Skocz do zawartości

Mało basu Kef R5


TheIronBlow

Recommended Posts

1 godzinę temu, seba3002 napisał:

Potrafisz to wytłumaczyć, czy to frazes powtarzany raz za razem na forach audio? 

Tak specjalnie dla Ciebie - powtarzalny frazes. Niczego Tobie nie będę udowadniał bo jest to fakt. Trudnych kolumn brakiem mocy prawidłowo nie wysterujesz. A jak koniecznie chcesz dowodów to zapraszam do mnie ze swoim wzmakiem i ciekawe czy wygenerujesz z nich niskie tony przy niskich poziomach głośności. Powiem tylko, że sporo wzmaków poległo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, rafal26 napisał:

Tak specjalnie dla Ciebie - powtarzalny frazes. Niczego Tobie nie będę udowadniał bo jest to fakt. Trudnych kolumn brakiem mocy prawidłowo nie wysterujesz. A jak koniecznie chcesz dowodów to zapraszam do mnie ze swoim wzmakiem i ciekawe czy wygenerujesz z nich niskie tony przy niskich poziomach głośności. Powiem tylko, że sporo wzmaków poległo.

Jakie to są niskie poziomy głośności? W decybelach. Jakie kolumny są trudne do wysterowania? Jakie wzmacniacze "poległy" przy Twoich kolumnach i jakie to kolumny? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, seba3002 napisał:

Jakie to są niskie poziomy głośności? W decybelach. Jakie kolumny są trudne do wysterowania? Jakie wzmacniacze "poległy" przy Twoich kolumnach i jakie to kolumny? 

Vivid Audio Giya G2 Za dużo by wymieniać wzmacniaczy w każdym razie najmocniejsze konstrukcje oparte na lapmach do 200W wymiękły bardziej znanych marek typu VTL, AudioResearch, Ayon, ale wcześniej były też hybrydy Mcintosh'a (integry) i koncowki MC301, MC601 jeszcze coś po drodze, ale kto by to spamiętał. W końcu wygrały monobloki Mcintosh'a MC1.25KW gdzie wysterowały już bez problemu te kolumny i trzymają je za "mordę". Nie mierzę dB bo i po co? W każdym razie na pre 1100 wartości 15-20%, aby domownicy nie narzekali późnymi wieczorami, a za dnia 45-50% i to też zależy od źródła SACD są zdecydowanie cichsze więc można pozwolić sobie na wyższe wartości. I przy cichym odsłuchu jest pełny przekaz (zawsze będzie gorszy od głośniejszego), a głośno za to jest pełna kontrola basu i nic się nie wzbudza co miało miejsce przy słabszych sprzętach. Im więcej było mocy tym za każdym razu w upgradzie było słychać zdecydowaną poprawę. Oczywiście jak wspomniałem słabszymi wzmakami można uzyskać również pełny przekaz, ale kolumny muszą być dopasowane to są naczynia połączone i mając efektywne to i wzmak 8W da radę. Ale w tym wątku tematem jest "mało basu w KEF R5" i uważam, że trzeba albo zmienić kolumny, albo właśnie dać mocniejszy piecyk. O ile ilość basu z nich zadawala, ale zrozumiałem, że tak, ale z innym wzmacniaczem i w innym pomieszczeniu więc dla mnie odpowiedź jest prosta = MOCniejszy piecyk. Zwłaszcza, że z Arcamem było dobrze (a autorowi wątku on odpowiadał) więc po co to wałkować. Należy go wypożyczyć do siebie i sprawdzić. Prosta sprawa. Oczywiście może się okazać że przy tej akustyce te KEFy są za cienkie, ale cóż nikt tego nie powie bo nie wie jaka jest akustyka u kolegi.

Edytowano przez rafal26
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi kolego, piszesz o kolumnach za grube dziesiątki tysięcy, o których pojęcia zielonego nie mam, a temat jest o kefach które kosztują ułamek ceny Twoich paczek. Miałem u siebie kefy r300 i czego jak czego ale basu mi w nich nie brakowało. Oczywiście może okazać się że zmianą wzmaka wniesie pewną poprawę i warto przetestować choćby tego Arcama, ale myślę, że problem może leżeć też po stronie akustyki. A autor wątku uparł się i za nic nie chce pokazać ich ustawienia 🙂  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, rafal26 napisał:

W każdym razie na pre 1100 wartości 15-20%, aby domownicy nie narzekali późnymi wieczorami, a za dnia 45-50% i to też zależy od źródła SACD są zdecydowanie cichsze

A widzisz, a ja mam ledwo 80W na kanał przy 8 ohmach i słucham zazwyczaj od 14 do 22% głośności. Jest to poziom dość głośny, średnio ponad 70 dB. Przy 40-50% to jeszcze nie zdarzyło się słuchać. 😜

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu rywalizacja co do tego że używa się potencjometru ustawionego niżej. To w dużej mierze zależy od czułości jego wejścia. Przy potencjometrach mechanicznych analogowych z ciągłą ścieżką lepiej gdy korzystamy z jego środka, bo na jego początku niezrównoważenie kanałów jest zwykle większe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiła się trochę dziwna dyskusja.

Autor tematu wyraźnie napisał że dokładnie tych kolumn słuchał tylko na innym wzmaku i bas miały. więc rozprawka na temat że te kolumny nie maja basu..... no ... po co ta strata czasu.

Zatem zostaje albo akustyka albo wzmak. Wzmak w danej akustyce sprawdzi łatwo i tanio. Zabawa z akustyką jest trudniejsza i dłuższa. I tu jeśli nie podziała mozna bawić się w wymianę kolumn, ze względu na akustykę.

Tak na prawdę koniec tematu do póki autor nie wróci z nowymi informacjami. :P

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, MobyDick napisał:

Duży linowy skok membrany o mniejszej średnicy to z zasady mniejsze zniekształcenia, jednak zwykle towarzyszy temu niewielka skuteczność przetwornika.

No właśnie liniowy skok, a czy to czasem nie nazywa się kontrola basu?

Od czego zależy ten liniowy skok tzn. przeciwieństwo szarpania membranami jak dla mnie?

Dodam jeszcze, że na obecnych kolumnach MA Silver 2 też miałem podobny problem ( może nie tak wielki ) i dopiero po zmianie wzmacniacza udaje mi się ładnie kontrolować membrany.

21 godzin temu, MobyDick napisał:

Gdy trzeba grać bardzo głośno nic nie zastąpi ogromnych kolumn z dużymi membranami.

Ja swoimi podstawkami też potrafię głośno zagrać, aczkolwiek musi to grać czysto i tak gra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większe liniowe wychylenie membrany głośnika pozwala na jej wychylenia proporcjonalne do wzrostu napięcia na jego cewce. To sprawia że niewielki głośnik może grać głośniej. Również wiesza ilość przetworników basowych temu sprzyja i podnosi skuteczność kolumn w tym zakresie. Dlatego większe kolumny jak R5 będą mogły grać głośniej i przy mniejszej mocy w stosunku do mniejszych kolumn w których będzie pracował taki pojedynczy głośnik w objętości 2 razy mniejszej. Bas w obu przypadkach będzie schodził jednakowo nisko. Stąd niewielkie kolumny podstawkowe które schodzą równie nisko z basem co podłogowe z większą ilością głośników w proporcjonalnie większej objętości. Te większe mogą grać jednak jeszcze głośniej przy tym samym wzmacniaczu i zwykle z większa ilością basu. Przesądy o potrzebie używania zawsze dużych głośników basowych biorą się z dość odległej przeszłości i tego że wiele konstrukcji od których wymaga się większej skuteczności faktycznie musi mieć większa powierzchnię membrany do tego. Głośnik głośnikowi nie jest równy. W tanich kolumnach i wysokoskutecznych nie można oczekiwać dużych liniowych wychyleń membran ich głośników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, elektron6 napisał:

Damping factor wzmacniacza?

Mam podobne zdanie na ten temat, między starym wzmacniaczem ( sprzedany ) i nowym ( obecny ) różnica tego parametru jest grubo ponad dwukrotnie, choć nie są to wartości powalające. Bas jest zdecydowanie bardziej kontrolowany oraz zróżnicowany, a nie wszystko grane na jedno kopyto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałym jeszcze pewną uwagę. Rozumiem że Cambridge Cxa 81 nie posiada regulacji barwy. Taki minimalizm zwykle skłania do słuchania muzyki z w miarę naturalnymi poziomami głośności. Jeśli chcemy słuchać cicho i cieszyć się pełnym basem, to z zasady potrzebne są do tego przynajmniej regulatory barwy którymi korygujemy dźwięk. Purystyczne wzmacniacze wymagają purystycznego podejścia do słuchania na nich muzyki. Dlatego w tym przypadku szukał bym do R5 wzmacniacza który pozwoli skorygować dźwięk do potrzeb. Nie ma sensu lansować się na audiofila, jeśli się nim nie jest. Pokrętła regulacji barwy i filtry loudness są dla tych którzy ich potrzebują i tu widać że są potrzebne. Uważam ze to rozwiązało by problem.

Efekt tego że w innych systemach z tymi kolumnami bas był lepszy mógł wynikać z tego że prawdopodobnie słuchałeś tam głośniej. W domu wieczorem często słucha się znacznie ciszej i wydaje nam się ze jest dość głośno. Wieczorem słuch ludzki staje się bardziej czuły i wrażliwy szczególnie na wyższe częstotliwości, szczególnie z z zakresu kilku kiloherców. Gdy wchodzimy do jakiegoś pomieszczenia z ulicy potrzebujemy większej mocy do słuchania muzyki, również gdy rozmawiamy w tym czasie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodałbym od siebie jeszcze kwestię pogłosu w pomieszczeniu. Jeżeli jest dobrze wytłumione, a przeważnie w salonach pod tym względem jest dobrze, to można słuchać głośniej. Wydaje się że słuchamy cicho a pasmo jest pełniejsze. Później powrót do domu/mieszkania i okazuje się że mając większy pogłos cichy, wieczorny odsłuch musi być na relatywnie niższych poziomach głośności aby rodzinie nie przeszkadzać. Wtedy już okazuje się że słuchając cicho brakuje basu ;) 

Przerabiałem temat. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, MobyDick napisał:

Jeśli chcemy słuchać cicho i cieszyć się pełnym basem, to z zasady potrzebne są do tego przynajmniej regulatory barwy którymi korygujemy dźwięk

To pomoże na pewno. Ale czy to jest wyznacznik. Caspian M2, Naim SN 2 tez nie miały regulacji a słuchałem na nich sporo utworów cicho wieczorami, nic nie brakowało. Taki efekt udało się także uzyskać na Krell, Accu.

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Witam wszystkich po dłuższej przerwie i testach w międzyczasie. A więc zacznę od suba pożyczyłem svs od znajomego i tragedia nie dosyć że nie mam gdzie go postawić to jeszcze basu za dużo jednak czyli nie dla mnie i sub odpada zdecydowanie. Jeśli chodzi o wzmak to zastąpienie Cxa81 jakimś starszym Marantz dało zamierzony efekt po podkręceniu gałki basu na max 8h na wzmaku a kolumny mruczą a zazwyczaj słucham na 7-9h więc teraz proszę o pomoc w doborze nowej elektroniki do Kef r5. Myślę nad Roksan k3 (choć nie wiem czy z powodu braku regulacji tonów nie będzie jak Cxa81)  Vincent 237 MK2 Arcam sa30 jednak za drogo więc odpada. Moze koledzy z branży coś mogą doradzić w tej sprawie 🤔 coś grającego dobrym mocnym tłustym basem nie takim krótkim jak w Cxa, muzyka house klubowa czasem hity z radia i tv

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym celował w coś co pozwoli zwiększyć ilość basu kiedy to jest potrzebne niż jakiś wzmacniacz bez potrzebnych do tego regulacji o tłustym basie.

Jeśli chodzi o subwoofer, to chyba niezbyt dobry do tego został wybrany. Gdy ma on służyć do niezbyt głośnego grania , nie trzeba ogromnego pudła do łomotu. Pewnie wystarczyłby niewielki w obudowie zamkniętej typu REL T5 i potrzebny byłby umiar w jego użyciu.

Edytowano przez MobyDick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem powinieneś sprawdzić w domowym zaciszu Roksana K3 albo Atesse. i sprawdzić czy takie połączenie oraz brak regulacji jest dla Ciebie.

Na spokojnie Ci taki wzmacniacz wypożyczymy abyś miał czas na testy.

Ewentualnie Lyngdorf. Tutaj masz pełną możliwość regulacji dzwieku i on na prawdę dobrze pasuję dźwiękowo do KEFa.

Co do suba to nie zniechęcaj się aż tak. Bawiłeś się regulacją? SVS podstawowe modele nie są dobre w stereo. Sprawdź REL T5x

 

Piotr

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...