Skocz do zawartości

Filmy ostatnio obejrzane


Recommended Posts

4 minuty temu, Khedron napisał:

chyba nie mial szczescia do jakiejs epokowych rol jak Harrison Ford i wielu innych.

Ale aktorsko to wyższa półka niż Ford, którego zresztą bardzo lubię. Weź choćby "Crazy heart" czy "True grit" (nie pamiętam polskich tłumaczeń tytułów). Ford nie dałby rady - nigdy nie był aktorem uniwersalnym. A Bridges zagra prawie wszystko. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

Jeden z niewielu filmów który zdołał nie zniszczyć "obrazu książkowego"

Prawda, ja jednak wciąż wolę książkę. Ten język i narracja są nie do oddania w filmie.

Przy okazji - można zrobić film lepszy od książki. Jako miłośnik twórczości Grahame'a Greena mogę powiedzieć, że "Koniec romansu" ("The end of the affair") Neila Jordana z 1999 r. przebija literacki pierwowzór. Niemal perfekcyjny scenariusz, zachowujący wszystkie najlepsze kwestie. Aktorzy: Ralph Fiennes i Julianne Moore - świetni, ale największe wrażenie zrobił na mnie Stephen Rea, który wycisnął niesamowicie dużo z bohatera, który w książce wydawał mi się mało barwny. Do tego Jason Isaacs i Ian Hart w rolach drugoplanowych. Ten ostatni zagrał postać przez samego Greene'a uważaną za słabo nakreśloną i papierową. A w filmie ożyła. Zresztą Greene w ogóle nie cenił tej książki (a ja - owszem), nazwał ją nawet swoją pierwszą przymiarką do narracji pierwszoosobowej. Pod względem technicznym zdecydowanie wyżej stawiał swoją drugą "pierwszoosobówkę"  - "Spokojnego Amerykanina". Z tym nie sposób dyskutować, bo "Spokojny Amerykanin" należy do jego wielkiej trójki (pozostałe dwie to "Sedno sprawy" i "Moc i chwała"). A dla mnie wręcz stoi na pierwszym miejscu. Ta książka, dla odmiany została beznadziejnie przeniesiona na duży obraz przez Philipa Noyce'a. Zmasakrowany scenariusz, tanie emocje i źle dobrani aktorzy - wielki Michael Caine był o jakieś 20 lat za stary.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.02.2022 o 23:05, Khedron napisał:

A skoro mamy Bridgesa i Spaceya to mamy i jeden z najlepszych filmow w historii - K-PAX. Film wybitny od poczatku, ktory dzis jeszcze zyskal na tresci. 

Piękne kino, ze świetnymi rolami Jeffa Bridgesa i Kevina Spacey. Dla mnie zawsze będzie na pierwszym miejscu ulubionych filmów 😃

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Postać jest interesujaca i może za dużo się spodziewałem bo mnie zniecheciła jedynka, choć T.Hardy jest jednym z ulubionych moich aktorów .

Ja gustuje w filmach typu Dżentelmen i G.Ritchie zresztą jego wszystkie filmy sa ekstra . Pzdr

Edytowano przez Dedal75
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie obejrzałem z przyjemnością polskiego filmu.

Ten konkretny polecam. Zaczynając od zdjęć (ich walor idący w "orwomać" i czasem zepsuty filtrami efektowymi) poprzez dobranie aktorów i "nie rzenujące" teksty (no prawie) +sam scenariusz

Historia z przymróżeniem oka

Najmro - polecam

https://www.filmweb.pl/film/Najmro.+Kocha%2C+kradnie%2C+szanuje-2021-836649

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największe zastrzeżenia mam do sposobu opowiadania.

Tworzenie jednej całości  z grupy pojedynczych zdarzeń, nie jest remedium na dobrą opowieść. To trzeba umieć zrobić 

Druga sprawa, to kwestia pokazania bohaterów. Tutaj jest to bardzo brudny i naturalistyczny obraz bez grama sympatii.

Może tak gdzieś było ... Ja nie za bardzo kupuje taki negatywny obraz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...