Witam. Mam pytanie. Posiadam telefon galaxy s10 i słuchawki sony wh1000xm2 i słucham głównie po bluetooth, w domu posiadam stare głośniki logiteha na kompie i DAC Fiio E10, w pracy korzystam z głośnika marshall acton pierwszej generacji i telefonu (bluetooth, czasem po kablu) . Muzyki słucham Tidal hi-fi/masters po bluetooth.
1. W przyszłym roku chciałbym zamienić Soniaki na model xm4 (chociaż tutaj po premierze są skrajne opinie)/xm5 bądź spróbować słuchawek innych firm (jak Seinheisser wireless momentum 3, b&w px 7 te modele mi teraz do głowy przychodzą).
2. Przed świętami z kolei chciałbym zakupić DAC. Nie wiem tylko, który byłby lepszy czy odkładać dłużej i kupić dragonfly cobalt, czy wziąść tańszy red).
3. Głośniki - tutaj chciałbym zacząć odkładać na głośniki stereo. Tylko też, jestem zielony w tych sprawach przeczytałem multum recenzji (wszystkie opisują barwy/czystość/żywiołowość/przestrzenność dzwięku, a z prawie żadnej recenzji nie wiem w jakim gatunku głośniki/ale też słuchawki sprawdzają się najlepiej) i nie wiem na co odkładać.
4. Muzyka której słucham to począwszy od Jazzu, muzyki filmowej, poprzez pop, elektronikę (synthwave, trochę ambientu i house), blues, soul, szeroko rozumiany rock (od klasyki z lat 70-tych, prog rock, indie, folk,na szeroko rozumianej muzyce metalowej i black metalu kończąć. Czyli wszystkiego i niczego :)
PYTANIE/A jak złożyć sobie sprzęt grający dla początkującego audiofila
I. Czy warto wymienić słuchawki bluetooth w niedalekiej przyszłości (xm4/5, momentum III, px7 czy po kablu szukać)?
II. Czy są telefony lepiej grające niż s10 (kiedyś LG miał ponoć kapitalne telefony z DAC, teraz nie wiem wszyscy aparaty recenzują)?
III. Jakie głośniki (1000zł-2000zł za sztukę mogę uzbierać)
IV. Co do nich dokupić by je podpiąć do kompa. Mam na myśli amplituner/wzmacniacz?
V. Kartę dźwiękową muszę kupić (mam realteka z płyty głównej)?
VI. Dragonfly Red czy Cobalt do słuchawek i głośnika (wiem że nie działają po bluetooth, więc po kablu będę słuchał)?