Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czy ktoś ma może doświadczenie z kablami dostępnymi na Aliexpress?

Widzę że w ofercie są np. RCA Van den hul a wśród zasilających Furutech.

Ceny oczywiście chińskie czyli ułamek europejskich.

Czy to zwykłe podróbki czy może jednak inna linia dystrybucyjna tych samych produktów co w eu, tyle że z bardziej rozsądnymi cenami?

Ktoś próbował może?

 

Paweł

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście to nie są oryginalne produkty ale bardzo często są naprawdę dobrej jakości. Na pewno w tej samej cenie ciężko u nas kupić nowy produkt o porównywalnych parametrach. Tylko nie kierował bym się przy wyborze nazwą-marką ale opisem ,, jak to jest zrobione''.

 

Edytowano przez HQ150
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to wszystko nam psuje rynek sprzętu używanego. Widzę np. na OLX produkt za 250 złotych, który w salonie kosztuje 800. Wygląda na okazję. Tyle, że jeśli ten sam produkt na Ali można kupić za np 200 to już z okazji się robi potencjalnie wtopa i to podwójna. Nie dość że można trafić podróbkę to jeszcze przepłacić.

Z drugiej strony na pewno większość sprzedających to jednak uczciwi ludzie. Tyle że trudno to ustalić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Dnia 14.01.2021 o 13:22, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Na stronach firm kablarskich, można znaleźć takie wpisy, tu ze strony Furutech.

A może to Chińczycy się połapali , że miedź to miedź , a to właśnie firmy kablarskie robią nas w konia :)

Mam zasilający Siltecha , prawdopodobnie podróbka, ale do końca nie wiem. Wiem natomiast , że po pierwsze wtyczki są z aluminium bo sprawdzałem , styki to miedź , bo sprawdzałem , ekran miedziany gruby jak cholera , przewodniki miedziane po za koszulkami w teflonie, czy czymś podobnym. Czy kriogenizowany jak głosi napis na wtykach tego już sprawdzić nie jestem w stanie :)  Pożyczyłem od kumpla Siltecha Explorera i między moim, a jego nie było żadnej zauważalnej różnicy w brzmieniu systemu.

No chyba , że mój system nie jest transparentny :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobnie. Gruby zailający kabel (napisane że KRIO) kupiony jakiś czas temu w Norwegii,  w sklepie z urządzeniami i sprzętem audio. Końcówki złocone 24K. Po kilkunastu miesiącach podobny pojawia się na Aliexpress. Z tym, że cenowo ok 15 krotnie taniej. Zewnętrznie nie do odróżnienia. Różnica polega na tym, że w moim komplecie oprócz wtyczki europejskiej była jeszcze amerykańska. Teraz pytanie - czy ta 15 krotnie wyższa cena którą zapłaciła moja córka w Norwegii, jest adekwatna do faktycznej wartości tego kabla, czy to może właśnie cena z Aliexpress jest tą odzwierciedlająca właściwą cene tego kabla? Z tym pytaniem pozostanę, bo nie mam zamiaru sprowadzać z Chin tylko dla porównania. Kabli zasilających mam aż nadmiar, a pewnymi są jedynie te , które zrobiłem sam z materiałów wyprodukowanych w czasach kiedy nie myślano o podrabianiu niczego poza dziełami sztuki i pieniędzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomek4446

Można na to spojrzeć inaczej. Furutech ma swoje sieciówki, ale daje możliwość samemu coś zbudować z drutu ze szpuli i wtyków.

Co ciekawe, wcale nie robi firmowego kabla sieciowego na swoim najlepszym DPS 4,1. A do tego nasz RCM sprzedaje go jako gotowca (niby firmowy) i to jako 2m, gdy ich sieciowe są zawsze 1,8m. I tu przyznam Tobie racje, to jest w xxxx granie. Ups, odbiegam od tematu.

Te kable są u nas "mocno" popularne, czemu? bo taniej, mu już tak mamy, że koniecznie chcemy taniej, czy to kabel, czy np. panele akustyczne, jak już jest drogo to oczywiście .... "nie dam się robić w konia" Wiem, że nasze dochody każą oszczędzać, co dobrze widać po naszych i zachodnich forach kablarskich, tam tylko przewód firmowy jest w użyciu, chociaż z reguły to już gotowe sieciowe. ale bywały przypadki kabli Accuphase from china.

O ile do kabli ze szpuli Neotech, Wireworld, Oyaide, Viborg czy Furutech od dystrybutora można być pewnym pochodzenia i jako pewniak jakości i wykonania, i można samemu coś skręcić dla siebie. 

Jako alternatywa "bo taniej" jak najbardziej można użyć miedzi z Chin, tylko potem reklamacji nie ma, że o odsprzedaży już nie wspomnę, no ale jak taki kabel daje rade i jest lepszy od tego dołączonego ze sprzętem, ja nie mam nic na przeciw. Mamy już swoje lata i podejmujemy dorosłe decyzje.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

że koniecznie chcemy taniej, czy to kabel, czy np. panele akustyczne

Wiem o czym piszesz , bo czytam niektóre budżety i opisy oczekiwań . Mamy jednak inne podejście do niektórych asortymentów, jeżeli chodzi o ich oryginalność. Twoje podejście nie jest , niczym złym zaznaczam. W tej chwili jedzie / leci , do mnie jeden oryginalny headshell do JVC z Francji, drugi  oraz oryginalna mata z Japonii. Zapłaciłem sporo, ale mój wybór był świadomy , chcę skompletować oryginał na częściach z 1978 roku. Mógłbym za ułamek tej kwoty nabyć headshelle, czy matę w sklepie Winyle.pl i drapak zagrałby pewnie identycznie jak na oryginałach. Natomiast co do kabli, to już nie mam takiego parcia na oryginalność. Nie kupuje Chińskich , bo nie mam cierpliwości czekać na dostawę i jest to jedyny powód. Jak by mi za rogiem Chińczycy otworzyli sklep z kablami, to kto wie. Marki , loga , etykiety , opisy zaawansowanych technologii i kosmicznych materiałów już dawno przestały mnie interesować . Kiedyś tu na forum robiłem test kilku zasilających w oparciu o oryginały od Gigawatta po Siltecha / teraz doszedł mi jeszcze Neotech i KaCsa/ i jakoś nie specjalnie słyszę różnice, więc odpuściłem sobie temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta miedź w kablach z Ali to jakaś dziwna miedź... Kable przełamują się zbyt łatwo, jak gdyby to nie była czysta miedź ( jest miękka i elastyczna) a stop miedzi przypominający kruchy brąz, choć kolor jest odpowiedni.

 Być może tu, nieruchomo, kabel zda egzamin. Ja zastosowałem podobne kable do latarek nurkowych i wytrzymały mi około dwu miesięcy. Po wymianie i porównaniu z normalnym kablem z Castoramy widać że inaczej ta "miedź" wygląda.

Ale może to ja mam tylko pecha... Z drugiej strony za te pieniądze :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wybrałbym żadnego z powyższych. Jeżeli już chcesz podjąć ryzyko zakupu chińskiego niewiadomoco, kup Viborga. To jest chińska firma, produkująca niezłe rzeczy i chyba nie pozwalająca sobie na podróbki na aliexpres. Wchodzą na światowy rynek i pilnują biznesu. Robią kable, wtyki itd.

Pieniądze wydane na niby Furutechy, Krelle, hi-endy i co tam jeszcze, to wyrzucona kasa. Te przewody mają wątpliwej jakości miedź, udawane złoto i rod. Sprawdzałem to kiedyś u jubilera.

https://pl.aliexpress.com/item/32828153909.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.707f57cbCjkqqW&algo_pvid=7b00b8fc-02a3-49fb-b730-75d61a65b3ba&algo_expid=7b00b8fc-02a3-49fb-b730-75d61a65b3ba-9&btsid=2100bdd516129849658875439e53ec&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_,searchweb201603_

Edytowano przez Pboczek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pboczek napisał:

Pieniądze wydane na niby Furutechy, Krelle, hi-endy i co tam jeszcze, to wyrzucona kasa. Te przewody mają wątpliwej jakości miedź, udawane złoto i rod. Sprawdzałem to kiedyś u jubilera.

Poważnie??? Poszedłeś do jubilera z kablem i poprosiles o próbę??? Coś mi sie nie chce wierzyć... wybacz proszę.... 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Rega napisał:

Tego, niestety, nie jestem w stanie sprawdzic. Ale kabel jest made in USA. Choć , skoro sprzęt można podrobić to i napis też. Na ogół używam kabli WE oraz Kawasaki. Tych jestem pewien bo mają po kilkadziesiąt lat.

Cóż... znajomy zamówił anteny do bezprzewodowego przesyłu sygnału audio z napisem Sennheiser 

i tyle w temacie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku, akurat, nie mam pewności, że kabel pochodzi z Chin. Kupowany był w Norwegii na kilkanaście miesięcy wcześniej, zanim bardzo podobny pojawił się na Aliekspress. Prawde powiedziawszy to w momencie otrzymania tego kabla to nawet nie wiedziałem o istnieniu Aliexpress. Nie miałem potrzeby poszukiwania tam czegokolwiek. No i skoro dużo jest opinii o słabej jakości miedzi w przewodach z Chin to jakoś trudno mi uwierzyc aby w trafach za ok 300 zł za sztukę było inaczej. Myślę, że to ,,wyjdzie,, po krótkim okresie użytkowania i nie pomogą opinie bardzo dobrych firm audio oparte na....... chyba tylko wyglądzie bo okazji do stwierdzenia jaka jest jakość po kilku latach (a nawet kilkunastu miesiącach) użytkowania, zwyczajnie nie mogło być. Prosze mnie źle nie zrozumiec, nie jestem totalnym przeciwnikiem rzeczy z Chin. Jednak twierdzenie że mało sprawdzone trafa z Chin o niewielkiej cenie zakupu są jakości o której europejskim trafom się nie śniło jest krótko mówiąc bardzo na wyrost.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...