Pawel_T
Uczestnik-
Zawartość
33 -
Dołączył
-
Ostatnio
O Pawel_T
- Urodziny 15.12.1979
-
Są inne powody, dla których rozpoczęcie przygody ze wzmacniaczami lampowymi odkładam na później. Mamy małe dzieci, a ja często wyjeżdżam służbowo w delegacje. Poczytałem trochę o temacie (w tym podlinkowany przez Ciebie wątek) i widzę, że wzmacniacze lampowe mają owe lampy częstokroć na wierzchu i lampy się nagrzewają. Nie chcę wyjeżdżać z obawą, że któreś z dzieci coś w urządzeniu przypadkowo uszkodzi, oparzy rączkę dotknąwszy rozgrzanej lampy itd. Temat urządzeń lampowych zdecydowanie odpuszczam i alternatyw do swojego systemu będę szukał wśród urządzeń tranzystorowych. f1angel, miałeś kiedyś do czynienia z Audiolabem 8200A? Czy ten wzmacniacz jest wart uwagi?
-
Do wzmacniacza lampowego muszę dorosnąć, a w dziedzinie HiFi jestem dopiero "przedszkolakiem". Trochę z innej beczki: mam okazję kupić w dobrej cenie wzmacniacz Audiolab 8200A i odtwarzacz CD z DAC Audiolab 8200CD, O tym drugim przeczytałem sporo dobrego w sieci i jestem pewien, że zdeklasuje CA DVD89 (który nota bene pozostawię sobie jako stricte odtwarzacz DVD). Natomiast nie wiem, czy zamiana wzmacniacza Rega Brio-R na wspomnianego 8200A to krok do przodu, w bok, czy raczej w tył?...
-
Zastanawiam się nad wzmacniaczem (i na przyszłość odtwarzaczem CD) firmy Atoll. Model IN200 troszkę przekracza mój budżet, czy znacznie przewyższa swojego tańszego brata IN100 i lepiej poradziłby sobie z moimi kolumnami? Za podobną do IN200 cenę (ok. 6500) widziałem używany model Rega Elicit R. Być może mocniejszy brat Brio-R lepiej wpasowałby się w moje upodobania? Odtwarzacze CD Rega też trafiają się na rynku wtórnym i chyba udałoby mi się sparować dwa urządzenia tej samej manufaktury. Tylko musiałbym jakoś dozbierać fundusze.
-
Jeżeli chodzi o zmiany w aranżacji pokoju, to dużego pola manewru niestety nie mam, z uwagi na opór reszty rodziny. Mamy czwórkę dzieci i tradycją u nas jest wspólny niedzielny obiad przy stole w salonie, wszystkie krzesła zajęte. I zazwyczaj przy obiedzie towarzyszy nam muzyka z radia Kompromisem jest praktyka, o której wspomniałem - wieczorami, gdy zasiadam przy muzyce do lektury przysuwam kolumny nieco bliżej i w lewo, siadam pośrodku na sofie i jest OK. Nie próbowałem obsłużyć trzech głośników jednym kablem, ale z ciekawości zrobię to po powrocie z delegacji. Wzmacniacz lampowy - nigdy nie miałem z takim do czynienia. Muszę się dokształcić, poczytać. Nie ma pośpiechu.
-
Jeżeli chodzi o okablowanie, to sprawa wygląda tak: - kabel głośnikowy Atlas Hyper 2.0 2x2m (obsługuje głośniki nisko i średniotonowy) - kabel głośnikowy Audioquest F4 (obsługuje głośnik wysokotonowy), razem z poprzednim tworzą tri-wiring - interkonekt do tunera Audioquest Copperhead - interkonekt do odtwarzacza CD Audioquest Viper Tak wygląda rozmieszczenie kolumn: Kolumny odsunięte od tylnej ściany ok. 40cm. Między kolumnami 2.2m, miejsce na sofie dopełnia trójkąt równoramienny, siedzę oddalony o mniej więcej 2.5m od linii łączącej kolumny. Płaskie fronty komody pod lustrem (na zdjęciu z prawej) trochę przeszkadzają, dźwięk się odbija i prawą stronę słyszę odrobinę ciszej. Przy codziennym słuchaniu radia nie przeszkadza mi to bardzo. Natomiast do "konkretnego" słuchania, gdy jestem tylko ja i muzyka, przysuwam kolumny nieco bliżej siebie, by tworzyły trójkąt równoboczny i jednocześnie bardziej odsuwam prawą od tej komody. Wtedy jest świetnie. Na zdjęciu widać jakieś 2/3 salonu, reszta jest na lewo od lewej kolumny, stoi tam stół i sześć krzeseł, a po przeciwnej stronie obok sofy stoi duży kwietnik, lampa podłogowa i narożna witryna. Pokój ma wymiary ok. 5.5 m x 3.5 m Na temat brzmienia nie mogę powiedzieć w zasadzie nic złego. Jest bardzo przyzwoicie, aczkolwiek brakuje mi nieco dołu, jest jakby taki przygaszony. Góra jest spokojna, taka, jaką lubię, średnica też w porządku. Czuć jednak, że z tych kolumn dałoby się wycisnąć o wiele więcej, zwłaszcza w dolnej części spektrum.
-
WItam, Od niemal roku grają w moim salonie kolumny podłogowe Ruark CL30, napędzane wzmacniaczem Rega Brio-R. Jako źródło wykorzystuję najczęściej tuner Onkyo T9990, słuchając przede wszystkim spokojnej muzyki, jaką mogę znaleźć w RMF Classic, radiu eM Kielce, Plus Kraków, RDN Małopolska. Mam zewnętrzną antenę FM na balkonie i jakość odbioru ww stacji jest rewelacyjna. Nie gardzę też polskim i nie-polskim repertuarem rockowo-popowym z lat mojej młodości ('80-'90), który często pojawia się w radiu Złote Przeboje. Płyty kompaktowe obsługuje odtwarzacz uniwersalny CA DVD89, a lądują w nim krążki z muzyką organową, trochę gitary klasycznej i fortepianu, jazzowy głos Ewy Bem, porywające piosenki Jacka Kaczmarskiego, łagodne brzmienie Pod Budą itd. Myślę, że dość dobrze naświetliłem Wam swoje preferencje muzyczne. Jeżeli chodzi o brzmienie, celuję w neutralność, a lepiej - miękkość przekazu, z mięsistym, nisko schodzącym basem, ale bez agresywnej, jazgotliwej góry. Jeszcze napiszę, że podział czasu pomiędzy radio a CD w moim przypadku to 70/30, może nawet 80/20. Przymierzam się do zmian w systemie. Na pewno nie ruszę kolumn i tunera, natomiast chcę zainwestować w lepszy wzmacniacz i - później - w lepszy odtwarzacz CD. Na zakup wzmacniacza mogę przeznaczyć 3-4 tys zł, celuję w rynek wtórny. Czy możecie mi coś zaproponować? Byłoby fajnie, gdyby wzmacniacz miał wyjście słuchwakowe, ale nie jest to warunek sine-qua-non. Dzięki z góry za porady. Paweł
-
6 Ohm
-
Witajcie, Jak w tytule, wzmacniacz Sanyo A35 padł dzisiaj... Naprawa raczej nie wchodzi w grę i chcę go czymś zastąpić. Widzicie coś na alledrogo, co godnie zastąpiłoby A35? Następca będzie grał w tandemie z tunerem Sanyo T55 Plus, czasem też podepnę do wyjścia AUX laptopa lub smartfona połączeniem chinch-jack, by dzieciakom puścić piosenki z youtube. Bardziej pasowałby srebrny kolor, ale to nie jest warunek konieczny. Celuję w sprzęt używany, chciałbym zmieścić się w 300zł. Aha, jeszcze jedno - podłączone będą kolumny od Denona M37. Dzięki z góry za poradę. Pozdrówka, Paweł
-
Chyba jednak nie o wilgoć chodzi. Sprzęt od dwóch tygodni pracuje w suchym pokoju, stamtąd też pojechał do elektronika. Zanim włączyłem po powrocie z zakładu, upłynęło kilka godzin, więc temperatura miała czas się wyrównać. Spróbuję jutro podłączyć listwę, bo póki co wtyczka jest bezpośrednio w gniazdku na ścianie.
-
Problem powrócił. To jednak nie był brud... Zobaczcie film: http://www.youtube.com/watch?v=z5KYHRPHk68...eature=youtu.be Na filmie zestaw wzmacniacz Sanyo A35 Plus i tuner Sanyo T55 plus, kolumny od miniwieży Denon M37. Po włączeniu wzmacniacza skale na obydwu kanałach zapalają się do końca, we wzmacniaczu "świszczy". Pojawiają się też trzaski w kolumnach. Po kilkunastu sekundach skale uspokajają się, spadają do zera. Włączam tuner i kolumny, wszystko jest w porządku. Przy wyłączaniu wzmacniacza znów podobny trzask na kolumnach. Czyżby problemem był włącznik "Power" wzmacniacza? W środku czysto, elementy odkurzone, potraktowane też sprayem do czyszczenia styków. Wzmacniacz zaniosłem do serwisu. Elektronik trzymał go 3 dni i sprawdzał na różnych kombinacjach (z tunerem, magnetofonem etc.) i nie znalazł usterki - u niego te objawy nie wystąpiły. Odwiedziłem go w warsztacie i wiem, że mówił prawdę. Czyżby miał inny prąd?... U mnie po powrocie i zmontowaniu zestawu - problem bez zmian. Poradźcie proszę... Jak to naprawić?
-
W moim głównym zestawie stereo gra tuner Onkyo Integra T-9990. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że co kilka dni przepadają wszystkie zaprogramowane stacje (a zaprogramowałem wszystkie 20 dostępnych). W instrukcji przeczytałem, że tuner może zapomnieć stacje, jeżeli nie jest włączany co najmniej kilka razy w miesiącu. A mój gra niemal codziennie... Co może być źródłem problemu? I drugie pytanie, do Forumowiczów ze Świętokrzyskiego - znacie kogoś w Kielcach, kto mógłby naprawić tę ewidentną usterkę? Dzięki z góry za pomoc. Paweł
-
Pomogło. Źródłem trzasków była zabrudzona od wewnątrz okolica włącznika power ON/OFF. Spryskałem ją dość obficie środkiem do czyszczenia styków (podobnie, jak inne części, jak polecał Profi) i jest po problemie. Nad lodówką tuner i wzmacniacz, na balkonie trzyelementowa antena Yagi i w kuchni czyściutkie stereo prawie dziesięciu stacji radiowych. Aż chce się gary myć Dziękuję bardzo za pomoc!
-
OK, poszukam i napiszę, czy podziałało. Długo polowałem na ten wzmacniacz a tuner T55 Plus kupiłem niedrogo na niemieckim Ebayu. Tandem sprawuje się doskonale i szkoda byłoby mi zastępować wzmacniacz jakimś innym.
-
Dzięki za sugestie. Spróbuję odkurzyć wnętrze i potraktować podlinkowanym preparatem. FAngel, można go gdzieś dostać w Kielcach? Jeżeli nie, pozostaje Allegro. Tak, chodzi o wzmacniacz A35 Plus, pomyliłem literki.
-
W kuchni gra u mnie mini zestaw stereo - wzmacniacz Sanyo T35 Plus, tuner Sanyo T55 Plus i kupione okazyjnie dwie małe kolumienki od miniwieży JVC. Wszystko było pięknie do wczorajszego poranka. Po włączeniu wzmacniacz zaczął okropnie trzeszczeć, wskaźniki mocy wysyłanej na obydwa kanały tańczyły góra-dół przez kilkanaście sekund, aż w końcu opadły do zera i mogłem włączyć tuner. Dziś rano sytuacja powtórzyła się, ale tym razem dziwne zachowanie wzmacniacza trwało znacznie dłużej, prawie minutę. Spróbowałem podłączyć głośniki do drugiego zestawu (B) z tyłu wzmacniacza, bez zmian. Co może być przyczyną tych trzasków? W wolnej chwili rozkręcę wzmacniacz i spróbuję go odkurzyć w środku. Może to coś da...