Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

Witam ,dzisiaj odwiedziła nas 07.Słuchamy.Wszystko to prawda ,co piszą.Im ładniejsza dziewczyna ,tym gorszy charakter i pewnych rzeczy np.płyt cd po20zł. nie wybacza.Dzięki temu dostrzegam i doceniam ,jak bardzo stara się moja 907xr ,aby z marnej jakości materiału odtworzyć muzykę,która cieszy uszy.07  nigdy dla Ciebie tego nie zrobi,czeka na odpowiedni małeriał.Ale,gdy go dostanie...,to żona wejdzie zmęczona po pracy i koniec słuchania.

20201106_153845 (2).jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, braap napisał:

Brzmi to dziwnie. Przecież xr-ka to nie jest byle jaki wzmak za 500 PLN żeby aż taka różnica była. To już bardziej niż płyty winilbym au07. 

jak napisałem,doceniam starania 907xr,to naprawdę wspaniały wzmacniacz,który stara się zrobić z kiepskim materiałem ,aby zabrzmiał na wysokim poziomie,natomiast w przypadku au07,to Ty musisz się postarać dostarczyc jej dobry materiał.Oczywiście tak ja to odbieram subiektywnie w swoim systemie.Ktoś inny może mieć inne wrażenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myśałem i zauważyłem, że jest kilka osób na forum, które mają gramofony. 

Ogólnie pre gramofonowe we wzmacniaczach Sansui nie jest złe, ale... No właśnie. Przeglądałem kiedyś schematy Sansui, bodaj 907 DR i

zauważyłem , że jest tam stosowany wzmacniacz operacyjny M 5219 L. Czemu właśnie ten. Okazuje się, że zasilanie jest 21 z groszami. 

To jeden z nielicznych opampów, który pracuje na tak wysokie zasilanie. Ja chciałem popróbować czy nie da się zamontować czegoś innego.

Może Burr Brown 2604, ten ma 22V więc spróbowałem. Problemem tylko to, że M5219L to rzędowy 8P5 a 2604 to  SOP8. Dane wyprowadzeń są 

dostępne i można było zrobić pajączka. Ostatecznie znalazłem płytkę drukowaną , która rozwiązała to bez pajęczyn.

Po co to piszę, bo poprawił się dźwięk z płyt.  Polepszyło się białe tło w cichych partiach i dźwięk stał się bardziej plastyczny.

Jak ktoś lubi, warto popróbować.  Idąc śladem 907 DR sprawdziłem, każde pre gramofonowe we wzmacniaczach serii Alpha i kilku

innych też, ma te samo rozwiązanie.  B, również cd-ki mają te układy. 

Może to takie ,,zadanie,, dla Marjusza, warto popróbować.

Udanego dnia.

P.S. Denon fajny, ale już Czubsi pisał, sporo oparli na rozwiązaniacz Sansui, 

Dwa, nie można na Youtubowym dźwięku ocenić cokolwiek. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Chlorofil napisał:

 

Ładny , ale jaki jest kontekst? 

34 minuty temu, miłośnik Sansui napisał:

 

P.S. Denon fajny, ale już Czubsi pisał, sporo oparli na rozwiązaniacz Sansui, 

Tak , to prawda. Denon zresztą przejął sporą części klientów Sansui...

Pisałem o tym z dwoma Japonczykami przez yt. Notabene min z właścicielem tego Denon z filmu 😉 I obydwaj potwierdzili , że w latach 90' Denon mocno przyspieszył. Resztę napisał Pawcio @czubsi 😉

Edytowano przez faszi
Skrót cytatu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria S1 to kwintesencja Denona - podobne podejście do Sansui ale jednak nie z takim rozmachem (mówimy tu zarówno o dzielonych urządzeniach jak odtwarzacz DP-S1 / DA-S1 czy PRA-S1 oczywiście POA-S1 również ale dotyczy to także zintegrowanych jak PMA-S1 czy DSD-S1) Seria S10 również mocno czerpała ze stołu obfitości 🙂 Jednak z każdą kolejną odsłoną serii widać ciągły spadek tego bogactwa (oczywiście z zewnątrz było ciągle ładnie ...)  Nie ukrywam - długo chciałem wejść w posiadanie S1 ... może coś o tym powiedzieć kolega Piotrek 608 🙂 Nie na zasadzie zamiast Sansui ale oprócz 🙂 Jednak okazało się, że naprawdę fajne były pierwsze odsłony tych urządzeń SX i SX1 to już nie to samo ... SX11 jak dla mnie to już tylko wygląda ale poziomem to wolę 707-kę ... brak wyrafinowania i koloru znanego ze starej s-ki ... Nic dziwnego - wystarczy zobaczyć co jest w środku , schemat w zasadzie wciąż bazuje na tycm samym ale części to już inna historia np Riken został całkowicie zastąpiony rezystorami Takmana i nie tylko to ... Obrazki i filmiki są dla mających pieniądze do wydania a nie dla lubiących muzykę - tak jest niestety w przypadku Denona. Miałem wzmacniacz SX1 u siebie przez niemal dwa miesiące i raczej bardziej lubiłem go oglądać niż słuchać ale w końcu rozsądek zwyciężył i poszedł do ludzi - to była największa strata na wartości jakiej doznałem w swoim życiu ... Jednak pierwszą PMA-S1 nawet dziś w dobrym stanie chciałbym posiadać !  dziwnego

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fashi - tego jest na necie od cholery tylko nie wiem co to ma wspólnego z Sansui ??? Więcej ma to koligacji ze Staxem ...

https://minkara.carview.co.jp/userid/222143/blog/40658217/

https://ishinolab.net/modules/doc_merchandise/original/masters/au-900xg_stax_hp.html

https://ishinolab.net/modules/doc_merchandise/original/masters/sx-3000bdg_sp.html

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz szczęście san-sui - fantazje bez pokrycia nie są na szczęście karalne 🙂 Chyba nie zdajesz sobie sprawy, że tak naprawdę robisz krzywdę B2102MOS ... bo nikt (o przepraszam ... poza pewnymi wyjątkami ...) głuchy nie jest i opinia zarówno o B2102MOS i B2301L jest ogólnie znana i ugruntowana a Twoje rewelacje możesz śmiało uznać albo za leczenie kompleksów albo objaw sporego ubytku słuchu w wyniku :

a) urazu

b) wieku petenta

c) siedzenia tyłem do miejsca odsłuchu ...

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

San-sui, rozumiem, że starasz się opisać co słyszysz, ale nie czuję konsekwencji w Twoich wpisach (co innego jeśli kilka lat preferujesz dane brzmienie, zaczynasz lubić coś innego, ale powiedzmy bierze się to z bogatych doświadczeń). Gdy czytam forum to staram się zapamiętać, co kto ma do powiedzenia w danej materii i zwrócić uwagę, jeśli też coś jest napisane niemerytorycznie. U Ciebie gubię się, która końcówka w danym momencie jest przez Ciebie najbardziej ceniona, na przestrzeni miesiąca dosłownie.

Jeśli porównujesz do B-2102 model B-2301L to zakładam, że dlatego, że go masz? Jeśli tak to warto byłoby to w poprzednim wpisie ująć, bo teraz można to odebrać jako, że z mocniejszych rzeczy od B-2102 tylko B-2301L czegoś nie potrafi. Ale konsekwentnie można przyjąć, że B-2201/B-2201L (oraz wyszukana przez Marka rzadkość B-2201C)/B-2301/B-2301L/B-2302 tego też nie potrafią? Czy tylko ten konkretny z literą "L"? Stawiając taką tezę staje się prawdopodobne, że dotyczy to tych "wyższych" modeli.

 

Tu Twoja opinia B-2102 vs B-2301L (bądź stety/niestety dotyczy to całej rodziny serii B22xx/B23xx):

Dnia 4.11.2020 o 19:23, san-sui napisał:

Jeżeli wzmacniacz gra bardzo naturalnie (neutralnie nic nie dodając od siebie!), odtwarzając to co zostało nagrane na CD, np sesję jazzu, czy bluesa w małej sali i w dodatku słyszysz tak, jakbyś tam był, tuż przed sceną, oznacza, że wzmacniacz gra doskonale (czyli tak, jak potrafi to zrobić B-2102 MOS). Tego nie potrafi niestety wyższy model, bo mocniejszy. W takich momentach wpycha się nachalnie z przestrzenią do przodu i masz wrażenie, że jesteś na koncercie w olbrzymiej sali (katedralnej!? z olbrzymią ilością echa i różnych odbić z CZAPY! wziętych), a nie na kameralnym spotkaniu, które właśnie widzisz na ekranie TV.

 

Najlepiej grający zestaw to:

Dnia 12.10.2020 o 19:06, san-sui napisał:

Podobnie wydawało by się, że końcówki na MOS-ach B-21... też nie powinny być porównywane z B-23...., bo nie MOS....? 

[...]

Jedno mogę ze spokojem napisać: 

Najlepiej grające zestawy to C/B-2301 i na pewno C/B-2302. 

Nie słyszałem lepszych - jak na razie. Ale może nie słyszałem jeszcze najlepszego? 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze daj sobie luz bo sensu nie ma z w/w kolegą polemizować - nie służy to nikomu i niczemu - ma , lubi niech se tam w zaciszu puszcza szum kolibra w Notre Dame na tym wyjątkowym egzemplarzu B2102MOS - wolno mu ! Dopóki nie wiesza transparentów i nie zrzuca ulotek ze śmigłowca - jest ok

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ piorut 

Proste. Do różnej muzyki różne zestawy.

"Najlepiej grające zestawy to C/B-2301 i na pewno C/B-2302." Wówczas podczas odsłuchów słuchałem muzyki elektronicznej. 

"sesję jazzu, czy bluesa w małej sali i w dodatku słyszysz tak, jakbyś tam był, tuż przed sceną, oznacza, że wzmacniacz gra doskonale (czyli tak, jak potrafi to zrobić B-2102 MOS" VINTAGE (nie mylić z B-2101, B-2102). Tu w porównaniu do B-2301L i słuchane już u siebie. 

Poza tym umknął Wam jeden bardzo ważny szczegół:

Obydwie końcówki B-2301L i B-2102 MOS grają teraz na tym samym pre: C-2301.

Kto słuchał w tym zestawieniu B-2102 MOS może to opisze .... 

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"....wyższy model, bo mocniejszy (dod. B-2301L). W takich momentach wpycha się nachalnie z przestrzenią do przodu i masz wrażenie, że jesteś na koncercie w olbrzymiej sali (katedralnej!? z olbrzymią ilością echa i różnych odbić z CZAPY! wziętych)" 

To jest extra do elektroniki i nie tylko. Bardzo dużo zależy co i gdzie nagrane. 

Czyli że .... i dlatego po prostu mam obydwie końcówki w jednym zestawie. 

 

Słuchałem B-2105 oraz potem także B-2301 (bez L) z PRE Accuphase (nie pamietam modeli Accu). Grało bardzo dobrze. Dla mnie (i nie tylko, skoro ktoś tak połączył!) grało dużo lepiej niż z rodzimymi (dedykowanymi) preampami odpowiednio: C-2105 i C-2301. 

Jednak są ludzie, którym się podoba inaczej. Nie jednomyślni? 

 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...