Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

26 minut temu, san-sui napisał:

W związku z owym ogłoszeniem na olx (już nieaktualnym, czyli znalazł się nabywca!), które ceną tak zbulwersowało sympatyków marki.

Tego nie wiesz chyba że sam kupiłeś 😜

ps

za dużo mniejsze pieniądze jest forumowa b2103 , pewna od pewnego i poważnego Człowieka . A nie b2102 z ceną z ... od niewiadomo kogo z niewiadomo jaką przeszłością techniczną ... to nic osobistego @san-sui

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż .... ale jednak znikła końcówka na dobre.  

Jak wiadomo mam taką, a gra zacnie, wiec po co mi druga? 

 

Mam XR-kę więc nie widzę potrzeby (na tę chwilę), by inwestować w 2103. Choć chętnie bym porównał integrę z końcówka, u siebie przez dłuższy czas. 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@san-sui

Chodzi mi o to , że nie możesz mieć pewności co do sprzedaży jeśli samemu jej nie kupiłeś / nie sprzedałeś .

To , że zniknęła może również świadczyć o tym , że gość się wygłupił z ceną i nie miał zainteresowania . A może miał tzw anty-zainteresowanie i otrzymał kilka wiadomości w stylu „panie utop pan w jeziorze , a nie wciskaj ludziom głupot za takie pieniądze” . Być może przeczeka „burzę” i na wakacje wystawi w NORMALNEJ rynkowej cenie .

Z Accu na olx jest taka sama sytuacja . Jeden handlarz wystawił kilka wzmacniaczy w cenach + 4-5k w stosunku to NORMALNYCH cen za jakie te wzmacniacze schodziły .
I co ?

I to , że sprzęt wisi , facet popsuł rynek i inne Accu mają dźwignięte ceny .

ps

Dzięki Bogu nie szukam wzmacniacza , bo miałbym teraz nie lada ból głowy przez jednego czy drugiego cwaniaka. 

Edytowano przez Tadżitsu
Tzw ogonki ;)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wydaje mi się, że tych, którzy podejmują się słuchania audio, można określić jako wpadających w jeden z dwóch obozów, które widoczne są na tym forum bardzo wyraźnie: 

– tych, którzy ponad wszystko cenią prawdę i szczegóły nagrania (analiza dźwięku), 

- tych, którzy ponad wszystko stawiają na piękno kompozycji i jej przekazu przez sprzęt w całości swojej "masy" (synteza dźwięku). 

"Poszukiwacze prawdy", analizują dźwięk ale pewnie nieraz są gotowi tolerować (a może nawet przyjąć) "brodawki" - niedoskonałości dźwiękowe w nagraniach, a także w ich systemach odtwarzania, aby mogli odkryć te najdrobniejsze szczegóły, subtelne kontrasty tonalne i najmniejsze zmiany harmoniczne, które pozwalają im poczuć, że są znalazcami „rzeczywistości” nagrania.

Natomiast ci, którzy poszukują piękna odsuwają na bok absolutną doskonałość w poszukiwaniu treści emocjonalnej, bogactwa harmonicznego i mocy rytmicznej, która łączy ich z „sensem” nagrania, czyli stawiają przede wszystkim na "sztukę" zawartą w nagraniu. 

Nie oznacza to, że jedni i drudzy nie zwracają uwagi na inne elementy zawarte z tymi przedstawionymi podziałami w obydwu grupach. 

Porównując to wyżej do malarstwa można podzielić na tych, którzy zwracają uwagę na szczegóły i kreski (technikę), którymi posługiwał się artysta (analityków) i tych którzy podziwiają i interesuje ich głównie całość kompozycji (syntetyków dzieła - tego co wyraża). 

Ocena sprzętu zależy więc od tego co liczy się bardziej dla odbiorcy i zawsze jest w pełni subiektywna, czyli z "nastawieniem" na ściśle określony odbiór.  

 

"Nastawienie" rodzi problemy i nieporozumienia, jak widać w wątku. 

Jest jeszcze trzeci obóz - "nieokreślonych" asystentów ale nie pisałem o nim, bo nic nie proponują,  

Nie mają wyrobionej opinii. Sugerują się opiniami innych. 

 

@ misiek x

To jest moje podejscie. 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, misiek x napisał:

...tylko po co o tym przypominasz na każdym kroku ? Czy to jakaś fobia ?

Być może ta cena z kosmosu działa na wyobraźnie i San-sui ma w planie handel (nie twierdze , że tak jest! Ale tak to można odebrać!) Temu te pieśni pochwalne , a nas później mają za wariatów na AS ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Tadek za bardzo przejmujesz się działaniami innych i wszędzie węszysz przekręty. Dla mnie wszystko jest prostrze.

Mam wiele skrzynek Sansui i jak na razie mi nie wadzą. Wręcz przeciwnie wiele reanimowałem, czy odnowiłem, a właściwie robił to Mariusz. Przy okazji doboru kabelków zacząłem ich ponowne używać i prowadzić odsłuchy "staruszków" . Wydaje się, że niektóre grają bardzo dobrze. Niejeden repertuar brzmi lepiej i przyjemniej niż w najnowszych alpha. Rzecz gustu, nastroju, nastawienia, oczekiwań? Jak wyżej pisałem.  

 

Co do cen. Nie robią na mnie żadnego wrażenia. Nie denerwują mnie i są mi obojętne, jeżeli nie dotyczą mnie, czyli, gdy nie jestem zainteresowany. 

Nie inwestuję w audio, bo tego się nie da robić bez poważnych strat. Zbyt duże ryzyko. To studnia bez dna - raczej "kolekcjonerstwo" i poszukiwanie barwy i harmonii. 

P.S.

W tej chwili słucham muzy na AU-9900 - jeden z najlepszych z tamtych lat, przepiękna scena i dźwieki, w/g mnie - i nie tęsknię za innymi dźwiekami. 

 

Hej! Galicjanin. 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kościół w Trzęsaczu jest ponoć zachowany w stanie, jaki widziałem jeszcze w latach 80-tych XX wieku i do tej pory nie runął. Odbudowa? Na piasku wydmy nie, bo jej tam nie było już wówczas i nie ma. W powietrzu? To że nie runął to zasługa nie natury lecz ludzkiego wysiłku. Podobnie jest z przekopem mierzei wiślanej i wieloma innymi rzeczami. "Gdyby natura chciała ....." to bym "widział" i słyszał różne klocki jak Ty ale nie chciała .... 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie muzyki, polecam Loreena McKennitt Nights from the Alhambra. Najlepiej set trzy płytowy.

1 Dvd i 2 Cd. Można jeszcze czasem upolować, choć rok wydania 2007. Wspaniały koncert w magicznym miejscu. Realizacja muzycna bez zarzutu, wizyjna prawie, poza dwoma błędami. 

Pawle, daj spokój , przypadek nieuleczalny, nieodparta siła zmusza do pisania i nic nie powstrzyma . PRZYPADEK BEZNADZIEJNY.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.06.2021 o 16:22, miłośnik Sansui napisał:

Pawle, daj spokój , przypadek nieuleczalny, nieodparta siła zmusza do pisania i nic nie powstrzyma . PRZYPADEK BEZNADZIEJNY.

Dobre! Lubię takie wpisy. Zabawne są. 

"Przyganiał kocioł garnkowi". Doda swoje 3 grosze, ale ... świętego udaje. 

 

 

Nights from the Alhambra to niezłe widowisko ale z typowo celtycką muzyką (jeżeli ktoś lubi... Irlandię, Szkocję). Tu tytułowa Alhambra może zmylić, bo nagrane w Alhambrze. Pasuje bardziej (jeżeli już koniecznie w Hiszpanii) do północnej Hiszpanii, kraju Basków. 

 

 

 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kolega @ miłośnik Sansui zmusza do postawienia ważnego pytania, a pewnie wielu z Was zgadza się z nim: 

Po co jest forum??

Np. to: 

Gdzie na samym początku czytamy - cytat: 

"Myślą przewodnią tematu jest wymiana poglądów na temat wzmacniaczy i innych urządzeń produkowanych przez firmę Sansui. O wypowiedzi przede wszystkim proszeni są forumowicze, którzy osobiście zetknęli się z urządzeniami tej firmy, posiadają lub posiadali np. wzmacniacze Sansui. Oczekuję w tym miejscu na wymianę poglądów, szczególnie miłośników tej marki. Mam nadzieję, że znajdzie się tu garść informacji, rzeczowa wymiana zdań miłośników Sansui. Nie będą tolerowane zachowania nie zgodne z regulaminem Forum, wypowiedzi obraźliwe, prowokujące osób nie zainteresowanych Sansui. (....)"

 

 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To ja może napiszę tak, wymieniliśmy się już poglądami na temat Twojego poglądu o sprzęcie Sansui (z B-2102MOS na czele). Było o tym wystarczająco dużo i było jasne, że nie ma tu z Tobą konsensusu. W takim razie nie możesz mieć pretensji o to, że za każdym razem jak ponownie wygłosisz swój pogląd, to ponownej dyskusji już nie będzie... odpiszą Ci tylko Twoi krytycy. Niby jesteś zaskoczony, zdziwiony ale wygląda to tak jakbyś trochę prowokował tą sytuację. Faktem jest, że zaciera się granica pomiędzy krytyką Twojej opinii a krytyką Twojej osoby. Nad tym boleję. Ale powtarzam, temperatura sporu była wysoka a Ty wciąż dolewasz oliwy do ognia... po co?

Edytowano przez A_ndy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

 

Wracam do tematu produkowania przez Sansui w Europie - braku "Made in Japan" na tabliczkach. 

Co na to "większość" tutejszej społeczności?  🤪

Kontakty współprodukcji urządzeń Sansui w Europie zdarzały się już od lat 60-tych XX w. 

Wreszcie trafiłem na dowód tego, ze firma Sansui, celem obniżenia kosztów, produkowała (montowała) także modele w Europie. 

Jak widać na tabliczce Sansui brak "Made in Japan" ale .....  

Jest "Made in France" na tej niżej. 

 

 

284916103_Receiver-SANSUI-350-Made-In-France.jpg.cbe457b7499bc2af7c0530df6794bdde.jpg

 

Relacje dystrybutorów europejskich opisane w necie jednak nie są "bzdetami". 

 

Nie każde złoto jasno błyszczy, 

Nie każdy błądzi, kto wędruje, 

Nie każdą siłę starość zniszczy.

I mrok rozświetlą błyskawice.

 

 

 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1753638074_Sansui350rodek.jpg.21343be3e032dc34584bfb12a7ba8214.jpg

Sansui  "Made in Japan"

 

Tak na marginesie i przy okazji prezentowanej wyżej tabliczki ....

Ampli-tuner 350 oparty jest na układzie wzmacniacza AU-222. 

AU-222 to mniejsza jednostka z pierwszej, najbardziej "lampowo" grającej serii z lat 60/70 -> AU-XXX.

Należą do niej takie "tuzy" jak: (101) 222, 555 (505), 777.  Niektórzy uważają, że także 666, 888 i 999 ale to już raczej ciut inna struktura dźwięku. 

Przypominam "znawcom", że to pierwsze integry tranzystorowe, które powstały na lampowym wzorcu, czyli AU-111 ( AU-70). 

 

 

 

 

 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.10.2020 o 17:22, san-sui napisał:

(Pod)wykonawca, bodajże w Holandii. Nie mam 100% pewności! Firmowana 

Sansui Electric CO LTD 

Odbiega od tematu? DOBRE! Nie bądż śmieszny! 

Ten wzmak to może, w najlepszym przypadku, "składak" na elementach z Japonii. W co jednak watpię, jak nie zobaczę, gdyż jest z 1992r.

Utrata rynku - z dnia na dień, zmusiła do poważnych oszczędności w kosztach produkcji, 2 x wyższy kurs Yena do $, cło i podatki, po 1990 roku. Zmusiły firmę do kooperacji. By nie upadła od razu - z dnia na dień. 

By obejść koszty i pozostać na tutejszym rynku, uruchomili produkcję w Europie.

 

 

A znalazłeś jakieś dowody że 707dr to europejski składak? 

Plus zwracam ci uwagę że wcześniej pisałeś o tym że uruchomili produkcję w Europie w latach 90 tych,  a teraz o sporo wcześniejszych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...