Witam,
Poszukuję zestawu kina domowego (najlepiej 5.1), muzyki prawie nie słucham przy TV (raczej na słuchawkach z laptopa). Źródła obrazu to Netflix i HBO GO, w przyszłości Blu-ray z PS5. Budżet to 8000 - 10000 zł. Poziom obeznania z audio: laik, chce wskoczyć w temat :)
Czytałem dużo na forum tematów, ale moja sytuacja ustawienia mebli jest trochę dziwna i chciałbym otrzymać kilka wskazówek od Was. Załączam rzut pokoju. Salon jest z aneksem kuchennym, całość 25m2. Nie chciałbym poprowadzić głośników tylnych, bo wchodziły by na korytarz i do kuchni.
Mam za to poprowadzone kable do głośników bocznych pod listwami podłogowymi i zakończone gniazdami głośnikowymi kolumnowymi (zaznaczone na zdjęciach czerwonym kolorem). Jeśli chodzi o głośniki boczne, które najbardziej mnie niepokoją, to chciałbym, żeby były one dość kompaktowe, bo lewy będzie w przejściu między scianą a kanapą, a prawy praktycznie "na" kanapie - bardzo mała odległość kanapy od ściany, a w tym samym miejscu mam jeszcze włączniki światła więc nie chciałbym żeby głośnik je zasłaniał. Chciałbym też żeby w ampiltunerze była możliwość regulacji głośności lewego i prawego bocznego, żeby osoba siedząca w rogu kanapy nie ogłuchła mając boczny prawie przy głowie. Głośniki chyba lepiej byłoby powiesić na ścianie, żeby ich nie przewrócić przechodząc przejściem między kanapą a lewą ścianą.
TV ( LG OLED C9 ) będzie wisiał na ścianie, więc jest miejsce i na podstawkowe (wtedy będą na szafce TV) i podłogowe kolumny (miedzy szafkami z ksiązkami a szafką TV).
Front - Nie wiem czy głośniki podstawkowe czy podłogowe. Dobrze by było podstawkowe, bo myślę o kolejnej wąskiej szafce po lewej od TV, zważywszy na to że kanapa jest po prawej stronie pokoju to nie zaszkodzi przesunąć szafki TV też w prawo. Ale jeśli do tego pokoju lepiej by było dodać podłogowe to chętnie posłucham porady i ustawię szafke TV na środku ściany. W przypadku podstawkowych, siedziałyby one na szafce na której teraz jest TV, ale chyba trzeba by było zainwestować w jakieś podstawki podwyższające kolumny z poziomu szafki o jakieś 20-30cm żeby były na poziomie uszu. Jest coś takiego na rynku?
Amplituner: jego głębokość musi być max 37 cm ze względu na szafkę TV, czy takie w ogóle istnieją? Fajnie jakby miał podłączenie do Spotify Connect (żeby coś sporadycznie puścić do kotleta), ale nie jest to must-have.
Kino też często nie będzie rozkręcone bardzo głośno, więc chciałbym żeby dźwięk był klarowny (bardzo mi zależy na dialogach, bo tego zawsze mi było mało w głośnikach z TV i niektórych kinach co słuchałem) i żeby było słychać smaczki filmowe nawet przy średniej albo niskiej głośności (czy to się w ogóle tak da? ;) ).
Zbytniego dudnienia i wstrząsów basowych nie lubię, i mieszkając w bloku nie chciałbym za bardzo trząść posadzką. Sub chciałbym umieścić przy prawej ścianie, między długim bokiem kanapy a szafką.
Niestety kable do głośników bocznych nie są w peszlach (nauczka na przyszłość) więc nie mogę być pewny co do jakości kabli - ale audiofilem nie jestem więc myślę że to potwornego znaczenia nie będzie robiło, zwłaszcza w głośnikach efektowych (chyba że się mylę?). Kable były kupione na zasadzie "idę do sklepu z elektoniką, poproszę kabel głośnikowy, dziękuję, do widzenia" (tak, kolejny błąd).
Oprócz porad na temat powyższego ustawienia, prosże o odpowiedź na jeszcze ogólne pytania:
1. Czy do kolumn np. podłogowych w ogóle można dobrać satelitki jako boczne, czy to się będzie gryzło ze sobą jeśli chodzi o całościowy efekt?
2. Czy w kinie 5.1 w ogóle ma znaczenie podłączenie eARC z TV do amplitunera (czy to jest must-have dla przyszłego amplitunera czy to jednak tylko potrzebne do większej ilości kanałów i Atmosa)?
3. Czy w kinie zaleca się kupowanie całego setu głośników, czy może lepiej mieszać i np. centralny kupić inny w poszukiwaniu lepszego dźwięku?
4. Czy w takim podłużnym pomieszczeniu ma znaczenie obecność powierzchni za kanapą (kuchnia) w sensie rozchodzenia się dźwięku, czy może traktujemy takie pomieszczenie jakby jego koniec był za kanapą?
Proszę o porady
Pozdrawiam