Skocz do zawartości

Hegel H80 czy CA CXA80?


libra

Recommended Posts

Wiadomo, coś co super gra u kogoś na testach w naszych warunkach może w ogóle się nie sprawdzić.

Decydując się natomiast na sprzęt używany trudniej o testowanie, wchodzimy z tematem jakby w ciemno - zagra albo nie zagra z naszymi wyobrażeniami...

Wiem, że chciałbym wzmak detaliczny z wyraźnie zaznaczoną górą, której moim zdaniem brakuje Pylonom Diamondom, chciałbym aby miał dobrego DAC na pokładzie by móc malinę wpinać wprost, chciałbym aby wzmak był wydajny prądowo bo w przyszłości będą zapewne większe bardziej wymagające trójdrożne kolumny itd.

No i oczywiście chciałbym aby wzmak był uniwersalny - świetny w rocku jak i w jazzie oraz poważne kawałki równie super 😜

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

31 minut temu, libra napisał:

Wiem, że chciałbym wzmak detaliczny z wyraźnie zaznaczoną górą, której moim zdaniem brakuje Pylonom Diamondom, chciałbym aby miał dobrego DAC na pokładzie by móc malinę wpinać wprost, chciałbym aby wzmak był wydajny prądowo bo w przyszłości będą zapewne większe bardziej wymagające trójdrożne kolumny itd.

No i oczywiście chciałbym aby wzmak był uniwersalny - świetny w rocku jak i w jazzie oraz poważne kawałki równie super

Obczaj ampa Yamaha A-S801.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy miał krótko tą Yamahę i zamienił na Pioneera w klasie D.

Niby brakowało mu klasy...

Takie żonglowanie używkami z Allegro ma też swoje wady bo zazwyczaj czekamy potem miesiąc na zwrot kasy, osobiście wolę kupić świadomie i cieszyć się dźwiękiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dedal75 napisał:

To jest typowy wzmacniacz , dla ścisłości chyba że się obcym językiem posługujesz ? . Pzdr 

Tak. Nie za drogi, nie za tani, nie za mocny, nie za słaby, ma funkcjonalności, o które chodzi autorowi tematu. Krótko mówiąc: dobry, bezpieczny zakup.

7 minut temu, libra napisał:

Znajomy miał krótko tą Yamahę i zamienił na Pioneera w klasie D.

Niby brakowało mu klasy...

Co cię obchodzi znajomy? Jak będziesz się tak sugerował cudzymi, subiektywnymi opiniami, to w końcu kupisz jakiegoś „Świętego Graala” i po kilku miesiącach będziesz na niego szukał kupca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dzik napisał:

 

Co cię obchodzi znajomy? Jak będziesz się tak sugerował cudzymi, subiektywnymi opiniami, to w końcu kupisz jakiegoś „Świętego Graala” i po kilku miesiącach będziesz na niego szukał kupca.

Dokładnie .

@libra Sam napisałeś że u kogoś może zagrać a w Twoich warunkach niekoniecznie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, libra napisał:

Jak już to podkreślałem, zależy mi na wbudowanym DAC - raz ze względów minimalizacji skrzynek na szafce a dwa finansowych gdyż zakładam, że dobry dac to około 2tys. zł więc wolę tą kwotę lepiej dołożyć do wzmaka/?

Tu bym się nie zgodził. Moim zdaniem tanie chińskie Topping E30 i Smsl 10th MK2 (w starych wersjach na Akm, nie wiem jak nowe na Sabre ale pewnie ujowo), grają znacznie lepiej niż wbudowane nawet w dość drogie wzmacniacze. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, marcinmarcin napisał:

Tu bym się nie zgodził. Moim zdaniem tanie chińskie Topping E30 i Smsl 10th MK2 (w starych wersjach na Akm, nie wiem jak nowe na Sabre ale pewnie ujowo), grają znacznie lepiej niż wbudowane nawet w dość drogie wzmacniacze. 

To prawda. Jeżeli nie potrzebujesz wyjść zbalansowanych i wzmacniacza słuchawkowego, to nie wiem, czy w ogóle jest sens kupowania lepszego DACa niż Topping E30.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując, muszę najpierw kupić e30, potem CXA80 a następnie H80...

Podepnę porównam i sam wyciągnę wnioski,

chyba że jeśli kupię już tego E30, który rozumiem jest lepszy od tych wbudowanych w CXA i H80, to można od razu kupić wzmaka lepszego od tych dwóch?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę Kolega pojechał z tą zasadą....

Jakie śmieci? Konkretniej, skąd dlaczego...

Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że urządzenie analogowe ma wpływ na sygnał cyfrowy, który to ma kontrolę parzystości itp.

Prędzej bym uwierzył, że źle zaprojektowana cyfrówka sieje wewnątrz wzmaka i coś tam się się indukuje na elementach toru analogowego...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że nie ma co się sprzeczać w opisywaniu dzwięku :)

Natomiast co do AS 801 to ja nie specjalnie polecam.

To jest AS 701 z Daciem USB za nieproporcjonalnie drożej.

Biorąc pod uwagę że oba z rynku wtórnego to lepiej polować na coś innego.

7 godzin temu, libra napisał:

Podepnę porównam i sam wyciągnę wnioski,

To jest finał tego wątku :)

Piotr

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@libra To polecam używać DigiOne bo wiem, że gra detaliczne, czyli tego czego oczekujesz.

Plusem posiadania zewnątrznego DACa jest to, że masz kolejny element którym możesz manipulować brzmieniem jakiego oczekujesz. Tzn. w przyszłości nie musisz zmieniać całego wzmacniacza, tylko np. sam DAC albo wzmacniacz i DAC zastawić.

Dobry DAC nawet z osobnym zasilaczem nie kosztuje 2tysiace. Nie trzeba odrazu atakować najwyższej półki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam obecnie dwie nakładki chińską HI IC i digione 1.2; digione faktycznie gra jaśniej przez co wydaje się bardziej przestrzenna ale gra też jak tu wielu pisało powyżej sucho 🤪

Nakładka od żółtych przyjaciół gra bardziej majestatycznie, mniej góry ale za to gra równiej, więcej słychać na dole pasma. I tu potwierdzam opinię Kolegi powyżej, że zmiana nakładki mocno zmienia brzmienie całego systemu. Jeśli podpinam Pylony Sapphire 25 to lepiej gra chińska nakładka natomiast z Diamondami 25 gra lepie digione bo daje więcej góry a bardziej szczupły bas jest tu wyrównany subwooferowym brzmieniem diamondów, co ciekawe jeśli podepnę digione do sapphire sybilantów jest za dużo i góra bardzo techniczna, chińska nakładka na diamondach zwiększa nieco ilość basu ale nadal brzmi zjadliwie z małym niedosytem góry. Obiektywnie patrząc charakterystyka seasów w sapphire i scanów w diamondach są zupełnie inne i moim zdaniem bardziej "sucho" gra jednak ten scanspeak, w dźwięku seasa jest więcej soczystości i wilgotności 😊 Chwilami mam wrażenie jakby ten scan w diamondach nie oddawał całego górnego pasma...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.07.2021 o 13:00, slaw0001 napisał:

Dźwięk suchy – określenie raczej pejoratywne dotyczące wyższych rejestrów, w warstwie abstrakcyjnej pozbawiony emocji, płaski. Konkretniej to dźwięk rozdrobniony, pozbawiony spoiwa, z ograniczonymi wybrzmieniami, matowy. Szczególnie zauważalne to może być w pomieszczeniach „przetłumionych.

Taka definicja słowa suchy już bardziej do mnie przemawia. Teraz mogę powiedzieć, że to na pewno nie moje brzmienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracamy do meritum;

Nie udało się wypożyczyć CXA80 ale miałem krótki odsłuch, wprawdzie na kolumnach podstawkowych ale przyznam, że na kolana nie rzucił :/

Góra niby fajna, przejrzysta ale na basie taka jakaś buła... niby dudni ale trudno rozdzielić instrumenty.

Niedziela to dobry dzień na odsłuch norweskiego bohatera 😛 - i tu od pierwszych nutek banan na twarzy. Pełna kontrola, Sapphire25 zagrały jak kolumny za 20tysi, fajny szybki i nisko schodzący bas, wyraźnie słychać kiedy gra stopa perkusji a kiedy gitara basowa. Największe wrażenie zrobiła na mnie szerokość sceny, brzmiało to jak jakieś dolby surround... 😊 dźwięki zaczęły pojawia się z boku mnie. Teraz skupienie na tej niby suchej bez wilgoci górze - nie kumam co mają niektórzy na myśli; może innego hegla słuchali? Ja tam żadnych sucharów nie słyszę, wielka ekspresja i świetny dźwięk, marantz przy nim to popierdułka. 

Wracając do porównania - Hegel przy CXA wygląda jak prawdziwy audiofilski sprzęt, biorąc do ręki czuć przez samą wagę, iż to nie zabawka. Przyciski i pokrętełka w CXA takie jakieś nieco odpustowe, w Heglu minimalizm, fajnie umieszczony wyłącznik prądu.

Teraz najlepsza rzecz - a nie potrafię tego wytłumaczyć, sprzedający CA wołają sobie za używane CXA80 więcej niż widziałem te wzmaki niedawno na wyprzedażach 😑

Moim zdaniem H80 dość że co najmniej pięć stówek tańszy to moim zdaniem lepszy. Nie miałem okazji wprawdzie przesłuchać CXA u siebie ale nie sądzę aby zgrał lepiej od H80.

Reasumując - wypadło na Hegla, malinka świetnie gra podpięta po coaxialu, w sumie od dawna jakoś nastawiałem się na Hegla i przeczucie mnie nie myliło.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trzy razy podchodziłem do Hegli, z tego na pewno H80... Nie urzekły mnie. Może wina pozostałego sprzętu, może nie ten dzien. No i przy wzmacniaczach wolę jednak kupować sprzęt na gwarancji. CA mi się z kolei też nigdy nie spodobało granie, może również zestawienie 

Edytowano przez marcinmarcin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...