Podczas poszukiwań wpadły kolumny Tannoy M1, za uwaga 250zł z przesyłką, stan idealny (tylko maskownice trochę dziurawe). Powiem tak, jest po prostu bajka, niskie tony są wszechobecne, nie buczą, ale je czuć tak jak lubię, wysokie zaś... bez porównania do tego co miałem, nie ranią uszu, wokale są po prostu bardzo przyjemne, wyraźne. Muzyka mimo że kolumny stoją od siebie ok 3m, to słychać jakby płynęła ze wszystkich stron, jednocześnie z łatwością mogę wychwycić partie grane w stereo. Bardzo dobrze zgrywają się z moim wzmacniaczem, jestem pełen podziwu, przy jak dużym stopniu głośności, kolumny po prostu grają dalej, nie jestem wstanie odkręcić wzmacniacza na maksa, jest tak głośno, ale nadal czysto, bez charczenia, myślę że z powodzeniem nagłośniłyby pomieszczenie sporo większe być może nawet 20-25m^2. Po prostu za tą cenę, to chyba strzał w 10. Nadal poluję na kolumny ale chyba ze szczególnym naciskiem na m3