Skocz do zawartości

Czym konwersja wav->flac i jakie ustawienia?


Recommended Posts

11 minut temu, Jack Frost napisał:

Sumy CRC tez się zgadzają w teście, który opisałem bo nie może być inaczej 🙃

Mi chodziło o bardziej ogólnie (wav vs flac). Po takim teście jaki Ty zrobiłeś (konwersja wav->flac->wav) to co innego.

 

Edytowano przez TomekN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 197
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

1 minutę temu, Jack Frost napisał:

W tej sytuacji nie jest ani to możliwe ani nie ma sensu i zakładam, że Mariusz nie planuje robić czegoś takiego bo wynik jest z góry wiadomy.

Dla Mariusza nic nie jest z góry wiadome 😁
Ale masz rację, może trochę przesadziłem przyjmując, że będzie sprawdzał sumy wav i flac 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Dzik napisał:

Jeżeli u kogoś pojawiają się zakłócenia, których w idealnych warunkach być nie powinno, to chyba w pierwszej kolejności ten ktoś powinien się skupić na identyfikacji źródła, w drugiej kolejności zadbać o lepszą izolację od zakłóceń, a dopiero gdzieś na samym końcu inwestować w super drogi sprzęt.

Nie trzeba wielkich inwestycji. Przykład z naszego podwórka. @tomek4446 i jeszcze ktoś opisał przypadek kiedy zasilacz smps siał do sieci i zakłócał pracę innych urządzeń. Tomek doszedł do źródła problemu i naprawił to nie zastanawiając się czy kabel USB był winny czy nie ale ktoś z mniejszym doświadczeniem mógłby wymienić przewód USB i odczułby zmianę bo zakłócenia z smps są genenerowane w dość wysokim paśmie i przewód USB z odpowiednimi filtrami mógłby te zakłócenia zniwelować tłumiąc na wejściu do następnego urządzenia. Stąd moje przekonanie, że trzeba pokazywać różne scenariusze i o tym rozmawiać i wyjaśniać. 

@TomekN kupił listwę zasilającą z marketu i załatwił sprawę zasilania. Nie wiem czy ma w nią wpięte wszystkie urządzenia i czy listwa ma fitry, gniazda filtrowane i niefiltrowane ale wiem, że jeżeli są tam wpięte również zasilacze smps (pomijam śmieci z elektrowni) to istnieje ryzyko, że w torze audio ma zakłócenia. Może ich nie słyszeć ale one są tam obecne. Jednemu to nie przeszkadza, a inny będzie szukał lepszej listwy dostosowanej do potrzeb bo można lepiej ;) 

40 minut temu, Fafniak napisał:

Ty zacząłeś wymyślać ze chodzi pewnie o dSD 1024. Na moje pytania dotyczące jakiej przepływności potrzeba aby to DSD 1024 to juz nie raczyłeś odpowiedzieć, po czym zgrabnie przeskoczyłeś na swojego ukochanego konika - zakłócenia.

Ogólnie to jestem trochę rozkojarzony i temat uciekł ale dobrze, bo o zakłóceniach trzeba rozmawiać. To zakłócenia i zniekształcenia są przyczyną wszystkich naszych trosk ;) Jakość muzyki zależy od likwidacji zakłóceń i będę do tego wracał za każdym razem. Jeżeli chodzi o pasmo to przedstawiłem mój punkt widzenia i nawet policzyłem. Nie było protestów to chyba dobrze. Nie odniosłem się do wypowiedzi Witka bo nie jestem jego adwokatem. Pogadajcie i wyjaśnijcie sobie różniące was kwestie.

20 minut temu, TomekN napisał:

A tak już BTW, to sumy kontrolne wav i flac z pewnością nie będą się zgadzać, bo to pliki z inną zawartością binarną i nawet różnej wielkości.
Ale wiem, że mi nie wierzysz i na pewno sprawdzisz sam...

Pewnie, że sprawdzę i nawet się pochwalę :) Już nawet programy pościągałem różne do zabawy ;) 

Jeżeli chodzi o ślepe testy to dla mnie są zbyt zależne od naszej psychiki by były wiarygodne. Cały czas mam wrażenie (nie jestem specjalistą), że dysonans poznawczy i odczulanie sensoryczne jest na tyle "obecne" w tych testach, że zakłóca ich prawidłowy przebieg i tym samym wiarygodność. Może się jeszcze przekonam jak znajdę gdzieś jakieś mądre opracowanie, które wyleczy mnie z moich wątpliwości.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MariuszZ napisał:

Ogólnie to jestem trochę rozkojarzony i temat uciekł ale dobrze, bo o zakłóceniach trzeba rozmawiać. To zakłócenia i zniekształcenia są przyczyną wszystkich naszych trosk ;) Jakość muzyki zależy od likwidacji zakłóceń i będę do tego wracał za każdym razem. Jeżeli chodzi o pasmo to przedstawiłem mój punkt widzenia i nawet policzyłem. Nie było protestów to chyba dobrze.

Stary!!!! Szacun serio !!! Umiesz zdryfować i odpowiedzieć tak by nie odpowiadając wyglądało na to że odpowiadasz. Dużo słów + doświadczenie 👍

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, MariuszZ napisał:

Nie trzeba wielkich inwestycji. Przykład z naszego podwórka. @tomek4446 i jeszcze ktoś opisał przypadek kiedy zasilacz smps siał do sieci i zakłócał pracę innych urządzeń.

Czyli zrobił dokładnie to, co - jak napisałem - każdy powinien zrobić w pierwszej kolejności: zidentyfikował źródło problemu, który w zakładanych warunkach wystąpić nie powinien. Twoim zdaniem Amir nie jest wiarygodny, bo nie próbuje takich sytuacji aranżować mierząc performance sprzętu audio?

13 minut temu, MariuszZ napisał:

Jeżeli chodzi o ślepe testy to dla mnie są zbyt zależne od naszej psychiki by były wiarygodne. Cały czas mam wrażenie (nie jestem specjalistą), że dysonans poznawczy i odczulanie sensoryczne jest na tyle "obecne" w tych testach, że zakłóca ich prawidłowy przebieg i tym samym wiarygodność.

hmmm.png

Edytowano przez Dzik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Fafniak napisał:

Stary!!!! Szacun serio !!! Umiesz zdryfować i odpowiedzieć tak by nie odpowiadając wyglądało na to że odpowiadasz. Dużo słów + doświadczenie 👍

Przyszły minister jak nic:-)

@MariuszZ nie bierz tego do siebie ale nie mogłem się powstrzymać po takim określeniu wypowiedzi.

Edytowano przez HQ150
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Fafniak napisał:

Stary!!!! Szacun serio !!! Umiesz zdryfować i odpowiedzieć tak by nie odpowiadając wyglądało na to że odpowiadasz. Dużo słów + doświadczenie 👍

Chodzi o tą wypowiedź: "Ważne bo kabel ten przekazuje pełne pasmo i nie pozwala na jakiekolwiek ostrości w zakresie wysokich tonów"? Ja nie wiem w 100% co autor miał na myśli, a jedynie w domyśle coś tam założyłem po czym przedstawiłem moją wersję, jak rozumiem pasmo w przewodzie cyfrowym. Screeen poniżej. Tobie chyba bardziej chodziło, żeby upokorzyć autora więc nie miej do mnie żalu, że nie idę ta drogą. Napisz sam co sądzisz o tej "bzdurnej" wg Ciebie wypowiedzi lub napisz czego Ci nie wyjaśniłem lub czego oczekujesz bo ja naprawdę już nie wiem ;) 

analiza pasma.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Dzik napisał:

Twoim zdaniem Amir nie jest wiarygodny, bo nie próbuje takich sytuacji aranżować mierząc performance sprzętu audio?

Amirm jest bardzo wiarygodny. Ma super warsztat. Subskrybuję jego kanał i nawet zauważyłem, że od jakiegoś czasu zajął się tematem zakłóceń. Na razie tak pobieżnie, bo nie symuluje różnych scenariuszy ale idzie w dobrym kierunku.

Chodzi mi o to, że ukazuje prawdę o sprzęcie czy kablach dotyczącą warunków laboratoryjnych. Nie uwzględnia mierząc czy porównując naszych realiów, gdzie sprzęt pracuje w warunkach różnorakich zakłóceń, z sieci, zasilaczy smps, od pętli masowych, nie uwzględnia, że część sprzętu to wzmacniacze lampowe, że za szafką czy stolikiem audio gości kłębowisko kabli sygnałowych i energetycznych oraz innych rzeczy, które są odpowiedzialne za dostarczanie zakłóceń do naszego audio i mają wpływ na to co i jak słyszymy. Pokazuje prawdę ale wyidealizowaną bez tego wszystkiego co realnie ma wpływ na kwestie jakości i naszego odbioru muzyki.

Przewody głośnikowe. Podobno nie grają bo ktoś pomierzył ich rezystancję, indukcyjność i pojemność i stwierdził, że napięcie sygnału na ich wyjściu nie zmieni się na tyle, żeby to usłyszeć. Wszyscy przyklaskują. No fakt. Badania pokazują, że nie wpłyną bo ubytki na poziomie 1dB nie będą słyszalne.  

Teraz pokaż mi praktyczne badanie, gdzie ktoś zajął się wpływem przewodów głośnikowych w kontekście współczynnika DF i jego wpływu na parametry Qes, Qts, Qms przetworników, w kontekście wykorzystania wzmacniaczy lampowych do słuchania muzyki ;) Czy jesteś pewny, że przewody nie wpływają nie znając wyników tych badań?

Podsumowując. Wszyscy Ci badacze pokazują prawdę ale wybiórczo i nie uwzględniają wszystkich zmiennych więc obraz jest niepełny. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, MariuszZ napisał:

Podsumowując. Wszyscy Ci badacze pokazują prawdę ale wybiórczo i nie uwzględniają wszystkich zmiennych więc obraz jest niepełny. 

Trochę dziwny zarzut. Jak mają inaczej testować? ASR testuje również podłączone do jego domowego systemu audio.

Jeżeli chcesz inny punkt referencyjny to wyślij mu swój sprzęt albo opłać mu przylot do Ciebie ze sprzętem pomiarowym.
Można też napisać w dyskusji i poprosić o inny rodzaj testu. Często w wielowątkowych tematach dotyczących jednej recenzji so follow up testy w zmienionym środowisku.

Z pustego to i Salomon nie naleję i nikt dodatkowego sprzętu sam nie wyczaruje. Wiesz, nikt nie broni aby ktoś w Polsce robił takie testy, sprzęt można kupić a i takich co go potrafią odpowiednio obsłużyć pewnie w kraju nie brakuje. Ja sam się bardzo chętnie dołożę i wyślę swojego Lyngdorfa, Technicsa, kable QED i Mogami i będzie można je przemaglować.

Edytowano przez Jack Frost
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, MariuszZ napisał:

Tobie chyba bardziej chodziło, żeby upokorzyć autora więc nie miej do mnie żalu, że nie idę ta drogą.

Nie. Po prostu jestem przeciwny kreowaniu bzdur na forach. A ponieważ szanowny góru nie raczył wyjaśnić a ty zdryfowałeś... no cóż. Przyzwyczaiłem sie już.

 

35 minut temu, MariuszZ napisał:

napisz czego Ci nie wyjaśniłem

DSD to dla mnie terra incognita i pomimo że szukałem nie znalazłem specyfikacji przepustowości realnej potrzebnej dla strumieniowania takiego materiału. Tyle. Chciałbym zobaczyć dane od ludzi którzy w tym siedzą od strony technicznej. "Pełne pasmo" USB w twojej interpretacji jest na pewno ciekawym przypadkiem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

Przewód USB nie zmieni sumy sygnału cufrowego na wyjściu przewodu - wiesz co to znaczy dla "pełnego pasma" ;) ?

Wyedytowałeś i nie zauważyłem. Jak nie zmieni? W ogóle nie będzie sumy. Pamiętasz symulację z Ltspice? Przewód USB o indukcyjności 100nH i pojemności 10p i co mamy z zer i jedynek na wyjściu dla 100MHz? Przewód o takich parametrach "nie udźwignie" takiej częstotliwości i sygnały elektryczne będą nieczytelne. Prawdopodobnie za mała amplituda i za duże nachylenie zbocza sygnału. Nada się dla standardu USB1.1 (6,5MHz) ale dla USB2.0 (250MHz)  już nie bardzo. Za "słabe" pasmo. Chodzi o ten przebieg piłokształtny reprezentujący "zera" i "jedynki" tutaj na drugim zdjęciu prezentowany. Oczywiście to symulacja i parametry wymyślone ale obrazuje o czym rozmawiamy ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Jack Frost napisał:

Trochę dziwny zarzut. Jak mają inaczej testować? ASR testuje również podłączone do jego domowego systemu audio.

Ja już to tłumaczyłem. Chodzi mi o dyskusje i podważanie co kto słyszał w kontekście tych pomiarów w wyidealizowanych warunkach. Niektórzy zarzucają komuś, że ma omamy słuchowe bo nauka, bo badania itd. i powołując się na pomiary laboratoryjne przewodów, daków i innych urządzeń. To  jest wg mnie nadużyciem, ponieważ te badania i pomiary nie są prowadzone w warunkach o jakich wspominałem, a to warunki determinują między innymi co słyszymy. Pomiar jest pomocny ale nie jest dowodem w sprawie, jakich tu wiele dyskutowanych było ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, MariuszZ napisał:

Chodzi mi o to, że ukazuje prawdę o sprzęcie czy kablach dotyczącą warunków laboratoryjnych. Nie uwzględnia mierząc czy porównując naszych realiów, gdzie sprzęt pracuje w warunkach różnorakich zakłóceń, z sieci, zasilaczy smps, od pętli masowych, nie uwzględnia, że część sprzętu to wzmacniacze lampowe, że za szafką czy stolikiem audio gości kłębowisko kabli sygnałowych i energetycznych oraz innych rzeczy, które są odpowiedzialne za dostarczanie zakłóceń do naszego audio i mają wpływ na to co i jak słyszymy. Pokazuje prawdę ale wyidealizowaną bez tego wszystkiego co realnie ma wpływ na kwestie jakości i naszego odbioru muzyki.

Nie pokazuje prawdy "wyidealizowanej", mierzy działanie sprzętu w normalnych warunkach. IMO oczekiwanie, że w ramach każdej recenzji zacznie np. robić dodatkowe pomiary z zaaranżowanymi, potencjalnymi źródłami zakłóceń po to, aby wzmocnić czyjeś przekonanie, że akurat w jego KONKRETNYM systemie takie zakłócenia nie wystąpią, jest absurdalne.

Poza tym nie łapię, jak to się ma do dyskusji o grających kablach czy tak skrajnie oczywistym przykładzie autosugestii jak słyszenie różnic między FLAC i WAV. Powołując się na ekstraordynaryjne przypadki próbujesz udowodnić zasadę.

Wyjątek potwierdza regułę, ponieważ jest od niej wyjątkiem - gdyby wyjątek był regułą, to nie byłby wyjątkiem.

Edytowano przez Dzik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Fafniak napisał:

Jakże mogłoby być inaczej

Wsadź do jednej opony/koła w aucie metalowe kulki - np 3kg, a potem rozpędź się do 150 km/h

Z Tobą Marcin to chyba tylko o fotografii można pogadać. Jakie kulki? Mógłbyś coś bliżej imbecyli i herców ;) 

1 minutę temu, Dzik napisał:

IMO oczekiwanie, że w ramach każdej recenzji zacznie np. robić dodatkowe pomiary z zaaranżowanymi, potencjalnymi źródłami zakłóceń po to ...

Już zaczął. Wierzę, że się rozwinie w tej kwestii ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, MariuszZ napisał:

Podsumowując. Wszyscy Ci badacze pokazują prawdę ale wybiórczo i nie uwzględniają wszystkich zmiennych więc obraz jest niepełny. 

Żaden pomiar nie będzie pełny. Bo audiofil zawsze znajdzie coś, co nie zostało uwzględnione. A to wpływ parametru Xxy, na Yyx, w kontekscie parametru Zz, w sobotę wieczorem i pod warunkiem, że akurat jest wigilia 😄 Wy po prostu kochacie tę "niepewność",  rzekomą "niesprawdzalność" zjawisk, bo to jest po prostu MAGIA audio / hi-fi / high-end.

A nie, czekaj. Ucho audiofila słyszy absolutnie wszystko. Przewyższając wszelkie wymyślone dotychczas instrumenty pomiarowe 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, TomekN napisał:

Wy po prostu kochacie tę "niepewność",  rzekomą "niesprawdzalność" zjawisk, bo to jest po prostu MAGIA audio

Żebyś wiedział, tylko że ja nie czuję się audiofilem i niestety słabo słyszę. Nigdy zaś nie twierdziłem, że ucho przewyższa instrumenty pomiarowe i nawet nie wiem jak do tej tezy się odnieść. Ucho to ucho, jakieś trąbki, naczynka włoskowate i dalej nerwami jakieś obszary w mózgu połączone neuronami. Zajebiście skomplikowany i czuły narząd. Nie ma odpowiednika w świecie nauki. Naukowcy dysponują "marnej" jakości mikrofonami, a niektórzy nawet ich nie kalibrują. Spektometry, oscyloskopy, woltomierze zaś działają w domenie elektryczności sprawdzając przebiegi elektryczne sinusoidalne, prostokątne i inne ale tak naprawdę nie sięgają umownego miejsca "odsłuchu" muzyki, która nie jest sinusem, prostokątem czy inną mierzalną w statycznych wyidealizowanych warunkach wielkością fizyczną. Sam fakt, że nie da się jednoznacznie usystematyzować barwy dźwięku i przenieść tego na płaszczyznę pomiarów powinno być wystarczającym powodem by zakończyć te dywagacje dotyczące tego co się słyszy kontra to co się mierzy ;) 

5 minut temu, Dzik napisał:

Mnie najbardziej śmieszną te stare dziady w okolicach siedemdziesiątki, dla których 24/192kHz to jest wciąż za mało.

Ja zaś podziwiam starszych ludzi w okolicach tego wieku za to, że jeszcze im się chce i nic mnie nie śmieszy w tym co robią ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, MariuszZ napisał:

Żebyś wiedział, tylko że ja nie czuję się audiofilem i niestety słabo słyszę. Nigdy zaś nie twierdziłem, że ucho przewyższa instrumenty pomiarowe i nawet nie wiem jak do tej tezy się odnieść. Ucho to ucho, jakieś trąbki, naczynka włoskowate i dalej nerwami jakieś obszary w mózgu połączone neuronami. Zajebiście skomplikowany i czuły narząd. Nie ma odpowiednika w świecie nauki. Naukowcy dysponują "marnej" jakości mikrofonami, a niektórzy nawet ich nie kalibrują. Spektometry, oscyloskopy, woltomierze zaś działają w domenie elektryczności sprawdzając przebiegi elektryczne sinusoidalne, prostokątne i inne ale tak naprawdę nie sięgają umownego miejsca "odsłuchu" muzyki, która nie jest sinusem, prostokątem czy inną mierzalną w statycznych wyidealizowanych warunkach wielkością fizyczną. Sam fakt, że nie da się jednoznacznie usystematyzować barwy dźwięku i przenieść tego na płaszczyznę pomiarów powinno być wystarczającym powodem by zakończyć te dywagacje dotyczące tego co się słyszy kontra to co się mierzy ;) 

Ciekawe tylko, czemu ten niesamowity narząd słuchu, jakim jest ludzkie ucho, nie słyszy różnicy podczas ślepej próby, a jedynie w domowych warunkach, kiedy słuchający wie, ile kosztowały głośniki czy wzmacniacz.

Mnie natomiast śmieszy, że jakiś did rzekomo słyszy o ponad 400% lepiej niż młodzi ludzie z niezużytym słuchem w idealnych, laboratoryjnych warunkach. Śmieszy mnie to, bo jest to śmieszne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dzik napisał:

Ciekawe tylko, czemu ten niesamowity narząd słuchu, jakim jest ludzkie ucho, nie słyszy różnicy podczas ślepej próby, a jedynie w domowych warunkach, kiedy słuchający wie, ile.... 

Super. Zaczynasz zadawać pytania. To już jest jakiś progres w zbliżeniu się do odpowiedzi, a nie bezkrytycznemu negowaniu "wszystkiego" co audiofilskie 👏

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...