Szukam porady, a mianowicie potrzebuję wzmacniacza do Tannoy V1. Sypialnia circa. 17-19 m2.
Beda stały na komodzie. Raczej coś ze starszych modeli.
Podłączone min pod Denona DRM 800, docelowo jeszcze potrzebny będzie CD i Tuner
Myślałem nad jakimś Denonie PMA 860 lub 560. Czy jest sens kupować mocniejszy 860?
Dużo się pisze że te wzmacniacze są suche ale myślę ze z V1,trochę "zmiękną"
Jednakże nie chciał bym stracić basu, bo one i tak nie mają jego wiele.
Może wystarczy amplituner Denon DRA 625, 735?
Muzyka- pop /George Michael, Pet Shop Boys, Michael Jacson etc., klasyczna elektronika, DM, muzyka filmowa i czasami klasyczna.
Lubię dużą scenę, szczegółowość i neutralność.
Kwota do 500 pln.
p.s. nie upieram się przy Denonie