Skocz do zawartości

mmwwon

Uczestnik
  • Zawartość

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Kraków
  1. Hej, niedawno zamieszkałam w bloku z 2022 roku (na 3 z 7 piętr). Na początku wszystko było w porządku, cisza i spokój, sąsiada za ścianą nie było słychać. Wszystko zmieniło się, gdy nade mną zamieszkała sąsiadka. Nie wiem, co zrobiła, ale chyba skuła wylewkę i przez to słyszę każdy jej krok, a tupie jak szalona, a na dodatek ujadanie jej psa. Wraz z jej wprowadzką w całym moim mieszkaniu zaczęło słychać windę i każdy jej przejazd oraz otwieranie i zamykanie się drzwi (nie ważne, czy winda jedzie z poziomu zero na poziom minusowy, gdzie są garaże, czy przejeżdża przez mój pion, każdy przejazd słyszę, a nie mam mieszkania zlokalizowanego obok szybu windowego). Oczywiście sprawę zgłosiłam do administracji, administracja na rękojmię i do technika od winy, jak się można było spodziewać z każdej strony zostałam zignorowana i wszyscy umywają ręce. Stąd moje pytanie, bo jestem na granicy wytrzymałości psychicznej przez te huki, dlaczego nagle windę zaczęłam słyszeć w mieszkaniu i co może być tego powodem? Dodam, że mieszkanie obok mnie, które sąsiaduje z szybem jest puste oraz mieszkanie piętro niżej i dwa piętra niżej w moim pionie również są puste. Czy jest możliwe, że przez to w moim mieszkaniu rezonują te dźwięki z windy? Jakie rozwiązanie byście zastosowali, żeby uwolnić się od hałasu? Myślę o wygłuszeniu sufitu, tak by rano szczekanie psa sąsiadki mnie nie budziło, ale na odgłosy windy nie mam żadnego pomysłu :(
×
×
  • Utwórz nowe...