Witam
Po spędzeniu dwóch tyg na forach, jestem w punkcie wyjścia; tzn sporo się doedukowałem ale jeśli chodzi o konkrety to wiem jeszcze mniej:)Zatem prośba o pomoc
Do tej pory słuchałem KD: Onkyo sr605+ przód TDL RTL 3+ tylne Tannoy Mercury FR+ centralny Tannoy. ale że głownie słucham muzyki z i przy komputerze to chciałbym pójść bardziej w stronę stereo.
Chciałbym zostawić TDL i poszukać do nich odpowiedniego wzmacniacza( ale to w drugiej kolejności o czym za chwilę). Wzmacniacz ten jednocześnie napędzałby głośniki komputerowe i od nich chciałbym zacząć poszukiwania. Do tej pory słuchałem creative, później podłączyłem tannoye FR ale w ogóle mi nie podchodzą; jakieś przytłumione, bez życia, jak z pudełka po butach.
Teraz szczegóły:
- pokój 18m2
-odległość od głośników komputer. ok.80cm,ale tu spędzam najwięcej czasu. Nie muszą nagłaśniac całego pokoju( od tego będą tdl,ale ponieważ są ustawione bokiem do biurka to stereo żadne).Głośniki najlepiej niezbyt duże. Słucham dużo, więc niemęczące,ale jednak z jakąś energią i miłą stereofonią.Mam obawy co do monitorów bliskiego pola,ale nie uprzedzam się.
Aktywne czy pasywne- bez większej różnicy( wszystko zależy od ostatniego punktu)
- wzmacniacz uniwersalny ( bo poszukiwania idą w kierunku synkretyzmu:) , taki żeby zagrał i z tdl i z wybranymi głośnikami na biurko.
- sprzęt używany- jak najbardziej.
- czego słucham: elektronika/klubowa, chill,smooth jazz, polski rock Raczej żywe i ciepłe granie
- mieszkam w Warszawie, mogę podjechać w temacie sprzętu w jakimś sporym promieniu.
- budżet ok 1000 razem( jeśli stwierdzicie że onkyo+tdl daje radę to wtedy całość mogę przeznaczyć tylko na głośniki na biurko. I chyba takie rozwiązanie wolałbym .Jeśli nie- budżet do podziału.Jeśli przy tej kwocie nie ma sensu zawracac sobie głowy bo niewiele poprawię- to też prośba o uświadomienie
pozdrawiam