f1angel, nie bede sciemnial, ze cokolwiek rozumiem z opisow kolumn czy zestawow stereo. Zaje... scie lubie czasem po prostu, nawet czesto posluchac muzyki, ktora w danej chwili definiuje sobie za dobra. Uwielbiam czuć ciary na rece (zawsze tylko jednej), uwielbiam odchylic glowe i przy zgaszonym swietle po prostu sluchac, probujac czasem slyszec tylko pojedyncze, wybrane instrumenty, czasem po prostu chce slyszec calosc. Lubie, kiedy slysze wyraznie wszystko, po kolei, kiedy moge wybierac co akurat chce uslyszec i kiedy moge to robic. tj kiedy sprzet i moje uszy mi to umozliwiaja. I bardzo lubie kiedy nie musze sluchac glosno. Kiedy jest za glosno, męczę sie. Idealnie byloby gdyby zestaw pozwalal mi nie sluchac, ale slyszec po cichu. Nie oznacza to ledwie slyszacego szmeru, bo albo chce sie sluchac, przepraszam - slyszec, albo chce sie gotowac, czytac, sprzatac czy co tam jeszcze. Jak juz naprawde chce slyszec, to nie robie nic innego, tylko slucham. I wtedy nie chce musiec robic tego zbyt glosno. Powiem Ci, ze im bardziej sie zaczytuje tym mniej wiem. Chcialbym zeby mi ktos poradzil, co - jaki zestaw i jakie kolumny warto posluchac, bo na pewno pojde na odsluch, ale po lekturze forum i roznych testow w sieci, musialbym przesluchac kilkunastu (conajmniej) zestawow amp+cd i tak samo z kolumnami. A na to niestety nie mam czasu. Chcialbym miec 2 maks 3 zestawy amp+cd i do tego 2-3 zestawy kolumn w moim budzecie, ktorych moglbym posluchac i wtedy podjac decyzje.