Skocz do zawartości

DAC WXC-50 czy Vincent SV-500 który lepszy ?


hlary

Recommended Posts

Witaj,

Same "kości" o niczym jeszcze nie świadczą. To sam, jeden element który nie dyskryminuje całości. Dlatego też, zachęcamy Cię do osłuchu Yamahy, we własnym systemie, tak żeby określić jego możliwości. Z naszego doświadczenia, możemy stwierdzić, że jak na typ urządzenia "all in one" i to w przystępnych pieniądzach, to DAC w WXA50 brzmi dość łagodnie i zbilansowanie. Nie znajdziemy tam "audiofilskości" ale będzie to miły dla ucha dźwięk.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyliśmy dość często, że klienci kierują się poszczególnymi parametrami. Nie jest to do końca dobre, bo przecież "parametry nie grają" Najgorsze w tym wszystkim jest to, że patrząc na cyferki, to sprzęt nie różni się niczym szczególnym, a jednak "diabeł tkwi w szczegółach" :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wpływ gazetek i testów na necie.

Biorąc pod uwagę że takowy tester nie za bardzo co innego ma opisać to pisuje aspekty techniczne zachwalając się nad nimi. Później opis brzmienia to już inwencja i wysoko kwalifikowana polonistyka.

Jeśli zatem w opisie wzmacniacza DAC zajmuje jeden akapit, nowo czytający wierzy że warto na to zwrócić uwagę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.09.2020 o 19:24, Q21 napisał:

Podobna klasa, chociaż ja osobiście dźwiękowo wolałbym Vincent. W obydwu jednak przypadkach jeśli masz wzmacniacz SV-500, każdy z tych przetworników będzie ograniczeniem systemu. Warto pomyśleć o lepszym przetworniku. Zapraszam na odsłuchy. 

No właśnie. Mam WXC-50 i Vincent SV-500 kupiony w Q21 (czekam na niego) oraz Yamaha CD-700. Przez WXC-50 ściągam Deezer Hi Fi. Chciałbym, aby przetwornik nie był ograniczeniem dźwięku. Do niego chciałbym podpiąć także CD i jak trzeba WXC-50. Zatem jaki przetwornik najlepszy, aby w pełni przekazał muzykę ? Bez ograniczeń :) Czy warto inwestować w przetwornik ? Będę testował i połączę WXC-50 przez cinche z SV-500, a potem przez coaxialne. Co będzie lepsze zobaczę. Ale jak ma i tak być ograniczenie zwłaszcza w zakresie sceny to chyba trzeba będzie kupić przetwornik osobny. Tak patrzę na tego TAGA Harmony DA-300 i jego przetwornik to wydaje się być dobrym rozwiązaniem, aby wspomóc SV-500. Czy na pewno ?

Edytowano przez hlary
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NA razie nie widzę potrzeby kupowania nowego zewnętrznego DAC-a. Dźwięk jest czysty, przestrzenny. Kolumny fajnie grają, zwłaszcza jazz, soul, itp. Akurat moje klimaty. Kolumny Tannoy Revolution XT 6F. WXC-50 dostarcza dobry dźwięk do Vincenta przez cinche. Yamaha CD-700 też podłączona cinchami do Vincenta a TV przez światło.

Edytowano przez hlary
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że WXC-50 gra bardzo dobrze. Na razie nie będę go podłączał przez coaxialne do Vincenta. Nie ma sensu. Bo zaczyna to być pogoń za króliczkiem, który i tak ucieknie. Zestaw jest bardzo dobry. Gra ładnie jak chciałem. Miękko, z dużym środkiem, ze sceną i dobrą szczegółowością. Bas dobry kontrolowany. W sumie wyższy poziom to wzrost ceny systemu o ok. 50.000 zł. Tak liczę. Bowiem niewielkie zmiany i tak nie dadzą drastycznie lepszego dźwięku. Wymiana DAC na zewnętrznego musiałaby się łączyć z jeszcze wymianą kolumn na wyższe (aby słyszeć tę różnicę w jakichś momentach), zmianą wzmacniacza zintegrowanego na przedwzmacniacz i końcówkę mocy itp. itp. W sumie pogoń za króliczkiem. 

A na końcu jest ucho słuchacza, a ja mam swoje lata i słuch nie ten :) I ucho słuchacza jest ostateczną weryfikacją systemu. Każdy człowiek trochę inaczej odbiera dźwięki. Dla jednych system piszczy, dla innych gra bardzo dobrze wysokimi dźwiękami. Warto może popatrzeć na psy ? :) One wychwytują wyższe dźwięki, których nasze ucho już nie łapie. To co nam się wydaje super wysokimi dźwiękami dla psa może być piskiem niewyobrażalnym. 

Edytowano przez hlary
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, hlary napisał:

Wydaje mi się, że WXC-50 gra bardzo dobrze. Na razie nie będę go podłączał przez coaxialne do Vincenta. Nie ma sensu.

Chyba nie napisałeś jasno czy podłączałeś WXC-50 przez coaxial, albo nie zrozumiałem. Jeśli nie próbowałeś, to zachęcam do spróbowania.

Ja mam to urządzenie podłączone optykiem do CD NAD, które ma wejście optyczne (i tylko optyczne) i z pełnym przekonaniem stwierdzam, że takie podłączenie daje lepszy efekt. DAC w NADzie jest lepszy niż ten w yamaszce mimo że to starsza konstrukcja. Nie miałem okazji sprawdzenia tego z innym DAC (w szczególności z dającym możliwość podłączenia przez coaxial) ale cały czas mam taki zamiar. Niestety o jakości DACa w Vincencie nie mogę nic powiedzieć więc zakładam, ze może być różnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę poczytałem. Płyta CD to 44khz/16 bitów i praktycznie każdy DAC to "przerobi". W sumie to liczy się ... otoczenie DAC-a. Wg mnie ono ma wpływ na brzmienie i jakość. WXC-50 gra obojętnie, nie rysuje ani góry ani dołu, dosyć łagodnie. Ale rzeczywiście spróbuję w wolnej chwili jak gra DAC w Vincencie. Zatem ta pogoń za DAC-ami trochę jak gonienie króliczka. Z Deezera Hi Fi i tak nie ściągnę lepszej rozdzielczości FLAC. Z DAC-ami jak z innymi urządzeniami. Żaden z nich  raczej w przetwarzaniu dźwięku nic "nie zgubi" ani nic nie dla czego nie ma :) Różnią się jakością dźwięku, która nie wynika z przetwarzania. Jedne grają twardo, inne miękko. 

Edytowano przez hlary
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj podłączyłem WXC-50 do Vincenta SV-500 przez coaxialne. I wg mnie gra troszeczkę lepiej. Różnica bardzo niewielka. Głębsza scena, dźwięk wyraźniejszy, głębszy i bardziej energetyczny. Zostawiam zatem coaxialne. Wydaje się, że niepotrzebna jest ta Yamaszka, ale kupiłem ją wcześniej i mam konto na Deezer Hi Fi. Yamaha ma w softwarze bezpośrednią obsługę Deezera. Na przyszłość zastanowię się nad ewentualną zmianą odtwarzacza sieciowego i DAC-a tak, aby mieć dostęp do Deezera.

Po pewnym czasie radzą mi wymienić jedną lampę we szmalu i dokupić osobny DAC. Zobaczymy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam trochę staroświecko polecę - moim zdaniem nic nie przebije starej dobrej szkoły DAC w technologii R2R; TDA1541A, PCM63, PCM1702/4...Oczywiście polecam topowe konfiguracje i bezkompromisowe wykonania. 

To co teraz jest na rynku to już topologie Delta Sigma. Fakt gra to szczegółowo a nawet bardzo szczegółów ale czy przyjemnie i muzykalnie to o tym się już nie wypowiadam(mam swoje zdanie)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za Wasze wypowiedzi. Teraz pomału zastanawiam się jaki DAC "nie ograniczałby" Vincenta SV-500 i Tannoy-ów XT 6F ? Popatrzyłem wg sugestii Q21 na Toppingi. Wydają się fajne. Ale zastanawiam się, bo mają różne przetworniki. Cały czas myślałem o SABRE, ale z tego co czytam są one dosyć jaskrawe w dźwięku. A ten ESS ES9038PRO nawet wg mnie ma chyba jakiś błąd. Bo wielu się o tym wypowiada. Z drugiej strony jest ten przetwornik AK4497 o którym nic nie wiem. W sumie to jaki lepszy Topping DX 7PRO czy jakiś Topping D70, a może wystarczy D50 ? Co lepiej zagra w w/w zestawie ? Wolę miękkość i subtelność, a zatem chyba bardziej by mi przypadł ten AK4497. A we Wrocku nikt nie ma nic do odsłuchu z Toppingów. A może do tego zestawu to byłby za mocny DAC ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...