Cześć,
pierwszy raz zakupiłem słuchawki bluetooth (dokładnie te: ATH-SR50BT) i po włączeniu bluetooth trochę trzeszczą (fala sinusoidalna dość wyraźna, w trybie wyciszenia muzyki by slyszec otoczenie),
natomiast gdy wroci się do trybu sluchania muzyki przez bluetooth rowniez trzeszczą (ale slychac bardziej takie trykotanie)
myślałem, że problem zniknie jeśli po prostu puszczę muzykę, ale niestety przy cichej muzyce (bardzo cichej zalozmy poziom głośności (5/100) nadal slychac ten szum, porównałbym jego intensywnośc do tego, że jeśli puszcze jakieś nagranie ludzkiego szeptu cicho w celach relaksacyjnych (np coś z youtube jakiś filmik o tytule ASMR) to ten szum potrafi się przebijać przez nagranie.
Może się czepiam, ale jeśli zamknę się w pokoju i z zewnątrz nie docierają do mnie żadne dźwieki (totalna cisza), a w słuchawkach slychac trykotanie to jest to dośc irytujące i dziwne.
Przy dość standardowej głośności muzyka to zagłusza, ale jeśli jest fragment pustego nagrania to słabo to wygląda.
Czytałem, że w przypadku bluetooth i tanich sluchawek jest to w zasadzie norma. Moje kosztowały ~700 zł i zastanawiam się czy reklamować czy po prostu niestety tak jest i trzeba jakoś z tym życ?
