Skocz do zawartości

Kablowy dylemat


Adam Litwin

Recommended Posts

Przepraszam bardzo, a jaki jeszcze inny dowód niż testy i pomiary w zestawieniu z danymi na temat możliwości ludzkiego ucha należałoby przedstawić, żeby zamknąć sprawę?

O placebo też wiemy niemało, książki na ten temat napisano. W studiach nagraniowych stawiano kiedyś niepodłączony sprzęt dla producenta, żeby coś sobie „pozmieniał” – tak silne jest to zjawisko.

Poza tym, czemu uporczywie powtarza się MIT, że ktoś komuś zabrania słyszeć albo twierdzi, że ktoś nie słyszy różnicy? Ja nie twierdzę, że ktoś nie słyszy różnicy – uważam, że słyszy placebo i są na to silne dowody. "Słyszy" w sensie ulega iluzji.

Rozumiem, że domaganie się kontr-dowodów (czego NIKT nie zrobił) to trolling?
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, vesper napisał:

Nie jestem ani kabloentuzjastą, ani kablosceptykiem, ani nawet audiofilem, bo dopiero zagłębiam się w temat. Jednak zgadzam się całkowicie z twierdzeniem, że całość tej burzliwej dyskusji jest bardzo interesująca i wg mnie na pewno nie jest offtopem. Być może miejscami zbyt wiele emocji u niektórych forumowiczów się wylewa, szczególnie gdy mowa o tych negatywnych emocjach, ale to nie zmienia faktu, że można dowiedzieć się całkiem sporo rzeczy w tego wątku i wyciągnąć niejeden racjonalny wniosek związany jak najbardziej z audio. Dodam jeszcze, że dziwi mnie, iż administracja zwraca uwagę kablosceptykom, a po drugiej stronie barykady, przykładowo taki Arekszcz, wykazujący się niejednokrotnie wyjątkowym prostactwem w rozmowie, posługujący się niewybrednymi epitetami i piszący bez zachowania elementarnych zasad pisowni, jest tolerowany przez administrację.

Dokładnie tak jest. W punkt. Brawo !

Edytowano przez terracan1929
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Codziennie wątki o zakupie wzmacniacza i kolumn. Ludzie opisują różnice, często poetyckie opisy, coś tam zagrało muzykalnie, coś sucho, płasko, coś miało za mało dołu, średnicy, coś miało lepszą stereofonię, holografię, generalnie jedno lepiej inne gorzej. I jakoś nikt nie kwestionuje słuchu autora, nikt mu nie wmawia placebo o którym tyle napisano czy autosugestii bo wzmacniacz kosztował 1000zl więcej i słuchacz oczekiwał że będzie lepiej. Nikt nie każe kupić tańszego wzmacniacza bo pewnie w ślepym teście autor by poległ. Tu jakoś spokój jest,nikt nie wygłupia się i nie kompromituje. Ale gdy identyczny temat wchodzi na forum czyli kable od razu kwestionuje się słuch, wmawia się psychikę. Tak jak napisał genialnie Tomek4446, udowodnij mi że nie słyszę różnicy i wszystko w temacie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Redakcja AUDIO napisał:

Czy odpowiedź pt. "Nie ma znaczenia, to wszystko są bajki. Obejrzyj to" i linkiem do filmiku była wyczerpującą odpowiedzią na postawiony problem? Wiadomo, że na forum audiofilskim tak sformułowana porada wywoła reakcję, ponieważ w stoi w sprzeczności z tym, co znaczna część osłuchanych tu osób ma do powiedzenia w tej kwestii. Było do przewidzenia, że sprowadzanie ich zdania i doświadczeń do "bajki" nie spotka się z przychylną reakcją. 

I nie chodzi o to, że kilku z Was nie może wyrażać opinii, bo to robicie z nadspodziewaną gorliwością. Chodzi o to, jak myśl sformułować. Wystarczy dodać "Moim zdaniem" i sytuacja wygląda zupełnie inaczej, prawda? Nie chodzi o ŻE, ale JAK

Temat rzekomego brzmienia kabli był poruszany (również na tym forum) już tyle razy, że nie widziałem sensu aby po raz kolejny obszernie rozpisywać się w tej kwestii - stąd moje lapidarne stwierdzenie, że to "nie ma znaczenia, to wszystko są bajki". Jednak aby nie być gołosłownym, zaraz po tym zamieściłem link do filmu, który stanowi wyczerpujące uzasadnienie takiej opinii. Są bowiem zarówno teoretyczne i eksperymentalne dowody na to, że kable nie mają słyszalnego znaczenia. I nie jest to tylko moja opinia, ale też znacznej części międzynarodowego środowiska audiofilskiego.

Jeśli życzysz sobie, abym takie wypowiedzi poprzedzał na przyszłość przedrostkiem "Moim zdaniem " np. w celu uniknięcia ewentualnej "obrazy uczuć religijnych" 😉 znacznej części osłuchanych tu o osób, to również dostosuję się do Twojej wskazówki.

 

56 minut temu, Redakcja AUDIO napisał:

Czy istnieje bowiem niepodważalny dowód, potwierdzający, że audiofile wierzą w gusła, a część branży spiskuje, żeby wyciągać od ludzi pieniądze?

Nie użyłbym słowa "spiskuje", ale tak - część branży cyniczne wykorzystuje techniki manipulacji, zjawiska psychoakustyczne i szereg innych sztuczek, aby wyciągnąć od ludzi większe pieniądze. Czy naprawdę potrzebujesz na to dowody? Czy kabel głośnikowy w cenie $50.000 za 2m nie jest na to dowodem? Czy odtwarzacz CD za 175.000 GBP (w przeliczeniu: ~940.000 zł) nie jest na to dowodem? To wyciąganie kasy kończy się na milionie zł, ale zaczyna już od 300-500 zł - m.in. właśnie na kablach.

 

56 minut temu, Redakcja AUDIO napisał:

ad. 1 Jeśli ktoś pyta, jakie kable wybrać, to pyta o kable, a nie o to czy te kable w ogóle grają. 
ad. 2. Za przykład niech posłuży nam poniższy temat i Twoja pierwsza spontaniczna odpowiedź. Tak samo jak Twoja kolejna spontaniczna odpowiedź w wątku "Poszukiwane kable głośnikowe" oraz wtręty Stolarza w "Waszych systemach" o superpodkładkach z gumy elfickiej. Dwa kablarskie tematy, które również doprowadziły do kłótni, już zamknęliśmy. W takich wypadkach ciężko jest oprzeć się bowiem wrażeniu, że misją niektórych forumowiczów stało się udowodnienie pozostałej większości, że ta się myli. Czy to wystaczy, żeby Panowie zrozumieli, gdzie tkwi źródło problemu? Jestem przekonana, że doskonale zdajecie sobie sprawę, z tego, o co mi (i nie tylko mi) chodzi oraz tego, do czego doprowadzacie na forum takim a nie innym formułowaniem tez w przeróżnych wątkach.

Ad.1. Czyli gdy osoba początkująca zapyta jakie kable wybrać, to nikt z użytkowników forum nie może napisać, że kable nie grają / nie mają znaczenia, tak? 😲😲😲

Ad.2. Wybacz że dopytam: na jakiej podstawie opierasz opinię (lub wrażenie), że to większość użytkowników tego forum wierzy w brzmienie kabli? Bo ja tych wierzących to policzyłbym na palcach jednej ręki ok, dwóch rąk. Dodatkowo nie pojmuję dlaczego to kablosceptycy są za każdym razem uznawani za "awanturników" i źródło problemu? Z moich obserwacji wynika, że kablosceptycy (czy ogólnie: obiektywiści) cechują się wyższą kulturą wypowiedzi (również jej formy - ortografia, interpunkcja), jak również używają w trakcie dyskusji więcej argumentów niż emocji. To właśnie emocje rodzą kłótnie, a emocje są prawie wyłącznie po stronie kablofilów (czy ogólnie: subiektywistów). W każdym razie ja właśnie tak postrzegam źródło problemu, zupełnie inaczej niż Ty.

 

 

31 minut temu, Wito76 napisał:

Codziennie wątki o zakupie wzmacniacza i kolumn. Ludzie opisują różnice, często poetyckie opisy, coś tam zagrało muzykalnie, coś sucho, płasko, coś miało za mało dołu, średnicy, coś miało lepszą stereofonię, holografię, generalnie jedno lepiej inne gorzej. I jakoś nikt nie kwestionuje słuchu autora, nikt mu nie wmawia placebo o którym tyle napisano czy autosugestii bo wzmacniacz kosztował 1000zl więcej i słuchacz oczekiwał że będzie lepiej.

Bo pomiędzy różnymi kolumnami są słyszalne różnice. Między wzmacniaczami też są, chociaż nie między wszystkimi i coraz rzadziej (i ja o tym pisałem wielokrotnie). Pisałem również, że pomiędzy transparentnymi DACami różnice są niesłyszalne. Wówczas także była na ten temat "burzliwa" dyskusja. Do teraz nikt nie zademonstrował odróżniania dwóch transparentnych DACów w teście ABX 🤷‍♂️ Przypadek?

Edytowano przez TomekN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Wito76 napisał:

Codziennie wątki o zakupie wzmacniacza i kolumn. 

Dobrze wiesz, że nikt nie uważa, iż wszystkie głośniki i wzmacniacze brzmią tak samo, ale i tak, celowo, z braku argumentów, wmawiasz w ludzi takie rzeczy, żeby sprowadzić temat do absurdu. Sporna jest kwestia, czy wzmacniacze nie różniące się parametrami albo wzmacniacze tzw. transparentne brzmią tak samo.

BTW, oto przykładowy kabel, który jest w posiadaniu (mam więdzej droższych kabli):

FhbLzoG.png

Opis producenta (do tego konkretnego był bardziej kwiecisty, ale nie mogę znaleźć):

Konstrukcja przewodów Wireworld opiera się na budowie typu "Symmetricoax", dzięki której minimalizowane są zniekształcenia elektromagnetyczne. Dzięki kombinacji najlepszych materiałów i technologii produkcji przewody Wireworld to wysokiej klasy czystość brzmienia, znakomity zakres dynamiki oraz doskonała trójwymiarowość sceny. Wyższe modele Wireworlda można śmiało zaliczyć to grupy najlepszych przewodów na świecie.

Pytanie: czy coś z tego jest prawdą? Odpowiadam: NIE. Jeśli chodzi o brzmienie, ten kabel nie różni się niczym od kabla za 15 zł. Czy porównywałem? TAK. Czy branża celowo wprowadza ludzi w błąd? TAK.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo pomiędzy różnymi kolumnami są słyszalne różnice. Między wzmacniaczami też bywają, chociaż nie między wszystkimi i coraz rzadziej (i ja o tym pisałem wielokrotnie). Pisałem również, że pomiędzy transparentnymi DACami różnice również są niesłyszalne. Wówczas także była na ten temat "burzliwa" dyskusja. Do teraz nikt nie zademonstrował odróżniania dwóch transparentnych DACów w teście ABX Przypadek?
Otwórz się trochę i zrozum, że każdy element w torze audio ma znaczenie. Każdy kondensator i rezystor robi robotę. Dlaczego wśród posiadaczy np chińskich wzmacniaczy lampowych tak popularny jest temat upgrade'u. Ludzie zmieniają kondensatory, rezystory, nawet potencjometr. Czujesz, zmieniają potencjometr udający Alpsa na oryginalnego Alpsa i stwierdzają poprawę dynamiki poprzez wymianę głupiego potencjometru czyli rezystora o zmiennej rezystancji. Wymiana kondensatorów, rezystorow, wewnętrznego okablowania robi ogromną różnicę w brzmieniu, nie autosugestia. Są kondensatory za 2zł i o tej samej pojemności i napięciu roboczym za 90 zł i ludzie wkładają 1500 zł we wzmacniacz i Słyszą różnicę. Są elementy lepsze i gorsze, otwórz się na ten aspekt. Wiadomo, w kinie domowym z 11 kanałami i cenie 4k gdzie są jeszcze procesory dźwięku, wejścia cyfrowe, wyświetlacz, ze 30 gniazd z tyłu, internet na pokładzie, księgowemu kasa musi się zgadzać więc są tam pakowane elementy za 2zł. A w dwukanałowym wzmacniaczu za 4k są to już dużo lepsze elementy i to słychać. Chyba nie zaprzeczysz. To samo, otwórz się, jest w kwestii kabli. Są lepsze i gorsze. Te tanie owszem grają bo są przewodnikami, ale te droższe grają lepiej. Mają lepsze parametry, są ekranowane, nie są tak wrażliwe na zakłócenia, nie brumią, nie degradują tak dźwięku. To dogmat od dawna znany i z czym tu się spierać. Jedno co trochę wkurza to często cena jest nieadekwatna do jakości i faktycznie często płacimy audiofilską marżę za metkę. Opisałem już wcześniej swoje doświadczenia i kolegi z pracy i bez "wydaje mi się" zaobserwowałem różnicę tak jak słyszymy różnice przy zmianie kolumn czy wzmacniacza. Wiadomo że nie aż w takiej skali, ale jest ona ewidentna i niepodważalna.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wito76 napisał:

Codziennie wątki o zakupie wzmacniacza i kolumn. Ludzie opisują różnice, często poetyckie opisy, coś tam zagrało muzykalnie, coś sucho, płasko, coś miało za mało dołu, średnicy, coś miało lepszą stereofonię, holografię, generalnie jedno lepiej inne gorzej. I jakoś nikt nie kwestionuje słuchu autora, nikt mu nie wmawia placebo o którym tyle napisano czy autosugestii bo wzmacniacz kosztował 1000zl więcej i słuchacz oczekiwał że będzie lepiej. Nikt nie każe kupić tańszego wzmacniacza bo pewnie w ślepym teście autor by poległ. Tu jakoś spokój jest,nikt nie wygłupia się i nie kompromituje. Ale gdy identyczny temat wchodzi na forum czyli kable od razu kwestionuje się słuch, wmawia się psychikę. Tak jak napisał genialnie Tomek4446, udowodnij mi że nie słyszę różnicy i wszystko w temacie.

Tematy kablowe sa na tym forum "katalizatorem" posunięć kontrowersyjnych. Tu jest teraz granica. Odnosze wrażenie że Nikt chyba nie rozumie ze jesli cenzurować bedziemy niektore wpisy pewnej grupy, to w tematach kabli pojawia sie absurdalne wpisy.  Kontr-argument jest potrzebny by utrzymać równowagę czyt. Wypowiedzi były traktowane poważnie a nie z przymrużeniem oka.

Od razu dodam ze tam gdzie brak kontrargumentu, jak grzyby po deszczu "rosną" nowe tematy i to juz nie kablowe ale z dziedziny "audiovoodoo" - taki kierunek juz kiedys zauważyłem na forach zagranicznych.

Obecni forumowicze beda sie wowczas w takich tematach wypowiadać - wiec MOIM ZDANIEM to tylko kwestia czasu kiedy znów rozpetaja sie zgrzyty na forum. Tego nie da sie uniknąć. Czy forum również bedzie hamować/cenzurować zdanie odmienne? Gdzie leży granica i cienka czerwona linia? Tam też (założone tematy audiovoodoo), to dopiero kontrargumentem jest test ABX!!!!

31 minut temu, Wito76 napisał:

Czujesz, zmieniają potencjometr udający Alpsa na oryginalnego Alpsa i stwierdzają poprawę dynamiki poprzez wymianę głupiego potencjometru czyli rezystora o zmiennej rezystancji

Ja zamienilem kondensator w zwrotnicy na "renomowany" i..... kopara nie opadła. Byc może yen "no name" był tak samo dobry jak mundorf z-cap!!!

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Wito76 napisał:

Otwórz się trochę i zrozum, że każdy element w torze audio ma znaczenie. Każdy kondensator i rezystor robi robotę. Dlaczego wśród posiadaczy np chińskich wzmacniaczy lampowych tak popularny jest temat upgrade'u. Ludzie zmieniają kondensatory, rezystory, nawet potencjometr. Czujesz, zmieniają potencjometr udający Alpsa na oryginalnego Alpsa i stwierdzają poprawę dynamiki poprzez wymianę głupiego potencjometru czyli rezystora o zmiennej rezystancji. Wymiana kondensatorów, rezystorow, wewnętrznego okablowania robi ogromną różnicę w brzmieniu, nie autosugestia. Są kondensatory za 2zł i o tej samej pojemności i napięciu roboczym za 90 zł i ludzie wkładają 1500 zł we wzmacniacz i Słyszą różnicę.

Przykre, że absolutnie nic nie zrozumiałeś z tej 23-stronicowej dyskusji.
Ale jest szansa, że chociaż ktoś inny wyciągnie z niej dla siebie jakieś wartościowe wnioski.
Z postu #546 wynika nawet, że tak już się stało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na ten przykład nauczyłem się że w audio działa i holografia 🧐. Jakim sposobem nie wiem, ale jak czytam działa. Choć podejrzewam że, jak i innych wiele, ma działać sugestywnie...

 I tu widzę główny szkopuł w braku porozumienia - określenia właściwości - a właściwie ich interpretacja przynosi najwięcej zgrzytów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo mogę napisać o tobie, też nic nie zrozumiałes. Każdy element ma wpływ mniejszy lub większy. A ignorowanie tego i przy okazji wprowadzenie innych w błąd to nadużycie. Widzę że za punkt honoru postawiłeś sobie wmówić ludziom, że wszystko gra tak samo, no nie mów, że DACi też wziąłeś na celownik i grają tak samo. Bez względu na chipset, te na sabre, AKM, PCM czy w technologii R2R to jeden pies. Proszę cię. Serio tak sądzisz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Wito76 napisał:

Otwórz się trochę i zrozum, że każdy element w torze audio ma znaczenie.

Nie każdy. To że "wszystko ma znaczenie" jest tezą radykalnych audiofilów. Część elementów ma znaczenie (większe lub mniejsze), na co są dowody, a część elementów nie ma znaczenia (na co też są dowody). Takie myślenie prowadzi właśnie do audio-nerwicy, czyli uporczywego myślenia, co by tu jeszcze zmienić, i kupowania coraz bardziej absurdalnych akcesoriów - jak kamienie poprawiające brzmienie, maści do podzespołów, wygrzewacze, zatyczki do wtyków, demagnetyzery i inne. W efekcie próbuje się poprawić zużycie paliwa diamentowym korkiem do baku, używając metafory.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Wito76 napisał:

no nie mów, że DACi też wziąłeś na celownik i grają tak samo.

Nie róbmy tu offtopu od kabli. Jeśli chcesz mi zademonstrować jak na ślepo odróżniasz od siebie dwa transparentne DACi, to pisz w zlinkowanym przeze mnie wątku o DACach.

4 minuty temu, rafau napisał:

Tak dla rozluźnienia. Podoba mi się taka ocena przewodu głośnikowego. 🙂
https://www.ceneo.pl/27131767#tab=reviews

😂😂

Edytowano przez TomekN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ale zdajesz sobie sprawę, że wkraczając w wątek "jakie kable, jaki DAC" rozwalasz komuś poszukiwania, prowokujesz innych do odpowiedzi i robi się gnój. Już wyraźnie napisała Redakcja, że to że uważasz że jest jeden kolor zielony nie oznacza że masz rację. To, że nie słyszysz różnic, że wszystkie DACki czy to sigma delta czy R2R to jeden pies, odbijasz piłeczkę swoją mantrą o ślepych testach i zagadujesz temat nie oznacza że masz rację. Naprawdę weź... oddal się.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wito76 ale Tomek nie chce na ten temat tu rozmawiać i wyraznie napisał...

36 minut temu, TomekN napisał:

Nie róbmy tu offtopu od kabli. Jeśli chcesz mi zademonstrować jak na ślepo odróżniasz od siebie dwa transparentne DACi, to pisz w zlinkowanym przeze mnie wątku o DACach.

A Ty nadal prowokujesz!!!!

3 minuty temu, Wito76 napisał:

Naprawdę weź... oddal się.

Chyba Ty z tymi dac-ami z tego watku!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Arekszcz napisał:

Właśnie o zakłócenia spowodowane wpływem innego urządzenia a nie o wpływ ludzkiej ręki na np zła konstrukcje wewnętrzna zakłócenia powstające wynikały tylko i wyłącznie ze słabej osłony kabli przewodzących. Co było przełożeniem na cenę i efekt końcowy myśle ze skoro utwierdzisz w tym ze kabel ma znaczenie i jego działanie ( wykonanie) ma wpływ na efekt końcowy to dlaczego podważasz różne kable których budowa jest rozwijana w celu poprawy caloksztaltu

Mozna zrobic kabel lepszy, ale nikt nie zauwazy roznicy jesli ten drugi nie wprowadza zaklocen ktore czlowiek moze wychwycic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji kablowych dylematów wspomnę o postaci Andrzeja Lipińskiego. Dzisiaj w telewizji śniadaniowej była wstawka o nim i na tyle mnie zainteresowało to, że zajrzałem w neta. Wywiad z Andrzejem , który podobno ma słuch absolutny utwierdził mnie w przekonaniu, że kable czy wibroizolacja mają sens. Warto prześledzić jego karierę jako projektanta, producenta, co robi i dlaczego oraz w czyich studiach korzystają z jego sprzętu 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MariuszZ napisał:

Wywiad z Andrzejem , który podobno ma słuch absolutny utwierdził mnie w przekonaniu, że kable czy wibroizolacja mają sens. 

Porównywałem ze sobą wiele kabli i drogi długi kabel zawsze przegrywał z kablem tańszym lecz krótszym.   

Czyli potwierdza się to, o czym była mowa już wcześniej w tym temacie w odniesieniu do ślepej próby, w której jedna jedyna osoba rozróżniła kable - z tym, że oba miały 9 metrów i skrajnie różniły się między sobą polem przekroju.🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Dzik napisał:

Czyli potwierdza się to, o czym była mowa już wcześniej w tym temacie w odniesieniu do ślepej próby, w której jedna jedyna osoba rozróżniła kable - z tym, że oba miały 9 metrów i skrajnie różniły się między sobą polem przekroju

Co się potwierdza? Nie wiem. Nie śledziłem Twoich ścieżek zaczytywania i potwierdzania. Wynika z tego wywiadu, że przewody mogą oddziaływać na to co słyszymy. Jednym z kryteriów słyszalności jest wg Andrzeja długość przewodu, a moja interpretacja jego wypowiedzi jest taka, że jak ma długość znaczenie to i geometria lub użyte materiały. Ogólnie można to usłyszeć porównując przewody. Nie neguję zaś wątku dotyczącego ceny. Dla mnie nie ma znaczenia cena, bo uważam, że jest nieistotna chyba. że ma jakieś przełożenie na gabaryty, geometrię, ekranowanie, materiały ale takie analizy są absurdalne i bez sensu bo łatwo udowodnić, że cena zawsze ma wpływ na te fizyczno-materialne sprawy.

Ciekawą sprawą jest sam fakt rezygnacji z przewodów i przejście na system aktywny oraz wątek wibroizolacji. Gdyby te sprawy nie miały znaczenia dla gościa, który jako dźwiękowiec, osoba o wybitnym słuchu, konstruuje kolumny, nagrywa w super jakości materiały muzyczne, to by dalej używał długich kabli, a elektronika byłaby na sztywno mocowana do kolumn. Substytutem skracania długości przewodów jest zamiana przewodnika na taki o mniejszej rezystancji, na przykład ze srebra lub zwiększanie powierzchni przewodzącej ale pewnie o tym wiesz ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...