Skocz do zawartości

Ricable Signal Primus, Magnus i Dedalus - o jeden most za daleko.


FromBorg

Recommended Posts

Tak się ostatnio złożyło, że miałem okazję sprawdzić w swoim systemie trzy różne kable RCA z włoskiej firmy Ricable. Nieczęsto zdarza się możliwość porównania dużej części rodziny. U mnie „zagrały” Primus, Magnus i Dedalus. Nie będzie to żaden test a po prostu opis moich odczuć i wrażeń. Być może pomoże komuś zastanawiającemu się nad wyborem.

Primusa kupiłem we wrześniu ubiegłego roku. Zastąpił fatalny kabel Melodiki i choćby z tego powodu od razu mnie zachwycił. Kabelek za bardzo rozsądne 350 zł uporządkował dźwięk, nadał mu harmonii, okazał się być niezwykle melodyjny i oddawać muzykę w dojrzały sposób. Przy okazji wyrównał wokale zresztą pasma przez co stały się one częścią muzyki zamiast ją dominować. Ten kabel może się podobać także zewnętrznie – solidny, estetyczny z eleganckimi wtykami – wygląda na znacznie droższy niż realnie jest.

Po kilku miesiącach, zmianie wzmacniacza i kolumn przyszło mi do głowy żeby zamiast Primusa użyć w torze Magnusa. To kabel za około 850 zł. Cenę widać już po samym wykonaniu. Początkowo po wygrzaniu miałem wrażenie, że różnica w stosunku do tańszego kabla jest niewielka, ale w rzeczywistości to jednak znacznie lepszy interconect. Niby trochę lepszy w całym zakresie od basu po górę, z trochę większą i precyzyjniejszą sceną i trochę większą detalicznością przy zachowania pełnej harmonii i spójności dźwięku. Kilka tych „trochę” składa się jednak na duży efekt końcowy i jeśli tylko ktoś ma system ze średniej półki to do Magnusa warto dopłacić. Złudzenie niedużej różnicy pryska gdy po odsłuchach z Magnusem wepnie się na powrót Primusa. Od razu słychać pewne ograniczenia tańszego kabla. On jest sam w sobie bardzo dobry, ale i Magnus to wyższa klasa – tym więcej im lepszy będzie tor w jaki go wepniemy.

Wiadomo , apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc po Magnusie przyszła pora na Dedalusa. Może bym nie spróbował, ale zachwyty recenzentów w necie przeważyły. Tu już wszystko wygląda ekskluzywnie , począwszy od zupełnie innego pudełka po samo wykonanie i wtyki. Po wpięciu w tor i odpaleniu muzyki od razu w uszy rzuciła się jeszcze większa scena i ogromna detaliczność góry. Po chwili jednak coś zaczęło mi nie pasować a po 5 minutach już wiedziałem co to jest. Góra pasma była całkowicie oderwana od reszty. Kabel był krzykliwy, świdrował uszy i kilka minut później po prostu zmęczył mnie muzyką. Gdy wcześniej mogłem słuchać godzinami, teraz jedyne czego chciałem to cisza. No dobra, może to wina niewygrzania? Zacząłem zatem to wygrzewania – doba, druga, trzecia, za każdym razem próba słuchania kończyła się zmęczeniem. Poddałem się po jakichś dwustu godzinach. W dźwięku może i coś się układało, ale ta męcząca góra pozostawała. W moim systemie Dedalus okazał się katastrofą. Grał dół, grała średnica i wrzeszczała góra. W międzyczasie zmieniłem streamer. Z Primusem gra bardzo dobrze, ale ponieważ i on i wzmacniacz mają wyjścia/wejścia XLR postanowiłem wrócić do Magnusa w tej właśnie wersji.

W moim systemie najdroższy z testowanych kabli całkowicie zawiódł. Może to efekt połączenia detalicznego wzmacniacza z detalicznymi kolumnami i detalicznymi streamerami Onkyo i Pioneer? Może gdyby gdzieś po drodze coś było bardziej przygaszone, podzieliłbym zachwyty nad tym kablem? Za to Primus i Magnus to kable , które można polecić każdemu. Wydają się być niezwykle atrakcyjne w swoich cenach a do tego grają uniwersalnie, analogowo i pozwalają na wielogodzinne odsłuchy bez zmęczenia z ciągłym zaostrzaniem apetytu na muzykę. Niczego w niej nie upiększają, nie zmieniają, nie nadają własnej maniery. Grają tak by pokazać zalety całego toru.

Resize of IMG_20220311_152234.jpg

Resize of IMG_20220328_124457.jpg

Resize of IMG_20220325_133759.jpg

Resize of IMG_20220331_180132.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, FromBorg napisał:

 W moim systemie Dedalus okazał się katastrofą. Grał dół, grała średnica i wrzeszczała góra. (...) W moim systemie najdroższy z testowanych kabli całkowicie zawiódł. Może to efekt połączenia detalicznego wzmacniacza z detalicznymi kolumnami i detalicznymi streamerami Onkyo i Pioneer? Może gdyby gdzieś po drodze coś było bardziej przygaszone, podzieliłbym zachwyty nad tym kablem?

Myślę, że tak właśnie by było. Sam właśnie próbuję wypożyczyć z @Q21 Ricable Dedalus Coaxial. Zobaczymy, czy się wpisze w tor... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rafał S napisał:

@FromBorg Michał, miło, że napisałeś o kablach, ale czekamy na jakiś tekst o Twoim nowym wzmacniaczu. Przed przerwą wspominałeś tylko, że się do niego przymierzasz. Będzie dłuższa relacja? :)

Ja to bym chętnie napisał, ale zaraz będzie jazgot, ze nie jestem obiektywny itp... Ba, jasne, ze nie, ale z drugiej strony nie chwale tego co mam a po prostu mam to co mi odpowiada, wiec mogę chwalic :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Rafał S napisał:

A Ty, bidulek, z tych strachliwych jesteś? ;)

Nie marudź - pisz. Zdążyłem już zapomnieć, co to było, pamiętam tylko cenę.

Co ja poradzę, ze jestem wrażliwek i przejmuje się tym co mówią inni.
Ostatecznie poszukiwania skończyłem na wzmacniaczu Shanling A3.2. Przerobiłem Esoterica, Yamahe i Hegla, ale „chińczyk” gra w innej klasie. Zachwyca dźwiękiem i jednocześnie dołuje tym, ze jest. 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, FromBorg napisał:

Ostatecznie poszukiwania skończyłem na wzmacniaczu Shanling A3.2.

To ta sama półka cenowa, z której bierze swoje piecyki Adam ( @kaczadupa ). Ale ty masz lepszą smykałkę do interesów, bo dostałeś za swoje pieniądze dwa razy więcej żelastwa. A może każdy kupuje taki wzmak, jaki da radę wziąć pod pachę? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Fantomas napisał:

Ricable? Ładnie wyglądające kabelki nie warte złamanego grosza. 

Ciemne, matowe brzmienie (miałem Dedalus tylko z polecenia sprzedawcy w q21) i nic więcej. 

A także nigdy więcej  !!!

Bardzo kategoryczna ocena. Musisz koniecznie powiedzieć o tym kablosceptykom :)
Nie każdemu te kable musza pasować, ale pisanie o brzmieniu ciemnym i matowym w ich przypadku można wyjaśnić albo konfabulacja albo kłopotami z słuchem podczas odsłuchu. Ewentualnie fatalnym systemem, ale przecież wydając takie opinie na pewno dysponujesz  czymś referencyjnym. 
 

4 godziny temu, lpomis napisał:

Czyli jednak Khedron :) Jak już jesteś to napisz coś więcej o tym chinolu.

Nagrody już dawno rozdane.
Mam zamiar napisać gdy tylko pojawi się chwila wolnego czasu. 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Rafał S napisał:

To ta sama półka cenowa, z której bierze swoje piecyki Adam ( @kaczadupa ). Ale ty masz lepszą smykałkę do interesów, bo dostałeś za swoje pieniądze dwa razy więcej żelastwa. A może każdy kupuje taki wzmak, jaki da radę wziąć pod pachę? :)

W kategoriach cenowych jest ciężki do ujęcia. Wagowo natomiast... Wnosząc go na piętro nie miałem łatwo. Teraz robię dla niego specjalny stolik z 10 cm kantówki. Póki co szafkę podparłem w kilku dodatkowych punktach. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Q21 napisał:

Trzeba sprawdzić i ocenić. Działamy w tej kwestii. 

A ja poproszę tego ciemnego, matowego Dedalusa co to go koledze Fantomasowi wcisnęliście.

5 godzin temu, Fantomas napisał:

Ricable? Ładnie wyglądające kabelki nie warte złamanego grosza. 

Ciemne, matowe brzmienie (miałem Dedalus tylko z polecenia sprzedawcy w q21) i nic więcej. 

A także nigdy więcej  !!!

Fajnie, ze kupujesz kable za 2000 do wzmacniacza za 1000 zl. Widać jak go cenisz, także przez zabezpieczenie taka ladna, kolorowa, audiofilska listwa zasilającą z masa filtrów. One to na pewno podnoszą jakość dźwięku. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witajcie

Zamierzam zamienić na lepszej jakości coaxial łączący mojego Lumina D3 z H390 Heglem.
Posiadam obecnie bardzo ładnie grający przez coaxial Pro Link hi end (szary, nie granatowy) czy macie jakieś sugestie
Góra idealna w moim obecnym , potrzebowałbym po upgrade jeszczze więcej średnicy i ewentualnie trochę więcej  basu.

Miłego wieczoru :) 

Edytowano przez Marek333
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Marek333 napisał:

potrzebowałbym po upgrade jeszczze więcej średnicy i ewentualnie trochę więcej  basu.

Więcej basu i średnicy da Ci np. Tellurium Q Black II Digital Waveform. Ale wtedy dźwięk straci trochę na szybkości, a sam bas stanie się mniej zwarty i konturowy, bardziej nadmuchany. Ten efekt może się podobać w niektórych systemach. Do rozważenia też PAD, ale celowałbym w coś wyższego niż najtańsza Vesta, która zresztą jest b. przyjemna. Miałem krótko Jade - ładna średnica, bez podbicia basu. To koaksjale po "muzykalnej" stronie. A z neutralnych np. Albedo digital, ale nie wiem, czy to dobry pomysł do Hegla. Odradzam Chordy (Clearway, Shawline i Epic) bo moim zdaniem te koaksjale grają dość jasno. Wszystkie ww. od kilkuset do ok. 1500 zł po dobrym rabacie. Używane odpowiednio taniej.

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Albedo Monolith coaxial zastąpił Wireworlda Starlight 8 i skala różnicy in plus była większa, niż gdy Starlight zastąpił tzw zwykły kabel cyfrowy (porządnie wykonany). Miałem wtedy dac Hegla hd12 i Monolith wniósł więcej przejrzystości, szczegółów w średnicy, namacalność. Nie było więcej średnicy, ale wzrosła jej jakość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...