Pink Floyd, dobry dla mnie do nauki, zwłaszcza partie instrumantalne (gdy jest wokal, to podśpiewuje i się rozpraszam). Kiedy nie mam pomysłu to słucham muzykę klasyczną, jak leci. Gdy chcę odpocząć, przespać się to puszczam nieraz coś cięższego acz alternatywnego, np Tool.