Witam wszystkich Forumowiczów.
Jestem nowym użytkownikiem forum, chciałbym podzielić się z Wami swoją kilkuletnią przygodą laika ze sprzętem audio. Będzie to wpis ku przestrodze dla innych początkujących oraz być może okazja do podzielenia się wiedzą specjalistów w dziedzinie.
Historia ma swój początek jakieś 6 lat temu kiedy jako student postanowiłem przez X czasu odkładać to co zostało po opłaceniu czesnego na wymarzony sprzęt audio. Po kilku dobrych miesiącach ( nie zarabiałem sporo :D ) zdecydowałem się na zakup kina 5.1 – kierowała mną chęć podłączenia go do konsoli.
BŁĄD NR.1 NIGDY NIE KUPUJCIE SPRZĘTU BEZ ODSŁUCHU ( PORÓWNAJCIE ZESTAWY U DYSTRYBUTORA W WASZYM ZAKRESIE CENOWYM )
Tak więc będąc już w posiadaniu zawrotnej sumy 2000 PLN zdecydowałem się na zakup zestawu polskiej firmy ( produkującej w Chinach J ) Taga seria Harmony TAV 606 wraz z subwooferem TSW 90 oraz słabego Onkyo TX SR 308. Zestaw miał w przeznaczeniu nagłośnić pokój 25 m2 w kwadracie w starym wysokim budownictwie. Sprzęt przybył – kiedy emocje już opadły czyli po jakimś miesiącu zrozumiałem że w sumie coś jest nie tak… niby grało jako tako ale czegoś brakowało – wtedy jeszcze nie wiedziałem czego. Przechadzając się przez centrum handlowe w Katowicach słyszę jak leci oklepany popowy kawałek C-bool’a – niesamowita głębia dźwięku ( chodziło o niskie tony ) – lampka w głowie się zaświeciła – co to ? musze to mieć ! …
… Okazało się że to jakiś wtedy jeszcze nie szczególnie modny soundbar za pinćset zika… zbledłem i pojechałem płakać do domu :D
BŁĄD NR. 2 NIE WYDAWAJ PIENIĘDZY – ZDĄŻYSZ TO ZROBIĆ SPRAWDŹ POZOSTAŁE OPCJE
Jakiś czas później nie mogąc przeboleć wydanych pieniążków zdecydowałem że muszę rozwiązać problem. Szukając wąskiego gardła padło na amplituner który zbierał bardzo mieszane recenzje w internecie.
Po kolejnych ascetycznych miesiącach mojego życia dokonałem zakupu, był nim Onkyo TX NR 1008 z drugiej ręki w stanie idealnym. Przybył - podłączyłem poczułem wzrost mocy, dużo mocy. Jakość dźwięku wzrosła – mnogość łączy złączy drogie kable - miedź konkretne baty. Nadal jednak brakowało tego czegoś… tego niskiego dźwięku.
EUREKA !
Okazało się że jest ! …
Tyle że wszędzie w domu prócz pokoju w którym miał miejsce odsłuch. Tutaj zaczyna się moja przygoda w której poznałem amplituner lepiej niż twórcy :D ( znalazłem błąd w schemacie podłączenia Bi-Amp w instrukcji ) oraz latanie po pokoju z subem. Ogólnie rezultat był lepszy bądź gorszy nigdy nie był zadowalający – często spotykałem się z sytuacją typu głośniczki komputerowe z subem czy soundbary zachwycały mnie tym jak mogą nisko fajnie zagrać – wiadomo moc nie ta co u mnie ale miały właśnie to czego u mnie brakowało.
Oczywiście na tym etapie sprawdzałem :
- Czy sub nie gra w przeciwfazie
- czy fronty nie grają w przeciw fazie
- ustawienia typu odcięcie fazy
- Opcje typu bas na sub + fronty
- EQ ( podbicie basu )
- źródła dźwięku ( toslink, hdmi , rca )
BŁĄD NR. 3 NIE BRNIJ W KOSZTY – TAŃSZE ROZWIĄZANIA POTRAFIĄ FAJNIE ZAGRAĆ J
Czas na kolejny błąd czyli…
Pomyślałem że skoro machanie subem po pokoju daje jakieś rezultaty to co by było jak by było ich więcej w różnych miejscach. Tym razem już zarabiając nieco większe pieniążki a do tego będąc jeszcze na małych kosztach u rodziców pomyślałem to przecież idealna opcja na zakup „ jak nie teraz to kiedy „. Kupiłem kolumny stereo za 1500 zł TAGA BLUE F-80 z subami pasywnymi po boku ( podobna konstrukcja do JAMO 606 ).
Jaki skutek ? Piękny czysty dźwięk góry - satysfakcjonujący środek – moc uderzenia przy wykręceniu pokrętła głośności… niezmiennie brak tego czegoś.
EPILOG ?
Pół roku temu udało mi się finalnie osiąść na swoim. Po ciężkich negocjacjach z moją lepszą połową stanęło na tym że znajdzie się miejsce na stereo w naszym nowopowstałym salonie 20 m2 w bloku.
Dzwięk uległ nieznacznej poprawie niestety w związku z przygotowanym miejscem pod TV w ściance przez poprzedniego właściciela nie mam możliwości przestawienia kolumn. Z żalem pogodziłem się że pieniążki poszły w błoto – kolumny cieszą tylko oko.
Dlaczego piszę o tym dopiero teraz ?
Kolega z pracy chiał zezłomować stereo ze strychu Sonata 200 ( jedna kolumna bez sekcji wysokotonowej ) i stary wzmacniacz Sony TA-F190 z 91 dostałem ten sprzęt w spadku. Po wyczyszczeniu i naprawie potencjometru od balansu ( kontaktem) podłączyłem ten wzmacniacz ( 30 wat na kanał ) i dźwięk okazało się o wiele bardziej odpowiada moim oczekiwaniom. W końcu kolumny grają z tym fajnym niskim pasmem zwłaszcza przy włączeniu konturu-Loudness ( BEZ JAKIEGOKOLWIEK PODBICIA BASU- PODOBNY EFEKT NA ONKYO DOPIERO + 10 DB ) zarówno z TAV 606 jak i Blue F-80 szkoda tylko że u mnie ten dźwięk w odpowiednim nasileniu słychać tylko przy ścianie za kanapą a nie jak u znajomych z tanimi rozwiązaniami - w całym pokoju…
Podsumowując
Zostałem z Onkyo TX-NR 1008 i zestawem 5.1 w szafie. Aktualnie najlepszy rezultat a i tak nie oczekiwany daje 30 letni Soniacz którego trzeba obsługiwać z ręki :D
Jeżeli nasuwają się Wam jakieś rady to piszcie śmiało.
Pozdrawiam wszystkich audio maniaków i życzę powodzenia w składaniu Waszych zestawów !