Skocz do zawartości

przykra sprawa - uszkodzony wypożyczony sprzęt z salonu - przesyłka kurierska


Recommended Posts

Moi drodzy, może ktoś z Was miał podobny przypadek. Czytam czasami, że wypożyczacie sprzęt i ja też się zgadzam, że jedyny sensowny odsłuch to ten u siebie w domu. Wysyłkowo, to był mój- zdaje się 4 raz i limit szczęścia szybko się skończył. Oczywiście człowiek zawsze miał gdzieś z tyłu głowy, że to jakieś ryzyko i co będzie jeśli. No właśnie...

Wzmacniacz dotarł do salonu w ubiegły piątek, a dziś po południu dostałem telefon, że jest problem. No problem jest na pewno, bo gałka selektora a raczej jego trzpień (bo gałka to solidna sprawa) jest wgnieciony/skrzywiony. Poza tym żadnych innych uszkodzeń nie stwierdzono, aczkolwiek wzmacniacz do tej pory nie został podłączony. Salon twierdzi, że paczka była nienaruszona, dając mi do zrozumienia, że w takim stanie wzmacniacz wyjechał ode mnie. Oczywiście ubezpieczyłem w DHL na maksymalną kwotę (6500), ale jedyne co mam to zdjęcie paczki u mnie w domu i brak skargi, ze strony salonu, że coś było nią nie tak. Trochę zbladłem i mam mętlik, bo sytuacja nie wygląda dobrze. Jedyne co na ten moment wiem, to że to było moje ostatnie wysyłkowe wypożyczenie. Co byście poradzili?

Edytowano przez RoRo
Uzupełniłem tytuł wątku
  • Smutny 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz zadzwonić do firmy kurierskiej. Konieczne jest sporządzenie protokołu szkody. Bez tego nie uda się zgłosić żadnej reklamacji. Zwykle jest na to 7 dni od momentu doręczenia przesyłki. Zdjęcia i nagrania będą przydatne. Ważne jest aby na protokole uwzględnić sposób zapakowania sprzętu (oryginalne opakowanie, wypełnienie itp.). Czy oznaczałeś paczkę z każdej strony dodatkowymi naklejkami „ostrożnie”?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzesiek202 po pierwsze to odbiorca jest zobowiązany do otwarcia przesyłki i sprawdzenia stanu zawartości. Kurier musi przyjąć reklamację. Jutro zapytam kuriera DHL jak to można załatwić. Miałem już taką sprawę z dość drogą lampą do salonu. Otrzymałem przesyłkę ze sklepu z pękniętym marmurem , nie spisałem protokołu bo paczka była cała. Napisałem oświadczenie dla sklepu który był nadawcą i ubezpieczenie firmy kurierskiej zwróciło kasę. Dam Ci znać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie. Właśnie o to chodzi, uważam że to salon powinien zgłosić się do DHLa. Tylki, ze póki co to mnie na koncie brakuje parę tysiecy. Najgorsze jest jednak to, że oni nie mają kurierowi nic do zarzucenia. Ja uważam, że paczkę zapakowałem właściwie. Bardzo stresująca sytuacja.

20220601_213311.jpg

58 minut temu, lysyrafal napisał:

Dla mnie to co najmniej dziwne, że nie sprawdzili paczki zaraz po jej otrzymaniu .

Pierwszy raz w tym sklepie było coś wypożyczane przez Ciebie?

Też mnie to dziwi, tym bardziej że miałem go niecałe 2 doby właśnie z powodu konieczności zwrócenia na weekend do salonu.

Wypożyczałem ram pierwszy raz, ale salon jest mocno chwalony.

Edytowano przez Grzesiek202
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Grzesiek202 napisał:

Właśnie o to chodzi, uważam że to salon powinien zgłosić się do DHLa.

Bo tak jest. Codziennie w pracy odbieramy przesyłki od kurierów ze wszystkich firm kurierskich będących na rynku. I zawsze jest tak , że jak coś jest nie tak z przesyłką i robimy zgłoszenie do fabryki , to pierwszym pytaniem jest ,czy paczka została przy kurierze sprawdzona. Jak nie to już problem jest po naszej stronie.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, tomek4446 napisał:

Bo tak jest. Codziennie w pracy odbieramy przesyłki od kurierów ze wszystkich firm kurierskich będących na rynku. I zawsze jest tak , że jak coś jest nie tak z przesyłką i robimy zgłoszenie do fabryki , to pierwszym pytaniem jest ,czy paczka została przy kurierze sprawdzona. Jak nie to już problem jest po naszej stronie.

 

nie wiem jak to wyglada w konkretnej sytuacji ale..np mialem problem z lampa ledowa za pare stowek - wzielem za pobraniem. I co teraz? jak nie zaplace kurier nie pozwoli mi otworzyc paczki, a jak dam mu kase, to on powie "Panie ja nie mam czasu czekac 30minut az pan sprawdzi czy przesylka nie uszkodzona czy dziala. (a w przypadku sprzetu trzeba podlaczyc etc etc to zajmuje czas). Jedyne co staram sie robic zamawiajac cos drozszego lub wysylajac cos drozszego to nakrecic krotki filmik - nawet telefonem - aby byl dowod na to co przyszlo w paczce, w jakim stanie lub jakim wysylam. Wiem ze paczki sa standardowo ubezpieczone na 5tysi, ale bujanie sie z firma kurierska ktora oczywiscie bedzie sie bronic ze u nich bylo wszystko ok, to moze zajac czasami dlugie tygodnie o ile nie miesiace jesli beda twardo stac na stanowisko ze to nie ich wina - wtedy zostaje jakas sprawa sadowa, ale masz slowo przeciw slowu

Edytowano przez Balbin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • RoRo changed the title to przykra sprawa - uszkodzony wypożyczony sprzęt z salonu - przesyłka kurierska

nie zawsze musza byc widoczne slady - wystarczy ze paczka pomimo naklejek nie rzuycac - jest zle polozona, np na inna paczkje lub pod inna, pomimo kartonu ewentualnych styropianow ktore najczesciej chronia tylko brzegi - rozne rzeczy moga sie wydarzyc.  .a swoja droga to jak rozumiem tydzien czasu zwlekali z otworzeniem paczki? - to tez stawia ciebie w troche niekorzystnej sytuacji mysle - bo firma kurierska powie i co po tygodniu (sie obudziliscie' i domagacie sie Oni Lub Ty wyplaty kasy z ubezpieczenia . Tak na szybko mysle ze moglbys poradzic sie rzecznika praw konsumenta ktory jest w kazdym miescie - mailowo lub telefonicznie (lepsza druga opcja bo masz na pismie opisana historie twoja wersje i ich odpowiedziec co robic w sytuacji gdy np kurier nie bedzie poczuwal sie do winy, jak i tamta firma .) i w razie czego mozesz 'pokazac' firmie od sprzetu ze konsultowales sie z rzecznikiem - i czasami pomaga to w rozstrzygnieciu pozytywnie spraw problematycznych .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Grzesiek202 napisał:

Jak na razie, to salon nie widzi problemu w przesyłce...

Januszerka pełną parą. Zadzwoń jutro do Miejskiego lub Powiatowego Rzecznika Konsumentów - w zależności od tego skąd jesteś. Dostaniesz radę co z tym zrobić. Pamiętaj też, że czas leci. Jeśli chcesz złożyć reklamację przesyłki, konieczny jest protokół szkody o którym wspominałem wcześniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Balbin napisał:

a swoja droga to jak rozumiem tydzien czasu zwlekali z otworzeniem paczki? - to tez stawia ciebie w troche niekorzystnej sytuacji mysle - bo firma kurierska powie i co po tygodniu (sie obudziliscie' i domagacie sie Oni Lub Ty wyplaty kasy z ubezpieczenia

Nie tydzień. Paczkę otrzymali w piątek, 2 godziny przed zamknięciem salonu. No więc ro robię kiedy widzę że paczka dotarła? Siedzę i czekam na zwrot przelewu. Ale zamiast tego był telefon z przykra informacją. 

8 minut temu, lpomis napisał:

Januszerka pełną parą. Zadzwoń jutro do Miejskiego lub Powiatowego Rzecznika Konsumentów

Najpierw druga rozmowa z kierownikiem. Dziś nie znał szczegółów.

Edytowano przez Grzesiek202
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha , no inaczej zrozumialem.

Na pewno trzeba dzialac, jutro z rana pisz maila do lokalnego rzecznika - bo oczekiwanie na porade mailowa trwa czasami do 5 -7dni. I na pewno kontakt z firma kurierska .  .A jak kontakt z z kurierem i salonem jaki kolwiek to dla swojego bezpieczenstwa wlączylbym nagrywanie (na glosnomowiacym) albo kontakt mailowy aby byl caly przebieg rozmow utrwalony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, lpomis napisał:

Jeśli chcesz złożyć reklamację przesyłki, konieczny jest protokół szkody o którym wspominałem wcześniej.

Nie podoba mi się to rozwiązanie. Obawiam sie, że zostanę sam w walce z DHLem i to bedzie trudna walka, bo odbiorca przesyłki nie widzi uszkodzenia, widzi tylko uszkodzenie wzmacniacza. Salon trzyma moją kasę i zastanawia się co dalej, a ja co? Mam się włóczyć w tym czasie  po sądach? 

Edytowano przez Grzesiek202
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobnie z firmami kurierskimi. A jesli była naklejka OSTROŻNIE to już obligatoryjnie przesyłka była uszkodzona. Na 14 przesyłek 11 było uszkodzonych. I zewnętrznie żadna nie wykazywała jakichkolwiek oznak uszkodzenia a wewnąrz jak nie coś urwane to wręcz zmasakrowane. I to tylko przesyłki do mnie. Natomiast moje jakoś szczęśliwie docierały. Ewidentnie kurierzy traktują nasze przesyłki jak piłki. Od dwóch lat korzystam wyłącznie z usług poczty. I jakoś chyba mam szczęście bo wszystkie moje przesyłki dotarły bez uszkodzeń. I nie jest to kryptoreklama poczty bo znam wiele przypadków, że to właśnie poczta uszkodziła przesyłkę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Grzesiek202 napisał:

 

20220601_213311.jpg

Też mnie to dziwi, tym bardziej że miałem go niecałe 2 doby właśnie z powodu konieczności zwrócenia na weekend do salonu.

To daje dużo do myślenia tzn. potrzebowali go na weekend, a po nim, dzwonią do Ciebie. Czyżby to był przypadek albo coś się wydarzyło podczas niego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklep nie otwierał paczki przy kurierze, bo nic nie kupował, i niczym nie ryzykował bo miał pokrycie wartości sprzętu we wpłaconej kasie. ...... I podejrzewam ,że sklep nic z tym nie zrobi. Tylko Ty jako nadawca możesz próbować coś z tym zrobić.

Gdy kupowałem używane kolumny dla syna, kurier bez problemu pozwolił mi paczkę otworzyć i kolumny obejrzeć.

Ostatnio kupowałem nowe kolumny ze sklepu odległego ode mnie 350 km . Transport był gratis. Ale i tak dobrowolnie dopłaciłem 150 zł do przesyłki, aby ta była wysłana na palecie.

1 minutę temu, lysyrafal napisał:

To daje dużo do myślenia tzn. potrzebowali go na weekend, a po nim, dzwonią do Ciebie. Czyżby to był przypadek albo coś się wydarzyło podczas niego?

Może tak być, ale nie ma szans tego udowodnić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, lysyrafal napisał:

To daje dużo do myślenia tzn. potrzebowali go na weekend, a po nim, dzwonią do Ciebie. Czyżby to był przypadek albo coś się wydarzyło podczas niego?

Kurczę, no tak było. Dostałem go we wtorek, a w środę zadzwoniłem żeby zapytać o cenę i poproszono mnie jego zwrócenie na weekend jesli nie kupię.wysłałem w czwartek, dostali w piątek. Dopiero w poniedziałek (dziś) był telefon, że jest problem. Podniosłem ten argument, na co dostałem odpowiedź, że cały weekend leżał "pod kamerą". 

  • Zdezorientowany 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za wzmacniacz ? Przerobiłem kilka wzmacniczy i zawsze gałki, i pokrętła były  albo pomiędzy ,albo całkowicie osłonięte styropianowymi wkładkami. W zasadzie nie ma możliwości aby uszkodzić gałkę bez uszkadzania/złamania styropianowych wkładek.

Edytowano przez terracan1929
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • RoRo locked this topic
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...