnie nowych samochodów). Lepiej kupić używany po gwarancji za połowę ceny i wtedy od razu będzie wiadomo, jakie ma problemy i wady. Upadnie kilkanaście firm, to może wtedy ktoś się obudzi. 

 

Sorry za OT, ale czasami szlag mnie trafia, bo niestety coraz częściej słyszę podobne historie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adam Wesolowski siedzę w branży moto już dosyć długo , potrafiłem zużyć klocki i tarcze w 2000km (i to w latach kiedy części nie były z plastiku jak dziś). Ale są też samochody które mają zbyt małe układy hamulcowe względem masy - też miałem taki (wymiana tarcz i klocków co 2 lata max przy jeździe 0-150-0 na każdych światłach).  Kolega ma s-maxa i tarcze mniejsze niż u mnie , a moje auto waży jakieś 500kg mniej niż jego :P  Zmienia hamulce co roku , nawet "tuningowe" nie pomagają.
Natomiast coraz więcej stodolarzy bierze się za bycie mechanikiem , i cóż - oczywiście jak coś źle złożą to winne są kiepskie części a nie ich brak wiedzy ;)
Na stacjach też bywa kiepskie paliwo , sam to przechodziłem (2 tankowania na innej) , pozmieniałem pół auta a wystarczyło przeczyścić układ paliwowy i po temacie...

Sorry za OT

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kubakk napisał:

są też samochody które mają zbyt małe układy hamulcowe względem masy

No właśnie, dochodzimy do sedna sprawy. Wcześniej miałem auto 1.5 tony sprzedałem jak miał 74.000 km i klocki nie kwalifikowały się do wymiany. Teraz mam auto, które waży tyle samo ma 70.000km i już przy 35.000 km klocki wymieniłem. Teraz zmieniłem na Brembo i zobaczymy czy dojadę do 70.000 km (myślę też o zmianie zacisków i tarcza, bo na pewno nie są odpowiednie do tej masy auta). Małżonka ma Opla Astrę 100.000 km i jeszcze klocki nie są do wymiany a hamulce ma jak żyleta. 

Co do stodolarzy, no cóż skoro specjaliści z ASO nie potrafią nic naprawić a tylko olej wymieniać i pióra wycieraczek no trzeba iść do stodolarza. Ja niestety nie mam dobrych doświadczeń z ASO już od wielu lat i 4 różnych marek. Ja na ten przykład stałem się garażowcem, bo olej, filtry, akumulator to sam umiem wymienić i nie potrzebuję do tego całego dnia i samochodu zastępczego.

PS. Skoro jesteś z branży motoryzacyjnej, to może masz jakieś sugestie dlaczego auto szarpnie przy puszczaniu i wciskaniu gazu? Jeśli masz to może przerzucimy sie na prv. bo dostaniemy po uszach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak szarpie , ja mam ustawienie pracy silnika takie ,że mogę mieć gaz "ostry" i szarpie (ale mogę to wyłączyć) , natomiast w innym przypadku może być luz na mech różnicowym , półosiach , sprzęgle , dwumasie , ew. poduszka silnika/skrzyni jeśli jest dupnięcie dodatkowo.

Musisz skoczyć do mechanika , ale na 90% nie wybada :D 

w tamtym roku w aso po znajomości tak mi pewne części zmienili ,że po paru tygodniach padło , w aso są mocne rotacje (nikt nie chce cyckać za grosze po 10-12h dziennie + co 2 sobota)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za jakieś pół roku na pewno komuś innemu (jak znam życie to pewnie mnie) zacznie buczeć to i temat wróci na właściwe tory. No chyba, że Panowie z CA korzystając z dużej ilości czasu na nowym lockdownie zamiast wymyślać ciągłe nowości znajdą rozwiązanie problemu, uderzą się w piersi i ogłoszą akcję serwisową. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze dodam, że buczenie to nie mój jedyny problem z CXA81 - kolejnym powodem do zmartwień jest przerywanie dźwięku z tv - połączenie po kablu optycznym. Oczywiście testowałem inne wzmacniacze - Marrantz PM7000n, Magnat MR-780 czy Primare i15 Prisma - zero przycięć.

Mój TV to LG E9.

W tym momencie dźwięk leci mi po wyjściu liniowym z tv lub przez BT, więc nie zacina (lub rzadko przez BT - wiadomo), ale tak czy siak to tylko obejście.

Z tego co znalazłem w sieci jest to znany błąd, tak jakby to była kwestia kompatybilności - więc ciągle pod górkę, mogłem sobie kupić soundbara 😜

Edytowano przez nevellan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...