Skocz do zawartości

Hegel H80 czy CA CXA80?


libra

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Przyznam, że słuchałem swego czasu oba wzmaki ale w różnych konfiguracjach i czasie ale H80 nie dał tam cienia suchości, zaskakiwał za to dynamiką, CXA80 słyszałem z Diamondami 28 i bardzo fajnie się zgrywał ale nie wiem jakby sobie z Diamondami poradził Hegel. Patrząc na ceny nowych to Hegel był sporo droższy, CXA80 chyba ciut nowszy.

Jeśli Hegel ma więcej góry od CA to myślę, że do przygaszonych na górze Diamondów powinien być lepszy...

Co to suchości to już się kiedyś przekonałem, że to parametr mocno indywidulany i mocno nadużywany dlatego bardziej interesuje mnie porównanie wprost obu wzmaków z tym samym źródłem i kolumnami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego Hegla też odbieram sucho.

Może poprawisz to źródłem. Hegel jest bardzo dokładny w całym paśmie. Liniowy ale faktycznie suchy w przekazie.

Ja go tak odbieram.

Z kolei Cambridge zagra deczko Vką. I mimo jasnej góry nie jest przeze mnie tak odbierany.

Więc stawiam na niego. Albo Roksan K3?

Piotr

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.07.2021 o 22:31, libra napisał:

Co to suchości to już się kiedyś przekonałem, że to parametr mocno indywidulany i mocno nadużywany dlatego bardziej interesuje mnie porównanie wprost obu wzmaków z tym samym źródłem i kolumnami.

Mam podobne zdanie odnośnie słowa suchość i tak naprawdę nikt mi nie potrafił wyjaśnić, co dokładnie ma ono oznaczać. Dla mnie tj. nietrafione określenie jeśli chodzi o brzmienie systemu, a jeszcze bardziej ciekawi mnie jak gra sprzęt mokro skoro może grać sucho?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, lysyrafal napisał:

Mam podobne zdanie odnośnie słowa suchość i tak naprawdę nikt mi nie potrafił wyjaśnić, co dokładnie ma ono oznaczać. Dla mnie tj. nietrafione określenie jeśli chodzi o brzmienie systemu, a jeszcze bardziej ciekawi mnie jak gra sprzęt mokro skoro może grać sucho?

Sucho określa się raczej sprzęty grające bardzo dokładnie, chirurgicznie, z dużą ilością detali, z zaznaczoną górą, natomiast w połączeniu ze zbyt dużą kontrolą w dole pasma, co sprawia wrażenie jego braku/niedostatku. Tym samym powodując efekt słabego wypełnienia, pełności dźwięku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, DudasDudek napisał:

Sucho określa się raczej sprzęty grające bardzo dokładnie, chirurgicznie, z dużą ilością detali, z zaznaczoną górą, natomiast w połączeniu ze zbyt dużą kontrolą w dole pasma, co sprawia wrażenie jego braku/niedostatku. Tym samym powodując efekt słabego wypełnienia, pełności dźwięku.

Dziękuję za wyjaśnienie. Ja wyżej opisane brzmienie nazywam raczej chłodnym, jako przeciwieństwo ciepłego.

Edytowano przez lysyrafal
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już zaczynam szaleć w wyborach wśród używanych to ukazują się kolejne ciekawe pozycje ale każda z jakąś wadą;

- Moon (Neo 250i, 240i, ACE), bez dwóch zdań klasa wyżej, kultura ale ponoć słaba dynamika i wycofana góra więc odpada

- Krell (300, 400), jest dynamika i mega power, sporo góry ale mało dołu, za to przestrzeń jak chyba nigdzie indziej, brak dac

- Atoll (IN100, IN200), szybkość dynamika ale dźwięk jakiś niekompletny i brak DAC

- Nad (356, 375), nie mam zdania czyli nijaki, co model to inna filozofia grania, cyfrowe wejścia ale tylko w cyfrowym wzmaku (368)

- Exposure (2010), jasno i świszcząco, jest świeżość ale kosztem dołu i bez dac

 

Kurcza, wyjdzie chyba, że lepiej kupić jakiegoś DAC-a i wzmacniacz lampowy...

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega widzę odebrał treść powyższego posta zbytnio wprost...

A to bardziej miało być wyzwanie na obalenie powszechnych opinii, zapewne powtarzanych jeden przez drugiego, jak i ja powyżej, bez własnych doświadczeń i testów.

Ale wracając do tematu rozterki pomiędzy CXA80 a Heglem H80 może faktycznie warto pójść inną drogą i wybrać zupełnie inny piecyk?

Jak już to podkreślałem, zależy mi na wbudowanym DAC - raz ze względów minimalizacji skrzynek na szafce a dwa finansowych gdyż zakładam, że dobry dac to około 2tys. zł więc wolę tą kwotę lepiej dołożyć do wzmaka/?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.07.2021 o 14:32, lysyrafal napisał:

Mam podobne zdanie odnośnie słowa suchość i tak naprawdę nikt mi nie potrafił wyjaśnić, co dokładnie ma ono oznaczać. Dla mnie tj. nietrafione określenie jeśli chodzi o brzmienie systemu, a jeszcze bardziej ciekawi mnie jak gra sprzęt mokro skoro może grać sucho?

Bo to chyba nie jest żaden "oficjalny" termin - znaczy nie używa się go do opisu brzmienia, a przynajmniej nie w języku angielskim, bo tam słowa suchy/wilgotny odnoszą się do sygnału nieprzetworzonego/przetworzonego. Jak będziesz np. nakładał efekt na dźwięk, dajmy na to reverb (pogłos), to przesuwasz suwakiem między "dry" a "wet" - im więcej "wet", tym więcej pogłosu.

W każdym razie; definicja "suchości" przedstawiona wyżej jest IMO pokrętna i pierwszy raz ją czytam. Dźwięk precyzyjny, dokładny, detaliczny, chirurgiczny? To jest dźwięk analityczny, czyli taki bardziej do pracy (analizy dźwięku np. w studiu), a nie do słuchania dla przyjemności.

Suche brzmienie odnosiłem natomiast do niższych częstotliwości, czyli do braku miękkości w basach. Trochę jak uderzanie w rozpięty dywan (suche) vs uderzanie w rozpiętą skórę (miękkie). W języku angielskim odpowiednikiem suchości będzie najprędzej "harsh", czyli dźwięk szorstki, natomiast pojęciem przeciwstawnym "soft", czyli miękki.

Edytowano przez Dzik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, libra napisał:

Jak już zaczynam szaleć w wyborach wśród używanych to ukazują się kolejne ciekawe pozycje ale każda z jakąś wadą;

- Moon (Neo 250i, 240i, ACE), bez dwóch zdań klasa wyżej, kultura ale ponoć słaba dynamika i wycofana góra więc odpada

- Krell (300, 400), jest dynamika i mega power, sporo góry ale mało dołu, za to przestrzeń jak chyba nigdzie indziej, brak dac

- Atoll (IN100, IN200), szybkość dynamika ale dźwięk jakiś niekompletny i brak DAC

- Nad (356, 375), nie mam zdania czyli nijaki, co model to inna filozofia grania, cyfrowe wejścia ale tylko w cyfrowym wzmaku (368)

- Exposure (2010), jasno i świszcząco, jest świeżość ale kosztem dołu i bez dac

 

Kurcza, wyjdzie chyba, że lepiej kupić jakiegoś DAC-a i wzmacniacz lampowy...

 

Czy to są Twoje wnioski z odsłuchu czy jakieś przeczytane opinie?

7 godzin temu, libra napisał:

Taka szybka esencja różnych postów

A ok. Wszystko na ten temat.

Nie możesz tak brac do siebie opinii z sieci.

Jeśli ktoś lubi gorę był przyzwyczajony do grania Altusów jeszcze najlepiej napędzanych jakiś jaśniejszym Technicsem albo starszą Yamaha to obecnie powie że góry brakuje. I Ty taką opinie bierzesz do siebie.

Odsłuchaj chociaż jeden z tych wzmaków i zobacz czy opinie się zgadzają.

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, libra napisał:

Kolega widzę odebrał treść powyższego posta zbytnio wprost...

A to bardziej miało być wyzwanie na obalenie powszechnych opinii, zapewne powtarzanych jeden przez drugiego, jak i ja powyżej, bez własnych doświadczeń i testów.

 

😉 Każdy może to tak odebrać .

Dołączyłeś właśnie do tych co tak piszą .

Wystarczyło wypunktować  co jest w kręgu Twoich zainteresowań , przetestować w domu i opinie wyrazić 😁 prawda ? 

Kilka wzmakow miałem.

Atolla i Nada znam bo graly u mnie CA był ale 651a  ,  Cxa mi nie podszedł na odsłuchu , może mu kolumny nie pasowały  😏 . Gorzej zagrał Arcam a19 ale lepiej choć z uproszczonym jednak barwnym dźwiękiem Advance Xi75. Pzdr 

Ps kolumny Audiovector Qr5 i Kef r 700

 

 

Edytowano przez Dedal75
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Dzik napisał:

Dźwięk precyzyjny, dokładny, detaliczny, chirurgiczny?

Już pomijając te studio, to tak jak wyżej pisałem dla to brzmienie nazywa się chłodnym i tak właśnie gra HEGEL

11 godzin temu, Dzik napisał:

W języku angielskim odpowiednikiem suchości będzie najprędzej "harsh", czyli dźwięk szorstki, natomiast pojęciem przeciwstawnym "soft", czyli miękki.

Tutaj zamiast słowa miękki bardziej pasuje gładki, przynajmniej dla mnie jest bardziej adekwatne, skoro przeciwieństwo szorstki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, lysyrafal napisał:

Już pomijając te studio, to tak jak wyżej pisałem dla to brzmienie nazywa się chłodnym i tak właśnie gra HEGEL

Dźwięk chłodny będzie miał konkretny charakter tonalny - bo na to wskazuje słowo chłodny. To czy czy będzie jednocześnie detaliczny, precyzyjny itd. nie ma znaczenia.

12 minut temu, lysyrafal napisał:

Tutaj zamiast słowa miękki bardziej pasuje gładki

Hmm... Być może, sam już nie wiem. Zgadzam się, że jest to dość subiektywne (dlatego ja nigdy nie ufam subiektywnym opisom).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, lysyrafal napisał:

W każdym bądź razie mnie słowo "SUCHY" do określania brzmienia za cholerę nie pasuje.

Ja tak to widzę. 

Dźwięk suchy – określenie raczej pejoratywne dotyczące wyższych rejestrów, w warstwie abstrakcyjnej pozbawiony emocji, płaski. Konkretniej to dźwięk rozdrobniony, pozbawiony spoiwa, z ograniczonymi wybrzmieniami, matowy. Szczególnie zauważalne to może być w pomieszczeniach „przetłumionych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...