Tak więc koniec końców stanęło na nmmmm HK 3390 z mocą 80W przy 8 Ohm`ach i 100W przy 4 ohm`ach. Skonsultowałem się jeszcze w CANTON`em i okazało się, że do moich głośników Canton Ergo 607 DC producent zaleca wzmacniacz o mocy nie większej niż 110W i nie zaleca jej przekaraczania, a ja zazwyczaj lubię być po bezpiecznej stronie , zatem HK 3490 z mocą 120W przy 8 Ohm`ach i 150W przy 4 Ohm`ach okazał się być za mocny. Gdybym miał głośniki, Canton Ergo 609 DC wtedy moje "obiekcje" byłyby zupełnie nieuzasadnione. Co do tzw. "odsłuchu" jestem naprawdę zadowolony zestaw HK3390 + Canton Ergo 607 DC naprawdę nieźle wypełnia muzyką mój pokoj. Pierwsze wrażenia są takie: najlepiej sprawdza się przy gitarach akustcznych, fortepianie, muzyce poważnej, nieźle radzi sobie z popem, rock`iem i hip hop`em.. Mogę powiedzieć, że muzyka jest spójna i nareszcie słyszę bas, który "ożył" . Może nie jest on bardzo mocny, ale przy potencjomentrach "bass" i "treble" ustawionych na "0" bardzo ładnie słychać górę, środek i dół, dźwięk jest czysty i naturalny. Zastanawiam się czy coś się zmieni po tzw. "wygrzaniu wzmacniacza" , liczę na delikatny wzrost "soczystości" dźwięku mimo, iż efekt uzyskany do tej pory już mnie satysfakcjonuje dzięki swojemu ciepłu i prawdziwości . Dziękuję za Wasze rady Maciek