Witam,  Chciałbym poprosić Was o opinie na temat systemów all-in-one jak w temacie - Marantz MCR611 czy Cambridge Audio One.  1. Ile pieniędzy? Oba w podobnej cenie, przy czym do CA One w zestawie głośniki CA SX50 na start.  2. Nowy czy używany? Klocek nowy. Monitory będą dobierane po zakupie klocka, mogą być używane.  3. Stereo, KD? Stereo. Docelowo sprzęt na półkę z małymi monitorami jak np dali lektor  4. Sprzęt towarzyszący? Brak  5. Powierzchnia? ~20m^2, prostokąt 3.2m x 6.2m, odległość słuchacza ~2,5m  6. Muzyka? Docelowo sprzęt głównie od muzyki - elektronika lekka liquid/atmospheric, dnb, stary rock, w sumie różna ale z przewagą muzyki elektronicznej, zależy mi na lekkości, przestrzennym brzmieniu.  7. Zakup jednorazowy czy rozbudowa? Zakup jednorazowy, po zakupie klocka będzie dobieranie małych monitorków po odsłuchach.  8. Jakich funkcji oczekuję i pod co będzie podłączony? Wymagania: - małe gabaryty, duże amplitunery pokroju onkyo 8150 odpadają - sprzęt głównie do muzyki więc fajnie jakby znośnie grał - wejście cyfrowe optyczne pod tv - bluetooth - radio FM/DAB  Bardzo proszę o opinię co wybrać z tych 2 pod kątem stworzenia kompatkowego-mini zestawu grającego, ewentualnie o polecenie czegoś podobnego. Niestety CA One wydaje się mniej popularny przez co mniej ludzi wypowiada się o nim na forach. MCR611 ma większą moc i funkcjonalność, CA One zaś "klasyczny" wzmacniacz AB i jest ładniejszy:) Który lepiej zagra, do którego łatwiej będzie dobrać monitorki, a może są jakieś wady przez które odradzacie zakup jednego czy drugiego?  Nie oczekuję cudów od systemu mini, ale nie chciałbym wyrzucić pieniędzy w błoto.  Pozdrawiam