Skocz do zawartości

AKSORZ

Uczestnik
  • Zawartość

    22
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez AKSORZ

  1. Nie rozumiem, przecież poduszki w SONY są niedemontowalne jak to ma miejsce w Sennheiserach. Tutaj niec się nie da zrobić.
  2. Minął już ponad miesiąc intensywnego używania słuchawek SONY WH1000XM3. Ostatnią niedawną modyfikacją było zakupienie transmitera MOZOS MLB-HD. Od tego momentu wszystkie problemy zniknęły, jestem bardzo zadowolony z zakupu. Jak widać same słuchawki nie wystarczą aby uzyskać dobry dźwięk z PC. Potrzebna jest jeszcze dobra karta muzyczna i transmiter. Mozos sprawuje się świetnie. Podłączony jest kablem optycznym. Bateria trzyma długo … nie wiem dokładnie ile bo dłużej niż 6h w ciągłości go nie używałem, a potem ładowałem. Jest tylko jedna zasada aby najpierw włączyć słuchawki, a następnie transmiter. W odwrotnej kolejności nie zadziała. Już nie tęsknię za Sennheiserami. Swoje zrobiły i teraz poszły na zasłużoną emeryturę. Używam je jedynie podczas treningów na rowerze stacjonarnym, z uwagi na to, że wtedy mocno się pocę. Raz jeden ćwiczyłem w SONY i myślałem że po słuchawkach. Po obfitym spoceniu w prawej słuchawce pojawiły się trzaski. Po prostu podczas ciszy coś w prawej słuchawce trzeszczało. Już szukałem gwarancji ale na następny dzień wszystko wróciło do normy. Co do komfortu słuchawek SONY … tutaj mam mieszane odczucia. Tak jak prędzej pisałem, że słuchawki mocno przylegają do głowy, są dosyć ciasno spasowane. Jednak nie to jest problemem. Otóż wewnątrz „nausznika” jest niewiele miejsca na ucho. Ucho przylega bezpośrednio do gąbki co powoduje szeleszczenie podczas ruszania głową. Przeważnie nie słucham głośno muzyki, jednak gdy np. słucham jakiegoś bloga, lub po prostu nie gra chwilowo nic to szelesty są słyszalne i to mnie wkurza. Ten mankament może być impulsem do poszukania innych słuchawek w przyszłości. Co do multimedialności, poprzez połączenie BT gdzie źródłem jest kabel optyczny, z czujników w prawej słuchawce działa jedynie przesunięcie w dół i w górę - czyli sterownie głośnością. Nie działa przewijanie i odtwarzanie utworów. Ta opcja dostępna jest jedynie poprzez smartfon. Słuchawek używam jedynie z PC i nie jestem w stanie wypowiedzieć jak sprawują się w użytkowniu z smartfonem. Sprawdziłem je chyba jedynie raz z telefonem, pobawiłem się dedykowaną aplikacją i w sumie tyle. Jeszcze takie porównanie. Stare Sennheisery, z wyglądu niby tam takie niezgrabne i wielkie są. Jednak zważyłem je i wyszło 339g, podczas gdy SONY - 253g, jak dla mnie żadna różnica, chociaż dla innych może być to atutem. Wizualnie SONY są bez wątpienia zgrabniejsze, jednak jeżeli chodzi o grubość obu modeli to jest ona taka sama. https://drive.google.com/open?id=1hMHY90-VbKmZ5CkyQdukR-wSRBgY6fNr Tak więc zakup na pewno udany, jednak jeżeli pozwolą mi na to finanse za około 2 lata będę szukał lepszego rozwiązania.
  3. Zapomniałem dodać, a nie weim jak edytować napisany wcześniej post. Minus połączenia transmitera przez BT jest taki, że nie ma możliwości sterowania odtwarzaczem jak np. Spotify za pomosą gestów słuchawki. Duża szkoda bo do tego komfortowego rozwiązania szybko się przyzwyczaiłem.
  4. Cześć. Otóż cały czas coś tam kombinuję i poprawiam. Otóż dotarł do mnie pewien transmiter BT z Aliexpress. https://pl.aliexpress.com/item/4000280120371.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.27425c0f7MlOtR Pomyslałem sobie, że warto sprawdzić to „cudo” za 20zł. Jest to zarówno transmiter TX jak i odbiornik RX jednak chyba nie ma w sobie standardu APTX. Sygnał do tej zabaweczki idzie przez kabel jack. Na początku nie bardzo wiedziałem jak mam podłączyć słuchawki aby odbierały to co chiński koleszka wyemituje. Po krótkim czasie zajarzyłem, że jak przez 7sek. przytrzyma się przycisk POWER na słuchawkach, wejdą one w tryb parowania. I udało się. Ku mojemu zaskoczeniu dźwięk się poprawił! Myślę że głównie za sprawą tego iż teraz mogę korzystać z pełnego wachlarzu opcji karty muzycznej. Dodatkowa mam teraz tak, że jednocześnie sygnał jest odbierany przez WH1000XM3 jak i przez RS175. Mogę na bieżąco porównywać odsłuch i dokonywać oceny dźwięku. I na tym etapie, gdzie Sounblaster Z jest w stanie wpływać na dźwięk słuchawek Sony, muszę przyznać że nowy zakup zaczyna być wyraźnie dostrzegalny. Jest wreszcie bas, który mogę sobie odpowiednio dawkować, opcje surround też robią różnice – krótko mówiąc – zaczyna się wszystko układać po mojej myśli. Dla przykładu SONY prawidłowo brzmią w trybie 2.0/2.1, a SENNHEISERY w trybie 5.1. Dodatkowo zaskoczony jestem zasięgiem jaki oferuje chiński maluszek. Póki co bez wyprowadzania kabla do przedpokoju mam praktycznie stabilny zasięg w mieszkaniu. Jedyną wadą jest malutki akumulatorek i brak możliwości pracy podczas ładowania. Jednak z czasem myślę że i tak kupię MBL-HD.
  5. No niestety. Słuchawki nie mają żadnego DSC. W SH RS175 na stacji dokującej mamy dwa poziomy SURROUND oraz podbicie basów. Działa to bardzo dobrze. Cała reszta korekcji dźwięku odbywa się softwarowo. Jeżeli chodzi o wyjście cyfrowe to właśnie tak działały mi Sennheisery. Wszystkie ustawienia dźwięku, które oferuje karta muzyczna działa bez zarzutu. Myślę że pokuszę się na zakup MOZOS-a ale tak za dwa miesiące.
  6. I stało się ! „Mikołaj” przyniósł pod choinkę długo wyczekiwane słuchawki SONY WH1000XM3. Chciałbym podzielić się na forum pierwszym wrażeniem z odsłuchu i użytkowania, gdyż mam taką nadzieję, że uzupełnianiem tego wątku przyczynię się do pomocy innym, którzy będą stali przed podobnym dylematem. Wiem, że to dopiero drugi dzień użytkowania słuchawek ale pomyślałem, że taki opis na świeżo będzie ciekawy, gdyż póki co pamiętam codzienne użytkowanie słuchawek Sennheiser RS 175 i to właśnie do nich będę się odnosił. ZAZNACZAM ŻE JESTEM JANUSZEM AUDIO I POSŁUGUJĘ SIĘ JĘZYKIEM NIE FACHOWYM. W związku z tym proszę o nie trollowanie moich wypowiedzi. Podłączenie pod PC. Sukcesywnie przygotowywałem się do momentu podłączenia słuchawek pod mojego PC. W pierwszej kolejności zainstalowałem i przetestowałem nadajnik BT zakupiony z AliExpress. https://pl.aliexpress.com/item/32696756077.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.27425c0fREh2As Następnie kupiłem i zamontowałem kartę muzyczną SoundBlaster Z. I tu pierwsze zaskoczenie. Jakość odsłuchu RS175 wzrosła o jakieś … 30% (w moim odczuciu). Po pierwsze wiele przydatnych trybów konfiguracji, z których najbardziej przypasował mi 5.1 z „doładowaniem” niskich tonów. Naprawdę dźwięk jest czyściutki, bardzo wyraźny, a basy stały się znacznie bardziej „mięsiste”. Poza tym są inne tryby do wyboru z których każdy brzmi inaczej i jest wart uwagi. Jedyne czego nie rozgryzłem to konfiguracji Kino. Gdy przestawiałem na te opcje dźwięk znikał i aby powrócił wymagał resetu kompa. Co więcej, zniknęło zjawisko szumu przy maxymalnym pogłośnieniu słuchawek. https://drive.google.com/open?id=1rJ-mLxfhc1ClSoDqDtcNbCc4EEiFVcR7 W pewnym momencie zadałem sobie pytanie czy dla moich potrzeb kupowanie nowych słuchawek jest w ogóle potrzebne, gdyż poprawa brzmienia jest naprawdę wyraźna. Niestety NC to jest to czego brakuje mi w Sennheiserach. Sparowanie słuchawek z PC okazało się proste. Zostały od razu wykryte, nawiązały połączenie z PC natychmiastowo o czym również informuje takie na chwilę wyskakujące okienko z nazwą APTX. https://drive.google.com/open?id=17TtzmfKf0ViEtlJ_IfrUEFG5MKawKyn0 Pierwszy odsłuch Od razu załączyłem sobie utwór, który jest dla mnie bardzo dobrym pod względem wychwytywania poszczególnych elementów. Jest nim „Madows of Heaven” – Nigtwish. Utwór odtwarzałem ze Spotify. https://www.youtube.com/watch?v=vxsjv6LtRz0 Po rozpoczęciu odsłuchu od razu zaskoczenie – negatywne jak mi się na początek wydawało. Dźwięki wokalu, sopranu są mniej wyraźne jak dotychczas. W RS175 wokal słychać bardzo „krystalicznie”, a tutaj zupełnie inaczej. Nie ma też „mięsistego” basu. Otworzyłem panel sterowania SBZ sprawdzając opcje ustawień – wszystko było ok. Jednak dla próby przestawiłem ustawienia z 5.1 na 2.0/2.1 i nic. Żadnej różnicy. Uświadomiłem sobie, że WH1000XM3 całkowicie pomijają możliwość korzystania z zmiany ustawień karty muzycznej. https://drive.google.com/open?id=17t1Ku-iadP3g9kUnDNJZPaccx6ng8DMv Zacząłem pogłaśniać słuchawki. Sony mają dotykowy panel na prawej słuchawce, po którym należy ślizgać palcem przeciągać w odpowiednich kierunkach. Oczywiście na początku całkowita porażka! Przy próbie pogłaśniania przełączał mi się następny utwór, a przy próbie ściszania – pauzował. Jednak nabierając wprawy w chwili obecnej pogłaśnianie udaje mi się prawie za każdym razem, a ściszanie to nadal męczarnia. Jednak to dopiero drugi dzień używania więc jestem dobrej myśli że się przyzwyczaję. Jednak trzeba mieć sporo cierpliwości i wyczucia w dłoni aby się przyzwyczaić. Przewijanie i pauzowanie utworów jest bezproblemowe. Działa na Spotify jednak nie działa na YT. Szkoda bo dużo słucham różnych wykładów i programów na YT. Wracając do odsłuchu. Słuchałem kilkukrotnie wspomnianego utworu na starych i nowych słuchawkach. SHENNHEISER ma czyściutki wokal, jednak śpiew chóralny nie wybrzmiewa tak szczegółowo jak na SONY. Mimo pozornej wyrazistości śpiewu i ogólnie sopranu, to przy głośniejszym słuchaniu z czasem wszystko zaczyna się zlewać w całość … trudno śledzić poszczególne instrumenty czy ścieżki dźwiękowe. W sumie uznałem, że mimo początkowego zachwytu to finalnie uzyskuje się dosyć taki … harmider. Natomiast SONY ma brzmienie mniej „krystaliczne” i lekko mniejszy bas. Jednak im więcej razy przesłuchiwałem utwór zacząłem je naprawdę doceniać głównie dla tego, że odsłuch jest bardziej szczegółowy. Byłem w stanie bardziej wychwycić poszczególne instrumenty które wcześniej nieco się zlewały. Poza tym ta szczegółowość jest zachowana nawet przy bardzo głośnym odsłuchu (czego zazwyczaj nie robię), czego już nie ma w RS175. Więc po raz pierwszy doświadczyłem, że słuchawki mogą brzmieć całkowicie inaczej, co nie znaczy że RS175 wypadają blado – absolutnie nie. Mam takie wrażenie jaby SONY były przeakcentowane średnimi zakresem dźwięków przy zachowaniu bardzo dobrej szczegółowości dźwięków. To może na początku nie robić wrażenia na odbiorcy ale finalnie – jeżeli ktoś to doceni – ta szczegółowość i brak zniekształceń dźwięku przy głośnym słuchaniu wychodzi SONY na plus. Noise Canceling Mój „Święty Grall” którego pożądałem! Słuchawki po włączeniu fabrycznie ustawione są z aktywnym NC. NC działa naprawdę dobrze. Spełnia moje oczekiwania i myślę, że nawet w 101%. Oczywiście gdy testowałem NC po raz pierwszy w MediaMarkcie, to nie wiedziałem jak to będzie w domu. Tutaj jednak robią robotę. Po pierwsze wycinają całkowicie szumy takie jak np. wentylator. W kuchni np. absolutnie nie słyszę wentylatora z okapu czy buczenia lodówki. Nie słyszę też tupania sąsiadów nade mną ani imprezowania sąsiadów za ścianą. Głośne rozmowy w domu są zredukowane do takiej formy, jakby ktoś z cichego głośniczka coś puszczał. Podobnie telewizor w pokoju. Pozostaje jedynie mocno okrojony cichy nie drażniący dźwięk – więc naprawdę super. Wystarczy wtedy puścić muzykę nawet cicho i nie jest to przeszkadzające. Tutaj SONY robią MEGA robotę. Podczas używania słuchawek jest się trochę wyalienowanym ale tutaj z pomocą przychodzi funkcja polegająca na tym, że jak dłonią dotknie się do prawej słuchawki, to aktywuje się tryb podbicia dźwięków z zewnątrz. To MEGA SUPER funkcja! Zarówno mój głos jak i osoby mówiącej do mnie jest cyfrowo podgłaśniany. Piękna sprawa tylko że trzeba cały czas trzymać dłoń przy słuchawce. Komfort Sony mocno przylegają do głowy. Nie jest to jakoś uciążliwe. Chodzi bardziej o komfort samych nauszników. Według mnie brakuje przestrzeni. Ucho praktycznie dotyka wewnętrznej powierzchni nausznika, do tego ciasno otoczone jest skórzaną poduszką, co powoduje szybkie pocenie się ucha. Nieco obawiam się okresu letniego. Słuchawki noszę po 4-5h dziennie wykonując w nich również wiele prac domowych. Poprzednie słuchawki w okresie letnim byłem w stanie całkowicie zapocić. Obawiam się że tutaj problem ten będzie znacznie większy, jak i to, że same poduszki szybko popękają. Nie wiem co producent na to powie i czy dokona ich wymiany. Myślę że to zbyt ciasne spasowanie wymuszone jest przez NC. Jeszcze jedna rzecz. Jeżeli rusza się dynamicznie głową na boki to czuć znaczne zniekształcenia dźwięku. Nie wiem jak to opisać. Nie ma to nic wspólnego z BT, ale chodzi o to że jakby … dźwięk się przesuwał na stronę w którą ma się przechyloną głowę. Mam taki sposób chodzenia „na misia” i nawet wtedy to odczuwam. Więc wnioskuję że jak ktoś chciałby w nich np. pobiegać to również to zauważy. Jest to związane z NC, bo z wyłączonym systemem redukcji hałasu tego zjawiska nie ma. Zasięg W kwestii zasięgu słuchawki sprawują się WYŚMIENICIE. W mieszkaniu 64m2 w bloku nie doświadczyłem ani razu zerwania sygnału. Robiłem co mogłem. Wciskałem się w różne zakamarki mieszkania bo w rogach pokoi RS175 czasami zrywały sygnał. Sony są bezkonkurencyjne. Po wielu próbach 2x doświadczyłem minimalnego szarpnięcia ale mógł to być również po prostu błąd PC. Także tutaj ogromne zaskoczenie. Lagi Nie zauważyłem żadnych lagów, ani w filmach ani w grach. Dla porównania kieszonkowe Xaiomi RedDots mają sporego laga. Bateria Trudno mi tutaj powiedzieć coś bardziej szczegółowo. MEGA dobrą opcją jest to, że poprzez naciśnięcie przycisku POWER w słuchawce słychać jaki jest stan baterii. Po słuchaniu chyba 2-3h bateria spadła mi na 90%. Co do ładowania to wierzę producentowi i opiniom, że słuchawki ładują się błyskawicznie poprzez technologię szybkiego ładowania USB-C. Co dalej? Kurcze … nie wiem. Chyba pozostanę przy SONY. Rozważam jedynie zakup nadajnika MOZOS MBL-HD. Pytanie tylko czy MOZOS jest w stanie poprawić jakość dźwięku? Byłby podpięty sygnałem optycznym z PC więc myślę, że wtedy będę mógł korzystać z w tej chwili nieodstępnych opcji karty muzycznej. To są moje dość obszerne uwagi z pierwszych dni używania SONYWH 1000XM3. W dalszej kolejności mam zamiar napisać coś po 2-3 tygodniach codziennego używania.
  7. Witam Nadszedł grudzień i czas pchnięcia tematu słuchawek. W tym czasie dokonałem pewnych postępów. Otóż dotarł do mnie po WIELKICH trudach adapter BT o którym dowiedziałem się od Ciebie: https://pl.aliexpress.com/item/32696756077.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.27425c0fREh2As Po zaliczeniu początkowego faila z instalacją na PC, za drugim razem zainstalowałem sterowniki poprawnie i to małe cudeńko działa! Jednak gdy jest włożony do blaszaka jego zasięg kończył się na przedpokoju. Aby poprawić zasięg kupiłem kabel-przedłużkę portu USB ze wzmacniaczem końcowym: https://allegro.pl/oferta/przedluzka-portu-usb-10m-aktywna-high-speed-zam3-7337476607 Przewód wyprowadziłem do przedpokoju i – zasięg BT mam praktycznie na całe 64m2 mieszkanie. Na czym testowałem zasięg? Najpierw na przenośnym głośniczku BT z Aliexpress za 50zł, potem kupiłem słuchawki BT Xaiomi AirDots. W chwili obecnej na obu sprzętach jest dobry sygnał z minimalnymi zerwaniami w bardzo sporadycznych momentach. Więc na tą chwilę sprawę połączenia BT z PC i zasięgiem mam przetestowaną przed kupnem. Teraz nadchodzi decydujący moment – zakup słuchawek. Niestety/stety nie wyleczyłem się z chęci posiadania SONY WH1000-XM3. Dodatkowo zauważyłem, że ich cena spadła do 1200zł: https://www.mediaexpert.pl/sluchawki-nauszne/sony?sort=2 Jednak łezka nostalgii kręci mi się do Sennheisera i przez moment chciałem zakupić słuchawki Sennheiser RS195 za 1150zł: https://www.hifichoice.pl/sennheiser-rs-195-test,113,7 Jako wieloletni użytkownik słuchawek tej serii wiem że nie zawiódł bym się. RS195 są nieźle rozbudowane, mają fizyczne przyciski, nie są dedykowane pod smartfony jak i mają sprawdzony zasięg radiowy w moim domu. Jednak nie mają NC, a myślę że jakościowo WH1000-XM3 są tak samo dobre jak RS195. Tak że niedługo złożę zamówienie na słuchawki + kartę muzyczną Sounblaster-Z.
  8. „Zwrot konsumencki” … brzmi tajemniczo. Z tym że to są WH1000X, a ja rozpatruję kupno WH1000XM3. Trochę poczytałem o WH1000XM3 i z wad jakie można wymienić to brak możliwości połączenia do dwóch urządzeń jednocześnie. Zastanawiam się tylko jak to byłoby z ustawieniami słuchawek podczas korzystania z PC. Na smartphonie jest aplikacja która pozwala w bardzo wygodny sposób sterować parametrami słuchawek. A co w momencie podłączenia do PC? Czy jest do tego jakieś oprogramowanie? Jeżeli nie ma to w takim razie słuchawki będą działać zwyczajnie, a za korekcję odpowiadać będzie karta muzyczna?
  9. Bardzo dziękuję za konkrety. Zapiszę je sobie w pliku aby się ich wykuć na pamięć i udawać eksperta wśród znajomych Trochę obawiam się sparowania słuchawek z adapterem BT. Co prawda nie jedno już na PC robiłem (składanie PC, instalacja systemu obróbka wideo itp)jednak tutaj jestem zielony. Mam nadzieję że to nie jest aż tak trudne. Poradników i tematów opisujących to zagadnienie jest praktycznie ZERO. Widzę że czeka mnie pojęcie decyzji zwanej – KOMPROMIS. Muszę wiedzieć jaki element jest dla mnie ważniejszy (NC,bas,wygoda,cena) po to aby nie doznać wielkiego rozczarowania po kupnie. Jak pewnie widać co chwilę odnajduję coś nowego i zmieniam decyzję. Jednak według mnie jest to na plus bo przy tym wiele się uczę. Najważniejsze nie kierować się emocjami i zniecierpliwieniem. Właśnie zapoznaję się z opinią na temat Sennheiser HD 4.50 BTNC. Przyznam że to BARDZO rozsądny model. Po drodze trafiłem jednak na kapitalny test N.C. HD 4.50 BTNC vs Audio Technica ATH50BT vs H-CH700N vs SONY WH1000XM3 Z tego co widzę N.C. wymiata w SONY WH1000XM3 - Jednak to 1400zł - moje absolutnie kosmiczne maximum. Na pewno tak jak pisałeś, lepiej SONY niż BOSE. Na tą chwilę jestem w stanie wykosztować się na WH1000XM3 - wędrują na pozycję nr.1
  10. Sporo napisałeś i super bo przez to mam większe rozeznanie w temacie. „Dla wielbicieli słuchawek tego producenta ich główną wadą jest to że nie grają jak typowe słuchawki tego producenta, które są znane z dość liniowego przekazywania muzyki” – Jak mam rozumieć „liniowe przekazywanie muzyki” – że o co chodzi? Tak, NC musi być i to kurczę dosyć skuteczne, bo chodzi o odcięcie dźwięków z niekiedy włączonego telewizora w pomieszczeniu, który rozprasza mnie potwornie szczególnie kiedy leci durny „Mam talent” i publiczność drze ryja. Recenzje mówią swoje ale pod opiniami na różnych stronach wyczytałem, że N.C. w ATH-ANC700BT nie radzi sobie z rozmowami czy TV w pomieszczeniu i to jest jednak kilka różnych opinii. NFC wydaje mi się że nie jest niezbędne. Słuchawki przecież w głównej mierze będą połączone z kompem przez BT. „Nie wiem czy wiesz że urządzenia bluetooth tego typu co słuchawki i sieciowe mogą pod nowymi Windowsami być używane przez rzutowanie plików multimedialnych. Wtedy takie urządzenie nie staje się układem dźwiękowym komputera lecz odbiera te pliki do odtwarzania, a dźwięki komputera pozostają tam gdzie były. Nie da się tego zrobić transmiterem podłączanym do złącz audio.” – Zaraz zaraz. Nie bardzo rozumiem. Załóżmy że kupię taki adapter BT: https://is.gd/7YkKtz , i sparuję słuchawki z PC poprzez niego, to PC nie będzie przesyłał dźwięku do słuchawek … czy jakoś tak? Te Sennheiserki HD 4.50 BTNC rzeczywiście ciekawe. Tym bardziej że miałem już dwa modele (obecnie RS 175). Przyjrzę się im. Jednak czy wygrają z Sony XB950 NC ? „Nie do końca rozumiem co miało by oznaczać sterowanie słuchawek przez dociskanie ich muszli do ucha” – Źle się wysłowiłem. Chodzi mi o sterowanie poprzez panel dotykowy w muszli słuchawek. Wolę fizyczne przyciski ale to już nie ta epoka. Ale to pewnie kwestia przestawienia się – nic więcej. Co do promocji X-Comu to gdzie na stronie znajdę promocje tematyczne – Jakoś nie potrafię tego znaleźć.
  11. Kurka wodna, znalazłem jeszcze te. http://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/bose-quietcomfort-35-qc35-test-i-recenzja.html Dużym plusem jest to ze nie jestem przekonany do sterowania za pomocą dociskania obudowy nausznika. Wolę fizyczne przyciski. Podobno ten model sprawdza się świetnie.
  12. Hej. Niestety ale nie kupiłem tych słuchawek. Zbyt mało czasu miałem na zapoznanie się z nimi. Dzisiaj miałem drugą zmianę więc nawet nie miałem jak rzetelnie podejść do tematu. Nie chcę aby ten zakup był pochopny choć fakt – może przez to straciłem 300zł. Wiem że pośpiech jest złym doradcą. Znalazłem jednak chwilę i zadzwoniłem do X-Com-u dopytać o kilka spraw. Gdy zapytałem czy mają transmitery BT zaproponowano mi adapter Logitecha. Gdy powiedziałem że on generalnie przekazuje sygnał do sprzętu poprzez wyjścia RCA i jack nastąpiła cisza. Po sprawdzeniu konsultant potwierdził że wszystko się zgadza. Więc dzięki twoim podpowiedziom uniknąłem potencjalnego zakupu złego przekaźnika BT. Czy na X-Com-ie często mają promocje słuchawek? Jak na nie wpadłeś? Może warto poczekać na inną promocję? Kupno słuchawek chcę sfinalizować za 2 tygodnie na urlopie. Jest jeszcze taka kwestia, że do tych Audio-Techników nie ma praktycznie możliwości dokupienia poduszek do wymiany. Trzeba załatwiać to przez stronę producenta za co koszą sporą kasę. Do Sony na tą chwilę można dostać komplet poduszek za 65zł z Allegro co jest dużym plusem. Jeżeli słuchawki kupuję z interwałem 5-letnim to raczej pewne że będę musiał wymienić poduszki. Znalazłem jeszcze taki model SONY https://www.euro.com.pl/sluchawki/sony-sluchawki-bt-z-anc-whxb900nb-czarne.bhtml XB oznacza że są to słuchawki z mocnym basem ale z serii WH. Prezentują się lepiej niż Sony MDR-XB950N1.
  13. Cholera - rzeczywiście ciekawa oferta. Kurcze jednak zbyt mało czasu aby się zapoznać z ATH. Musiałbym kupić w ciemno a tego nie znoszę. Dlaczego ATH są zdecydowanie lepsze? Z tego co widzę mają większe pasmo odtwarzania dźwięków. Ciekawe czy ten N.C. jest aż tak dobry.
  14. Jutro zapoznam się z filmikami o SONY MDR. Tak, to na pewno te same przetworniki które dzisiaj odsłuchiwałem tylko z dodanym N.C. Rozstrzał cenowy mimo wszystko nadal istnieje. Media Markt - 989zł, Allegro od 799 do 1169 (wow). Znalazłem używane w bardzo dobrym stanie za 349. Przystępnie i najpewniej wypada Sony Center: https://scentre.pl/shop/product/show?produkt=mdrxb950n1b_sluchawki_extra_bass_z_cyfrowa_eliminacja_halasu&regular Zdecydowanie zgadzam się, że słuchawki zupełnie inaczej "odbiera" się w domu, w pomieszczeniu gdzie powiedzmy ... warunki są znane. Kurcze fajnie że zwróciłeś uwagę na BT 2.0 - jakoś mi to uciekło, a to oznacza dyskwalifikację.
  15. „Ten Logitech nie nada się bo wbrew temu co tam piszą jego złącza to wyjścia audio analogowe a nie wejścia i są urządzeniem tego typu co słuchawki, tyle że podłącza się go jak np. cd do wzmacniacza. „ – OK już zakumałem Rzeczywiście transmiter MOZOS ma opcję ładowania przez micro USB – Dzięki. Dopiero teraz zauważyłem że podałeś mi link do łączników kabli optycznych. Nawet nie wiedziałem że jest coś takiego – Dzięki. „Ten mały adapter USB to nie zabaweczka tylko to po prostu adapter podłączany do komputer jakim zwykle podłącza się różne urządzenia bluetooth.” – Aż trudno pomyśleć. Jestem ”starej daty” i przekonania że jeżeli coś ma być solidne – to musi mieć pewien gabaryt. Zobacz jednak co znalazłem: 1) https://www.morele.net/adapter-trendnet-bluetooth-edr-class-i-usb-tbw-106ub-432522/ 2) https://allegro.pl/oferta/adapter-bluetooth-v4-0-logilink-bt0015-usb-win-10-8296183084?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=NDFjN2UwODAtMWVjMS00NjU2LTk5YmQtMDFmMDIyOTJhYjQwAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=da75dbd6-c4b2-47dd-9726-42520c8077b2 Te maleństwa są wykonane w klasie I dającą teoretyczny zasięg do 100m. Co o nich sadzisz? Nadają się? Dzisiaj wybrałem się do lokalnego media Experta. Generalnie było kilkanaście par słuchawek ale większość mocno budżetowych. Przyglądałem się jednak słuchawkom SONY MDR XB950B1 w cenie 399zł. https://www.sony.pl/electronics/sluchawki-palak-na-glowe/mdr-xb950b1 Hmm jednak wychodzi że jestem niezłym Januszem audio. Generalnie grały jako tako ale trzeba przyznać trzeba że bas jest mocny jednak po włączeniu podbicia na słuchawkach –aż za bardzo. Co do wygody noszenia – spoko. Jednak słuchawki nie miały N.C. (noice cancelling) choć nawet bez tego w miarę dobrze są wygłuszone. Jednak jak na moje potrzeby – za słabo. Zrobiłem test odległości w warunkach jakie miałem. Oddaliłem się od telefonu z którym połączone były słuchawki na jakieś 15m, biegałem pomiędzy regałami jak idiota i kurka wodna nie było zerwania sygnału. Zapytałem o model SONY WH1000XM3 znany mi z Media Marktu. I tu zaskoczenie. Okazało się że mają w magazynie jedną sztukę i to o 100zł taniej. Poprosiłem o przyniesienie i sparowałem z telefonem. Aha, w ogóle to super opcja jest NFC. Bardzo mnie się spodobało parowanie słuchawek przez przyłożenie telefonu. Od razu zapodałem N.C i kurka to jest to ! Potrzebuję tego N.C. żeby nie słuchać marudzenia żony – he he żartuję. Ale w pomieszczeniu gdzie jest u mnie PC często włączony jest telewizor i muszę się jak najlepiej odciąć od niego. Przetestowałem kilka utworów oraz test biegania po sklepie - bez zarzutu. Januszowy bas w miarę dobry. Nie zauważyłem aby te słuchawki miały jakiekolwiek funkcje podbicia basu czy innej korekcji sceny dźwiękowej ale być może jest to dokonywane z poziomu oprogramowania. Także super że mogłem coś protestować w zamieszkiwanym przeze mnie grajdole. Znalazłem jednak takie coś: https://www.sony.com/electronics/headband-headphones/mdr-xb950n1 Ma extra bas i N.C. ! Kurcze to może być właśnie to. Cena 800zł.
  16. Ok moment, moment, próbuję nadążać - proszę o wyrozumiałość. "Tyle ze ten adapter jest odbiornikiem i pozwala przesłać muzykę po bluetooth z telefonu lub komputera bezprzewodowo do sprzętu audio". - To chyba w sumie o to mi chodzi ? Tak jak pisałem, jeżeli dostarczę sygnał z PC do tego adaptera po kablu to potem mogę sparować słuchawki z adapterem i on będzie nadawał dostarczony sygnał do słuchawek. Kurcze ten MOZO MBL-HD wygląda obiecująco: https://www.youtube.com/watch?v=HlrP5ey1pRo Z tego co rozkminiłem tryb TX nadawałby sygnał do słuchawek. Czyli pod obecny sygnałowy kabel optyczny podłączyłbym MOZO w wejście TX i następnie wystarczy sparował słuchawki? Jednak widzę że ma on klasę zasięgu II (co daje zasięg 10m) oraz BT w wersji 5. Trochę uciążliwe byłoby wymienianie akumulatorków gdyż nie ma opcji ładowarki. Te z Aliexpress - pierwszy mógłbym również zastosować i widzę że ma podłączenia na ładowarkę z telefonu więc spoko. Zasięg taki sam jak w przypadku MOZO. Posiada BT w wersji 4.2 - nie bardzo orientuję się w tych wersjach BT. Co dają i czy za wszelką cenę trzeba celować np. w wersję 5. Drugi to raczej zabaweczka, pomimo że NIBY ma mieć 15m zasięgu W ogóle to nie znalazłem niczego z I-wszą klasą zasięgu. Podejrzewam że cena byłaby SPORA.
  17. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Ehh tego się obawiałem. Cholerny zasięg. generalnie jak siedzę przy kompie to siedzę. Natomiast jakbym się kręcił po mieszkaniu słuchając muzy i wideoblogów, mógłbym wtedy zamiast PC używać telefonu. Raczej nie mam wyjścia jak zmienić nieco przyzwyczajenia aby korzystać z technologii noice cancellingu. Jednakże znalazłem takie urządzonko: http://wujek-gadzet.pl/test-logitech-bluetooth-audio-adapter/ Nigdy nie używałem BT w PC/ Ale jak tak sobie rozkminiam temat, to gdybym kupił to urządzonko i z karty muzycznej poprowadził przewód jack do centralnego pomieszczenia (3m za ścianę) i tam nawet przy suficie zostawił ten adapter BT to wtedy zasięg byłby zwiększony? Wg teście czytamy: "Jeśli chodzi o zasięg, to w 60 metrowym mieszkaniu odtwarzanie przebiegało poprawnie z każdego miejsca, bez względu na to czy po drodze była ściana nośna, czy nie. Nie było żadnych przerw w odtwarzaniu. Pod tym względem urządzenie sprawuje się świetnie" Bo rozumiem że to urządzenia tak działa. Dostarczamy mu sygnał np. kablem jack lub RCA z PC a on po sparowaniu z innym urządzeniem przekazuje go dalej ? Miałbym tylko obawy o brak wejścia optycznego. Gdy podłączałem obecne słuchawki poprzez RCA, to zakłócenia z PC były spore. problem znika przy zastosowaniu połączenia kablem optycznym.
  18. Witam wszystkich forumowiczów. Jako że jest to pierwszy mój post na tym forum proszę o wyrozumiałość. Postaram się pisać w miarę precyzyjnie jednak muszę podać nieco więcej szczegółów. Nadszedł czas na podjęcia prawdziwie męskiej decyzji J i wymianę zasłużonych w boju słuchawek bezprzewodowych. Słuchawek używam po kilka godzin dziennie, a podłączone są do blaszka PC za pomocą nieco leciwej już karty muzycznej Xonar DGX poprzez kabel optyczny. W chwili obecnej używam słuchawek SENNHEISER RS 175. Są to słuchawki bezprzewodowe o systemie transmisji radiowym. Jeżeli chodzi o jakość dźwięku jaki udało mi się uzyskać, można powiedzieć że jestem zadowolony. To co cenię sobie w tych słuchawkach to naprawdę dobry bas, bardzo dobry zasięg oraz w miarę dobre wygłuszenie otoczenia. Jednak przez 5 lat ich użytkowania niedługo minie i chciałbym nieco pójść do przodu. To czego szukam to słuchawki z aktywnym systemem noice cancelling, dobrym basem oraz aby to wszystko działało jak dotychczas, czyli w obszarze 3-pokojowego mieszkania w bloku. W przypadku transmisji radiowej w wykonaniu firmy SENNHEISER zasięg jest w 95% mieszkania, a nawet na klatce schodowej i balkonie. Musiałem tylko poprowadzić kabel optyczny na odległość 5m do pomieszczenia w centralnej części mieszkania i tam umieścić nadajnik. Przez lata nie interesowały mnie słuchawki BT z uwagi na żenujący zasięg 5-10m. Jednakże z tego co wyczytałem, są już na rynku adaptery BT klasy1 z zasięgiem do kilkudziesięciu metrów. Dodatkowo technologia transmisji radiowej nie jest rozwijana, za to słuchawki BT kwitną w najlepsze. Dla przykładu nie ma na rynku słuchawek radiowych z systemem noice cancellingu. Do niedawna nigdy nie testowałem na żywo systemu noice cancelling. Jednak niedawno będąc w Media Markt odsłuchiwałem słuchawki SONY WH100XM3B. Powiem szczerze że to nieco dziwne uczucie, gdyż niby do uszu nic nie dociera, jednak czasami docierają wycięte z tła odgłosy. W trakcie słuchania muzyki jest naprawdę przyjemnie. Co do jakości dźwięku tych słuchawek to niestety ale mogłem posłuchać jedynie dema SONY (reklamy) oraz jednej piosenki. Nie za wiele się z tego dowiedziałem. Ale to i tak nieźle bo w mojej mieścinie nie ma nigdzie słuchawek tej klasy do odsłuchu. Tak na marginesie gdyby ktoś znał w Trójmieście salon gdzie mógłbym przetestować słuchawki proszę o podanie adresu - byłbym wdzięczny. Odsłuchiwałem jeszcze inne słuchawki SONY – modelu nie pamiętam ale cena to 700zł. Niestety wrażenia były tragiczne. Dźwięk płaski jakiś ale przede wszystkim cholerny pałąk trzeszczał. Dokładnie to samo co miałem w słuchawkach SONY D6500. Przed SENNHEISEREM miałem ten model SONY i pogoniłem go po pół roku (ze stratą niestety). Otóż mechanizm obrotu słuchawek po prostu trzeszczał. Jak wykonywało się ruchy głową podczas gdy słuchawki sztywno przylegają do głowy słyszałem delikatne trzeszczenia plastiku. No było to dla mnie nie do zniesienia. Dodatkowo po pół roku wytarły się poduszki słuchawek – popękały. Ale tu plus dla firmy SONY. Po oddaniu na gwarancję otrzymałem… nowiutkie słuchawki. Nie namyślając się wiele – sprzedałem. W przypadku firmy SENNHEISER gdy po roku wytarły mi się poduszki słuchawek usłyszałem, że poduszki nie podlegają gwarancji – nara. Byłbym w stanie ostatecznie kupić te SONY WH100X ALE ! Jest to pułap 1500zł, a w tej cenie mamy już ogromny wybór innych marek. Słuchawki te posiadają pierdylion szmerów-bajerów, jak sterowanie za pomocą przesuwania dłoni po słuchawce, jakiś tam inny tryb podsłuchu otoczenia (czy jakoś tak) i coś tam jeszcze do odbierania rozmów telefonicznych. Po co płacić za takie cuda. Być może powinienem wymienić kartę muzyczną co podejrzewam wyniosło by około 400zł oraz muszę dokupić jeszcze adapter BT do PC. Więc musiałbym celować w segment 1000-1200zł za słuchawki. Może jeszcze kilka słów czego słucham. Nie chodzi tu o rodzaj muzyki ale o rodzaj źródła dźwięku. Jest to PC z kartą Xonar DGX (możliwa wymiana), muzyka z serwisu SPOTIFY, MP3, YT i filmy DivX oraz gry. Więc również chodzi o to aby nie przepłacać za coś co nie będzie w stanie pokazać swoich możliwości. Reasumując: 1-Jakie słuchawki z noice cancellingiem + dobry bas do ceny 1000-1200zł 2-Jaki adapter BT do PC tak aby zapewnić zasięg na mieszkanie 64m2 3-Czy może zostać przy SENNHEISERZE i kupić leciwy model RS 185 za 1200zł? Uff. Przepraszam że aż tak się rozpisałem ale wierzę że jest to forum maniaków audio, którzy jarają się tematami audio. Ze świeczką szukać takich miejsc w internetach.
  19. Nie wiem jak skasować zduplikowaną odpowiedź. Biorę EDYCJA ale nie mam opcji "USUŃ POST" bardzo proszę moderatora o skasowanie duplikatu wypowiedzi
  20. Witam , nie wiem czy to dobry dział więc z góry przepraszam. Poszukuję wygodnych słuchawek bezprzewodowych do 1000 - 1300zł . Konstrukcja zamknięta. Słuchawki używane będą wyłącznie w domu w mieszkaniu blokowym 60m2 więc zasięg musi być odpowiedni. Z doświadczenia wiem że zasięg słuchawek musi być minimum 30m żeby dawał radę na powierzchni całego mieszkania. Jako źródło dźwięku będzie to komputer PC połączony kablem optycznym z stacją nadawczą słuchawek poprzez kartę muzyczną ASUS XONAR DXG. Słucham głównie muzyki chrześcijańskiej , klasycznej trochę rocka. W filmach lubię akcentowane niskie dźwięki efektów specjalnych. Myślałem trochę o zakupie SENNHEISER HDR 175 lub 185 z uwagi na wygodną stację dokującą oraz kapitalny zasięg. Pierwsze słuchawki bezprzewodowe miałem SENNHAISERY RS 160. Ogólnie dobrze się sprawowały ale co mnie w nich denerwowało to słaby zasięg oraz niezbyt wyrazisty bas. Na plus zasługuje ich lekkość i wygoda w noszeniu. Następnie do niedawna miałem słuchawki SONY MDR DS6500 ale nieco się na nich zawiodłem. Po pierwsze po czterech miesiącach normalnego użytkowania zauważyłem że rozpruła się gąbka z jednej słuchawki i zaczęła wychodzić na wierzch. Zgłosiłem sprawę na gwarancję i naprawdę wieli szacun ale wymieniono mi cały zestaw na nowy ! Jednak wkurzała mnie jeszcze jedna rzecz. Słuchawki te są dosyć dobrze dopasowane do głowy i ma to za sobą pewien minus. Nie wiem czy dobrze to opiszę ale końcówki po obu stronach pałąka łączącego słuchawki posiadają kulkę na której jest zamontowana słuchawka. Dzięki tej kulce słuchawka ma możliwość płynnego ustawiania się w każdym położeniu przez co dobrze przywiera do głowy. Niestety to gniazdo powiedzmy przy poruszaniu się głową pracuje , to znaczy wykonuje delikatne ruchy tak żeby słuchawka zawsze była dobrze dopasowana do ucha. I właśnie w tym problem ponieważ autentycznie słychać trzeszczenie plastiku. Może na zewnątrz tak nie słychać ale jak nałożę słuchawki , które dosyć ciasno siedzą na głowie to te trzeszczenia słychać w głowie i zakłócają odsłuch – naprawdę nigdy bym się nie spodziewał ale to bardzo wnerwiające jak się cicho słucha muzy poruszając się przy tym po domu. Dodatkowym mankamentem było to że aby uzyskać naprawdę mocne brzmienie basu musiałem odtwarzany materiał ustawić naprawdę głośno – zbyt głośno do normalnego słuchania. Na plus oprócz fenomenalnego zasięgu zasługuje wbudowany procesor dźwięku który w ustawieniu cinema bardzo mi odpowiada. Proszę o jakieś propozycje
×
×
  • Utwórz nowe...