Skocz do zawartości

Czym konwersja wav->flac i jakie ustawienia?


Recommended Posts

16 minut temu, Sanwing napisał:

Tomek chyba nie wierzysz że Twój system w Twoim pomieszczeniu odtwarza utwory wiernie, transparentnie? 

Jak już pisałem w innym wątku, na akustykę pomieszczenia mam mały wpływ, mogę sobie pozwolić na niezbyt wiele.
Ale miałem wpływ na wybór sprzętu i wybrałem możliwie najbardziej transparentny (na podstawie pomiarów).
Tak, wierzę tym pomiarom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 197
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

4 minuty temu, TomekN napisał:

Oczywiście, że wielu kwestiach prawda jest jedna, jedyna.
Na przykład w tym wątku jedyna prawda jest taka, że plik wav i jego skompresowana postać flac zawsze będą brzmieć tak samo.
I odpowiedzialni ludzie powinni tę prawdę podkreślać ("wymuszać"?), a nie chwalić eksperymentowanie, doświadczanie brzmienia i mącić w głowie kolejnej osobie.
Tomek już zademonstrował w tym wątku, jak bezużyteczne jest doświadczenie w przypadku ignorowania nauki i wiedzy.

To Twoja opinia że Tomek coś bezużytecznego zademonstrował. Ja natomiast twierdzę że wasze podejście jest w wielu kwestiach błędne, ale to moja opinia i nie wymuszał by się ktoś z tym zgadzał. Pamiętajmy że tu nie ma dzieci tylko dorośli i każdy podejmuje decyzje sam. Dobrze że są różne punkty widzenia, ale żadna nasza teza nie jest wyrocznia tylko przedstawieniem sprawy z własnej perspektywy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by powiedzieć żeglarzowi "Ufaj swoim oczom, nie słuchaj bezdusznych radarowców", podczas gdy to prawdopodobnie zjawisko mirażu morskiego posłało Titanica na dno. Audiofile mówią, żeby ufać własnemu słuchowi, kiedy przez autosugestię ludzie zadłużają się w bankach, żeby kupić kabel za $18 000.

Edytowano przez Dzik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, TomekN napisał:

Jak już pisałem w innym wątku, na akustykę pomieszczenia mam mały wpływ, mogę sobie pozwolić na niezbyt wiele.
Ale miałem wpływ na wybór sprzętu i wybrałem możliwie najbardziej transparentny (na podstawie pomiarów).
Tak, wierzę tym pomiarom.

Wymijająca odpowiedź pokazująca że żadnej wierności nie uzyskasz bo Twoje pomieszczenie to uniemożliwi nawet jeśli sprzęt pod linijkę wybrałeś. Zaplątaliście się niepotrzebnie w tą transparentności jak audiofile w swoje przekonania ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Sanwing napisał:

Dobrze że są różne punkty widzenia, ale żadna nasza teza nie jest wyrocznia tylko przedstawieniem sprawy z własnej perspektywy.

Niestety dalej mącisz wodę.......
Wcale nie jest dobrze, gdy w niektórych kwestiach są różne punkty widzenia.
Na przykład w tym właśnie wątku (wav vs flac) nie powinno być różnych punktów widzenia.
To właśnie dopuszczanie "własnej perspektywy" prowadzi do patologii w audio (kablologia, dac'ologia i wiele innych)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Dzik napisał:

Można by powiedzieć żeglarzowi "Ufaj swoim oczom, nie słuchaj bezdusznych radarowców", podczas gdy to prawdopodobnie zjawisko mirażu morskiego posłało Titanica na dno. Audiofile mówią, żeby ufać własnemu słuchowi, kiedy przez autosugestię ludzie zadłużają się w bankach, żeby kupić kapel za $18 000.

Dziki ty to już popłynąłeś na samo dno pomiarowe :). Porównywanie audio czyli hobby do kurde medycyny czy nawigacji jest tak bezsensowne jak ta cała dyskusja w 10 wątkach o tym samym. Jeszcze chwilę temu pytasz jaki DAC kupić bo pojęcia nie masz a od początku dokładnie wiedziałeś co chcesz na kij to wszystko? Kolejnym rycerzem chcesz być ratujących maluczkich przed potworną bzdurą jak to piszesz którą jest hobby audio? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Sanwing napisał:

Wymijająca odpowiedź pokazująca że żadnej wierności nie uzyskasz bo Twoje pomieszczenie to uniemożliwi nawet jeśli sprzęt pod linijkę wybrałeś. Zaplątaliście się niepotrzebnie w tą transparentności jak audiofile w swoje przekonania ;).

W takim samym pomieszczeniu uzyskam lepsza wierność, niż na sprzęcie który jest nietransparentny. Czy to nie jest oczywiste?

Edytowano przez TomekN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, TomekN napisał:

Niestety dalej mącisz wodę.......
Wcale nie jest dobrze, gdy w niektórych kwestiach są różne punkty widzenia.
Na przykład w tym właśnie wątku (wav vs flac) nie powinno być różnych punktów widzenia.
To właśnie dopuszczanie "własnej perspektywy" prowadzi do patologii w audio (kablologia, dac'ologia i wiele innych)

To jest tylko Twoje zdanie ja uważam inaczej. 

Nadal starasz się na siłę wszystkim wymuszać swoje przekonania. 

1 minutę temu, TomekN napisał:

W takim samym pomieszczeniu uzyskam lepsza wierność, niż na sprzęcie który jest nietransparentny. Czy to nie jest oczywiste?

Nie bo nic to nie ma wspólnego nadal z wiernością nieważne czy sprzęt jest transparentny czy nie skoro pomieszczenie zakłamuje. Czy to nie jest oczywiste?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Dzik napisał:

Często jest tak, że to, co słyszymy jest podbarwione przez podświadomość. Jest to powszechnie znane zjawisko.

Zjawisko słyszenia jest bardzo skomplikowane tak jak całe to dyskutowane audio. Upraszczanie sprawy do przedstawiania faktów prowokuje mnie do sugestii:

"Słuchaj zatem naukowych faktów, a nam daj słuchać muzyki" 😉

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Sanwing napisał:

Dziki ty to już popłynąłeś na samo dno pomiarowe :). Porównywanie audio czyli hobby do kurde medycyny czy nawigacji jest tak bezsensowne jak ta cała dyskusja w 10 wątkach o tym samym. 

To się nazywa porównanie, ale nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć, że zastosowanie porównania nie oznacza ZRÓWNANA dwóch rzeczy. Uważam, że moje porównania są jak najbardziej na miejscu.

Masz rację, podobnie jak ty nie mam większego pojęcia DACach. Tyle że ja nie wmawiam sobie, że jest inaczej, a ty co do zasady uważasz, że wiesz lepiej, chociaż stosujesz złą metodologię, która przeczy udowodnionym faktom.

Edytowano przez Dzik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, TomekN napisał:

Dobra. To wiesz co?
Zrób podwójnie ślepy test i zademonstruj, że słyszysz różnice pomiedzy wav i flac.
Wówczas Twoje zdanie będzie miało jakąkolwiek wartość, bo w chwili obecnej nie ma żadnej.

Ty zrób podwójnej ślepy test i pokaż że nie słyszysz. Ja nie pisałem nigdzie że słyszę :) nie chwytaj się brzytwy no i tak utkniesz. Ja nie wierzę pomiarom z jakiś tam forów chce Twój test ze zdjęciami z opisami TomkuN tobie tylko zaufam.

Przed chwilą, Dzik napisał:

To się nazywa porównanie, ale nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć, że zastosowanie porównania oznacza ZRÓWNANIE dwóch rzeczy. Uważam, że moje porównania są jak najbardziej na miejscu.

Masz rację, podobnie jak ty nie mam większego pojęcia DACach. Tyle że ja nie wmawiam sobie, że jest inaczej, a ty co do zasady uważasz, że wiesz lepiej, chociaż stosujesz złą metodologię, która przeczy udowodnionym faktom.

Wiem lepiej jako DAC jest lepszy tylko dla mnie bo podoba mi się jak wygląda i jak gra system z tym DAC wpiętym pod wzmacniacz. 

Porównania kompletnie nie trafione. Porownujesz dziedziny od których życie ludzkie zależy z hobby. Jak to piszesz "bzdura".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, TomekN napisał:

A teraz zastanów się co właśnie napisałeś i przemyśl jak daleko w opary absurdu zabrnąłeś w swoich pomysłach.

No jak? Porównaj i ogłoś wszem że różnic nie usłyszałeś. Co w tym absurdalnego? W ślepym teście wskazujesz że są różnice lub nie. Czyż nie na tym test polega? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, TomekN napisał:

Wcale nie jest dobrze, gdy w niektórych kwestiach są różne punkty widzenia

I co z tego, że w tej kwesti macie z dzikim rację, jak sposób Waszej narracji sprawia, że chce się przejść na ciemna stronę moc. Mamy juz dosyć tych co posiedli wszechwiedzę i stają w obronie bezbronnych. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dzik napisał:

Poddawanie w wątpliwość faktów naukowych na podstawie własnego świętego przekonania (bo to przecież "bardzo skomplikowane") jest niestety głupotą.

Zatem wszyscy wielcy naukowcy są głupcami, bo żeby dokonać przełomowych odkryć muszą często podważyć dotychczasowe fakty naukowe 😉

Napisałeś, że nie znasz się na dakach. Gdybym zaczął pisać o dakach elektronicznym slangiem poczułbyś się ignorowany. Dlatego czasami warto pozostać przy ogólnikach i twierdzić, że to skomplikowane. Jeżeli uważasz inaczej i twierdzisz, że to proste to życzę powodzenia w tym temacie 👍

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, slaw0001 napisał:

sposób Waszej narracji sprawia, że chce się przejść na ciemna stronę mocy

To audiofilska narracja sprawiła właśnie, że znalazłem się po jasnej stronie mocy.
Cudem uniknąłem wyrzucenia dużej kasy w błoto, przez tę audiofilską narrację.....

Edytowano przez TomekN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa akapity z artykułu Monty'ego o tej magicznej, niepoznanej przez naukę zdolności, jaką jest słyszenie.

 

Panowie, oto wasze uszy
Uszy słyszą za pomocą komórek włoskowatych, które znajdują się na błonie podstawowej w ślimaku. Każda komórka włoskowata jest dostrojona do wąskiego zakresu częstotliwości, determinowanego przez pozycję komórki na błonie. Czułość jest najwyższa po środku zakresu, a następnie opada w obie strony po stożkowatych krzywych, nakładając się na zakres częstotliwości komórek włoskowatych obok. Dźwięk jest niesłyszalny, jeśli nie ma dostrojonych do niego komórek.
hTqfyjk.png

Przypomina to analogowe radio, które odbiera częstotliwości dużej rozgłośni, która znajduje się w okolicy tunera radia. Im dalej znajdują się nadawane częstotliwości stacji, tym słabszy i bardziej zniekształcony staje się sygnał, aż wreszcie znika całkowicie, nie ważne jak jest silny. Istnieje szczytowy (a także najniższy) zakres częstotliwości, poza którym czułość komórek włoskowatych spada do zera i słyszenie się kończy.

Próbkowanie i słyszalne spektrum
Jestem pewien, że słyszeliście to wiele, wiele razy: zasięg ludzkiego słyszenia mieści się w przedziale od 20Hz do 20kHz. Istotnym jest, aby wiedzieć, jak naukowcy doszli do tych konkretnych liczb.


Po pierwsze, mierzymy *dolną granicę słyszalności na przestrzeni całego spektrum dźwięku dla grupy słuchaczy. To daje nam krzywą, która odzwierciedla najcichszy postrzegalny dla ludzkiego ucha dźwięk dla każdej częstotliwości, mierzony w idealnych warunkach, na ludziach ze zdrowym słuchem. Bezechowe otoczenie, precyzyjnie skalibrowany sprzęt odtwarzający, rygorystyczna analiza statystyczna – to łatwa część. Uszy szybko się męczą, podobnie jak szybko męczy koncentrowanie się na dźwięku, dlatego testy muszą być wykonywane, gdy słuchacz jest „świeży”. To oznacza wiele przerw i pauz. Testy zajmują od wielu godzin do wielu dni, w zależności od przyjętej metodologii.


*Również: próg słyszalności, próg absolutny, próg detekcji sygnału [pl.wikipedia.org]


Następnie zbieramy dane dla przeciwnego ekstremum, czyli „progu bólu”. Jest to punkt, w którym amplituda dźwięku jest tak wysoka, że fizyczny i neurologiczny hardware ucha nie jest jeszcze całkowicie przytłoczony, ale zaczyna odczuwać fizyczny ból. Zbieranie tych danych jest trudne, bo nikt nie chce w trakcie badania na stałe uszkodzić czyjegoś słuchu.

bKNLl0B.png


Szczytową granicę ludzkiego słyszenia definiuje punkt, w którym krzywa dolnej granicy słyszalności przecina krzywą progu bólu. Aby nawet ledwo usłyszeć dźwięk 
w tym punkcie (albo poza nim), musi on być jednocześnie nieznośnie głośny.
Na niskich częstotliwościach ślimak działa jak obudowa bass reflex (obudowa reflektująca bas). Heliocotrema, szpara osklepka, jest otworem na wierzchołku ślimaka, który działa jak port dostrojony do częstotliwości między 40Hz a 65Hz, w zależności od indywidualnych uwarunkowań. Reakcja na częstotliwość [ang. frequency response] stromo opada poniżej tej częstotliwości.

Stąd, przedział 20Hz – 20kHz jest hojnym zakresem. Wnikliwie obejmuje słyszalne spektrum, co potwierdza niemal sto lat danych eksperymentalnych.

Genetyczne dary i złote uszy
Bazując na mojej korespondencji, wielu ludzi wierzy w indywidua obdarzone niezwykłym darem słyszenia. Czy takie „złote uszy” naprawdę istnieją? To zależy, co nazwiemy złotym uchem.


Młode, zdrowe uszy słyszą lepiej niż stare i zużyte. Niektórzy ludzie są wyjątkowo dobrze wytrenowani, by słyszeć niuanse w dźwięku i muzyce, z których istnienia nie zdaje sobie sprawy przeciętny człowiek. Był taki czas w latach 90., kiedy potrafiłem rozpoznać każdy istotny kodek mp3 ze słuchu (były wtedy bardzo kiepskie), a także zademonstrować to podczas podwójnych ślepych prób.


Kiedy czyjeś zdrowe uszy są wyjątkowo dobrze wytrenowane, nazwałbym taką osobę złotym uchem. Niemniej jednak, nawet ludzie ze słuchem poniżej przeciętnego mogą zostać przeszkoleni, aby dostrzegać detale, które umykają zwykłemu słuchaczowi. Złote uszy to bardziej kwestia treningu niż nadludzkich zdolności.
Badacze dźwięku chętnie by znaleźli, przetestowali i udokumentowali nadludzi z niezwykłym słuchem, czyli np. z poszerzonym zakresem słyszenia. Zwykli ludzie są w porządku, ale każdy chce znaleźć genetyczne dziwadło, aby napisać soczystą rozprawę naukową. Póki co nie znaleźliśmy nikogo takiego przez ostatnie sto lat testów, więc zapewne tacy nadludzie nie istnieją. Przykro mi, będziemy szukać dalej.

 

Edytowano przez Dzik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, TomekN napisał:

Serio, przemyśl to jeszcze i się dalej nie kompromituj.

Eee wytłumaczysz bo zgłupiałem. Ślepy test masz w Wikipedii informacje co to jest chyba taka definicja Ci wystrczy. Zawsze uzyskujesz wynik albo że różnice osoba testowana słyszy albo nie. Czy ty zakładasz że osoba testowana nie ma prawa usłyszeć z góry? 

5 minut temu, TomekN napisał:

To audiofilska narracja sprawiła właśnie, że znalazłem się po jasnej stronie mocy.
Cudem uniknąłem wyrzucenia dużej kasy w błoto, przez tę audiofilską narrację.....

Nie wiesz czy wyrzuciłeś bo mogłeś mieć jeszcze większą frajdę z doboru sprzętu po odsłuchu, a nie z tabelki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...