Trochę późno, bo zdążyłam już podczepić się pod kilka wątków, jednak zakładam własny bo tworzy się bałagan.
Byłam pewna, że pójdzie rachu ciachu, a tu czas płynie, a wątpliwości rosną.
Pomieszczenie to salon z jadalnią, około 32 m2, trudne oczywiście akustycznie (ale nad tym popracujemy później w miarę możliwości). Budżet to 13 tys.
Muzyki słuchamy z mężem różnej - rocka, alternatywnej, musicali, jazzu, w zasadzie każdej dobrej może poza rapem i hip hopem.
Co zdążyłam zrobić