Skocz do zawartości

Usher Compass BE-718 - Kraftest Vintage


Kraft

Recommended Posts

1 godzinę temu, Felix1 napisał:

Dlatego nie wrzucajmy proszę do jednego worka całego "dawniej" i całego "teraz".

no właśnie nie znam wzm. z lat 70 na scalakach, no chyba że był to kogucik. W latach późniejszych też były firmy które nie odchodziły od tej technologi. Można  też porównać obecne wzm. lampowe które prawie w całości opierają się na schematach z lat 40/50 a to już wcale nie jest dobre i nie wskazane dla obecnie produkowanych lamp.

I tak, misz masz:(, i kto to ogarnie ,ale każdy może mieć swoje zdanie, co nie znaczy że będzie lepiej grało.

Pozdr.

@Kraft, sorry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 200
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

13 godzin temu, Kraft napisał:

Wiecie, że się zawsze wypowiadam dopiero po tygodniu.

No wiem, wiem :)  Nie zawadziło jednak zaczepnie zapytać, licząc, że coś tam się wymsknie wcześniej ;) 

 

12 godzin temu, Karol64208 napisał:

Może podpowiem dawne wzmacniacze były prądowe wydajne a to przez zastosowanie elementów /tranzystory dużej mocy/ obecne układy przez swoją miniaturyzację są wydajne napięciowo i to jest ich słabość porównując ze starszymi modelami.

O, kolejna "wydajność" poszła w ruch :)  

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Kraft napisał:

Ciekawie wyglądają i ciekawie grają. Założę o nich temat, jak skończę z Usherami.

Czekam niecierpliwie , wykonanie , parametry jeśli zostało wszystko dobrze zestrojone wieszczą coś fajnego. Cena także wydaje się w miarę "normalna". Szkoda ,że impuls nie robi czegoś podobnego lecz o skuteczności 92-93dB 6om minimum

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

To co napisze to oczuwiscie moje "gusta"... ale moim zdaniem z tych trzech to "Impuls Audio" wygladaja najlepiej. Po prostu piękne! Ciekaw jestem jakie wrażenia beda po odsluchu ich. Wiem ze to temat ushera ale czy moglbys przypomniec jaka cena tych Impuls-ów?

http://impulsaudio.pl/lightstorm/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tam słucham, ale wyrabianie sobie opinii o Usherach jeszcze trochę potrwa. Na razie odsłuch Tajwańczyków ostudził nieco mój gorący zachwyt nad grą Heco Revolution 3. W niemieckich kolumnach nie doświadczymy np. tak skupionego wokalu. W Usherach nabiera on dzięki tej precyzji większego realizmu. Żeby jednak nie było za prosto, to posłuchałem też tych samych wokali na moich Pylonach. W Diamondach precyzja nie taka, jak w Usherach, ale za to obchodzą się one bardzo łagodnie z sybilantami, przez co wokal w ich wykonaniu wydaje się bardziej naturalny. W końcu, kto podczas słuchania ludzkiego głosu na żywo myśli o sybilantach? Z jednej strony zatem realizm większy, a z drugiej naturalność mniejsza. I bądź tu mądry.

Jednak na razie skupiam się na wypracowaniu procedury testowej do bezpośredniego porównywania kolumn. To wcale nie takie proste. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę podpowiedzieć, że z mojego doświadczenia Ushery brzmią chyba nieco lepiej, gdy osie symetrii głośników spotykają się daleko za głową słuchacza. Powiedzmy x2 względem jego odległości do linii kolumn. Przy skręceniu "na twarz" mogą trochę męczyć na dłuższą metę, choć oczywiście sporo zależy od tego, co kto lubi. Dla porównania, późniejsze kopułki DMD są zdecydowanie mniej powściągliwe od berylu, co początkowo stanowiło dla mnie pewien kłopot. Są jednak bardziej precyzyjne. Lepiej rysują przestrzeń, aurę pomieszczenia, a to jak wiadomo są cechy dość efektowne i trochę trudno z nich zrezygnować, gdy już się usłyszy :) W każdym razie też nie przepadam za nadmiernym mlaskaniem wokalistów tuż przed moją twarzą ;) 

A "dodatki" były już w użyciu? Jeżeli nie, to zachęcam. Z wysokimi tonami robią cuda :)  A jeżeli masz obawy, popróbuj na podłodze ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, nowy78 napisał:

Mogę podpowiedzieć, że z mojego doświadczenia Ushery brzmią chyba nieco lepiej, gdy osie symetrii głośników spotykają się daleko za głową słuchacza.

Ok. Spróbuję. Tylko to kolejne zmienne, co przy porównywaniu strasznie utrudnia działania. Dzisiaj natrafiłem np. na taki problem. W moim ustawieniu wokal z Usherów jest dość wysoko ustawiony w przestrzeni. Po podmiance na Heco wokaliści śpiewali niżej (a kolumny mają właściwie identyczne wymiary). Musiałem trochę obniżyć pozycję odsłuchową, by trafili w to samo miejsce. Dużo jest takich drobiazgów, które rozpraszają przy testowaniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, nowy78 napisał:

Fakt. Można więc także brać pod uwagę, że niektóre z testowanych kolumn lepiej trafią w swój sweet spot niż inne, przy danym, niezmiennym podczas testów ustawieniu... W ten sposób można dojść do konkluzji, że właściwie nie da się wybrać optymalnie :| I co najgorsze, chyba tak jest... ;) 

Najgorzej jest z oceną niskich częstotliwości. Jakość i ilość basu tak bardzo zależą od ustawienia kolumn i pozycji odsłuchowej (długość i szerokość geograficzna oraz wysokość nad poziom morza;), że właściwie dla każdych kolumn należałoby szukać ich optimum jeżdżąc z kolumnami i fotelem po pokoju. 

No i jeszcze poziom głośności porównywanych kolumn. Dla jednego utworu można go jeszcze z biedą wyrównać analogowym potencjometrem, ale dla kilku o różnej dynamice, to już się robi koszmar. Korci mnie, żeby podmienić do testów Marantza na Yamahę ze sterowaniem cyfrowym. Wtedy można by zrobić rozpiskę głośności i precyzyjnie (0,5 dB) ją wyrównywać do każdej rundy testów. Ale forumowicze mnie wtedy rozszarpią, więc nie będę się tak głupio podkładał.

Naprawdę nie wiem, jak ludzie dokonują wyboru kolumn podczas odsłuchów w sklepie. Mogliby równie dobrze rzucać monetą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @Kraft, weź pod uwagę to że duża część wybierających sprzęt to nowicjusze, którzy nie zwracają uwagi na większość niuansów, o których piszesz. Dla nich liczy się tak zwane pierwsze wrażenie, to na którym sprzęcie ich muzyka zagra lepiej. A jakość basów, rozmieszczenie źródeł pozornych czy sybilianty są dla nich pojęciami abstrakcyjnymi. Powiem więcej. Ja np też nie rozbieram tego wszystkiego na czynniki pierwsze. Liczy się dla mnie przede wszystkim czy i w jakim stopniu dane kolumny dają mi radość ze słuchania muzyki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, seba3002 napisał:

Ja np też nie rozbieram tego wszystkiego na czynniki pierwsze. Liczy się dla mnie przede wszystkim czy i w jakim stopniu dane kolumny dają mi radość ze słuchania muzyki. 

Popieram. Ale nawet nie rozbierając brzmienia na czynniki pierwsze, polegając tylko na sklepowym pierwszym wrażeniu, to wszystko o czym pisałem, a i zmienne o których nie wspomniałem, ma wpływ na naszą ocenę. Czy np. ilość basu to nie jedna z kluczowych kwestii w ocenie sprzętu przez nowicjuszy? A ona bardzo zależy od niuansów ustawienia kolumn i miejsca odsłuchu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się jeszcze zastanawiam. Mam w tej chwili w pokoju cztery pary kolumn. Za chwilę będzie sześć. Każda kolumna to układ rezonansowy z otworem i wytłumieniem wewnętrznym. Ciekawe, na ile one działają, jak pułapki basowe? Jak wpływają na odbiór basów w pomieszczeniu?

PS na sugestie typu "wynieś i sprawdź" odpowiadam: nie chce mi się;)

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kraft napisał:

Czy np. ilość basu to nie jedna z kluczowych kwestii w ocenie sprzętu przez nowicjuszy? A ona bardzo zależy od niuansów ustawienia kolumn i miejsca odsłuchu.

No właśnie - ilość. Ale jakość juz nie zawsze.  Zresztą, czytając wiele wątków okazuje się, że część kupujących jest zawiedziona brzmieniem kolumn po przywiezieniu ich do domu. 

Podsumowując - uważam że wieksza część osób nie zwraca uwagi na rzeczy, o których piszesz. Zapewne trzeba przerzucić ileś tam par kolumn i mieć porównanie, żeby wgryźć się w temat audio tak jak Ty czy inni "siedzący" w tym koledzy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Tak się jeszcze zastanawiam. Mam w tej chwili w pokoju cztery pary kolumn. Za chwilę będzie sześć. Każda kolumna to układ rezonansowy z otworem i wytłumieniem wewnętrznym. Ciekawe, na ile one działają, jak pułapki basowe? Jak wpływają na odbiór basów w pomieszczeniu?

PS na sugestie typu "wynieś i sprawdź" odpowiadam: nie chce mi się;)

O!!!! Dobrze ze poruszyłeś ten temat. Tez sie ostatnio zastanawiałem nad tym ogladajac pewien filmik "chinski" gdzie w salce odsluchowej bylo chyba z 30 par kolumn poustawianych w rzedach pod sciana gotowe do odsłuchu. Jaki to ma wplyw? Daje "łapkę" ze dzialaja jak rezonatory.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Chyba Miro 84 napisał:

gdzie w salce odsluchowej bylo chyba z 30 par kolumn poustawianych w rzedach pod sciana gotowe do odsłuchu.

Z taką sytuacją spotykamy się często w salkach odsłuchowych salonów audio. Przypominam sobie odsłuch w jednej z nich. Pomieszczenie z 20 m2, a w nim z 20-30 par różniastych kolumn. Ale bas dudnił, więc jako pułapka szerokopasmowa średnio się chyba spisywały (choć przy dużej różnorodności powinny być w sumie nastrojone na szeroki zakres częstotliwości).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, Kraft napisał:

Ciekawe, na ile one działają, jak pułapki basowe? Jak wpływają na odbiór basów w pomieszczeniu?

PS na sugestie typu "wynieś i sprawdź" odpowiadam: nie chce mi się;)

Rozumiem ze Ci sie nie chce dokonywac odsłuchu, ale....  gdybym mógł zaproponować właśnie pomiar z "zagraconym" pomieszczeniem kolumnami rozstawionymi na "chybił-trafił" i nastepny gdzie juz nie ma ich w pomieszczeniu. Była by taka możliwość? Nie bedziesz sie musiał "katować" odsluchami - tylko pomiar. Na pewno by to wiele pokazało jak podchodzic do odsluchow chociazby w pomieszczeniach przepełnionych jakimś zbednymi zestawami.

Bylibyśmy dozgonnie wdzieczni drogi @Kraft-cie 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie mógłbym coś takiego chyba zrobić. Jakbym pozatykał BR we wszystkich kolumnach, to może nie robiłby już za pułapki basowe. Mógłbym zmierzyć z zatkanymi i otwartymi BR. Czy jednak uginające się membrany też umożliwiają rezonans pudeł? Ktoś ma pojęcie?

Tylko, że coś mi się z laptopem porobiło i nie chce wykrywać zewnętrznej karty dźwiękowej:(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Kraft napisał:

zy jednak uginające się membrany też umożliwiają rezonans pudeł? Ktoś ma pojęcie?

Przypomina mi sie patent - chyba sf - gdzie glosnik byl sprzegniety z opornikiem i to wlasnie jakos stroiło cos tam w dzwieku.... nie wiem ale mysle ze membrana na pewno jakos wpływa na "odbiór" drgań z otoczenia

4 minuty temu, Kraft napisał:

W sumie mógłbym coś takiego chyba zrobić. Jakbym pozatykał BR we wszystkich kolumnach, to może nie robiłby już za pułapki basowe.

Super 👌

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...