Skocz do zawartości

Hi-Res Audio - kiepsko, ale drogo


Recommended Posts


   Za sprawa Tidala i kilku nabytków ze sklepów z muzyka, mam ostatnio możliwość słuchania muzyki w bardzo zachwalanych formatach Hi-Res. Od wysokorozdzielczych FLAC po DSD. Sadzac z recenzji i opinii powinna być to nowa jakość dźwięku tymczasem... Głuchy nie jestem słyszę kolumny, wzmacniacze, kable, ale co do plików dźwiękowych wysokiej rozdzielczości odczucia mam, delikatnie pisząc, mieszane. Gdyby to jeszcze było tak, ze nie słyszę różnicy. Bywa i tak, ale zazwyczaj dźwięk hi-res odbieram jako znacznie gorszy od tego co uzyskuje po bezstratnym zgraniu płyty CD na zewnętrzna pamięć i podłączenie jej do USB w streamerze. Powinien być zachwyt a jest dźwięk, który zamiast wciągać, meczy.
Sam tak mam czy ktoś jeszcze słyszy podobnie? Może cos robię nie tak? 
Wydaje się mi, ze sztuczne podbijanie rozdzielczości gdy materiał wyjściowy to zazwyczaj 16/44, zamiast poprawy jakości daje właśnie ten efekt zmęczenia sztucznością. To może być cos jak po zastosowaniu „upłynniacza” obrazu w telewizorze – włączamy funkcje i po chwili genialna AI wraz z cudownymi towarzyszącymi jej rozwiązaniami, zamienia nam „Ojca Chrzestnego” w południowoamerykańska telenowele.
Żaden upscaling nie doda wartościowych informacji. Tym samym nie ma szans by poprawić jakość najwybitniejszych nagrań w historii muzyki. Jedyne co daje Hi-Res to możliwość podniesienia jakości muzyki, która źródłowo w takich formatach jest nagrywana, czyli współczesnej, czyli samej w sobie nie do słuchania. Wyjątek stanowi muzyka poważna, wykonywana obecnie i tak rejestrowana. O ile tylko ktoś realnie różnice usłyszy.
Póki co dla mnie hi-res to właśnie to samo co telewizyjny „upłynniacz”, kolorowanie czarno-białych filmów czy wyostrzanie starych fotografii – ze sztuki robi się szmira

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Adi777 napisał:

Jak się nie umie poszukać, to później pisze się takie bzdury na forum 😉

Zawsze mozesz podpowiedziec. Sadzac z ilości list jakie wrzucasz na forum, jesteś mistrzem szukania :P

14 minut temu, slaw0001 napisał:

Ja tak nie mam. Wielokrotnie się testowałem i nie słyszę różnic CD vs np. Tidal, Deezer czy Amazon.

Nie wiem jak pozostałe, ale Tidal moim zdaniem brzmi gorzej niz CD, mniej naturalnie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, misiek x napisał:

wiem

Jeśli chodzi o kolegę Adiego, bardzo szanuję jego osłuchanie, jeśli chodzi o repertuar. Czy słuchał tego na edifierach czy focalach utopia... pies trącał. Ale rozumiem też animozje. Sam mam kolegów, z których zdaniem ot tak, po prostu się nie zgadzam 😉.

A jak mowilili starożytni galowie: " na frasunek, dobry trunek" 🙂.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie pliki z dobrego źródła z dobrym DAC grają równie dobrze jak z CD, ale to wszystko zależy od urządzeń (biorąc pod uwagę to samo wydanie). To moje subiektywne odczucia dźwiękowe heheh nie zasada czy tam pewnik ;). Miałem kilka CD jak i kilka DACów do porównania. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Wing0 napisał:

Dla mnie pliki z dobrego źródła z dobrym DAC grają równie dobrze jak z CD, ale to wszystko zależy od urządzeń (biorąc pod uwagę to samo wydanie). To moje subiektywne odczucia dźwiękowe heheh nie zasada czy tam pewnik ;). Miałem kilka CD jak i kilka DACów do porównania. 

Mi się DAC Arka podoba. Ale z wyglądu taki jakiś toporny. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, seba3002 napisał:

@Adi777 i @misiek x, a czy to wasze spotkanie doszło do skutku 😉? I tam jeszcze ktoś był. Też chyba jakiś banita.

Jakie spotkanie? To był żart ze strony Miśka. Nigdy by mnie nie zaprosił do siebie. Nie zaprasza takich ludzi, jak ja. Nie ten poziom, za niski. Na pytanie gdzie pracuje, dostałem odpowiedź, że mnie nie lubi - łał, coś nowego, i że chuj mnie obchodzi, gdzie pracuje. Dodatkowo jestem zmanierowanym młokosem, który nie wie, co to życie. 

W sumie, to nadaje się do wątku humorystycznego 😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, misiek x napisał:

Masz idtwarzacz CDw domu , mozesz porównac 1do1 z Tidal, Deezer itp ?

Tak, mam takie dziwactwo Pioneer PD-70AE. Stoi w gabinecie zony. Mimo rozmiarów i wagi, dźwiękiem ustępuje mojemu Luminowi. Mam na myśli odtwarzanie z plyt CD vs odtwarzanie z plików bezstratnych zgranych z CD przez flasch na USB. Plyt SACD nie mam.
Podejmując temat miałem na myśli jedno źródło (Lumin D2) i rożne rodzaje plików. U mnie wygląda to tak jakby pochodzące z CD 16/44 było optymalne w przypadku dźwięku z czasów analogowych. Remastrowanie, upscaling itp tylko psuja przyjemność z słuchania muzyki. 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Dedal75 napisał:

Ok no to według mnie plik po sieci na CXN gra lepiej niż ten sam plik z pamięci wpiętej bezpośrednio do niego .   To odnośnie Twojego n70

Po sieci, skąd? Bo jeśli z Tidala to moim zdaniem pliki są tam lekko konturowe co może dawać początkowo takie wrażenia. 

25 minut temu, marcinmarcin napisał:

Nie będę Ci nic wsadzał 😋

Krótkie szczere i z pełni serca : dziękuje. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, FromBorg napisał:

Bywa i tak, ale zazwyczaj dźwięk hi-res odbieram jako znacznie gorszy od tego co uzyskuje po bezstratnym zgraniu płyty CD na zewnętrzna pamięć i podłączenie jej do USB w streamerze. Powinien być zachwyt a jest dźwięk, który zamiast wciągać, meczy.

To są dwa różne ośrodki źródła LAN vs USB.

Zazwyczaj większość streamerów z różnych wejść potrafią zagrać inaczej gorzej/lepiej, jest to podyktowane innymi rozwiązaniami i dekodowaniem na wej USB, innymi na wej coax, a jeszcze innymi na wej LAN.

Jeszcze za czasów CA SM6 urządzenie inaczej prezentowało muzykę z LAN i dalej po cax, inaczej z USB audio i jeszcze inaczej z przednego wej USB ripy płyt CD.

Czasami były to niuanse, ale czasami nie trzeba było wielkiego skupienia, czy wytężania słuchu.

Dla każdego z tych wej. niemałe znaczenie ma też czym się wpinamy, jaki przewód, jaki pndrive, dysk etc.

O tor LAN warto też zadbać, kiedy zmieniłem DAC z modułem mind zadbałem też o LAN, przeszedłem że zwykłej skrętki 5 Cat na lappkable 7cat z dobrymi wtykami, router dostał zasilanie z MuzgAudio, a między modemem, a routerem lappa zamieniłem na WW starlight 8.

W każdym z tych kroków zmiany były słyszalne na in plus, tak wiem wiem, forumowe mądrości temu zaprzeczają... pakiety danych, zera i jedynki etc. 

To prawda , że Tidal gra efekciarko z podbiciami, na tle Deezera i Qobuza te cechy słychać od razu słuchając tych samych płyt. 

 

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...