Skocz do zawartości

Mateusz Hoppe

Uczestnik
  • Zawartość

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Didcot, UK

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. No i wyszło na to, że zły tytuł posta dałem, bo napisałem o nietypowym problemie, a okazuje się, że jest on jest bardzo typowy :-). W międzyczasie poszukałem informacji i bardzo wiele osób z tym się zmaga, teraz jak o tym myślę, to jest to takie oczywiste:-), że na to nie wpadłem wcześniej. Kolumny mam na kolcach, więc tutaj jakiś środek ostrożności jest, może mi się uda jeszcze ciut rozsunąć sprzęt, upewnić się, że nie ma jakichś powierzchni styku przenoszących wibracje, kolejna rzecz to odtwarzanie głośniejsze z zamkniętą pokrywą gramofonu, nie da to może piorunującego efektu, ale zawsze pomoże, będę testował inne środki i przyjrzę się temu, w którą stronę Ty zmierzasz, zobaczymy co nam się uda wymyśleć:-). Dzięki za odpowiedź!
  2. Na wszystkich płytach, praktycznie automatycznie po przekroczeniu określonego poziomu głośności. Miejsce na płycie nie ma znaczenia, ale co do umiejscowienia gramofonu - bingo. Od razu jak przeczytałem Twoją odpowiedź zaświeciła mi się lampka - gramofon faktycznie jest dość blisko lewego głośnika (jest obok - poniżej 1m), pewnie od drgań z głośnika sama wkładka zaczyna drgać i robi się sprzężenie zwrotne. Zrobiłem przed chwilą szybki test, odkręciłem odpowiednio głośność i doprowadziłem do powstania tego sprzężenia - uniosłem wtedy trochę gramofon ręcznie i faktycznie - sytuacja praktycznie wróciła do normy, może w minimalnym stopniu jeszcze było, ale nie jestem aż tak super filtrem;-). Dzięki bardzo za tę sugestię! No i teraz mam problem, ponieważ jeśli chodzi o usadowienie gramofonu nie mam zbyt wielkiego pola manewru, w związku z czym powstaje pytanie: czy istnieją rozwiązania na takie problemy, jakieś podkładki/maty?
  3. Witajcie, Mam problem ze sprzętem audio, którego źródła nie potrafię za bardzo znaleźć. Otóż podczas odtwarzania muzyki z gramofonu (i tylko z gramofonu!) po odkręceniu wzmacniacza powyżej określonej głośności zaczynać się dziać coś takiego. Trochę to wygląda, jakby z gramofonu płynął sygnał z jakąś składową rzędu kilku Hz. Ten efekt nie występuje w ogóle w przypadku innych źródeł dźwięku (CD, chromecast) - niezależnie od głośności. Z drugiej strony nie spotkałem się z nim wcześniej, dopiero teraz, kiedy zmieniłem głośniki (może poprzednie głośniki mające po prostu inną charakterystykę - dość mało basu nie były wrażliwe na te częstotliwości). Nie mam w tej chwili żadnego analizatora widma o wystarczającym paśmie abym mógł ten sygnał pomierzyć, więc nie mając innych pomysłów postanowiłem napisać licząc na to, że może ktoś z Was ma jakikolwiek pomysł z czym może być związany ten problem? Z góry bardzo dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
×
×
  • Utwórz nowe...