Dziękuję za rady, w miarę upływu czasu będę eksperymentował pewnie z różnymi tkaninami Choć bez przesady. Dziś o 17:00 odpaliłem sprzęt. Jeśli to ma się wygrzewać dni, a nawet tygodnie, to nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, jak to zagra, bo to, co właśnie słyszę jest genialne! Nie jestem audiofilem, raczej muzykiem. Ale połączenie CA 640 z KEF iQ7 SE było strzałem w dziesiątkę. Słuchałem miesiącami różnych konfiguracji, ale co do tego się nie pomyliłem. Obawiałem się trochę o bas w tych KEF-ach. Jednak wersja SE ma faktycznie poprawione dolne zakresy i bas schodzi bardzo ładnie naprawdę nisko, nie tracąc jednak nic ze znanej z wersji oryginalnej kontroli! Słucham właśnie CD-singla Depeche Mode "Only When I Lose Myself" (CDBong29, Mute Records 1998) i nie mogę wyjść z podziwu. Pozdrawiam gorąco wszystkich i polecam konfigurację CA + KEF! Dawid