Za sprawa Tidala i kilku nabytków ze sklepów z muzyka, mam ostatnio możliwość słuchania muzyki w bardzo zachwalanych formatach Hi-Res. Od wysokorozdzielczych FLAC po DSD. Sadzac z recenzji i opinii powinna być to nowa jakość dźwięku tymczasem... Głuchy nie jestem słyszę kolumny, wzmacniacze, kable, ale co do plików dźwiękowych wysokiej rozdzielczości odczucia mam, delikatnie pisząc, mieszane. Gdyby to jeszcze było tak, ze nie słyszę różnicy. Bywa i tak, ale zazwyczaj dźwięk hi-res odbieram jako