TomaszS/N

Dzięki za dokładny opis - ja myślałem że będzie całkiem odwrotnie i ARCAM będzie dla muzyki a Anthem pod kino. Dużo w necie jest takich informacji. To pokazuje jak różne jest nasze postrzeganie i możliwości sprzętu w oparciu o akustykę pomieszczenia. Moja obserwacja jest taka że po zmianie na Anthema kolumny dostały oddechu, grają o wiele żwawiej. Kino musze jeszcze potestować ale czuje że też będzie świetnie - brakuje tylko suba ale już się za czymś rozglądam.

To tak, dziś do południa zrobiłem na spokojnie reset ustawień i kalibrację od zera, efekt o wiele lepszy, grało naprawdę przyjemnie (nic nie zmieniałem w krzywych). Po chwili stwierdziłem że tak bardzo podoba mi się dźwięk bez samej kalibracji (a brakowało mi tam tylko basu) że postanowiłem ją odciąć po 250HZ - czyli zastosowałem kalibrację tylko do niskich tonów, poprawiłem krzywe, dodałem troche deep base ((50-70HZ) i room gain. Wysłałem ustawienia do amplitunera i.... więcej mi nie trzeba! dźwięk jest świetny, pojawiło się ciemne tło. Nadal czysto i klarownie - nawet kiedy jest głośniej - i co najważniejsze odkrywam swoją muzykę na nowo. Mam wrażenie że utwory brzmią tak jak zostały skomponowane/nagrane/zmasterowane... coś lekkiego dokładnie takie jest, a tam gdzie ma mruknąć czy tupnąć to trzęsie podłogą. Mam świadomość że zawsze można lepiej, ale dźwiękowo to taki skok dla mnie w jakości że naprawdę jestem zadowolony. Być może wygrzanie też zrobiło swoje. W przyszłości dodam jeszcze subwoofer do uzupełnienia dźwięku w kinie, ale obecnie nie brakuje mi niczego. Fajnie byłoby potestować ARCAMA i porównać go do Anthema ale chyba nie chce mi sie uczyć diraca na nowo Sama ergonomia użytkowania jest optymalna - choć gorsza od yamahy i zdarzają się buble. Mam np problem z selekcją wejść - często muszę z pilota ustawić na sztywno wejście bo sam się nie przełączy TV/streaming. Apka oczywiście jest dużo gorsza, Działa wolniej i ma mniej funkcji. Podsumowując sprzęt ma przede wszystkim grać a nie czarować bajerami więc pomimo kilku niedogodności myślę że Anthem zostanie ze mną na dłużej. Jeśli ktoś ma jakieś pytania to chętnie odpowiem. Póki co proszę Was o polecenie optymalnego suba pod Anthema+Triangle, z tym że dla mnie ważniejsze jest zgranie w stereo niż efekciarstwo w kinie.

Będę jeszcze testował ale wygrzewam sprzęt codziennie i już słyszę że charakterystyka dźwięku poprawia się. Na razie bez kalibracji, ale nawet teraz gra to o niebo lepiej niż poprzednia Yamaha (powiedziałbym że tam było efekciarsko, a tutaj dojrzale). Przez weekend powalczę z kalibracją i mam nadzieje że się polubimy Póki co jestem bardzo zadowolony z separacji dźwięku i dynamiki. Brakuje trochę dołu ale poczytałem i chyba wiem jak to poustawiać podczas kalibracji. Z innej beczki Yamaha ma fajną funkcję podbicia tonów przy cichym graniu (Enhancer, Adaptive DRC, i YPAO volume), nawet przy niskiej głośności sprzęt potrafił mruknąć basem natomiast obecnie w anthem nie ma tych opcji (czy podobnych) i ciche granie jest dość płaskie, ale jak podkręcę dźwięk to robi się coraz ciekawiej. Nawet przy głośnym słuchaniu anthem jest mega "czysty" nic nie zamula, nic się nie zlewa, po prostu uderza dźwiękiem mam wrażenie "naturalnym" ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Na RXV6A jak podkręciłem głośność to wszystko się zlewało. A żeby postawić kropkę nad "i" zastanawiam się nad zakupem Subwoofera. Domknę klasyczne 5.1. Nie wiem czy patrzeć w kierunku producenta kolumn czyli Triangle czy lepiej HECO lub SVS? Problemem jest miejsce, najchętniej wsadziłbym go pod lub z boku kanapy przy ścianie ale musiałby być płaski. Ewentualnie mogę postawić obok prawej kolumny po zewn stronie (w stronę salonu) - tu znowu fajnie jakby pasował wizualnie do reszty.

Dotarł do mnie Anthem MRX540 4k - udało się dorwać końcówkę serii bo 8k cenowo to dużo większy wydatek. Można testować! Sprzęt musze wygrzać, na razie pograł raptem parę godzin. Kalibrację ARC Genesis zrobiłem na szybko. Pierwsze wrażenia: Wykonanie to wysoka półka - spasowanie elementów, terminale, dołączony mikrofon ARC. Po podłączeniu i odpaleniu (bez kalibracji) w trybie stereo (spotify/apple music) usłyszałem o wiele więcej w porównaniu do yamahy - dźwięk był czystszy, bardziej klarowny/czytelny, średnie tony wyszły przed szereg i zaczęło to grać! Bardzo podoba mi się dynamika i separacja dźwięków. Wcześniej wiele instrumentów zlewało się w jedną całość a tutaj już można wyłapywać szczegóły. Brakowało mi jedynie do stanu Błogości podkręcenia basu oraz wysokich tonów, nie żebym preferował granie na V-ke ale lubię jak jest mocna basowa podstawa i talerze cykną. I tu pojawia się problem. Zrobiłem kalibrację i trochę się zawiodłem Dla mnie dźwięk zmienił się na minus, bas został wycofany, średnica tak jakby wskoczyła na wyższe tony, dźwięk stracił na klarowności. Podejrzewam że powodem jest szybka kalibracja, tak dla sprawdzenia. Będę musiał ją powtórzyć, wypróbować inne ustawienia. Na razie gram bez kalibracji ARC, ustawienia eq czyli treble podniesione a bass praktycznie wymaksowany. Jeszcze brakuje trochę kopa. Zastanawiam się ile wygrzanie sprzętu zmieni charakter brzmienia oraz prawidłowa kalibracja. Co do ergonomii to chyba można się przyzwyczaić - sprzęt odpala się szybko, po aktualizacji wiatraka nie usłyszałem. Współpraca z TV działa dobrze, może trochę wolniej po sieci (streaming) ale nie jest to uciążliwe, brakuje mi jedynie wbudowanego w apke Radia internetowego (w musiccast było to super rozwiązanie). Podsumowując pytanie czy ma ktoś jakiś rozsądny opis - porady dotyczące ARC Genesis? Oglądam i czytam instrukcje od audioadvice oraz crutchfield ale być może ktoś ma doświadczenie i może coś podpowiedzieć? W dalszym ciągu zastanawiam się jeszcze nad Arcamem AVR5 (na razie z uwagi na koszty bez Diraca).

Bez odsłuchów lub wypożyczenia się nie obejdzie. Mam pytanie jeszcze o ergonomię. Jak wypada sterowanie? Oczywiście nie to z pilota czy menu ale czy są jakieś aplikacje na IOS lub Android? To też dla mnie ważny aspekt i przyzwyczaiłem się do Musiccast od Yamahy który jest prosty ale daje dużo możliwości - zmiany źródła (radia internetowe itp.) jak i wpływu na dźwięk. Podejrzewam że tu będzie ubogo, ale czy można bez problemów słuchać spotify czy apple music, fajnie jakby z poziomu apki była dostępna jakaś podstawowa korekcja.

Dzięki Panowie! już wiem w którym kierunku iść.. czy arcam avr5 lub anthem 540 to podobna szkoła grania czy mają jakieś znaczące różnice? Pytam ponieważ nie miałem przyjemności ich posłuchać a suche testy online niczego nie mówią.

A czy jakiś producent barwowo będzie bardziej pasował od innego? Właśnie teraz mam ten problem że jasne kolumny i jasna techniczna yamaha.. wszyscy mówią że Denon ciemniejszy i lepszy w takim zestawieniu. A jak określić Anthema czy Arcama? I czy to fakt lepsza propozycja?

Dzień dobry wszystkim, W skrócie żeby nie zanudzać posiadam Triangle Borea BR09 + centralny BR01 oraz Secret w zabudowie - obecnie 5.0 a w przyszłości docelowo 5.1. Kupowałem wszystko razem więc oszczędziłem na amplitunerze - wybór padł na Yamahe RXV6A (wiem nie do końca dobre połączenie ale dostałem wszystko w dobrej cenie) , jak pewnie się domyślacie w kinie jest całkiem fajnie ale stereo jest naprawdę przeciętne. Z uwagi na to że minęło trochę czasu i myślę nad doinwestowaniem sprzętu chciałbym zapytać co według Was da lepszy rezultat: 1. Wymiana amplitunera na coś lepszego typu ARCAM AVR5, ANTHEM 540? Ewentualnie inne propozycje? 2. Dokupienie końcówki mocy np ATOLL AM100 do tej Yamahy. Raczej nie rozważam osobnego wzmacniacza ze streamerem bo to dodatkowe, sprzęty, piloty i pewnie koszt wyższy a chciałbym jakoś pogodzić kino ze stereo. Dużo słucham muzyki i niestety teraz dźwięk jest dość płaski - coś tam nadrabiamy YPAO i korekcją ale to nie to, brakuje masy, pazura, dynamiki. Wszystkie zakresy są jakby wycofane. Wiem że najlepiej gdzieś podjechać i posłuchać ale od czegoś trzeba zacząć - dlatego proszę Was o pomoc i opinie w oparciu o własne doświadczenie. Z góry Wam dziękuje i pozdrawiam! Tomasz

Dziękuje za odpowiedzi, Zdecydowałem się na opcję 1 czyli wzmacniacz + fronty na start następnie będę sukcesywnie rozbudowywał kino. Chciałbym jeszcze zapytać o amplituner KD czy trzymać się jednego producenta (yamaha)? Czy szukać czegoś dalej i czy są znaczne różnice w jakości dźwięku skoro fronty i tak zasila wzmacniacz (np między yamaha 485 a 685)? Docelowo centralny będzie Dali Vokal a tylne kolumny Dali Phantom E-50 wbudowane w ścianę. Dzięki!

Witam Serdecznie, Stoję przed dylematem zakupu sprzętu i o ile wiem że przy muzyce zestaw stereo + wzmacniacz będzie najlepszym rozwiązaniem to chciałbym też skorzystać z dobrodziejstw dźwięku przestrzennego oraz funkcji sieciowych. Pomieszczenie z otwartym sufitem (wysokość do 5m) salon i kuchnia - prostokątne 9x4m. Proszę Was o poradę ponieważ zastanawiam się nad zakupem: Opcja 1. Dali oberon 7, oraz wzmacniacz Yamaha A-S701 - a w późniejszym terminie dokupić ampli KD a ten wzmacniacz podłączyć jako końcówkę mocy, i tu pytanie jakie ampli KD będzie wystarczające żeby to dobrze zagrało i nie za miliony (np Yamaha RX-V485, 685?) ... Opcja 2. Dali oberon 7, i amplituner KD Yamaha RX-A880 - tu na start wychodzi drożej ale czy się opłaca? Czy to połączenie zapewni lepszy dźwięk niż A-S701? Budżet jest ograniczony dlatego pomysł z zakupem wzmacniacza + w przyszłości ampli KD. Z drugiej strony wolałbym obsługę 1 urządzenia (z funkcjami sieciowymi) dlatego rozważam również drugą opcję. Jak to się ma od strony dźwięku? Czy jakość będzie porównywalna? Nie ukrywam że budżet jest dla mnie ważny (około 6 tyś) więc nie chciałbym go zbyt mocno naginać natomiast fajnie byłoby sobie przygotować dobrą bazę na przyszłość. Z góry dzięki za odpowiedź! Pozdrawiam, Tomek

W takim wypadku 3 szybkie pytania, 1. Jaki amplituner żeby dobrzę napędzić Aurory 1000? 2. Czy dla Aurory 700 lub Oberonów 7 (plus Yamaha V685) metraż/pomieszczenie przeze mnie przedstawione nie będzie stanowić problemów? 3. W poprzednich postach porównywaliśmy Aurory 700 do Dali, czy w porównaniu bezpośrednim Heco 1000 z Oberonami 7 wyjdzie że w tej samej cenie Heco zagra lepiej?

Chciałbym odświeżyć temat, Jednak proszę Was o informację, zainteresowany jestem w dalszym ciągu Oberonami 7 lub HECO ale to w przypadku HECO zastanawiam się również nad modelem 1000, cenowo chyba wychodzi podobnie jak DALI. Wstępnie miały być Aurora 700 ale rozważam model 1000, warto dopłacić ? Czy jest znacząca różnica w brzmieniu czy tylko więcej basu? Przesyłam również rysunek pomieszczenia żeby zobrazować warunki akustyki, może być problem z pogłosem... Chciałbym żeby zestaw dał rade wypełnić to pomieszczenie i ładnie zagrać

Witam wszystkich i proszę Was o radę 😉 kompletuje zestaw audio do salonu 25m2 połączony z kuchnią 10m2 ale sufit jest otwarty, w najwyższym punkcie 5m. Zastępczo mam tam ustawione yamachy hs7 ale docelowo idą do gabinetu. Nowy zestaw chciałbym zasilić Yamaha v685 i teraz zaczynają się schody, celuje w dali oberon 7 ale ostatnio mocne rekomendacje otrzymuje heco Aurora 700.. Co lepiej zagra? Do kompletu będę chciał w przypadku dali, vocal plus efektowne w ścianie dali phantom. Jeśli wybiorę heco to coś z tej serii.. Słucham głównie Depeche Mode, Jessie ware, ale zdaża się też coś elektronicznego czy nawet sepultura.. 😉 cały przekrój.. Proszę również o radę czy warto inwestować w wzmacniacz stereo do frontów. Czy faktycznie dostaną dużego kopa i jakość dźwięku będzie lepsza? Jeśli tak to jaki wzmacniacz? Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi!

Dali Oberon 7 - 2200 PLN sztuka Magnat Shadow 207- 1100 PLN sztuka To jest dokładnie połowa ceny Dali Tak czy owak skłonny jestem bardziej w kierunku Dali bo tak jak napisałeś chciałbym zestaw na lata.. Z uwagi jednak na cenę na pierwszy rzut pójdą fronty i amplituner KD a w późniejszym terminie satelitki + vocal i ewentualnie subwoofer. Czy Yamaha RX-V685 da radę napędzić te kolumny? Zagra to ze sobą dobrze? Wiem że wzmacniacz stereo byłby lepszym rozwiązaniem ale z uwagi na rozbudowę do kina domowego muszę szukać amplitunera KD.

Dokładnie powiedzmy że gdyby budżet pozwalał to chyba bym się nie zastanawiał.. Czy ktoś odsłuchiwał Paradigm Monitor 9v.7?