Dzień dobry, proszę o pomoc.  
 
	Chciałbym kupić budżetowy odtwarzacz sieciowy w cenie ok 2500 zł, przed odsłuchem wstępnie padło na Bluesounda Node 2i.  
	Jako, że mam stareńkiego ale wciąż jarego NADa 3240PE i bardzo go lubię, na tą chwilę skłaniałbym się ku zakupowi samego streamera traktując go jako zaczyn do pójścia w nowe, cyfrowe. 
	Jako, że na moje nieszczęście w Nodzie i PowerNodzie dłubali panowie z NADa, zastanawiam się też nad zakupem PowerNoda 2i. 
 
	I tu pojawia się pytanie pierwsze - wiem, że Node wymaga zasilacza liniowego, żeby lepiej brzmieć, czy PowerNode też ?  
 
	Drugie pytanie, zadawane nie ukrywam z lekką nieśmiałością bo nie sądzę, żeby ktoś próbował takiego mezaliansu, czy NAD 3240 plus Node 2i czy PowerNode2 ? 
 
	Trzecie -  coś w podobnych pieniądzach? Używane też, aczkolwiek wolałbym nówkę.  
 
	 
 
	Obecne głośniki to też low budget czyli monitorki Pylona Opale, muzyka przede wszystkim z Tidal Hi-Fi obecnie przez BT z telefonu, czasami z kompa po kablu analogowym z zewnętrznej kart Sounblaster Omni.   
	Muzyka głównie klasyczny łomot - Metallica, Slayer ale, i Pink Floyd czy Bonamassa zdarzają się , pomieszczenie - pokój 18m.