Skocz do zawartości

Kable głośnikowe, kierunkowość przepływu...?


Recommended Posts

15 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Tak wiec raz jeszcze.

Zwykły kabel o odpowiednio dobranym przekroju do długości i np. Z miedzi beztlenowej czyli te juz po kilka zl za metr z rolki sa "Najlepszym Elementem W Systemie Audio"!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Amen?

Żeby to było takie proste! Mam dobry słuch, w tym ten muzyczny ( instrumentalista ), mam dobrą pamięć dżwięku, pierwszy "poważny" system stereo oparty o Sansui miałem kilkadziesiąt lat temu więc jakiś background posiadłem, zresztą wtedy nikt sobie kablami głowy tak bardzo nie zawracał - dzisiaj kable już się słyszy, niestety😎.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi spokoju ducha nie dawało to, że - jak to określił sprzedawca - zwykle kable z media Markt, nie dadzą mi powietrza w muzyce 🙂

A propos kolegi Pszoniaka. Bardzo ciekawa postać. Bardzo lubiłem czytać utarczki slowne @Krafta@i wpszoniaka, aczkolwiek bliżej mi do poglądów tego pierwszego. 

 

Edytowano przez seba3002
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kable głośnikowe teoretycznie powinny być tej samej długości bo w interakcji z wzmacniaczem na skutek ich pojemności i indukcyjności będą miały inne przesunięcia fazowe dźwięku na kolumnach. Kiedyś w Audio badano ten temat. Z tego co pamiętam porównywano 2 jednakowe kable porównywano z zestawem 2 i 5m. Ponoć przy dość spokojnej muzyce ( z normalną głośnością ) nie było różnicy. Dopiero gdy sprzęt grał bardzo głośno na ostrzejszych kawałkach wychodziły zmiany. Przy małych różnicach w długości kabli to i zmiany będą bardzo małe. Tylko wtedy powstaje pytanie poco tak dzielić przewody? Najlepiej gdy odcinki są jednej długości i nie są pozwijane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, seba3002 napisał:

Kurcze, teraz te 40 cm będzie spędzało mi sen z powiek 🙄. Mam się czym martwić 🤔

Seba - spokojnie. Gdyby Twoje przewody miały po 10-12 metrów i były z aluminium to miałbyś sie o co martwić, ale przy długościach, którymi dysponujesz to różnic nie ma lub niezauważalne. Chodzi głównie o oporność. Zauważalne to jest w marketowych (CCA) przewodach. Zwyczajnie te dłuższe muszą mieć lekko wieksze wzmocnienie na kanał. No ale to dopiero przy większych długościach. Śpij (i słuchaj) spokojnie😄

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był oczywiście żart. Ale przypomniała mi się historia nie zupełnie związana z audio a z wideo. 

Swego czasu padły mi wszystkie wejścia hdmi i component w mojej starej plazmie, więc żeby jakoś ratować sytuację kupiłem gruby, szeroki jak pas do spodni kabel euro scart. I tu zdziwienie. Obraz z dekodera na kanałach HD nie odbiegał na tym połączeniu od tych z hdmi. Dlatego, chociaż do kabli podchodzę z dystansem, nie krytykuje tych, ktorzy w nie wierzą. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, seba3002 napisał:

 Dlatego, chociaż do kabli podchodzę z dystansem, nie krytykuje tych, ktorzy w nie wierzą. 

To nie jest kwestia wiary bądź nie, przecież z definicji kable "przeszkadzają", powinny być bezstratną linią przesyłu sygnału a w rzeczywistości albo coś do niego dodają albo coś ujmują. Dla wielu z nas te "od-kablowe wtrącenia" mogą wydać się brzmieniowo atrakcyjne ale musimy zdawać sobie sprawę że po takim "od-kablowym" stempelku muzyka nie będzie już dziewicza, czyli rzeczywiście HiFi. Nie ma niczego za darmo, te dosyć drogie kable o których wspominałem poprawiły dużo ale np. fortepianowe soprany stały się słodsze niż są w rzeczywistości, nic to, bilans zysków wyraźnie przeważa: dźwięk stał się bardziej otwarty i swobodny a scena otworzyła się na tyle na ile tylko system, mam wrażenie, pozwala. Szkoda tylko że za te niuanse trzeba aż tyle zapłacić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, seba3002 napisał:

Swego czasu padły mi wszystkie wejścia hdmi i component w mojej starej plazmie, więc żeby jakoś ratować sytuację kupiłem gruby, szeroki jak pas do spodni kabel euro scart. I tu zdziwienie. Obraz z dekodera na kanałach HD nie odbiegał na tym połączeniu od tych z hdmi.

Ale nikt nie zaprzecza że kable powinny być dobrze wykonane. To podstawa. Natomiast kwestie porównania jakości przepływającego przez te przewody sygnału to osobna sprawa.

By właściwie porównać musiałbyś mieć sprawne obydwa przewody video (w tej samej chwili- na pamięć to możesz... ;)

A końcową weryfikacją zmian powinna być ślepa próba a najlepiej "podwójna ślepa próba" która eliminuje wpływ autosugestii i werbalne oraz poza werbalne komunikaty od testującego

 

8 godzin temu, Artsky napisał:

A ja podlączyłem odwrotnie i jest lepiej, słuch zbadany, jest ok.

że w sensie ?

 

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak jeszcze o kablach głośnikowych. Często do lampy polecane są kabelki ze srebra tak IC jak i głośnikowe. Ostatnio jednak spotkałem się z opinią , że niekoniecznie. Chodziło o to , że cewki  w zwrotnicach kolumn to miedź , i sens podłączania srebra jest żaden. Bo mamy dwa zupełnie inne przewodniki przez które przebiega sygnał. To coś takiego jak IC z czystego srebra zakończony miedzianymi wtykami. Co myślicie na ten temat ?

Edytowano przez tomek4446
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, to zapewne wiedza z Hogwartu ;) . Nie jest niczym dziwnym ze wzmacniacze lampowe z transformatorami na wyjściu z zasady łagodzą górny zakres pasma. Dlatego zwykle do nich dobiera się kolumny z bardziej podkreślonym górnym skrajem pasma. Gdy chce się kablami jeszcze bardziej ten zakres podkreślić zwykle można do tego użyć kabli z posrebrzonej miedzi, bo te również go podkreślą.

W zwrotnicach kolumn z zasady nie ma cewek połączonych szeregowo z głośnikiem wysokotonowym. Używa się ich szeregowo w filtrach dolnoprzepustowych i równolegle w filtrach górnoprzepustowych. Cewki głośników dynamicznych które mają lepiej przenosić wyższe częstotliwości często robi  się z drutu aluminiowego i dla poprawy przewodzenia gównie tych wyższych częstotliwości pokrywa się lepiej przewodzącą miedzią. Taka cewka ma mniejszą masę.

Edytowano przez MobyDick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tomek4446 napisał:

Chodziło o to , że cewki  w zwrotnicach kolumn to miedź , i sens podłączania srebra jest żaden. Bo mamy dwa zupełnie inne przewodniki przez które przebiega sygnał. To coś takiego jak IC z czystego srebra zakończony miedzianymi wtykami. Co myślicie na ten temat ?

Wzmacniacze lampowe lubią kolumny o stałej impedancji. Tą można uzyskać na różne sposoby ale najprostszą jest chyba zwrotnica Igo rzędu czyli kondensator na wysokotonowy i cewka na dół. Srebro lub postebrzaną miedź stosuje się między innymi by zyskać trochę miliomów oporności, cewki miedziane zaś byłyby drogie z tego metalu dlatego robią miedziane taśmowe. Te miliomy zysku w przypadku wzmacniaczy lampowych o wysokiej impedancji wyjściowej i niskim DF mają znaczenie. Teoretycznie jest to uzasadnione. Jeżeli chodzi o wrażenia słuchowe to różnie z tym jest. Jest wiele zmiennych. Jedni słyszą inni nie i pewnie tak pozostanie długi czas 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z systemem audio jest jak z wyczynowym rowerem. Po kilka gram na szprychach, ramie, piastach w sumie zrobi różnicę 1kg.  

22 godziny temu, Marcos napisał:

To nie jest kwestia wiary bądź nie, przecież z definicji kable "przeszkadzają", powinny być bezstratną linią przesyłu sygnału a w rzeczywistości albo coś do niego dodają albo coś ujmują. Dla wielu z nas te "od-kablowe wtrącenia" mogą wydać się brzmieniowo atrakcyjne ale musimy zdawać sobie sprawę że po takim "od-kablowym" stempelku muzyka nie będzie już dziewicza, czyli rzeczywiście HiFi. Nie ma niczego za darmo, te dosyć drogie kable o których wspominałem poprawiły dużo ale np. fortepianowe soprany stały się słodsze niż są w rzeczywistości, nic to, bilans zysków wyraźnie przeważa: dźwięk stał się bardziej otwarty i swobodny a scena otworzyła się na tyle na ile tylko system, mam wrażenie, pozwala. 

Wiele razy już tłumaczyłem. Kable to element pasywny. Nic nie dodają. Więc mogą tylko " ujmować". Można więc potocznie powiedzieć, że nie dodały tylko mniej ujeły niż poprzednie.

Rozumując w ten sposób moznaby w pewnym momencie stwierdzić, ze kable naprawdę " grają " ;)

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...