
TheArt
Uczestnik-
Zawartość
11 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
refresh
-
Hej. Mogę okazyjnie wziąć za 440zl glosniki kina domowego Wharfedale Vardus 200 Power tu link do ich specyfikacji http://www.avswiat.eu/wharfedale-vardus-200-zestaw-5-0.html Będą grały z ONKYO TX-SR 304, sub mam. Warto brać czy odpuścić? Doradźcie bo mam kilka dni żeby odpowiedzieć.
-
Cześć. Wreszcie sie zdecydowalem, wybralem ONKYO 304E, nowy z salonu. Sprzet wyglada slicznie, prezentuje sie naprawde elegancko - kolor srebrny, wyglad pilota tez da sie wytrzymac, choc wyglada zwyczajnie. Co do jakosci wykonania - testuje dopiero dobe, wiec powiem tyle co zdazylem wysluchac - otoz brzmi rewelacyjnie - wreszcie moje KODY pokazaly swoje pazurki, o dziwo to SWIETNE kolumny! Sprzet gra swietnie w kazdym pasmie - zdecydowalem sie nawet zrobic test w stereo - dla normalnych ludzi w zupelnosci wystarczy - dzwiek jest cieply, szczegolowy - co ciekawe (potwierdzcie to) zauwazylem ZNACZNIE wiecej falszowan w znanych utworach, ktorych wczesniej nie slyszalem, czy to wada sprzetu czy po prostu lepsza jakosc odtwarzania. Ogolem sprzet malina tylko ZE! Stoi SV343 z lat 90tych oraz SR304E z 2008/9 roku. Te same zrodlo, te same glosniki - pokoj 30m2. Staruszek spokojnie naglasnia pomieszczenie przy 35% mocy, przy 60% juz nie da sie wytrzymac - jest glosno. Mlodzieniaszek dopiero przy 55% (!) naglasnia pokoj, chociaz zeby bylo odpowiednio trzeba podkrecic do 58% - dopiero przy 80% jest zbyt glosno. CO JEST! Czy to wada sprzetu - reklamowac - czy po prostu te nowe klocki robia jakies slabsze koncowki mocy. Czy ewentualnie specjalnie jest ciszej zeby bylo bardziej szczegolowo. Aha testowalem zarowno w STEREO oraz 5.1. TO DZIWNE! Dodam ze pobor mocy jest podobny (250-300W).
-
Czy ten apmlituner jest wart uwagi do kina domowego 5.1 - nic poza tym (komputer - spdif - ampli)
-
Dziękuję za odpowiedź. Miałem na myśli raczej używane starsze konstrukcje, znacznie poniżej 1000zł - gdy cokolwiek kosztuje więcej niż 1000zł, byłoby bez sensu to kupować, skoro nowa 606 kosztuje 1799zł. Przyjmijmy, że to ONKYO jest optymalnym wyborem (chyba nie będzie przesady jeśli powiem z wyższej półki) - teraz znajdźmy coś bez tych wszystkich bajerów - coś, co było chwalone w 2000-2005. Aha najchętniej wezmę srebrny kolor.
-
Właśnie chyba lepiej kupić coś co niegdyś było półką wyżsą, niż to co teraz jest ledwie średnią. W sumie we/wy HDMI nie wykorzystam, mimo iż filmy to HD. Sprzęt kupuję raczej na chwilę - lubie zmieniać.
-
Dziękuję za odpowiedzi. Oglądałem właśnie model o którym piszesz - jednak mam dylemat nad kupnem sprzętu z bajerami. Wiele opinii czytałem, że najlepsze ampli to te z roczników przed 2004. Teraz porównuje tą Yamahe z Onkyo 606. Chociaż rozglądam się też za czymś dużo starszym bez bajerków. Oglądam testy Denona AVR-1602 - całkiem pochlebne.
-
Dziękuję za odpowiedzi. Video jest odrębnym torem, z amplitunerem nie chce łączyć - chociaż widzę, że w recenzjach tego ONKYO warto o tym pomyśleć. Czy to ONKYO (boje się, że potraktowali jakość względem pierdółek) jest warte tej ceny, z czym można porównać, które modele konkurencyjne (do 2000zł). Dużo osób zachęca do zakupu DENONA (model 2806 chyba) bądź Yamahy (ponoć najlepsze do KD).
-
Dziękuję za odpowiedź. Kwestia projektora nie ma tutaj znaczenia - amplituner ma tylko odtwarzać dźwięk, oczywiście w formacie wielokanałowym (nazywany też HD). Wejście optyczne pozwala na cyfrowy przesył (mijamy w ten sposób ograniczenia analogowe). Obraz oczywiście jest Full HD, jednak nie to jest kwestią tegoż tematu. Mogę ewentualnie zwiększyć kwotę, rozważam zakup ONKYO TX-SR605 http://www.onkyo.pl/pokaz/test/id/665 PS. Co do Porsche - jest to zdecydowanie najlepszy samochód jaki kiedykolwiek wyprodukowano - wierz mi, wiem co mówię - lecz to raczej temat na osobną pogawędkę.
-
Dziękuję za odpowiedź, niestety nie tego typu "wymądrzeń" oczekiwałem. Wierz mi "kolego" bądź nie wierz - da się. ONKYO SV343, wiekowy przecież sprzęt - NIGDY NIE PODKRĘCIŁEM MOCY NA WIĘCEJ NIŻ 50%! Zwykle była to wartość 35%, co dawało już czasem za dużo natężenia dźwięku, a kategorię słuchu mam pierwszą. PS. Widziałeś może na drodze Ferrari, tudzież Porsche - czy myślisz, że nimi da się GDZIEKOLWIEK osiągnąć prędkość maksymalną. Wszak wszyscy powinni jeżdzić przynajmniej Mercedesami, bo każdy tańszy samochód jest gorzej wykonany/wolniejszy/słabszy. Tylko czy aby napewno to potrzebne w miastach z ograniczeniem do 50km/h. Widzisz, można taniej - nie zawsze to co najlepsze jest potrzebne. Co do mojej wiedzy - gdyby była wystarczająca, nie zadawałbym pytania. Fachowiec w jednej dziedzinie nie musi być fachowcem w każdej, nawet pokrewnej. Cóż raz jeszcze proszę o nie wypowiadanie się osób, które w życiu nie miały styczności z KD, bądź ich wiedza ogranicza się do "KUPUJ DROGIE BO NAJLEPSZE".
-
Witam. Miło, że można spotkać ludzi o podobnych zamiłowaniach, do świetnej jakości dźwięku. Owszem, zdarzają się pewnie ludzie, którzy piszą tutaj tylko sypiąc nazwami produktów, nie mając kompletnie pojęcia o odsłuchu, czy chociażby przedstawianych modelach. Lecz nie o tym chcę napisać. Chcę się Was poradzić. Otóż jestem fanem KINA do którego chodzić nie trzeba. W związku z tym zaadaptowałem - ku złości małżonki - jedno pomieszczenie pod tę dyscyplinę sportu (cóż według mnie to świetny sport - chociażby piłka nożna na 200 calach). Dotąd użytkowałem sprzętu, z można powiedzieć niegdysiejszej średniej półki. Jestem zdania, że przesada w tym segmencie nie jest wskazana, zresztą jak w każdej szybko rozwijającej się branży (mam tutaj na myśli komputerowych maniaków, którzy kupują czterordzeniowe procesory za całą wypłatę, gdy żadne oprogramowanie nie jest w stanie wykorzystać ich potencjału nawet w połowie). Co do sprzętu, który od razu mówię - ku niezadowoleniu wielu "znawców" - brzmi pięknie, był to amplituner ONKYO SV343 w połączeniu z głośnikami 5.1 firmy KODA. Cały zestaw nie kosztował więcej niż 1000zł, za to odtwarzał dźwięk, który w domowych warunkach (gdzie nie da się zachować odpowiednich optymalnych warunków odsłuchowych bez przebudowy oraz pozbycia się mebli - uwierzcie wiem o czym mówię) był ponad wystarczający. Soczysty środek, udekorowany aksamitną górą. Tony niskie mogły być ciut lepsze, jednak dla 50m2 wystarczające. Ogółem byłem zadowolony, filmy brzmiały jak w kinie, o to w tym wszystkim przecież chodzi. Teraz czas zupgreadować sprzęt, gdyż wysłużone ONKYO nie posiadało wejść z zewnętrznego dekodera 5.1. Można byłoby to przełknąć - jednak brak wejścia optycznego skutecznie umocniło moją decyzję. ONKYO sprzedane. Opiszę Wam co mniej więcej chcę osiągnąć. To wyżej wspomniane pomieszczenie, to zaadaptowany 50 metrowy pokój z 200 calowym ekranem na który rzucany jest obraz z projektora podłączonego do komputera. Filmy to oczywiście wersje z dźwiękiem kodowanym w AC3. Dotąd było to wszystko połączone analogowo, jednak teraz chcę przejść na coś bardziej wyrazistego - może to być bądź analogowe połączenie osobnych kanałów, bądź też optyka. Tutaj zadanie dla Was. Co kupić zarówno do komputera (która karta muzyczna - czy z oddzielnymi wyjściami każdego kanału - przeglądając oferty widzę, że wszystkie karty mają tylko 3 tory, przód, tył, sub; - czy z wyjściem optycznym; - czym pokusić się o HDMI) jak też do dekodowania dźwięku (który amplituner - nowy czy używany; - z wejściami 5.1 czy wystarczające będzie połączenie optyczne, czy od razu HDMI). Weźcie proszę pod uwagę, że kupujemy sprzęt do odsłuchu kina domowego w domowych warunkach. Owszem pomieszczenie ma w miarę optymalne warunki - jednak jakość materiału dekodowanego nie skłania do zakupu drogich maszynek typu AX1. Chcę uzyskać rady poparte doświadczeniem - opinie osób, które tylko wyczytały w ulotce, że ten ma to, tamten siamto - nie interesują mnie kompletnie. Możliwe, że przysporzę sobie przeciwników, twierdzących iż za małe pieniądze się nie da. Powiem krótko - PSIŃCO. Zbudowałem wiele komputerów, które kosztując 1/3 wartości podzespołów TRENDY, były znacznie wydajniejsze, miałem trochę sprzętu audio, który grał porównywalnie do maszyn za znacznie większe kwoty (oczywiście mam tu cały czas na myśli warunki odsłuchu w postaci mieszkania, tudzież domku - nie wbijam gola do własnej bramki, że powiedzmy wspomniana AX1 w optymalnych dla siebie warunkach zagra porównywalnie do sprzętu za 500zł, w żadnym wypadku). Wszak dobierając sprzęt należałoby wziąść pod uwagę wiele czynników - od kategorii słuchu użytkownika, do krzywizn ścian w pomieszczeniu odsłuchowym. Uprośćmy więc wybór mieszcząc się w kwocie 1000zł - przy czym skłaniam się ku sprzętom używanym, gdyż z moich doświadczeń z odtwarzaczami car audio wnioskuję, że kiedyś po prostu robiono lepszy sprzęt. Chcę też wspomnieć, że mogę oczywiście wziąść pod uwagę wymianę głośników - chociaż zastrzeżeń do nich nie mam. Drodzy czytelnicy - jeśli dotąd dotarliście, to albo macie narwowe drgawki żeby mi dogryźć, albo chcecie podzelić się cennymi radami. Do dzieła.