Skocz do zawartości

Słuchawki do Rocka alternatywnego, elektroniki które dodadzą więcej kolorytu i przestrzeni do 800zł


Recommended Posts

Witam, Parę dni temu sprzedałem słuchawki Audio Technica ATH-M40X które były moimi pierwszymi lepszymi słuchawkami "audiofilskimi". Dzięki niskiej impendencji dźwięk był głośny, nieprzejaskrawiony ale też czegoś mi w nich brakowało i teraz przymierzam się do zakupu innych słuchawek. Moją uwagę przykuły: Hifiman HE-400se, Meze 99 Neo, BD DT 770/880, Fostex T50RP MK3(Przykuły uwagę ze względu na cenę jak na słuchawki Planarne, modowalność, czyli zmiana padów i tym podobne. Jakie pady warto dokupić)? Czy modowanie ich jest łatwe, oraz jak z napędzeniem?). Posiadam Dac BRZHIFI z układem ES9038Q2M + xmos U308. z jednym wymiennym opampem, który wymieniłem na Oracle II dual(który podobno dorównuje Bursonom V4i). W zanadrzu mam też AD827SQ, OPA627(dual) MUSES 8920. ATH-M40X grały czysto, ale Bass był bardziej neutralny jeżeli chodzi o muzykę elektroniczną. Jestem też fanem Rocka Alternatywnego/Progresywnego i rozglądam się za czymś co dodałoby smaczku w postaci lekko podbitych basów i innych(np. gitara bassowa, więcej elektrycznej. bardziej wyeksponowana perkusja). Trochę bardziej "Podkoloryzowane, ale niezbyt" Szukam też większej synergii i oplatania muzyki dookoła uszu, tak by był ten smaczek. Przepraszam za tak lakoniczny opis, ale dopiero wkraczam w świat Audiofili i chciałbym tym razem coś do 600-800zł. Jeżeli trzeba będzie to doinwestuję we wzmacniacz słuchawkowych z Projektu Nostromo, ewentualnie jakiś Douk Audio U3 za 180zł z alliexpress + oddzielnie lepszy zasilacz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchawki planarne z jednej strony nie są zbyt skuteczne, a drugiej nie są w stanie przyjmować zbyt dużych mocy bez zniekształceń i groźby ich uszkodzenia. Ale moze warto zwrócić uwagę właśnie na takie. Aby uzyskać przestrzenne brzmienie najlepiej pomyśleć o słuchawkach o budowie otwartej. Te z kolei z zasady nie grzeszą zbyt silnym basem i z reguły nie schodzi w nich zbyt nisko. Może warto posłuchać Philips Fidelio X2HR lub X3, ewentualnie X1s. Te mają opinie dobrych właśnie do rocka słuchawek otwartych. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.01.2022 o 12:27, amnum amnumek napisał:

Moją uwagę przykuły: Hifiman HE-400se

Co do tych słuchawek mogę powiedzieć, że grają dosyć równo. Niskich tonów nie brakuje, są lekko podbite, ale nie dominują w graniu całego brzmienia i nie zakrywają reszty pasm. Nie są to słuchawki dla kogoś, komu potężny bass jest priorytetem w graniu. Średnica odtwarzana jest bardzo naturalnie, góra jest wyraźna, ale nie męcząca. Słuchawki zostały zestrojone tak że bez zmęczenia można robić długie odsłuchu. Bardzo dobrze radzą sobie z kreowaniem przestrzeni na której Tobie zależy, w tym pułapie cenowym jest ona na prawdę bardzo dobra. Dobrej klasy wzmacniacz słuchawkowy  w połączeniu z Twoim obecnym DACiem, na pewno sprawi, że wzrośnie jakość dźwięki. Najlepiej abyś samemu sprawdził słuchawki i ocenił jak one wpasowują się w Twój gust muzyczny i czy dobrze leżą na głowie, bo to też ważne🙂 Zapraszam  do kontaktu z naszym sklepem w razie bardziej szczegółowych pytań, forumowiczom mamy przygotowaną specjalną ofertę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Więc tak, zakupiłem Fidelio X2HR/00, do tego wymieniłem dac z poprzedniego na FX-AUDIO DAC-FX-D01, 2x op amp LME49720NA + TPA6120A2 i jest bosko, Zastanawiam się jeszcze nad kablami do słuchawek, oraz głośników. Z tego co wyczytałem na top gear okazało się że impendencja kabla współgrać musi z impendencją słuchawek i o dziwo najlepiej z fidelio sprawowały się najtańsze kable od firm typu JDS labs i Prolink futura za 30zł, gdyż miały niską oporność. Zastanawiam się nad zakupem kabla Prolinka w cenie 40-45zł, choć ciągnie mnie do wszędzie polecanego Cordiala.

Na allegro jest aukcja: Cordial 3m (Spytałem sprzedawcę o impendencję kabla i odpisal że nie wie, że producent nie podał. lecz kabel robiony ręcznie i w przystępnej cenie tak samo jak Prolink Futura...), w komentarzu ktoś napisał że do lepszych słuchawek przwertował już dużo kabli i Cordial okazał się najlepszy. Do tego zastanawiam się nad wymianą op ampów na wyjściowy OPA2604AQ, choć podobno LM6172 IN/NOPB jest lepszy(i mocniejszy) ze względu na niepomijanie środka i zamiast zwiększania nacisku na dół i górę + oczywiście obydwa służące jako wzmacniające. Poszukuję również lepszego kabla 2xRCA do 2XRCA, do głośników Presonus Eris E3.5 w cenie do 40-50zł. Zastanawiam się też nad zakupem lepszego zasilacza ponieważ owy FX Audio przyjmuje nawet 12V i myślę nad stabilizowanym 2A do tych opampów które ciągną więcej prądu oraz dla samego wzmacniacza(wiem że to nie jest szczyt, tylko popularna, najtańsza alternatywa, tak samo jak owy FX-AUDIO D01, który spokojnie ze swoim bebechami w tym przedziale cenowym może konkurować jedynie(i aż) z Topping DX3 Pro+ do 1000zł.  Wracając do słuchawek Fidelio X2HR/00, na pudełku napisane jest żę maksymalna moc wejściowa jaką mogą przyjąć to 500mW przy impendencji 30Ohm, a nowy dac podaje w specyfikacji 400mWx2@32Ohm. WIęc myślę pobawiłbym się jeszcze jakąś kostką i to by mi wystarczyło. Po przesiadce z Asusa Xonara DX na Kguss K3 i podłączeniu światłowodem do owego asusa dźwięk wydawał mi się zaspokojający mój słuch, lecz po przełączeniu Daca na tryb usb, pomijający kartę dźwięk okazał się bardziej czysty, co już świadczyło o tym że zapragnołem zainteresować się tematem bardziej wnikliwie i doszedłem do wniosku że staruszek(Asus DX) który zaraz po komputerowej integrze sprawuje się lepiej, lecz dobry, zewnętrzny Dac to z możliwością wymiany op ampów, oraz oczywiście do tego z lepszym chipem dźwiękowym pokroju ES9038Q2M + XMOS U208. Różnica jest diamentralna i do tysiąca złotych taki chinczyk potrafi być "prawie" bezkonkurencyjny, gdzie znane firmy pokroju właśnie Toppinga, Cambrige,Aune, SMSL posiadają dobre parametry, ale nie dają już możliwości wymiany op ampów, które często diamentralnie wpływają na jakość dźwięku(Oczywiście można wylutować i wlutować opa do lutu bezpośredniego na płytę),

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli opampy są wlutowane montażem przewlekanym, to zwykle da się w tym miejscu po ich wylutowaniu w to miejsce wstawić podstawkę do łatwej ich wymiany. Jeśli chodzi o te Philipsy to wydaje mi się że one już przy znacznie mniejszej mocy niż maksymalna przy uderzeniach stopy w rocku wchodzą w nieliniową pracę i dochodzi do ich mechanicznego przesterowania. Dlatego dążeniem do ich zasilania jeszcze większą mocą za bardzo bym się nie przejmował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wymianie daca na nowego, czyli połączenie dwóch moich poprzednich w jeden dało tak świetny rezultat że wszystko jest wyraźniejsze i została mi kwestia kabli. Słuchawki już nie trzeszczą jak wcześniej kiedy zwiększałem głośność w starym dacu opartym o układ Cirrusa i na pewno jestem bardziej zadowolony niż z audiotechnica ath-m40x. Na pewno będę się bawił jeszcze podwójnym opa627, ad827SQ(daje potężny bas), Oracle II dual - odpowiednik Bursona V4i no i muses 8920. Potrzebuję natomiast kabel do słuchawek i nie wiem czy brać Cordiala specjalnie pod Fidelio, czy to co top gear polecał. To samo tyczy się kabli RCA, czy brać jakiegoś Klotza, czy jakąś Polską samoróbkę opartą o dobry kabel i zwrócić uwagę na to co w nim się znajduje szperając w necie. Na razie mam tanie kable ugreen, czyli tani chińczyk.

Edytowano przez amnum amnumek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kable Klotza znane są z tego że łagodzą brzmienie. Dobrze sprawdzają się ze sprzętem studyjnym, który jest zwykle bardzo detaliczny i przez to zwykle męczący. Jeśli chcesz wyostrzyć brzmienie, to lepiej rozglądać się za takimi które posiadają takie cechy. Jednak aby pogłębić brzmienie, to sprawa robi się bardziej złożona :) . Chyba częściej właśnie te kable które nieco łagodzą brzmienie właśnie to robią. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, MobyDick napisał:

To kable Klotza znane są z tego że łagodzą brzmienie. Dobrze sprawdzają się ze sprzętem studyjnym, który jest zwykle bardzo detaliczny i przez to zwykle męczący. Jeśli chcesz wyostrzyć brzmienie, to lepiej rozglądać się za takimi które posiadają takie cechy. Jednak aby pogłębić brzmienie, to sprawa robi się bardziej złożona :) . Chyba częściej właśnie te kable które nieco łagodzą brzmienie właśnie to robią. 

Klotz-Klotzem, ale:

"O kablu chciałoby się napisać same pozytywy... można by zacząć od tego, że został wykonany bardzo solidnie, posiada efektowny oplot oraz bardzo ładne elementy wykończenia z aluminium, do tego jest lekki i elastyczny. Niestety wszystko to zostało zmarnowane za sprawą jego bardzo dużej rezystancji (oporności), która bardzo negatywnie wpływa na dźwięk słuchawek. Jest on nieczysty, jakby lekko zamulony (oczywiście porównując do lepszego przewodu). Na szczęście nic nie stoi na przeszkodzie, aby kabel wymienić, gdyż na lewej słuchawce znajduje się gniazdko jack 3.5mm do którego podpinamy dowolny przewód.

Testując oporność w posiadanych przez nas kablach 3.5 - 3.5mm za pomocą multimetru, wyniki wyglądają następująco (mniej "Ω" tym lepiej):
> Oryginalny kabel od Fidelio X1 - 1.8 Ω
> Hama audio cable (15zł) - 1.6 Ω
> JDS Labs iSimple Interconnect (12$) - 0.4 Ω
> Prolink Futura (35zł) - 0.3 Ω

Różnicy w dźwięku między Hama, a oryginalnym praktycznie nie ma, natomiast znaczna poprawa występuje na kablach JDS oraz Prolinka, na których wszystko brzmi "czyściej". Wniosek nasuwa się sam - załatwcie słuchawkom dobry, niskooporowy kabel, a dźwięk ulegnie poprawie."

W sumie potrzebuję kabla o oporności 0.3-0.4oma i Juz wiem który dokładnie to Prolink, tylko napiszę do supportu. Wyjdzie taniej i czyściej właśnie, a budżet mam okrojony na ten moment. Teraz Przy 2x LME49720 jest ten sznyt, którego mi brakowało... Sęk w tym że Pokusiłem się o zakup wzmacniacza Douk Audio U3, również ma służyć dodatkowym słuchwkom w przyszłości i muszę kupić oddzelny zasilacz ze względu na szum powodowany standardowym kabelkiem zasilającym owy wzmacniacz, gdzie często ludzie opisują że po wymianie na zwykły, transformatorowy typu 5V 2A, bądź 12V 2A, owy szum znika. Facet miernikiem mierzył i wyszło że 1A ze standardowego to za mało gdyź miernik wskazywał 1.67A. Wracająć do kabla słuchawkowego(tyczy się Fidelio X1, ale kabel ten sam co w X2, a słuchawki mają podobną impendencję)

Co do kostek(z audiofanatyka):

"2xLME49860 + MUSES8820
Pierwsze wrażenie: „o twoju mać!”. Po latach spędzonych na LME+NE muszę ze zdumieniem przyznać, że to połączenie jest dla mnie prawdopodobnie dokładnie tym, czego mój sprzęt oczekiwał na wejściu otrzymać. Efekty są tu dokładnie bowiem wymieszaniem się ze sobą cech brzmieniowych i walorów jednej i drugiej kostki. LME dostarczają czystsze od MUSES brzmienie na każdy kanał, z lepszą holografią i przestronnością, której MUSESom nieco mi przyznam się brakowało, przy czym sam MUSESowy bufor narzuca na nie w tej chwili własne cechy tonalne, a więc podkreślony bas i wyraźną, klarowną górę. Żadnego śniegu, pyłku i przesadnej do bólu neutralności, tak samo nie jest to już układ tak wyraźnie grający brzmieniem „V”, a na powrót stający się połączeniem w dużej mierze uniwersalnym i przede wszystkim znów z wyczuwalną przestronnością, choć nadal mniejszą nieco od LME+NE w sensie możliwości stricte technicznych. No cóż, albo rybki, albo akwarium, tu zaś mniejsze nieco wraz z rybką jednocześnie,

Do tej pory buforujący NE5532D na tle MUSESa był układem znacznie bardziej wypranym z kolorów i dającym mniej przyjemności, choć jednocześnie bardziej przewidywalnym i neutralnym, również za cenę czystości. Tutaj zaś wydaje się, że udało się osiągnąć złoty środek. Jednym słowem więc: pod względem synergiczności i gonienia ze wszystkich sił poziomu Icona HDP to połączenie OPA wreszcie uczyniło to czymś realnym i jedynie scena pozostała w HDP naprawdę nie do osiągnięcia. O ile więc LME49860+NE5532D są połączeniem przeze mnie sprawdzonym i rekomendowanym dla fanów bardzo neutralnego i przestrzennego efektu końcowego, tak LME49860+MUSES8820 stają aktualnie moim jak najbardziej subiektywnie ulubionym połączeniem pod zmodyfikowane SRSy i jak do tej pory najoptymalniej pod nimi brzmiącym połączeniem całościowym"

Zastanawiam się czy jest sens wymieniać 2xLME49720 na 2xLME49860 + do tego dałbym Muses8920(który mam na stanie). Muses 8920 dałbym do do Douk Audio U3,  i dokupił ewentualnie dwie kości LME49860(Do daca zamiast LME49720),  sprawdzone oryginały(często używane i sprzedawane taniej).

Wracając do zasilacza który daje producent standardowo do Dac'a Fx-Audio D01. Mam wrażenie że 1A do dosyć obciążającego 2xLMEXXXXX + dodatkowy wzmacniacz TPA6120A2 to mało, dlatego doi też oddzielny zasilacz 1.5A, również transformatorowy by "dać" trochę luzu układowi który dotykając góry aluminium daca i tak się już grzeje.

Wracając do kabli potrzebowałbym rozdzielacza z wyjścia słuchawkowego do RCA by podłączyć wzmacniacz: Kabel JACK 3.5 -2 RCA FUTURA FSL 203 1 m. Ale  tego kabla nie jestem pewien,

Jeżeli nie to będę szukał czegoś w zasięgu klotza by wszystkie kable były sparowane.

 

 

 

Edytowano przez amnum amnumek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...