SosnowyPatyk

Przy tak nikłym budżecie ciężko było wybrać coś sensownego. Kombinowałem z Tagą, ale trochę się bałem tej firmy, poza tym kilka wątków znalazłem, w których ludzie narzekali, że coś w niej pada, a to BT, a to coś innego i odpuściłem. Potem kombinowałem z używkami jako całym zestawem, ale zawędrowałem znów do granic absurdu. Wkurzyłem się, że za te pieniądze nic sensownego nie wymyślę i kupiłem po prostu Yamahę R-S202D i podłogowe Noty 550X. Myślałem, że będzie gorzej i pierwsze dni nie mogłem się oswoić, bo ten zestaw grał całkiem inaczej niż poprzedni Cambridge - jakoś tak bardzo surowo - chyba zrozumiałem co oznacza, że Yamaha gra analitycznie. Z czasem albo moje ucho się do tego zestawu przyzwyczaiło, albo potrzebował faktycznie czasu na wygrzanie, by zagrać lepiej.

Dzięki za pomoc, biorę się w takim razie za szukanie kolumn.

Zestawu Cambridge Audio już nie posiadam, bo sprzedałem go przed remontem w lipcu. Teraz zależy mi na kompaktowym zestawie, który niekoniecznie będzie super, bo wiadomo że nie w tym budżecie, ale właśnie szukam czegoś, co z tego budżetu można wycisnąć najlepiej.

Jeszcze inaczej zadam pytanie. Co najbardziej pasowałoby do Taga Harmony HTR-1000 CD: 1. Indiana Line Nota 260 L 2. Heco Prime 302 3. Klipsh R-41 M 4. Wilson Raptor 3 5. TAV 806S 6. Żadne za te pieniądze w tej konfiguracji i w tym pomieszczeniu z planowanym ustawieniem nie zagrają dobrze. Idź sobie i nie spamuj

Hej Po prawie trzech latach od ostatniego wyboru, za pomoc w którym dziękuję użytkownikom forum, bo był świetny (CA 651A + SX80 + Yamaha CD N670D), przyszedł czas na nowe zakupy, bo zrobiłem sobie mały remont w domu, zmieniłem ustawienie kanapy, mebli itd. Wtedy miał być to zestaw tani do 2500 zł, wyszło ponad 5000 zł Ale teraz chciałbym na sztywno sobie już zostać przy zakładanym budżecie Pomieszczenie jak w załączniku. Ściana na której stoi witrynka - 3,80 m, ściana z tv 3,10 m i na niej chciałbym postawić zestaw. Kallax mam 1,50 m szerokości i nie wiem czy to nie za wąsko, ale chciałbym postawić na nim kolumny podstawkowe. Zastanawiam się nad takimi rozwiązaniami jak: 1. gotowiec Yamaha MCR-B370D 2. gotowiec Denon Ceon N11 - choć tutaj opinie czytałem sprzeczne, również na tym forum 3. Taga Harmony HTR-100 CD v.2 + jakieś kolumny, o ile znajdę parę w zakładanym budżecie Wszystkie 3 mają CD, a na tym mi zależy. W Denonie, z tego co czytam mamy streaming Spotify, czy radia internetowe, do czego się przyzwyczaiłem przy poprzednim streamerze Yamahy, w B370D i HTR-100 działałoby to przez BT, jeśli dobrze zrozumiałem. Czego słucham - Dire Straits, Clapton, Raz Dwa Trzy, Andrus, Cigarettes After Sex, trochę barowego bluesa amerykańskiego. No i może w końcu kupiłbym i podłączył gramofon, którego od trzech lat jeszcze nie kupiłem. W Denonie i TH mamy wejście dwóch kanałów RCA, w B370D jednego?

Do wzmacniacza możesz podłączyć więcej niż jedno źródło dźwięku, a samo źródło wybierasz wg uznania podczas odtwarzania. Decydując się na oddzielny tuner analogowy możesz wybierać pomiędzy prawdziwymi dziełami sztuki, jeśli chodzi o design używanych tunerów i to w bardzo fajnej cenie. Ja wreszcie kupiłem streamer z CD i tunerem w jednym, ale zanim to nastąpiło, miałem prawdziwy mętlik w głowie, bo nie mogłem się zdecydować na tuner, który najbardziej mi się podoba.

Postawiłem jednak na klasyczne urządzenie i zakupiłem 670 Na razie testuję i CD, i funkcje sieciowe. Sterowanie z aplikacji MusicCast jest rewelacyjne.

Ja CD kolekcjonuję i lubię słuchać, więc raczej jednak będę celował w jakiegoś klasycznego klocka. Nie neguję tego Chromecasta, ale tak jak mówiłem muszę mieć i CD, i tuner analogowy wbudowany, a do tego streamer. W przypadku internetowego blackoutu taki Chromecast jest bezużytecznym gadżetem. Czytałem jednak opinie tu na forum, że CD w tym NT-670D nie powala. Wtedy mógłbym kupić NP-S303 i oddzielnie CD. Tylko, czy pomiędzy NP-S303, a NT670D jest jakaś różnica w jakości dźwięku, funkcjonalności, czy w zasadzie różni je tylko odtwarzacz CD?

Widziałem pozytywne opinie na temat tego Chromecasta, ale jakoś zazwyczaj boję się takich "wynalazków". Tym bardziej, że będę podłączał to do Azura 651A, więc tylko po analogu (chyba, że da się do DAC-a podłączyć). Zagra to lepiej niż ta Yamaha? Bo nie rozwiąże mojego dylematu z radiem analogowym i CD

Panowie, wczoraj mnie trochę kolega zainspirował. Miałem kupować osobno tuner i CD. A może by tak odtwarzacz sieciowy z CD? Wtedy wszystko jest w jednym klocku i radio analogowe, i DAB, i CD, i na deser jeszcze Spotify, Tidal, etc. Yamaha CD-N670 wychodzi w miarę sensownie cenowo. Warto ją kupować? PS: Miał być zestaw do 2500, wzmak + głośniki to 3100, do tego ewentualnie streamer za 1800 i 5k znika niepostrzeżenie. A mogłem zbierać znaczki

O widzisz, to dostałem inne info od osoby sprzedającej, że jeśli nie podłączysz tego do systemowego R-840 kablem system connector, to się nawet nie uruchomi.

Krótkie pytanie Mam możliwość zakupu za grosze odtwarzacza Yamaha CD-640. Czy ten odtwarzacz można podłączyć pod inny wzmacniacz niż systemowy, z którym wychodził w zestawie?

O, takiego podejścia nie kojarzyłem Mnie się wydawało, że direct na dobrym sprzęcie jest jak słuchanie live pod sceną. Taka korekta dźwięku jest jak podkręcanie w photoshopie przez grafików dziewczyn na rozkładówki do Playboya - niby jeszcze ładniejsze, prawie perfekcyjne, ale takie.... sztuczne

Bo mi winyle co cd playera się nie mieszczą

Nie chciałbym wydać więcej niż 800 zł. I tak naprawdę coraz bardziej zastanawiam się, czy naprawdę moje ucho, które do tej pory osłuchiwało się na marnych sprzętach, będzie słyszało różnicę pomiędzy starym polecanym Technicsem z dodatkowym przedwzmacniaczem, który będzie trzeba ustawiać, synchronizować, itd., a takim Marantzem TT5005 czy Pro-Ject Primary E. W tunerach wybór za ok 200 zł ogromny. Taki Technics ST-7600 to koszt do 250 zł. Ogólnie analogowe tunery to designerskie dzieła sztuki i coś sobie wybiorę. Co do CD jeszcze nic nie wytypowałem.