KDfil
Uczestnik-
Zawartość
14 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Cieszyn
-
Ja bym reklamował u sprzedawcy, jeżeli feler stwierdziłeś po miesiącu od zakupu, domniemywać można, że nabyłeś wadliwy sprzęt, więc powinien go wymienić w ramach rękojmi. Jak okaże się, że inny głośnik też będzie buczał (dlatego pytałem, czy logo SVS w membranie to nie przypadkiem jakiś „znak jakości”?) wówczas chyba zwrot kasy. Zwracając się bezpośrednio do SVS wyręczasz sprzedawcę (dystrybutora), a to on powinien brać odpowiedzialność za to czym handluje i ma też większe możliwości komunikacji z producentem. A propos Marantza, zaskoczył mnie DTS neural X. Tu, po wejściu analogowym stereo, zagrał lepiej niż pionek, z wykopem, którego nie ma po HDMI. Przy DD trueHD i dts hd master audio, jest tak sobie, a przy neural X jest oczekiwany czad. Czyli wzmacniacz potrafi, kwestia procesora.
-
Odnośnie suba, moja 15-letnia alfa jest absolutnie cicha (jak nie gra oczywiście) ale to głośnik made in Denmark, dziś w niskim pułapie cenowym coś takiego się już nie zdarza. Ja bym buczenie SVS reklamował. Wracając do Marasa, akurat przy koncertach z BRD jest dużo średnicy i detali i to mi odpowiada (dół poprawię SVSami - jak nie będą buczeć 😉). Natomiast przy zwykłym stereo, za co generalnie chwalą tę markę, Pionek gra z większym kopytem (rozmachem?) ale też ma wyższy poziom wejściowy sygnału i filtry midnight/loudness, które przy niższym wzmocnieniu dodają poweru. Marantz jest taki zrównoważony, aksamitny, w sam raz do smooth jazzu, z heavy metalem już gorzej. Natomiast Marantz jako jedyny ciągnie wejście 7.1 (Onkyo i Yamaha już odpuściły, Pionek LX50 ma, ale nowe modele już nie, bo wszystko poszło w HDMI) a ja mam parę płyt DVD-AUDIO, które lubię. Normalny wyświetlacz ma sens, bo nie muszę trzymać włączonego TV tylko po to, żeby sprawdzić głośność, a kółeczko jest urocze, ale nadaje się tylko do ozdoby 😊. No i część wizyjna tego klocka to potęga. Podłączyłem nawet magnetowid hi-fi stereo i oglądam ostatki VHS’ów.
-
SR7013 - nie wiem, czy lepiej gra od SR6013 (sprzedawcy twierdzą, że tak) ale na pewno lepiej się prezentuje 😉 Ale 2 rzeczy mnie rozczarowały: filigranowe trafo, pobór mocy 710W (w słabszym pionku jest 2 x większe, pobór 450 W) i odchudzone terminale głośnikowe, żeby się zmieściły w jednym rzędzie - fajnie to wygląda ale spróbuj zakręcić qeda ruby anniversary, dałem sobie spokój i przeszedłem na banany, na szczęście wszystkie gniazda je przyjmują. Mogli 4 zaciski do atmosa dźwignąć do góry, a do głównych głośników dać porządne śruby, w tej cenie to żadna łaska. Na chwilę obecną wydaje mi się, że stary pionek ma większego kopa ale może się jeszcze marantz wygrzeje. W przyszłości na pewno pomogą mu 2 suby SVS 😊
-
Tak się skupiłem na SVS, że w końcu kupiłem AVR Marantza z wyjściem na 2 suby 😀 (przelotka Y odpadła). Teraz pochłonie mnie multimedialna zabawa z nowym klockiem, a potem wrócę do subów - za ten czas może stanieją. Dzięki za porady. 😊
-
Kokpit statku to wykusz. Dla sprzętu AV (i żony) tworzy on fajną wnękę wiec nie zaślepię go ścianą żeby sobie bas poprawić 😉 Rozumiem, że planowane umieszczenie subów w czerwonych polach poprawi efekt. Obecny sub najlepiej gra w miejscu zielonym ale domownicy nie będą się o niego potykać więc wrócił za kanapę. Zniknie jak się pojawią SVS. A propos, podłączyłem go testowo do ampli AV, równolegle na wejścia frontów i w stereo dla mnie gra ok. Przy „basowych” kawałkach jest lepszy dół i jak się zgasi suba czuć, że czegoś brakuje, a ponoć tak to powinno działać.
-
Odsłuchy później, na razie zakup suba/ów stanął pod znakiem zapytania. Wyciągnąłem swój sub zza kanapy i ustawiłem go w linii frontu żeby jeszcze przetestować lokalizację nowych subów. Totalna porażka. Nie ma miejsca z przodu, w którym by poprawnie zagrał sub. Nawet ¼ i ¾ oraz środkowe ustawienie (przed wzmacniaczem, zalecane przy odsłuchu stereo + sub) nic nie zmienia. I to nie znoszenie się fali, bo fronty odłączyłem, bas gra tak jakbym przykrył głośnik dwoma pierzynami. Jak go postawiłem naprzeciw (obok kanapy) pojawił impuls i mięsko. W tym miejscu stać nie może więc wraca za kanapę. SVSa chciałem postawić z przodu jak sugeruje większość schematów, a nie kupować po to żeby go chować za kanapę. Pytanie, czy jak rozłożę z przodu 2 SVSy, to propagacja fal zmieni się na tyle, że może to zagrać? Schemat pokoju w załączeniu. Czy jest szansa przynajmniej w teorii i ma sens bawić się z próbowaniem?
-
A ja miałem okazję zajrzeć do sklepu stacjonarnego, by rzucić okiem na suby. I całe szczęście, bo dopiero na żywo mogłem ocenić wygląd i porównać. „Optycznie” SB1000 to kawał dobrego głośnika, niby niewielki ale solidny no i te 12”. Zaskoczył mnie też miniaturowy Rel T0 (wyglądał jak sub do mini wieży) a T5 taki wymuskany, wycacany - do kopa za delikatny. Ponoć jak SVS zadomowił się na naszym rynku sprzedaż Rela spadła… PB1000, nad którym też się zastanawiałem, to już kawał skrzynki i „tylko” 10”, więc zostaję przy SB - większa membrana w mniejszej skrzynce bez „świszczącej dziury” to coś dla mnie 😊 A SB4000… dzieło sztuki użytkowej!
-
Rozumiem, to ja sobie zamówię wersję z napisem... 😊 Czyli postawić go można na fabrycznych stopkach i w razie potrzeby dociążyć granitową płytą (przy okazji zabezpieczy się górę przed porysowaniem). No to fajnie, w Transformersach będą świecić diody na ekranie i jedna pod ekranem 😊 Wg specyfikacji magnat 302A przenosi już od 16 Hz 🤣
-
Tak, ale do pewnego pułapu, po którym kasa jest nadal coraz większa, a przepaść coraz mniejsza. Oczywiście niektórzy kupią wszystko żeby zaspokoić swoje ego. Ja też, jak już nie będę miał na co wydać, szarpnę się na SB 4000 piano black, żeby robił za komódkę. Nawet nie musi grać, a od razu będzie widać, że basu jest więcej 😁 Jeszcze pytanie w sprawie SB1000 - czy są potrzebne opcjonalne gumowe nóżki (isolation system)? Czy niebieska dioda nie daje po oczach? Szczególnie przy zrzuconej maskownicy. Jak to jest z napisem SVS na kopułce w środku głośnika? W necie są z napisem i bez. Czy to nie tak, że jest partia bez napisu żeby odróżnić rynki zbytu? Te bez napisu idą na nasz?
-
A z ciekawości jaki model magnata miałeś i gdzie stał? Ja mam infinity alfa sub: BR; 110W RMS; 8"; 17 kg - zakładam, że też będzie przepaść. Gdzie postawiłeś SB1000, w tym samym miejscu, co magnata? Dobry rozdzielacz i dużo tańszy od monstera, dzięki za info.
-
Ok, adapterów cinch na 2 x cinch jest od groma, na 3 x cinch nie znalazłem. Robią w ogóle coś takiego? O buczeniu w subach też się naczytałem więc „zrób to sam” albo dublowanie przelotek na przelotkach raczej mi się nie uśmiecha.
-
SB-1000 na razie wybrałem, jeszcze nie kupiłem. Mam Pioneera VSX-LX50 (już leciwy ale jeszcze daje radę). Docelowo planuję Marantza SR 6013, a jak się uda 7013 (oba mają PRE-OUT na 2 suby). Zanim zacznę zabawę z ręczną kalibracją (LX50 nie ma w konfiguracji lokalizacji suba przód-tył) chciałbym wyjaśnić sposób samego podłączenia. Mam jedno wyjście PRE-OUT na sub - obecny głośnik jest podłączony do niego 8 m kablem (stoi z tyłu, schowany za kanapą, bo akurat tam gra najlepiej, stojąc z przodu z frontami nie grał wcale). Jak będę miał te dwa SB i ustawię je symetrycznie z przodu (1/4 i 3/4) to jak najlepiej je podłączyć? Zaciski high level równolegle do zacisków frontów A (3 kable?) Czy równolegle do zacisków frontów B (2 kable?) Czy jeden równolegle do frontów A, a drugi osobno do frontów B? Czy łączyć suby pomiędzy sobą kablami CINCH? Czy łączyć je CINCH z amplitunerem? Ps. SB-1000 mi się podobają (i żonie też!) fajnie się komponują z resztą sprzętu i nie zagracają pokoju, a na tsunami mi nie zależy.
-
Rozumiem, że chodzi o TS 2.12? Ciekawa propozycja, zbliżona cenowo. Na korzyść przemawia nieco większa kubatura (w tym pole podstawy) i ciężar skrzynki oraz praca głośnika w układzie z membraną bierną = większa stabilność (przynajmniej teoretycznie) vs SVS SB. Brak natomiast wejścia high level. I ma on też skrzynkę zamkniętą. Ale ja już się naszukałem tanich subów w necie i SVS jest bardziej popularny i polecany niż ten Tannoy. Teraz musiałbym się znowu nagłowić, a już nastąpiło zmęczenie materiału. Wracając do SVSów - SB, czy PB? Mnie bardziej przekonuje PB tylko czy się wyrobi np. przy dwóch centralnych w perkusji podczas ostrej jazdy? Obecnie mam Infinity alpha sub, który służy wiernie 15 lat ale w koncertach często się gubi (do grzmotów w filmach mi wystarcza). Żona optuje za SB, bo mniejszy, zgrabniejszy… Może dałoby się go wykorzystać do muzy, a przy filmie dołączać alfę jako drugą? Ok, wybrałem SB-1000 x 2 z przodu + alfa z tyłu za kanapą. Teraz kwestia jak optymalnie podłączyć 3 suby do amplitunera AV (później do ampli AV + wzmaka stereo, który zasili fronty). Ale to już temat na inny wątek - może trzeba by założyć nowy? Z tych, co dotychczas przewertowałem dużo piszą na temat podłączenia suba/ów ale nigdzie nie ogarniają tematu kompleksowo. Dzięki, pozdrawiam
-
Witam, podłączę się do tego wątku, bo przedstawione tu warunki brzmią zachęcająco, a akurat jestem na etapie zakupu suba SVS serii 1000 (rozważałem 2000 ale nie ma wejść high level, co zubaża możliwości podłączenia). Mam jeszcze dylemat, co do wersji. PB niżej schodzi, a SB ma większą kontrolę - tyle wyczytałem w necie. Czyli ogólnie PB bardziej do KD, a SB bardziej do muzyki i teraz pytanie co w przypadku kompromisu: sub będzie grał generalnie w KD - salon ~40 m2 (część z KD 20 m2, za plecami otwarta druga część też 20 m2) ale nie filmy (te czasem) tylko przede wszystkim muzykę. Najbardziej zależy mi na koncertach z BRD - to jeszcze kino, czy już muzyka? J Okazjonalnie będę go też podłączał do osobnego zestawu stereo - pokój 20 m2. O odsłuchiwaniu głośników w salonach sprzedaży też się naczytałem i w grę wchodzi jedynie odsłuch na miejscu, w moich warunkach akustycznych. Który z SVS 1000 możecie doradzić?