Niedrogi zestaw stereo do salonu tv i spotify

[modrzew82]

Czytam Wasze forum i z nadmiaru informacji pęka mi już głowa więc prośba o radę bo im dalej w las to coraz bardziej wiem, że nic nie wiem (wiem jedno, że z odpowiednim budżetem byłoby zdecydowanie łatwiej)

W salonie 23m2 otwartym na kolejne 10m2 kuchni gra podpięte do tv przez minijack-chinch (wiem, że najgorszy tor ale wygodny bo głośność sterowana pilotem tv) wiekowe już kino domowe panasonic, z którego zostały fronty i subwoofer. Dodatkowo przez odbiornik BT tplink takim samym kabelkiem gra muzyka ze spotify telefonu.
Marny jest każdy element i potrzebuję w końcu posłuchać u siebie muzyki (rock i popularna muzyka lat 70,80,90) i mieć to podpięte pod TV netflix.

Początkowo dla budżetu 1200zł założyłem zestaw używany  pianocraft rx-e410 i tannoy M2 plus chromecast audio w kontrze do nowego zestawu topping mx3 i heco aurora 300 przy wyższym i nieprzekraczalnym budżecie 2000zł.

Czy pójść w pierwszą opcję (lub Wasza propozycja) ale połączenie tego do tv znów najmarniejszym torem mija się z celem, więc przydałby sie DAC (jaki niedrogi?) do wyjścia optycznego i dopiero amplituner (ale stracę sterowanie głośnością pilotem tv, a to istotne). Do tego nie ma już w sprzedaży chromecasta audio więc jaka jest alternatywa bo powrót do spotify przez BT z telefonu znów mija się z celem.

Czy pójść w drugą opcję (lub Wasza propozycja) i podłączenie toppinga do wyjścia optycznego (chyba, że jest zbliżona opcja połączenia bez konieczności używania drugiego pilota)
MX3 ma już BT ale to znów nie tak powinno wyglądać bo telefon jest jak rozumiem marnym źródłem (jaki streamer?) ale może się mylę (bardzo prawdopodobne) bo tu jest DAC na pokładzie i dźwięk będzie lepszy?

Mam nadzieję, że nie odrzucicie z góry mojego pytania, zapewne mocno błądzę wiec proszę o Wasze opinie i propozycje