Skocz do zawartości

Yamaha rn 402d indiana line tesi 561 poziom głośności


TomiSky

Recommended Posts

Część takie szybkie pytanko czy ta Yamaha tak ma że muzyka dopiero zaczyna grać na 50% głośności. Na 65% 70% jest już bardzo głośno i nawet więcej nie będę kręcił, ale  na 30% to to ledwo słuchać. Jak podłączyłem tv przez optyk to już w ogóle lipa żeby normalnie sluchac trzeba min na 55% głośność zrobić. Pamiętam jak kiedyś miałem stary wzmacniacz to nigdy nie przekroczyłem godziny 12 na gałce głośności. Napiszcie czy jest ok ?  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie główny odsłuch to Tidal po wifi. Żeby było w "miarę" miarodajnie podaje moje wyniki w decybelach 

Aplikacja w telefonie "Miernik Dźwięku"

Źródło Tidal, Queen, Another One Bites the dust 2011 remastered 

Brak muzyki tło 24 db 

30% volume - 44.2 db 

40% - 54.1 db 

50%- 64.2 db zaczyna się zabawa to chyba optymalny poziom do słuchania na co dzień.

60%- 74.0 db bas zaczyna wprawiać kanapę w rezonans jak dla mnie ten poziom jest taki optymalny do słuchania od czasu do czasu. 

No i tak to wygląda generalnie ampli trzeba trzymać na 50% mocy. 

Tv podczas filmu to porażka volume 55% i 44 db. A myślałem że pozbędę się mojej graj belki z tv. 

Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, TomiSky napisał:

Część takie szybkie pytanko czy ta Yamaha tak ma że muzyka dopiero zaczyna grać na 50% głośności. Na 65% 70% jest już bardzo głośno i nawet więcej nie będę kręcił, ale  na 30% to to ledwo słuchać. Jak podłączyłem tv przez optyk to już w ogóle lipa żeby normalnie sluchac trzeba min na 55% głośność zrobić. Pamiętam jak kiedyś miałem stary wzmacniacz to nigdy nie przekroczyłem godziny 12 na gałce głośności. Napiszcie czy jest ok ?  

Mam to ampli w zestawie salonowym z kolumnami Dali Spektor 6, które maja efektywność mniejszą niż Tesi o których piszesz (a więc zagrają jeszcze ciszej przy konkretnym ustawieniu potencjometru). Faktycznie jest tak, że po włączeniu muszę zakręcić mocno potencjometrem żeby zaczęło grać - tak pewnie jeden pełen obrót wykonuję. Jak zaczyna być coś słychać to na wyświetlaczu jest wartość 30. Zazwyczaj nie przekraczam 40 a że skala jest do 80 to by faktycznie wychodziło że to jest 50% tak jak piszesz.

Czyli ogólnie zgadza się i nie ma się do czego przyczepić. Wolę zdecydowanie taki potencjometr od np. takiego w NAD 356, w którym rzadko dochodziłem do godziny 9 ale za to trudno było ustawić dobrą wartość do słuchania po cichu - szczególnie za pomocą pilota.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź, wygląda że ten typ tak ma.  Myślałem że skala głośności jest od 0 do 100 a piszesz że 80 ciekawe. W każdym razie odsłuch na 40 jak dla mnie to słabizna można sobie słuchać o tak w tle np przy pracy na kompie, ale basu prawie 0 dynamiki 0. Jak pisałem u mnie zaczyna to fajnie brzmieć jak mam 50 na skali.

Jeszcze taka uwaga, myślałem że będę korzystał tylko z Yamahy do słuchania wszystkiego, niestety TV👎 po optyku vs stara belka z soundbarem Sony htc ct 380 zamiata ten zestaw stereo ( oczywiście chodzi o efekty filmowe) dźwięk z Yamahy na pewno jest klarowniejszy ale basu jakby nie było na podobnej głośności.

Pozdrawiam 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, to chyba jednak jest coś nie tak jeśli piszesz o wartościach jakie masz na wyświetlaczu. Poza tym uwaga o basie nie pasuje mi do tego urządzenia. Naprawdę potrafi wygenerować go sporo. Szczególnie takiego 'filmowego'.

Pisałeś wcześniej o Tidalu. Jak go słuchasz? Przez MusicCast czy może jakoś przez ten telewizor?

Jak się zachowuje na innych źródłach? Bluetooth, radio internetowe, radio FM/DAB etc. Wszędzie jest tak słabo? Jak masz ustawiony potencjometr basu?

Jeśli problem jest tylko z sygnałem optycznym z TV to może poszukaj ustawień po stronie TV.

Ja TV mam podłączone zwykłym kabelkiem RCA. Optyk dawał opóźnienie. Poza tym chyba jednak dźwięk jest lepszy po RCA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie jest tak źle, chciałem się upewnić czy faktycznie na skali trzeba dużo jechać żeby wzbudzić kolumny do oddychania, i tak jak napisał TOP HI-FI to by się zgadzało, od volume 50 naprawdę ten zestaw zaczyna graać. Byłem zdziwiony bo na starym wzmaku nigdy nie doszedłem do 50%.

Paweł Pawlik -Mój główny odsłuch to Tidal HIfI po Wifi. Cd gra na podobnym poziomie, radio internetowe różnie zależy od stacji głośniej gra na pewno RMf Fm. Jeżeli chodzi o Tidal różnice są spore między albumami, teraz np. Jean M. Jarre i Equinoxe Infinity  na wyświetlaczu jest volume 40 i gra bardzo dobrze, na 55 to już jest niezłe uderzenie. A np. wczoraj "Frankie Goes to Hollywood" na  40 brzmiało zdecydowanie ciszej. Najbardziej zawiedziony jestem podłączeniem do TV bo myślałem że  sprzedam mojego soundbara, ale spróbuje jeszcze połączenia po RCA. A może zainstalujesz apkę na tel "Miernik Dzwięku" i sprawdzisz jak u Ciebie wyglądają decybele przy tym samym utworze jak opisałem wyżej.

No i generalnie nie spodziewałem się cudów po budżetowym HIFI, na pewno nie męczy uszu to dla mnie najważniejsze. 

Może ktoś jeszcze z forum ma taką Yamachę i się podzieli spostrzeżeniami.

Poztrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...