Być może sąsiadka z góry popsuła dylatację podlogi pływającej. Gdybanie: być może warstwa wykończeniowa podłóg jest wykonana niepawidłowo i dotyka scian, być może usunęła ściankę działową, a dziurę w posadzce zalała betonem nie zachowując ciągłości izolacji (styropianu, tego podłogowego, EPS T). Wpierw należałoby to zmierzyć tj badanie izolacyjności od dźwięków uderzeniowych i wtedy walczyć z deweloperem posiadając papier z labolatorium posiadającego akredytację na to badanie. Jeśli chodzi o windę to mało której nie słychać, ale jeśli różnica się pojawiła to może sugerować związek z sąsiadką i jej dylatacją ( jak kolwiek to brzmi )