Skocz do zawartości

ACHTUNG PUTIN


Recommended Posts

Krafcie, nie piszesz na temat. Podałem Ci to, co napisał znajomy, a Ty zamiast się do tego odnieść, napisałeś coś o dupie wołowej - wycieczka osobista.

Czy to na pewno Ty?

Wiesz, jak się teraz czuję? Po przeczytaniu wpisów znajomego? Jak pajac, dosłownie. Wróć, jak owca. Tudzież baran, idący za stadem.

Ale spoko, do jutra może mi przejdzie 😆

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie czy ten kolega zadał sobie pytania na temat tego:

Czemu Okręg Kaliningradzki nie wymaga buforowania? 

Gdzie i jak wyparowali mieszkańcy Ukrainy w których miejsce osiedlili się Rosjanie? Gdyby do tego nie doszło, ludność tam była by bardziej homogeniczna.

To że rodowici Ukraińcy nie czują się związani z Rosją, a raczej mają jej serdecznie dość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Kraft napisał:

Sądzę, że pisała to jakaś dupa wołowa. 

No to wychodzi na to, że jesteś w błędzie, bo w podobnym tonie wypowiadają się specjaliści, choćby w radio informacyjnym TOK FM.

Zatem dupa wołowa, to jest co najwyżej z ciebie.

Zaczynasz mnie szczerze wqrwiać, panie przemadrzaly w każdym temacie.

Więc daruj sobie teksty dyskredytujące ludzi mających wiedzę polityczną większa od twojej filozofii życia.

 

35 minut temu, Adi777 napisał:

Dlaczego dupa? Dupą to jestem ja, że nie wiedziałem o takich rzeczach.

Nie przejmuj się tym gościem, on ma swój świat.

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, DiBatonio napisał:

No to wychodzi na to, że jesteś w błędzie, bo w podobnym tonie wypowiadają się specjaliści, choćby w radio informacyjnym TOK FM.

Specjaliści mówią "Rosja została sprowokowana przez zachód"?

5 minut temu, DiBatonio napisał:

Zaczynasz mnie szczerze wqrwiać, panie przemadrzaly w każdym temacie.

Podobna sytuacja z Tobą.

Tak, wiem, że nie do mnie to było skierowane, ale Ciebie ciężko się czyta.

Edytowano przez no_i_fajnie
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, no_i_fajnie napisał:

Specjaliści mówią "Rosja została sprowokowana przez zachód"?

Napisałem, że wyrażają się w podobnym tonie jak w większości tego tekstu., nie powiedziałem, że w jota w jotę. Słowo klucz "w podobnym tonie"

A swoją drogą, to co robi NATO i UE?

Posyłają słowa współczucia,  a przecież obiecali, że Ukraina będzie nietykalna po wycofaniu Arsenalu Atomowego.

Traktat, czy memorandum budapesztańskie było  na gębę? To teraz mamy tego efekty.

Czytaj, może zrozumiesz.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Memorandum_budapeszteńskie

https://forsal.pl/swiat/ukraina/artykuly/8214726,memorandum-budapesztenskie-usa-i-wielka-brytania-w-1994-r-zlozyly-ukrainie-gwarancje-bezpieczenstwa-w-zamian-za-pozbycie-sie-broni-atomowej.html

https://histmag.org/Memorandum-budapesztanskie-jak-Ukraina-oddala-bron-nuklearna-za-gwarancje-bezpieczenstwa-23649

 

21 minut temu, no_i_fajnie napisał:

Podobna sytuacja z Tobą.

Tak, wiem, że nie do mnie to było skierowane, ale Ciebie ciężko się czyta.

To nie czytaj.

Albo wróć do szkoły i naucz się czytać ze zrozumieniem.

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, DiBatonio napisał:

A swoją drogą, to co robi NATO i UE?

Posyłają słowa współczucia,  a przecież obiecali, że Ukraina będzie nietykalna po wycofaniu Arsenalu Atomowego.

Traktat, czy memorandum budapesztańskie było  na gębę? To teraz mamy tego efekty.

Masz rację, ale czy na serio chcesz żeby NATO włączyło się do wojny? Nie zajmuję stanowiska, tylko pytam. Jak duże ofiary jesteśmy skłonni ponieść i jak duże ryzyko? Oczywiście bierność też wiąże się z ryzykiem. Ryzykiem, że Rosja i Chiny zdemaskują blef NATO dotyczący rzekomego bezwarunkowego wsparcia w ramach sojuszu. A jak raz zdemaskują, to rozmontują cały układ, bo stanie się jasne, ze jest on fikcją. Tylko które ryzyko jest większe? Przewaga Putina bierze się z jego legendy - legendy niepoczytalności, absolutnej władzy i absolutnej bezkarności. Bezkarności, bo za Uralem nikt go nie dosięgnie, a on z lubością pokazywał mediom, jak bardzo lubi tamte strony i ich przyrodę. Jego przekaz był od lat klarowny: "w razie czego, ja zniosę wojnę atomową, a Wy nie". To oczywiście nie musi być prawda. Ale wystarczy, że świat tak o nim myśli. A nawet gorzej, wystarczy, że on sam wierzy, że przekonał świat do swej legendy. Opierając się na tej wierze podejmuje kolejne działania, a jednocześnie broni za wszelką cenę swego mitu. Być może to taki sam blef jak ten ze strony NATO. Ale jest tylko jeden sposób, żeby się o tym przekonać i mało komu się on uśmiecha. Tym bardziej, że Putin jest dużo lepszym pokerzystą od zachodnich przywódców, po których widać, że się boją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Rafał S napisał:

Masz rację, ale czy na serio chcesz żeby NATO włączyło się do wojny? Nie zajmuję stanowiska, tylko pytam. Jak duże ofiary jesteśmy skłonni ponieść i jak duże ryzyko?

Na te chwilę nie, nawet nie powinno, zresztą chyba nawet nie  może wg regulacji prawnych.

Z drugiej strony dlaczego Stany, UE i Wlk Brytania, czy inne nie wywiązują się z memorandum z 94go?

Sankcje nakładane na Rosję będą rykoszetem trafiać w Europe i resztę świata,  tak to działa- to naczynia połączone.

Inwestycje z jednej i drugiej strony, na obszarach UE, ale i Rosji, o Ukrainie nie wspomnę.

Może się mylę, ale ta wojna co poniektórym państwom jest na rękę i nie mówię o Rosji.

Widzisz koncern Coca Cola jednak pozostaje w Rosji, nie wycofuje się, czysty interes, nic ponad to.

Ważne, że będzie też zbyt na broń i inne militaria, a więc przemysł zbrojeniowy też zaciera rączki,  czysty biznes.

Ale na razie Ukraińcy giną za pokój  nie tylko na Ukrainie, ale też reszty Europy, a być  one świata, zobaczymy jak długo. 

Myślę, że by poznać z kim mamy do czynienia warto przeczytać tę książkę.

Co zresztą polecam.

https://www.empik.com/krwawe-pozdrowienia-z-rosji-jak-wladimir-putin-eliminuje-swoich-przeciwnikow-heidi-blake,p1258188764,ksiazka-p

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Adi777 napisał:

Po prostu jestem zmieszany, a może nawet i zszokowany. Pierwszy raz widzę taki wpis na ten temat, i tyle. 

Przeczytałeś to wszystko? Jeśli tak, to co o tym sądzisz?

O tym wpisie rzecz jasna.

Od razu zaznaczam, to nie jest żaden putinowski troll, czy ruski agent.

Dopiero teraz na spokojnie przeczytałem. Wczoraj byłem na zdjęciach na dworcu zachodnim (autobusowym w warszawie) i wróciłem wkurwiony - urzędnicy są w stanie utrudnić każdy element pomocy.

Co do wpisu twojego znajomego. 

Nie jestem analitykiem tylko z różnych miejsc czerpię informacje.

To że naród nie jest homogeniczny politycznie, nie jest niczym niezwykłym, raczej wynika z zaszłości działań politycznych rosji na przestrzeni setek lat.  To była działalność prowadzona na terenie całej rosji od czasów carów.

Tyle że 50/50 to z tego wyczytałem to gówno prawda. Z pamięci przytaczam wyczytane gdzieś dane, to ok 20% BYŁO prorosyjskie. 

Kwestia naruszenia stref rosyjskich, niestety to prawda.

Tylko zauważ że nie jest to taka prosta sytuacja. Łatwy przepływ ludzi powoduje roznoszenie "lepszego bytu" zachodniego. Naturalne jest dążenie do bycia w bloku "gdzie jest lepiej" Widzą jak rozwijają się kraje które kiedyś były pod rosyjskimi wpływami.

Jest w sieci (trzeba poszukać) wykres PKB Polski i Ukrainy. Naprawdę ciekawie to wygląda.

Czy to jest proces wywołany przez zachód?  W takim kontekście na 100% tak - wizja lepszego życia "zachodniego"

Czy były polityczne działania? Nie wiem. Myślę że twój znajomy też tego nie wie. Co nei przeszkadza by prowadzić taka narrację przez ludzi, która jest prezentem dla rosji.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, DiBatonio napisał:

No to wychodzi na to, że jesteś w błędzie, bo w podobnym tonie wypowiadają się specjaliści, choćby w radio informacyjnym TOK FM.

9 godzin temu, DiBatonio napisał:

Napisałem, że wyrażają się w podobnym tonie jak w większości tego tekstu., nie powiedziałem, że w jota w jotę.

Napisałeś, że wypowiadają się "w podobnym tonie", a nie "w podobnym tonie jak w większości tego tekstu". Może więc sam naucz się czytać ze zrozumieniem, zanim zaczniesz innych do porządku przywoływać. Pomijam fakt, że żadni specjaliści nie wypowiadają się w podobnym tonie jak nawet W WIĘKSZOŚCI tego tekstu. Jest to relatywizacja typowa dla dziwnych tworów na prawicy na zasadzie "tak, Rosja zaatakowała Ukrainę, ale, ale, ALE...". Nie, nie ma żadnego "ale".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę drażni mnie porównywanie Putina do Hitlera, bo po pierwsze, stosuje typowo radzieckie metody, a po drugie w narracji lewicy Stalin jakby nie istniał.

Hitlerowcy byli piekielnie racjonalni w realizacji swojej chorej doktryny. Byli też skuteczni, dopóki Hitler zdecydował się zaatakować ZSRR (są różne spekulacje na ten temat, jak np. pogarszający się stan zdrowia Adolfa).

W każdym razie, absurdalna i agresywna propaganda, zastraszanie wrogów za pomocą prowokacji w tonie przerostu formy nad treścią, to są typowo radzieckie metody. To samo robi Korea północna, gdzie ludzie wpie*dalają z głodu trawę, ale władza co rusz przeprowadza jakieś ćwiczenia czy manewry, żeby pokazać, że mogą spuścić atomówkę.

To trochę jak z agresywnymi psami. Duże i silne psy rzadko są głośne, po prostu rzucają się ofierze do gardła bez ceregieli. Małe psy robią raban, żeby odstraszyć potencjalny atak, ale im bliżej się do nich podchodzi, tym bardziej paniczne staje się ich ujadanie.
 

Edytowano przez Dzik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Panów wie , bo nie śledzę rządowych doniesień , nasz największy wzór do naśladowania i przyjaciel Orban teraz jest z nami , czy przeciw nam w kwestii Ukrainy ? 

Doszły mnie słuchy , że pasuje mu z Polski zrobić jakąś fosę , pas neutralny, czy coś takiego , by nie wkurzać władimira ? 

A więc oficjalnie odcięliśmy się od Orbana , czy gadamy półgębkiem, by się przypadkiem nie obraził ?

Macie jakieś wieści ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, misiek x napisał:

Czasami warto skończyć jakąś szkołę, przeczytać jakieś ksiązki . 

Niestety, nie mam wyższego wykształcenia, a w tych szkołach, do których uczęszczałem raczej nie było o takich rzeczach, jak homogenizm polityczny- nie wiem, czy dobrze napisałem - jakiegoś państwa. Myślę, że sporo osób o tym nie wiedziało.

Nie czytam książek na takie tematy.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, nie jestem zachwycony tym, że jesteśmy krajem który mając w ręku jedynie tępą szabelkę jest obecnie chyba najbardziej agresywnie nastawionym politycznie do Rosji. Wiem że są powody... Przerażające to co się dzieje. Wiem że to po prostu wynika ze spontanicznej przyzwoitości i często też z poczucia zwykłej dobroci oraz ciepłoty serca. Ale ja się po prostu boję że za chwilę sami będziemy celem i będziemy na gruzach własnych domów się zastanawiać kiedy w końcu zbierze się NATO ws Art.5 i uruchomi swoje siły. Dostajemy już rykoszetem. Złotówka leci na łeb na szyję. Olej napędowy mimo obniżonego VAT to już ON 6,60zł/l. Najzwyczajniej się boję tej ostrej retoryki którą posługują się rządzący naszym krajem. Owszem, w końcu jestem dumny że jestesmy wśród tych którzy jako jedni z pierwszych postawili się tak ostro przeciw Putinowi. Tak jak mogłem wcześniej bluzgać na PO-PiSy robiące sobie szopkę na naszym podwórku, tak teraz w końcu widać że ktoś zaczyna mieć jaja. Tylko politycy tych jaj nie nadstawiają samym sobie, tylko nam wszystkim.

Co do pomocy Ukraińcom... Jestem wręcz sponiewierany psychicznie. Niestety moich przodków spotkało piekło pod koniec II Wojny Światowej. Banderowcy w 44r w okolicy Zamościa brutalnie wymordowali niemal całą liczną rodzinę mojej babci. Bardzo, bardzo brutalnie. Od dziecka miałem wpajane że Ukraińcy to gnoje, bandyci, szarańcza. Babcia ze szczegółami opisywała mi przy byle okazji jak przez dwa tygodnie maltretowali zwykłych ludzi tylko dlatego że byli Polakami a na końcu spalili i zrównali wszystko z ziemią. No i jakoś nie umiem przez to teraz być wobec nich nastawiony z otwartymi ramionami. Wybaczcie mi odmienne podejście do pomocy, ale ode mnie jej nie dostaną. Krzywdy nie zrobię, sprzeciwiać się Waszym działaniom charytatywnym nie będę. Ale ode mnie zdala. Moim dzieciom takiej retoryki nie narzucam, to jest zło i do niczego dobrego nie prowadzi. Mnie jednak skrzywiono i nic z tym już nie zrobię.

Edytowano przez Butler
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle w narracji mediów i polityków brakuje elementarnego racjonalizmu.

Po śmierci papieża było wielkie zjednoczenie narodowe, pojawiło się pojęcie „pokolenie JPII”, kibice padali sobie w ramiona. Kilka m-cy później ci kibice walczyli ze sobą maczetami, a co do pokolenia JPII, to dziś możemy śmiało powiedzieć, że nie ma i nigdy nie było czegoś takiego.

Na początku pandemii była atmosfera wielkiego wsparcia dla lekarzy, odśpiewywano pieśni na balkonach „dla bohaterów” jak na końcowej scenie „Dnia Świra”. Potem przyszła irytacja, lanie w pysk za zwrócenie uwagi na brak maseczki itd.

Teraz jest podobnie. Atmosfera wielkiej pomocy, empatii narodowej, rzucanie starych ciuchów z szafy na pomoc. Jednak w samorządach już pojawiają się nieśmiałe pytania w stylu: „Chwila moment, ale kto za to zapłaci? Przecież my naszych ścigamy za niepłacenie czynszu, a Ukraińcom dajemy mieszkania za darmo… Hmm, może coś tu nie gra…? Nie, na pewno nie, nie ma co się martwić na zapas!”.

Jest co się martwić na zapas. To może być dopiero początek, a my jeszcze przed tym początkiem mieliśmy własne problemy. Duże.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Butler napisał:

Słuchajcie, nie jestem zachwycony tym, że jesteśmy krajem który mając w ręku jedynie tępą szabelkę jest obecnie chyba najbardziej agresywnie nastawionym politycznie do Rosji.

Zapamiętaj jedno. Ta dzicz polityczna nie uznaje słabości. To od czasów carskich jest jasne.

Jeżeli liczysz na to że siedząc cicho uchowamy się w spokoju, zapomnij.

Natomiast dziwi mnie cały czas to złe postrzeganie własnego kraju, sił zbrojnych.

Myślę że Ukraińcy byłoby zdziwieni taka postawą.

Nie musisz im pomagać. Jest tak dużo ludzi w kraju że nie powinno być problemu na przestrzeni nawet pół roku. Choć uważam że problemy pojawia się dość szybko.

I nikt normalny nie powinien mieć pretensji. Tylko po co o tym pisać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Fafniak napisał:

Nie musisz im pomagać. Jest tak dużo ludzi w kraju że nie powinno być problemu na przestrzeni nawet pół roku. Choć uważam że problemy pojawia się dość szybko.

Jestem tego świadom i całe szczęście dzięki temu nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu.

6 minut temu, Fafniak napisał:

I nikt normalny nie powinien mieć pretensji. Tylko po co o tym pisać?

Bo mogę? Przynajmniej jeszcze mogę. Świat nie jest czarno-biały.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...