Cześć,
poszukuję słuchawek nausznych z aktywną redukcją hałasu (ANC) do około 1000 zł. Najważniejsze dla mnie jest skuteczne tłumienie hałasu — szczególnie chodzi o wyciszenie płaczu dziecka w drugim pokoju, żebym mógł się skupić na pracy w domu.
Słuchawki będą używane głównie w domu lub biurze, bardzo rzadko na zewnątrz (ewentualnie zimą, ale to sporadyczne przypadki). Nie zależy mi na mobilności czy wodoodporności – priorytetem jest komfort i skuteczne ANC.
Na razie rozważam:
Bowers & Wilkins Px7 S2 – wyglądają świetnie i ponoć grają bardzo dobrze, ale podobno ich ANC nie dorównuje konkurencji w tej cenie.
Bose QuietComfort – tu mam małe zamieszanie, bo w sklepach widzę po prostu „QuietComfort” bez żadnej liczby (ani 35, ani 45). Nie jestem pewien, czy to nowy model, czy jakieś odświeżone QC45 – jeśli ktoś się orientuje, będę wdzięczny za wyjaśnienie.
Sony WH-1000XM4 / XM5 – klasyka w tej kategorii, tylko nie wiem, czy warto dopłacać do M5, skoro M4 też zbiera świetne opinie.
Czy ktoś miał okazję porównywać te modele? A może są jeszcze inne słuchawki z bardzo dobrym ANC w tym budżecie, które warto rozważyć?
Z góry dzięki za wszelkie wskazówki! 🙏