Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

To ja mam totalnie zdegradowany słuch. Jestem kawoszem:)
Rozumiem Cię jeśli chodzi o celebrację słuchania. Teraz miałem trochę wolnego w związku z wakacjami ale już od przyszłego tyg. będę błogosławił chwile przy muzyce.
Pamiętaj jeszcze a'propos grzania mos, że ja napewno nie mam tak wyćwiczonego słuchu jak Ty. I też inny sprzęt.

Belfer, jeśli chodzi o kabel głośnikowy, który ostatnio zawitał w moje progi to jest Shark Wire Musical Life. Kabel miedziany na moje oko bez domieszki srebra. Bardziej idzie w kierunku aksamitności. Strzelistej góry bym się po nim nie spodziewał. Wysokie są przejżyste ale nie wyeksoponowane. Słuchałem je tylko z V1 więc trudno coś więcej mi o nich powiedzieć bo trzeba by z innymi porównać. Jest to kabel kierunkowy, gruby tzn grubość kciuka. Żyły mają z 6mm2. Od strony wzmacniacza nie wchodzą mi swobodnie w terminale. Kupiłem je razem z V1. Od strony kolumn maja widelki Qed. Jak coś to moge Ci pożyczyć ale z zamian za inne:).

A jeszcze pytanie. Czy bez xtenderów góra iśrednica były zadowalające. Bo tak sobie myślę, że akustyką można więcej zrobić niż kablami. Może zmienić ustawienie Herbatników i zostawić na standach. Swoją drogą świetne monitorki.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek bez Xtenderów góra i średnica są zadowalające. Jak to w Harbethach, z pełną kulturą, melodyjnie, nieco za miękko. W sam raz do jazzu, lżejszej muzyki rockowej, choć muzyka klasyczna też brzmi nieźle. Xtendery eksponują niskie tony, czasem trochę brzmiące zbyt miękko, bez szczegółów, jednocześnie nadają muzyce większego spektrum. Stereofonia jest jak to u Harbethów wybitna. Brakuje mi trochę pazura. Z posiadanych przeze mnie wzmacniaczy 707 najlepiej sobie, moim zdaniem, radzi z tymi kolumnami.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwię się. O ile dobrze pamiętam masz 707dr a ta ma kopa i nadaje charakteru wrażliwym na zmianę okablowania i elektroniki Harbetom. Rozwiązaniem na zbyt miekki dzwięk jest 707xr icon_smile.gif.
Jeśli tylko ten bas nie jest zbyt rozlazły to bym się cieszył. To chyba tylko kable Ci pozostają bo skoro przy dr brakuje Ci dynamiki to już nie wiem. Ja bym odsunoł je jeszcze od tylnej ściany tylnej, bliżej bazy. Powinna zwiększyć się szybkość basu.
A w jakiej odleglości masz od ściany?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek błagam !!!! Zejdź na ziemię bo tracisz już chyba nawet szacunek do samego siebie ... Rikeny chcesz parować ??? pogięło Cię ???? Niedługo podłączysz sam super bezpiecznik do kolumn .... Co niby ma mnie powalić na kolana limited na innych pr-kach ?????????????? Krzysiek Ty na poważnie czy po prostu żart Ci się stabilizuje ????? ..... Opanujmy się do jasnej cholery ! Później Piotrek wpada na "genialny" pomysł wymiany naprawdę świetnych gniazd głośnikowch WBT i rca oraz XLR-ów furutecha bo Krzysiek cuda odkrył ... Chłopie lubię Cię i bardzo szanuję ale zacznij słuchać do jasnej dupy a nie szerzysz utopię marketingową !!!! Niedługo będziesz znawcą dendrologii a nie słuchaczem audiofilem ! Każdy wyższej klasy komponent po wygrzaniu staje się mniej zauważalny w systemie i to, że ludzie wsadzają i słyszą różnice jest jak najbardziej efektem zauważalnym ale do jasnej cholery - masakrycznie krótkotrwałym !!!!!!!!!!! Jeśli jest inaczej tzn że spieprzyliśmy sprzęt !!!! Nie masakrujmy tego sprzętu ! Powielajmy pomysły Sansui bo faktycznie schodzimy do zakładki maniatycznych wiochmenów z lutownicą .... Powiedziałem Ci kiedyś weź 911-kę pod pachę i pojedź do Adama a daję gwarancję , że będzie pod cholernym wrażeniem ! Zakład ???? Mówię to bo ten wzmacniacz został zestrojony dokładnie w myśl zalożeń brzmieniowych w kierunku których podążał wzorzec brzmienia Sansui !

Dowodem moich słów (niezachwianej manii wsadzania gdzie się da czego się da) jest mowa o 1,2 kohm Riken .... W XR w tym miejscu gdzie chcesz je wsadzić (a dokładnie wiesz, że się orientuję gdzie to ma być) to najgorsze z możliwych rozwiązań powodujące totalne pogrubienie kreski i ogólne zaburzenie proporcji w brzmieniu !!!! To nie schemat MR !!!!!!!!!!!!!!!!! Znając jednak Ciebie i tak to wsadzisz i mogę sobie truć bez końca .... ale na miłość Boską nie rób ludziom w głowach kołomyi soniczną utopią bo fakty okraszasz kwiecistymi opisami często wynikającymi ze ślepej wiary w efekt niż faktycznych aspektów ....
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł trochę więcej wiary w człowieka icon_smile.gif.

Nie chodzi tylko o wzmacniacz, który jest po bardzo dokładnym przeglądzie i gra znakomicie ale o całość, czyli zestawienie systemu.
Dlatego polecam Ci jechać na Mazury, bo samego wzmacniacza bez reszty nie posłuchasz icon_smile.gif.

Baron ma wybitne źródło i Mariusza, który ostatnio zrobił ogromne postępy z jego kolumnami, do tego naprawdę znakomite okablowanie, razem jako całość tworzą niezapomniane doznania i przenoszą w inny świat.

A że "tylko" na Limited, to co grzech jakiś czy co icon_smile.gif ?
Daj Panie Boże każdemu taki wzmacniacz i tak dokładnie odrestaurowany !

Mariusz zrobił prawie tak dokładne czyszczenie i mycie płytek jak na Amp8, ściągnął całą cynę i od nowa położył wszystkie luty.
Wszystkie części podobierał jeszcze raz i połączył w najlepsze pary, pomierzył grubości podkładek mikowych i powymieniał wszystkie z zapasów tak by wszystkie były jednakowe co do mikrona.
Tak dobrze zrobiony wzmacniacz to nigdy nie zszedł z taśmy w fabryce.
Wymienił pęknięte turkusy i wstawił najlepsze PRki jakie można kupić. Dla Twojej wiadomości to PRka nie = PRce. Konsultowałem to z ludźmi, którzy na co dzień stosują ich różne wersje i rodzaje. Poświęciłem temu sporo czasu. Tak jak są rezystory i REZYSTORY, tak są "prki" i PRki.
Stroił na klika mierników na raz w miejscu w którym gra, bez przenoszenia z miejsca na miejsce, w dodatku robi to bez rozkręcania wzmacniacza na części, specjalnie do tego celu skonstruowanymi narzędziami, wszystko po to by po skręceniu mieć dokładnie te same warunki pracy (temperatury) a Ty mi mówisz że co tam Limited ... takiego Limited to w życiu nie widziałeś i nie słyszałeś.
Więc trochę pokory dla ludzi którym ciągle się chce i nie śpią po nocach i myślą jak coś zrobić jeszcze lepiej, by potem mieć same zera na mierniku.

Na koniec ma zrobioną zwrotnicę z przełącznikiem "DR / Limited" tak by skompensować różnice między źródłami i wzmacniaczami (każdy wzmacniacz ma osobne źródło), by kolumny grały najbardziej optymalnie jak tylko to możliwe.

Pozdrawiam
Pygar

P.s.Jak już posłuchasz, to nie musisz mnie przepraszać icon_smile.gif
Wiesz, że zawsze Ci wybaczam chwile uniesienia.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli bardziej dynamicznego, szybszego basu? Takiego jak w JBL?
No to nie marudzisz. Bas powinien taki być (zależy od preferencji) a widocznie te xstandy takie są i nie do końca Ci odpowiadająicon_smile.gif ciekawy ten patent nigdy go nie widziałem. Ale widocznie niezbyt udany bo nie spotkałem też w innych firmach. Rodzaj takiego subwoofera?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to czasem nie jest T+A? Jakiś ''wczesny'' model. Podobne, linia transmisyjna... jeśli tak to bardzo zacna konstrukcja.
Nawet t+a miała nieco podobną kolumne z tmr w nazwie. Słyszałem tmr70. Taki duży 2 drożny podstawkowiec, a kończy się na 160 która waży z 50kg. Nie wiem czy czasem tmr to nie oznaczenie linii transmisyjnej.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę 160 ostatnio się pokazywało. Oczywiście to kolumny zza naszej zachodniej granicy i trzeba uważać żeby reanimowanych powystawkowych nie kupić ani stojących od lat w wilgotnej piwnicy.
Ale powiem, że mam trochę słabość do t+a i późnego brauna. Tyle, że tam jeszcze były interkonekty na din:).
Polecam serię ti. Nie wiem jaką masz Piotrze kubaturę bo ti5000 potrzebują powietrza. Ale są nie tylko ti5000. Są jeszcze ti bardziej tradycyjne czyli nie trójkątne tylko prostokątne ale tych nie słyszałem:)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś myślałem o nich.
W ti5000 najbardziej przeraża mnie to, że są to jedne z najgorszych kolumn do transportu icon_smile.gif A żadnych kolumn nie kupię jak nie pograją u mnie w domu co najmniej 4 dni. Tak mam od jakiegoś czasu i nic na to nie poradzę....Z ofert nikt na to się nie zgodzi raczej.

A kubatura wystarczająca icon_smile.gif

Dlatego też kolumny "biorę" z jednego miejsca, które ma takie zalety, jak odległość ok 3 km od domu, biorę co chcę, bez kaucji, można pogadać o sprzęcie... I bardzo dobrze podchodząca do biznesu ekipa, otwarta na potrzeby i propozycje..
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieco podobne rozwiazanie lata 80-86 były w kefach reference np. Modelee 104/3, 103/3(jestem posiadaczem). Bas w skrzyni wzdłuż osi. Pracował na pręcie metalowym. Polecam. To były niestety 4ohm konstrukcje przeznaczone do wzmacniaczy powyżej 100W. Później już pojawiło się uniq i zarzucono to rozwiązanie
. W 103/3 bas ''pompował'' w dół. Kolumna stała na specjalnej podstawce z 10cm dziurą. Na pierwszy rzut oka monitor wyglada na 2 drożny. Minus takiego rozwiązania to to że głośnik musiał stać na parkiecie, betonie bo dywan tłumił bas.

Wrzuce wieczorem moźe zdjęcie. Te kefy super. Zrezztą jak każdy z serii reference.

Poprawka. System z przetwornikiem niskotonowym wzdłuż osi skrzyni był kontynuowany w modelach one, two, three.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naim. 5i. Udane połączenie. Jeszcze lepsze byłoby gdyby miał 2 razy więcej mocy. Lubie naima. Niestety ,przejżyj ofertę. Wysokie modele są poza zasięgiem przeciętnego, a nawet średniozamożnego Polaka. Podobno ich najwyższy cd jest uważany za najlepszy ever:)
Kefy nie są na sprzedażicon_smile.gif. Ten model 103/3 raz widzialem w polsce na sprzedaz. Ale był w fatalnym stanie. Mój był w bardzo dobrym ale i tak oddałem do fornirowania i dorobienia podstawki. Oryginalne ciężko dostępne. Bardziej popularny jest wiekszy brat 104/3. Nawet teraz jest na A u tego faceta u którego robiłem 103/3.
Żeby pokazały na co je stać wymagają dużo prądu i bardzo dobrej elektroniki. Są bardzo neutralne z przepiękną, szeroką sceną. Doskonale separują dzwięki i układają instrumenty tzn układaja źrudla pozorne. A może to naim...a może ta symbioza. Wysokie jedwabna kopulka i czyste jak łza i nie męczące. Średnica bardzo wysycona. Jestem z nich zadowolony. Zresztą jak mogę być niezadowolony za coś co w swoich czasach kosztowalo maly samochód:).
Myślę, że naim i ja tym bardziej nie pozbędziemy się ich.
Wyglądają niepozornie, a ważą bez podstaw 17kg i mają takiego kopa, że bez żadnego wysilku powodują niepokojące odczyty sejsmografow w chinach. I robią to z wielką finezją.(sejsmograf zapisuje nutki)

rzuciłem okiem na aukcje zagraniczne. Zdarzają się. I nie kosztują majątku.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...