DareG
Uczestnik-
Zawartość
13 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Szczecin
-
Raczej jakoś tak bo z tego co tu czytam to wygląda mi to na próbę połączenia wody z ogniem Na razie jeszcze nie mam żadnego sprzętu poza soundbarem. Ale ten moment się zbliża, raczej nieodwołalnie... A co do ustawienia kolumn, tutaj akurat nie ma chyba wiekiej filozofii, Czy kino, czy stereo fronty powinny być skierowane na słuchacza (tak wyczytałem). No... i nie kązdy ma mozliwość oduniecia frontów od ściany na metr, czy półtora. W moim przypadku 30cm to max... I zastanawiam się czy ewentualnie maty dzwiękochłonne na ścianie za frontami miałyby jakąś wartość dodaną? (poza wartością nabycia:))
-
Dzięki
-
A co jeśli w mieszkaniu nie ma możliwości takiego ustawienia głośników i muszą stać blisko ściany? (pytam, bo nie wiem)
-
No dobrze, moi drodzy... 😉 Nadszedł chyba czas, żeby przypomnieć (tym co zapomnieli), że wątek dotyczy wyboru kina domowego do filmu i muzyki. Zgodzicie się chyba ze mną, że nawet najlepszy wzmacniacz stereo nie zapewni dźwięku przestrzennego (chyba😁), zatem uwagi typu "kup stereo" nie mają dla mnie w tej chwili żadnej wartości. Być może kiedyś przyjdzie na to czas... dorosnę może... (jak zdążę😁). A być może uznam, że samo KD dla moich uszu okaże się wystarczająco uniwersalne. Co do amplitunera, to myślę, że decyzja już zapadła i zmierzam w kierunku Yamahy rx-A2A. Mimo, że droższa od rx-v6a i zdaniem, niektórych całkiem niepotrzebna 😉 Wciąż jednak pozostaje otwarta kwestią wyboru głośników. Już wiecie, że Indiana Line Tesi 661 odpadły po starciu z Elac f6.2. No ale nikt nie obiecywał, że będzie tak prosto i łatwo, więc do grona kandydatów dołączają jeszcze Dali Oberon 7 i Monitor Audio Bronze 500. Jeżeli ktoś ma coś do powiedzenie w tym temacie, będę wdzięczny 🙂 jakie są Wasze opinie o wszystkich trzech, dlaczego jedne są lepsze lub gorsze od drugich itp, itd.
-
Jasne, ja nikomu do kieszeni nie zaglądam 😉 Ale gdybyś wiedział, że to niepotrzebne...?
-
Widzisz... I dochodzimy do sensu istnienia taki for... 😉 Zamiast się wyzywać i kłócić... dzielcie się własnymi doświadczeniami. Moje, na razie są jeszcze żadne ale już wiem, że zanim się na coś zdecyduję to warto poszukać, popytać, poczytać. Żeby nie gromadzić sprzętu, który nie wniesie nic albo niewiele. Czy, gdybyś wiedział, że dla słyszalnego efektu wystarczy wymienić same fronty to inwestowałbyś w resztę?
-
No właśnie.... powtórzę, ze uparliście sie na ten v6a tak jak ja na A2A Dobrze, skoro v6a będąc modelem z niższej(?) serii (półki?) się sprawdzi to czy A2A nie sprawdzi się tym bardziej? Z tego co słyszałem i czytałem, jest wykonany na trochę innych (lepszych) podzespołach. Pewnie też przekłada się to jakoś na dźwięk... mniemam. Zatem dlaczego A2A miałby sę nie nadawać? Czy cena to jedyny argument?
-
Nie żebym tęsknił za tamtym czasami, ale jakoś sentyment pozostał 😁 Się tak jak mówisz, skoro jest problem z podążą amplitunerów AV, to lepiej zabrać się za to wcześniej (kiedyś w końcu go dostanę), a jeśli wzmacniacze stereo są łatwiej dostępne, to można go nabyć jednak w każdym momencie 😉 No, mnie jeszcze nie ma co wkurzać, bo nie mam jeszcze nic (poza zamiarem kupna i soundbarem) 😉 Jak mi tylne głośniki zaczną przeszkadzać (jeśli zaczną) wtedy się zastanowię.
-
Bo życie to.... sztuka kompromisów... 😉
-
@Seba3002, No i jesteśmy w domu 😉 Jedno nie wyklucza drugiego. Jeśli dojdę do tego samego wniosku co Ty, to dokupię wzmacniacz. A jeśli nie... to nie 😁
-
No właśnie.... chcę kino domowe😉 Takie na którym da się posłuchać muzyki 🙃
-
Byłoby lepiej. Dzisiaj też już to wiem 😁 Ale, czy nie mielibyście wtedy obaw, że zamknę wątek, skoro dosyć się oddalił... ? 😃
-
DareG dołączył do społeczności
-
Upss... No nie... nie tak do końca 😉 Przez dwa dni nic się tu nie działo, więc troszkę odpuściłem, tak jakby 😉 Ale dziś tu wchodzę, patrzę a tu 61 odpowiedzi 😃 Lekki szok 😉 Hmm... "Yamaha A2A na pewno nie" No dobra... A jaką przewagę ma v6a nad a2a? (pomijając kwestię ceny) Uwzięliście się na v6a jak ja na a2a 😁 Nie wiem dlaczego...(pomijając kwestię ceny) Tak, Heco też mi ktoś ze znajomych podpowiadał. W mojej okolicy nie mam gdzie tego posłuchać. Ale... udało mi się posłuchać Indiana Line Tesi 661 i ELAC f6.2. Dokładnie w tej kolejności. Słuchając do tej pory wszystkiego z soundbara ST-HT5000, Indianie zrobili na mnie wrażenie. I dźwiękowe i wizualne. Drugi w kolejności Elac sprawił, że Indianie pozostają jednakw rezerwacie. Fakt, że posłuchanie tylko dwóch lat kolumn nie jest do końca miarodajne się nim uchem Elac zagrał czyściej, wyraźniej i dość głęboko. Indianie grają trochę niżej I bardziej dudnią przy niskich, co mi się nie zabardzo spodobało. A zatem Elac na dzień dzisiejszy. Nie mam pojęcia czy się różni na plus czy minus od Autory... Niestety, odsłuch u Was nie wchodzi w rachubę z racji kilometrów do pokonania 😉 Taaa... kolega mi powiedział, że tak będzie... "zobaczysz, będą Cię namawiać na stereo zamiast kina". Raczej się nie dam 😉 Ja jakoś też nie... Chyba nikt mi nie powie, że stereo wyprodukuje taki dźwięk przestrzenny jak kino domowe...? Biorąc pod uwagę fakt, że nie jestem audiofilem (co nie znaczy, że nie chce w miarę dobrego sprzętu) w zupełności się zgadzam 😉 Koleś wrócił 😁